wtorek, 22 października 2013

Marcin Mastalerz "M jak miłość. Początki"



Autor: Marcin Mastalerz
Wydawnictwo: Harlequin / Mira
Data wydania: 16 września 2013
Liczba stron: 508












Kto lubi oglądać seriale? A kto lubi seriale nakręcone w polskich realiach? Ja muszę przyznać się szczerze - oglądam cztery rodzime seriale, w tym "M jak miłość". Serial zaczęłam oglądać szybko, bo już w pierwszym sezonie, ale nie od pierwszego odcinka a i potem z przerwami. Chociaż po takiej ilości wyemitowanych odcinków to i tak wszystkich szczegółów zapamiętać się po prostu nie da, więc książka sprawiła, że tak naprawdę sporo wątków było dla mnie nowych.
We wrześniu 2013 roku telewizja nadała odcinek numer 1000!  Z tej właśnie okazji wydawnictwo Harlequin wydało książkę "M jak miłość. Początki" napisaną na podstawie pierwszego sezonu serialu.

Powieść rozpoczyna się od współczesnego wpisu z pamiętnika Barbary Mostowiak - seniorki rodu, w którym to rozważa, jak potoczyłoby się życie, gdyby wydarzenia z przeszłości miały inne zakończenia, gdyby podejmowano inne decyzje. Wspomina też miłe i te nieco mniej przyjemne z dziejów rodziny chwile. Kolejne rozdziały dotyczą już początków serialu, choć przeplatane są kolejnymi kartkami z pamiętnika Barbary. Czytelnik poznaje historię znajomości Władka Walisiaka z Marysią Bolecką a później ich wspólne życie i pojawienie się córeczki Hani. Jednak kiedy dziewczynka miała pięć lat zdarzyła się tragedia, która skazała małą na pobyt w domu dziecka. Przez długie lata Hania winą za śmierć swoich rodziców obarczała Lucjana Mostowiaka, który podróżował wtedy wraz z ciężarną żoną starą syrenką. A przecież to Lucjan dziewczynkę z rozbitego poloneza uratował tuż przed wybuchem... A przecież nie wiedział, że tak naprawdę przyszłą synową ratuje.

Początki serialu to również historia Marii Mostowiak, najstarszej córki Barbary. Prawdziwym ojcem Marii był Zenon Łagoda, wielka miłość Basi, który jednak zostawił ciężarną kobietę i wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Kiedy w Polsce pojawił się jego syn i to w towarzystwie najmłodszej córki Mostowiaków - Małgosi - wspomnienia Barbary odżyły na nowo. Jako, że nie są to obecne zdarzenia, mogę chyba zdradzić, że życie tak pokierowało losami Małgosi i Michała Łagody, iż stali się na pewien czas małżeństwem.

Drugą po Marysi córką Mostowiaków jest Marta, która zrobiła karierę jako surowa sędzina warszawskiego sądu. Powieść przypomniała mi, że jej obecny mąż, jest jej trzecim! A byłam przekonana, że drugim. Marta wychowuje samotnie syna - Łukasza i nie zamierza powiedzieć chłopcu prawdy dotyczącej jego ojca.

Solą w oku Mostowiaków jest ich jedyny syn Marek, starszy od Małgosi o dwa lata. Chłopak wciąż tylko sprawia rodzicom trudności wychowawcze, nie pomaga w gospodarstwie. Rodziciele liczą jednak na to, że po powrocie z Niemiec Marek wreszcie się zmieni na lepsze, ustatkuje i znajdzie cel w życiu. Ale Marek nie spełni marzenia rodziców i nie oświadczy się Kasi...

Całej historii serialu a nawet zaledwie pierwszego sezonu opisać nie zdołam. Zresztą jak to w tego typu opowieściach bywa, ciężko jest czasem wyjaśnić niewtajemniczonym kto jest kim i ogólnie o co chodzi. Myślę, że książka jest przeznaczona głównie dla miłośników serialu oraz tych, którzy chcieliby sobie przypomnieć jak to się wszystko zaczęło. Choć nie wykluczam, że Ci którzy serialu nie znają będą z lektury zadowoleni, ot przecież to zwykła powieść i bohaterów można po prostu poznać. Zawsze przecież dzieje się coś zaplanowanego lub niekoniecznie, co dostarcza nam emocji i podnosi poziom adrenaliny.

Dzieło Marcina Mastalerza to nie tylko pamiętniki Barbary czy opis początków serialu. W drugiej części książki znajdziemy dodatek "Zza kulis" a w nim sporo ciekawostek pozaplanowych oraz takich, na które widz albo uwagi nie zwróci, albo nie jest w stanie tego zrobić. Czytelnik może delektować się wywiadami z aktorami, tymi którzy są w obsadzie serialu od trzynastu lat oraz tych, którzy dołączyli niedawno. Na wiele wnikliwych pytań odpowiedziały też dwie scenarzystki Ilona Łepkowska i Alina Puchała. Co jeszcze znajduje się w tym dodatku? Jest alfabet serialu, "M jak miłość" w liczbach oraz quiz dla najwierniejszych fanów z naprawdę trudnymi pytaniami a na koniec ponad pięćdziesiąt fotografii ekipy serialu.

Jakie ciekawostki mogą zachęcić do przeczytania książki? Dlaczego w Rosji zakończono kręcenie serialu wzorowanego na "M jak miłość". Który chłopiec jest prawdziwym synem Dominiki Ostałowskiej. Jakie piwo piją na planie bohaterowie oraz co tak naprawdę zawiera nalewka Lucjana. Wiele śmiechu dostarczyły mi też fragmenty o ciążach, biżuterii, nagrobkach czy ilością metrów kabla jaki wożą ze sobą oświetleniowcy. Dla wielbicielek braci Mroczków jest ciekawostka - jaki rozmiar buta noszą, a dla interesujących się "Tańcem z gwiazdami" kto i w której edycji wziął udział.

Czytałam książkę jak zawsze bardzo wnikliwie i zapewne normalnie zwróciłabym tu uwagę na literówki, bo oczywiście i takie się znalazły, ale nie. Mam inną uwagę - czytając quiz na końcu książki i porównując odpowiedź z tekstem, znajdującym się na stronie trzydziestej pierwszej znalazłam inny błąd - rzeczowy. W jednym miejscu jest zapis, iż Maria urodziła się w 1960 roku, Marta w 1970 roku a Marek w 1978 roku. A według tekstu 20-letnia Maria i 8-letnia Marta pilnują 2-letniego Marka... Hmmmm.... Gdyby nie książka nie zastanawiałabym się ile kto dokładnie ma lat...

Muszę przyznać, że autor stworzył naprawdę świetną książkę. Językiem prostym i czytelnym dla każdego, opisał jeden sezon popularnego polskiego serialu. Wyzwanie! Niełatwo napisać powieść na podstawie scenariusza i jeszcze dodać do niej sporo wiadomości spoza pola widzenia widza. I jeszcze te smaczki na końcu książki. Pozostaje jedynie jedno pytanie - czy będą kolejne spisane sezony "M jak miłość"? Ja ze swojej strony gorąco polecam przeczytanie powieści wszystkim tym, którzy uwielbiają tego typu historie.




Książkę przeczytałam w ramach wyzwań: Book z nami (3,2 cm), Polacy nie gęsi II, Pod hasłem, 52 książki


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki 
dziękuję bardzo Pani Monice

7 komentarzy:

  1. Nigdy nie oglądałam tego serialu, ale moja teściowa jest jego wierna fanką, chyba sprezentuje jej tę książkę na Mikołaja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry pomysł . Ja w tym miesiącu wybrałam inne pozycje do recenzji . Do tej książki mnie nie ciągnie.

      Usuń
  2. Kiedyś oglądałem kilka naszych seriali, ale to było całe lata temu (Samo Życie i Na Wspólnej od pierwszych odcinków). Potem sobie odpuściłem, wystarczyło zobaczyć kilka zagranicznych seriali, gdy nawet te średniaki zjadały na śniadanie nasze hiciory ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś oglądałam serial, ale już nie mam ochoty powracać do bohaterów

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie byłoby wrócić do początku:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wydaje mi się,że nie jestem aż taką wielką fankom tego serialu, zeby brać się za lekture tej pozycji.

    OdpowiedzUsuń
  6. Serialu nie oglądam, więc w książce chyba bym się nie odnalazła. Ale dla miłośników tego serialu idealna:)

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...