poniedziałek, 30 września 2013

Wrześniowe nabytki wszelakie - stosik

Zapraszam Was dzisiaj na posta, który dzieli blogosferę - jedni lubią a inni nie znoszą. Trudno :P Ja zaliczam się do tych pierwszych i dlatego opowiem Wam jakie książki zasiliły moją biblioteczkę we wrześniu. Może i stos nie jest imponujący, ale przecież Targi Książki w Krakowie dopiero w październiku :P



O dołu:
  1. "Milcz nawet po śmierci" James Craig - do recenzji od Wydawnictwa MUZA S.A. - dziękuję :) - recenzja na początku października
  2. "Młyn nad Czarnym Potokiem" Anna J. Szepielak - zakupiona dzień po premierze, ale czasowo w tej chwili mi się nie uda jej przeczytać...
  3. "Przepis na szczęście" Katarzyna Michalak - zakupiona w dzień premiery (pierwszy raz w życiu) - recenzja
  4. "Klępy śpią" Piotr Kołodziejczak - do recenzji od Wydawnictwa Borgis - jedyna książka autora, której jeszcze nie przeczytałam... Dziękuję :)
  5. "M jak miłość. Początki" Marcin Mastalerz - do recenzji od Wydawnictwa Harlequin/Mira - dziękuję :)
  6. "Droga do domu" Przemysław Żuchowski - do recenzji od Wydawnictwa Poligrafia AD-REM 
  7. "Bajkowy przewodnik dla dzieci. Gmina Rewal" Maria Nienartowicz - jw. - dziękuję :)
Od Wydawnictwa AD-REM dostałam również regionalne kolorowanki - dziękuję Pani Magdo :)


Ale ich recenzją już zajęła się moja córcia :) przy udziale taty, bo na kolorowanie idealne jeszcze za mała jest :D

Western City - kowbojskie miasteczko pod Śnieżką



Co sądzicie o tych pozycjach? Kto by chciał którą książkę podkraść?

sobota, 28 września 2013

Krystyna Grzybowska "I ja i Franuś"



Autor: Krystyna Grzybowska
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 1962
Liczba stron: 301












Kiedy w zeszłym roku dostałam książkę Krystyny Grzybowskiej "I ja i Franuś", zwróciłam uwagę przede wszystkim na rok wydania (1962). Biorąc pod uwagę zasoby mojej biblioteczki jest to bowiem istny "biały kruk". Książka nie cieszyła się zupełnie moim zainteresowaniem, aż do teraz... Prawdą jest, iż sięgnęłam po te wspomnienia z powodu trzech wyzwań, do których idealnie pasowały.

O autorce - muszę przyznać - nie słyszałam. Zresztą czytając jej życiorys stwierdziłam, że trudno jest zwrócić uwagę na jej osobę, gdyż więcej tam informacji o tym czyją była wnuczką, siostrą, córką, żoną i matką - i to już bardziej znane mi nazwiska - niż o niej samej. Krystyna Grzybowska to prozaiczka, dramatopisarka, krytyk teatralny i autorka książek dla dzieci i młodzieży.

"I ja i Franuś" to powieść z motywami autobiograficznymi. Jest ona podzielona na trzy części: "Dziecinny pokój", "Wojna" i "Szkoła". Wspomnienia autorki, czyli powieściowej Hanki, dotyczą lat 1906-1918. Trójka rodzeństwa Hanka, Franuś i Zuzia to główni bohaterowie powieści. Cała rodzina mieszka w Krakowie i przeżywa trudne czasy przed wybuchem I wojny światowej oraz samą wojnę. Narratorka opowiada nam swoje życie od chwili narodzin, które zna z opowiadań. Poznajemy Bobo, którym była straszona, a potem przygody całej trójki rodzeństwa. Co najbardziej zapadło mi w pamięć? Zaginiona lalka, podpisywanie cyrografu, podróż do Wiednia po wybuchu wojny oraz targi o to, co można zabrać a co musi zostać w mieszkaniu. Sporo opowieści dotyczy wizyt u seniorek, czyli babcia krakowska kontra babcia z Ławocznego oraz wykrywania złodziejki. Jak dzieci postrzegają świat możemy też poznać na przykładzie przeprowadzki, wizyty w teatrze czy przygody z drabiną.

Ciężko jest opisać konkretnie fabułę książki, ponieważ narratorka często przeskakuje między teraźniejszością a przeszłością i jej wspomnienia trudno chwilami umiejscowić w czasie. Powieść jest typowym przykładem literatury młodzieżowej i dla tej właśnie grupy odbiorców będzie ona najbardziej ciekawa. Dla mnie książka jest zupełnie przeciętna: sporo humoru - jak to w przypadku trójki małych dzieci, które wciąż wymyślają nowe psoty - trochę historii oraz informacji o Krakowie. Nie mogę powiedzieć, że każdy czytelnik będzie powieścią zachwycony.




Książka przeczytana w ramach wyzwań: Od A do Z, Trójka e-pik, Book z nami (1,8 cm), W prezencie, Z półki, Polacy nie gęsi..., 52 książki

piątek, 27 września 2013

Nie ma jak pozytywna wiadomość :)

Chyba każdy z nas lubi dostawać pozytywne wiadomości, które powodują że się uśmiechamy. Wczoraj dostałam maila z propozycjami książek do recenzji. I nie byłoby w tym nic dziwnego, bo przecież współpracuję z kilkoma wydawnictwami... Ale mail był on od Pani Marty z Wydawnictwa....





Dziękuję! :)

Niniejszym oficjalnie się chwalę: dołączyłam do grona recenzentów Wydawnictwa Bukowy Las :)

czwartek, 26 września 2013

Éric-Emmanuel Schmitt "Oskar i pani Róża"




Tytuł oryginalny: Oscar et la dame Rose
Tłumaczenie: Barbara Grzegorzewska
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2010
Liczba stron: 80










I stało się... Przeczytałam pierwszą książkę Erica-Emmanuela Schmitta. Do tej pory nie byłam do niego przekonana, myślałam że to literatura w stylu Coelho, którego nie lubię. Nie wiem jak inne książki, ale "Oskar i pani Róża" dołączy do książek, o których długo będę pamiętać.

Bohaterem książki jest dziesięcioletni Oskar, dla którego domem jest szpital. Chłopiec jest chory na białaczkę, miał już nawet przeszczep szpiku kostnego, jednak lekarze są bezradni. Nie ma dla niego ratunku. Rodzice Oskara są wstrząśnięci i nie potrafią pogodzić się z tym, że nie ma ratunku dla ich syna. Oskar wydaje się bardziej dorosły niż rodzice w temacie nieuniknionej śmierci. W szpitalu chłopiec ma kolegów i koleżanki, jednak jego największą powiernicą staje się ciocia Róża - wolontariuszka, która dzięki specjalnej zgodzie, może przychodzić do chłopca częściej niż ustalone wcześniej trzy razy w tygodniu. To właśnie ona, była zapaśniczka, namawia Oskara do pisania listów do Boga. Mają one pomóc dziecku w przeżyciu swoich ostatnich dwunastu dni życia, a każdy dzień ma się liczyć jako dziesięć lat. Tak oto Oskar opisuje okres dzieciństwa, młodość, dojrzewanie i starość... Dzięki tej formie porozumiewania się z Bogiem chłopiec łatwiej oswoił się z momentem, na który każdy czytelnik od początku książki czeka...

Książka, mimo iż jest bardzo oszczędna objętościowo to zawiera ogromną ilość przesłań, prawd życiowych i słów niosących ukojenie dla tych, którzy cierpią. Epistolarna forma Schmitta jest dość rzadko spotykana we współczesnej literaturze, a przecież tak dobrze się ją czyta. Oskar nie tylko uczy nas jak pogodzić się ze śmiercią, jak zgodzić się na cierpienie, ale również pokazuje jak kochać, o co prosić i jak żyć, póki jest nam to dane. Życie jest takie krótkie i kruche, że powinniśmy być szczęśliwi tu i teraz i nie mnożyć sobie problemów tam, gdzie da się je pominąć.

"Oskar i pani Róża" to lektura, w której z perspektywy dziecka możemy obserwować zachowanie dzieci i dorosłych w ważnych momentach życia. Główny bohater uczy się czym jest wiara, stara się przeżyć jak najwięcej w tak krótkim czasie. Uważam, że to opowieść ponadczasowa, którą każdy z nas powinien poznać. Warto!



Książkę przeczytałam w ramach wyzwań: Trójka e-pik, Book z nami (1,1 cm), Z półki, 52 książki

wtorek, 24 września 2013

Franklina przygody hurtem... część 1

Dzisiaj zapraszam Was na odrobinę literatury dziecięcej. Chciałabym przedstawić dziś Franklina, książeczki o jego przygodach wydaje Wydawnictwo Debit. Moja niespełna trzyletnia córeczka bardzo lubi te książeczki... Jedne mniej, inne bardziej, ale te sześć, które mamy na półce znamy już prawie na pamięć. Zapewne z październikowych Targów Książki w Krakowie przywędruje znów kolejna franklinowa przygoda :)

Z braku czasu na osobne opinie przedstawię dzisiaj krótkie opisy trzech książeczek (wszystkie moim zdaniem nadają się dla dzieci 2,5+):



Franklin i superbohater
Autor: Bourgeois Paulette, Clark Brenda
Data wydania: 2000
Liczba stron: 24
Seria: Franklin i przyjaciele

Franklin wraz ze ślimakiem pasjonują się Dangurem - superkangurem, wielkim bohaterem. Chcą być tak silni, szybcy i odważni jak on. Myślą, że tylko w taki sposób można stać się dla innych bohaterami. Jednak kiedy wybrali się do księgarni pana czapli na spotkanie z Dangurem, spotkała ich przygoda, która uświadomiła im coś zupełnie innego. Wystarczy, że pomożemy komuś w potrzebie a już stajemy się wielkimi bohaterami. Tak właśnie stało się tym razem, ponieważ pani piżmak zgubiła klucze od domu w zaspach śnieżnych i nie mogła ich odnaleźć. Dzielni przyjaciele pomogli starszej, zmarzniętej pani dostać się do domu, mimo że wiedzieli, iż spóżnią się na spotkanie z Dangurem.
Jednak niesiona przez nich pomoc zaowocowała tym, że później to im ktoś pomógł i superbohater zaczekał na nich w księgarni.
To kolejna książeczka o przygodach Franklina, która może malucha sporo nauczyć. Wystarczy wytłumaczyć dziecku, na podstawie tej historii, czym jest przyjaźń, pomoc i bycie bohaterem






Franklin i skaczące buty
Autor: Bourgeois Paulette, Clark Brenda
Data wydania: 2012
Liczba stron: 24
Seria: Franklin i przyjaciele


Przyjaciel Franklina - miś - pokazuje żółwikowi nową, fantastyczną zabawę - skakanie na sprężynowych butach. Franklin bardzo chce mieć takie i usiłuje przekonać do zakupu swoich rodziców. Jednak dorośli tłumaczą synkowi, że nie może dostawać wszystkiego, czego zapragnie. Postanawiają stworzyć tablicę, na której Franklin będzie naklejał punkty. Jeden punkt za jedno wykonanie zadanie na przykład plewienie grządek czy sprzątanie pokoju. Kiedy wreszcie Franklin zapracował na wymarzone buty okazało się, że skakanie wcale nie jest takie łatwe. Koledzy wyśmiewali się z niego, jednak tutaj dziecko może poznać kolejną ważną ideę - pomoc przyjaciela. Miś pokazał żółwikowi jak należy skakać, został jego trenerem i potem już wszyscy z podziwem patrzyli na skaczącego Franklina.

Książeczka bardzo nam się przydała, był taki moment w życiu córy, że tablice z punktami były świetnym pomysłem. Z tej historii dzieci mogą nauczyć się dwóch istotnych rzeczy: cieżką pracą można spełniać marzenia oraz cierpliwość i pomoc przyjaciół pomaga w osiąganiu celu.







Franklin i nowa nauczycielka
Autor: Bourgeois Paulette, Clark Brenda
Data wydania: 2004
Liczba stron: 32


Każdy z nas, dorosłych, lubi w życiu powtarzalność wielu sytuacji lub ich niezmienność. Tym bardziej dzieci, czują stabilizację i bezpieczeństwo, gdy mogą spotykać te same osoby, odwiedzać te same miejsca. Franklin miał nieudaną końcówkę wakacji, bowiem ta niezmienność miała ulec załamaniu. Jego nauczycielka - pani sowa - złamała nogę i nowy rok szkolny klasa Franklina miała rozpocząć z nową nauczycielką. Sprawiało to, że zarówno żółwik jak i jego koledzy, czuli zdenerwowanie. Początek lekcji wraz z panią koalą też nie był łatwy. Dzieciaki porównywały nową nauczycielkę z panią sową i krytykowały. Jednak gdy pani koala zainteresowała ich swoim krajem, zabawami i opowieściami stały się mniej zdystansowane.
Historia ta uczy, że to co nowe też można polubić. Wystarczy chcieć i dać się wykazać nowej osobie, by opowiedziała coś o sobie, pokazała swoje hobby lub zabrała nas w ulubione miejsce. To działa!



Książeczki przeczytałam w ramach wyzwań: Odnajdź w sobie dziecko, Book z nami (1 cm łącznie)


niedziela, 22 września 2013

Elizabeth Noble "Klub Tenko"




Tytuł oryginału: The Tenko Club
Tłumaczenie: Agnieszka Kwiecień
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2006
Liczba stron: 366
Seria: tete a tete









Zastanawialiście się kiedyś czy może istnieć prawdziwa przyjaźń między kobietą a mężczyzną? To dosyć życiowe pytanie... Znam osoby, które odpowiedziałyby twierdząco, ale i przecząco. Osobiście uważam, że może istnieć przyjaźń damsko-męska, bez podtekstów seksualnych, o ile oczywiście obie strony grają fair. Drugie pytanie nad jakim należałoby się zastanowić to czy można po wielu latach przyjaźni zamienić ją w miłość? I tutaj odpowiedź nie jest już taka prosta...

Spotkały się podczas studiów w Oksfordzie, cztery dziewczyny z różnych środowisk, różnych rodzin, z różnymi problemami. Freddie, Tamsin, Sara i Reagan stały się nierozłącznymi przyjaciółkami i zainspirowane telewizyjnym filmem postanowiły założyć Klub Tenko. Jego głównymi założeniami były: dozgonna przyjaźń, wsparcie i lojalność. Ale życie stawia na ich drodze liczne przeszkody, które nie jeden raz utrudniają bycie lojalnymi wobec pozostałych. Czasami alkohol sprawia, że kłamstwa raniące innych, same wypływają z ust.

Prawie dwadzieścia lat później autorka przenosi nas do właściwej akcji książki. Główną bohaterką staje się Freddie, która wraca do domu, po odwiezieniu syna Harry'ego do szkoły z internatem na nowy rok szkolny. Są to najgorsze chwile w jej życiu, ponieważ nie potrafi się pogodzić z tym, że jej ukochane dziecko jest tak daleko od niej. Ale była to głównie decyzja jej męża - Adriana i tradycji jego rodziny. Jak się okazuje nie jest to jedyny powód jej zdenerwowania. Freddie otrzymała bowiem telefon od męża, który oznajmia jej, że ma kogoś, a na dodatek kocha ją i chce z nią być. Myślicie, że to już wszystkie nieszczęścia mogące spotkać kobietę podczas pokonywania tej samej trasy? Otóż nie! Kiedy ponownie zabrzmiał dzwonek telefonu, Freddie była już tak wykończona, że miała zamiaru odbierać. Jednak to nie był Adrian a Grace, gospodyni jej ojca, mieszkającego w Ameryce. Tym razem nowina brzmiała: ojciec nie żyje. Wprawdzie Freddie nie była z nim zbyt blisko, po studiach zamieszkała przecież w Anglii, ale zawsze to ojciec. Musiała polecieć do Bostonu a potem na Cape Cod, by zorganizować pogrzeb i uporządkować wszystkie sprawy rodzinne.

W podróży towarzyszą jej - ze względu na sytuację z mężem - dwie przyjaciółki:
szalona Reagan, która aktualnie ma kryzys emocjonalny, oraz Tamsin - aktualnie w czwartej ciąży - serdeczna i służąca najlepszymi radami. Sary z nimi nie ma ponieważ zginęła trzy lata wcześniej, jednak kiedy o sytuacji dowiaduje się wdowiec po Sarze - Matthew, dołącza do Klubu Tenko w Stanach. Matt chce wspierać Freddie w ciężkich chwilach, zwłaszcza że jest prawnikiem  może pomóc w sprawach spadkowych. Ale nie tylko... Matthew bowiem od jakiegoś czasu czuje do jednej z kobiet coś więcej niż przyjaźń... Inna z kolei jego darzy uczuciem... Czy to ta sama kobieta? Czy przyjaźń przerodzi się w miłość?

Książkę czytało mi się dosyć powoli. Po części dlatego, że druk jest dość drobny i marginesy niewielkie a dodatkowo akcja nie jest na tyle wartka, by nie móc spać czy jeść a czytać. Jednak warto pominąć te szczegóły i sięgnąć po "Klub Tenko". Dlaczego? Lektura skrywa wiele tajemnic. Kolejne strony odkrywają przed czytelnikiem odpowiedzi na następne pytania dotyczące tajemnic, głownie z przeszłości. Kiedy Freddie była małą dziewczynką jej matka odeszła... Dlaczego to zrobiła? Czy nadal żyje? Czego po śmierci ojca dowie się o tej sprawie zagubiona Freddie? Kim tak naprawdę był jej ojciec i z jakich powodów poślubił jej matkę? Jaka będzie jej decyzja w kwestii kontynentu zamieszkania? I wreszcie co postanowi w sprawie swojego małżeństwa? Czy wybaczy mężowi?

Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w książce Elizabeth Noble. Jest ona napisana ciekawym stylem, zawiera bardzo humorystyczne zwroty. Jest to książka do śmiechu i wzruszeń. Chwilami można również odczuwać złość na bohaterów. "Klub Tenko" opowiada o historiach, które zdarzyć się mogą w życiu każdego z nas, choć jak wiadomo, aż tak złożone problemy mogą mieć tylko bohaterowie powieści literackich. Zachęcam do przeczytania tej książki!



Książkę przeczytałam w ramach wyzwań: Z literą w tle, Z półki, Book z nami (2 cm), 52 książki

czwartek, 19 września 2013

Biblioteczka młodego czytelnika

Dziś chciałabym pokazać Wam zawartość biblioteczki. Ale nie swojej, ponieważ moje książki są tak pochowane po kątach, że szkoda gadać... Może za rok doczekam się remontu salonu i powstanie upragniona biblioteczka. Teraz będzie prezentacja półek z książeczkami mojej niespełna trzyletniej córci :)
Brakuje tam książek, które są dość wiekowe, czyli z czasów mojego dzieciństwa. Czekają na swój czas...


wtorek, 17 września 2013

Czy tylko ja widzę tu kwiatuszka? #11

Na dziś zaplanowałam dla Was kolejne łamanie głowy, czyli kolejny błędzik z czytanej niedawno przeze mnie książki - Anne Ashley "Francuski szpieg".
Ciekawa jestem czy wyłapiecie :P Dla ułatwienia dodam, że trzeba mieć na uwadze cały ten fragment, ewentualnie posiłkować się moją recenzją z 30 czerwca.



Kto znalazł? Proszę o komentarze :)

niedziela, 15 września 2013

Consilia Maria Lakotta "Nocna rozmowa"



Tytuł oryginału: Nachtgespräch
Tłumaczenie: Jacek Jurczyński
Wydawnictwo: M
Data wydania: 2011
Liczba stron: 218











Jak można wykorzystać chwile ciemności, gdy nie ma możliwości obejrzenia ulubionego serialu czy meczu piłkarskiego w Mistrzostwach Świata? Jak wygląda noc wielu milionów ludzi, którzy nie mogą posłuchać radia ani poczytać interesującej książki przed snem? Ciekawy pomysł miała Consilia Maria Lakotta, która opowiedziała czytelnikowi w jaki nietypowy sposób pewną listopadową noc 1965 roku spędził kapitan Gregory Bower.

W Nowym Jorku zapadły  "egipskie ciemności" a jedynym źródłem światła była pochodnia Statuy Wolności górującej nad miastem. Dlaczego tak olbrzymie miasta spowiła ciemność? Na szczęście nie spowodowała tego ani bomba atomowa ani żaden inny kataklizm. Ot, zwykła awaria rozdzielni w elektrowni nad Niagarą. Kapitan Bower udał się ze świecą do Astronautic-Bar, w którym pracowała Betsy, barmanka znana mu od wielu lat. Gregory pojawiając się w barze miał skonkretyzowany cel - chciał pozbyć się ciążących mu sumieniu problemów i dokonać swoistej spowiedzi. Do lokalu przybył jeszcze duchowny z murzyńskiej dzielnicy - ojciec Goldman i wtedy kapitan rozpoczął opowieść o swoim życiu, a przede wszystkim o małżeństwie. Poszukując kiedyś prezentu ślubnego dla siostry Gregory dotarł do antykwariatu prowadzonego przez Żydów pochodzących z Niemiec, tak jak i jego rodzina. Właśnie wtedy poznał Judy, córkę właściciela i swoją przyszłą żonę. Czy łącząca ich miłość pokona wszystkie przeszkody, które los postawi na ich drodze? Czy uczucie to pokona dzielące ich różnice wyznaniowe? A przede wszystkim czy Judy pozostanie wierna mężowi, który zamierza przyjąć propozycję przeszkolenia na oficera dowodzącego oddziałem strzegącym bazy rakietowej w Arkansas? Wszakże oboje podjęli decyzję, że Judy pozostanie w antykwariacie i poprowadzi go do czasu, gdy jej rodzice zdecydują czy chcą spędzić resztę życia w Izraelu, do którego się wybierali, czy jednak wrócą do Ameryki.

Od chwili ślubu z Judith Gregory'ego martwił wzajemny stosunek jego żony do młodszego brata - Abla. Widoczny z daleka był fakt, że te dwie osoby łączy pokrewieństwo dusz. Tematem, w którym małżonkowie nie mogli dojść do porozumienia była przede wszystkim religia. Od samego początku było przecież do przewidzenia, że chrześcijański Niemiec i ortodoksyjna Żydówka mogą mieć problemy. Natomiast bardziej wrażliwy na kwestie religii był właśnie Abel, z którym Judy potrafiła porozumieć się bardziej, niż ze swoim, lekko podchodzącym do tego tematu, mężem. Mimo łączącej ich miłości, ich małżeństwo przechodziło kryzys, pogłębiała się przepaść między Judy a Gregory'm. A kolejne rysy na ich związku, czyli śmierć dziecka i alkoholizm Judith, już tylko prowadziły ich ku tragedii.

To z Ablem Judy potrafiła znaleźć chwilę na taniec, to jemu zwierzyła się z chęci do nauki nowego języka, aż wreszcie to on wyrażał ochotę do odwiedzenia wraz z nią Izraela. W wielu trudnych momentach jej życia to brat jej męża starał się pomóc i być blisko. Jak bardzo ta relacja będzie przeszkadzała Gregory'emu? Czy Abel nie zauważy, że brat posądza go o romans z żoną? Dlaczego Judith nie była z mężem w wielu przypadkach szczera i ukrywała przed nim ważne dla siebie sprawy? Czy zawsze w życiu jest tak, że dopóki człowieka nie spotka tragedia, nie stara się on zrozumieć i kochać swoich bliskich?

Bardzo dużo pytań napływało mi do głowy podczas czytania tej książki. Mimo, że uwielbiam książki z wartką akcją, to jednak "Nocna rozmowa" też mi się spodobała. Nie oczekiwałam w napięciu na kolejne wdarzenia, choć oczywiście byłam ciekawa jakie wydarzenia doprowadziły kapitana do szczerej rozmowy o swoim samotnym życiu. Jak wiele dowiemy się o życiu i popełnionych błędach kapitana Bowera? Czym zakończy się listopadowa spowiedź? Do jakich wniosków dojdzie kapitan? Warto przeczytać książkę, w której można znaleźć odpowiedzi na postawione przeze mnie liczne pytania. Jest to wartościowa powieść pod względem religijnym, a także psychologicznym, ponieważ pozwala uświadomić sobie czym jest Bóg i rodzina w naszym codziennym życiu.



Książka przeczytana w ramach wyzwań: Book z nami (0,9 cm), 52 książki



Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki 
dziękuję bardzo Pani Dorocie 
z Wydawnictwa M
 

piątek, 13 września 2013

Katarzyna Michalak "Przepis na szczęście"



Autor: Katarzyna Michalak
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 12 września 2013
Liczba stron: 304












Wczoraj miała miejsce premiera najmłodszej "dzieciny" Katarzyny Michalak, czyli jej najnowszej książki. Śledząc blog autorki oraz jej plan wydawniczy, trudno jest od razu po premierze czytać jej dzieła, bo i innych świetnych książek na polskim rynku wydawniczym nie brakuje. Ale tym razem, choć raz mi się udało... Poświęciłam część nocy, by móc napisać już dziś opinię o tej publikacji.
Dopóki nie wzięłam "Przepisu na szczęście" do ręki, to tak naprawdę nie do końca wiedziałam, o czym będzie ta historia. Wszelkie recenzje i zapowiedzi książek, które mam ochotę czytać w najbliższej przyszłości, przeglądam zawsze tylko pobieżnie, nie chcą sobie psuć emocji, którymi obdarzy mnie lektura. Jakież było więc moje zaskoczenie, kiedy okazało się, że nie poznam kolejnej bohaterki stworzonej przez Panią Kasię, ale przeniosę się w czasie i przestrzeni do tych postaci, które miałam okazję poznać! Na szczęście, czytałam wszystkie te książki.

Książka składa się z czterech rozdziałów. Gospodynią każdego z nich jest inna bohaterka wcześniejszych powieści Autorki. Najpierw zostajemy uraczeni krótkim opowiadaniem o dalszych losach poszczególnych kobiet, by na koniec... przepaść z kretesem w krainie zmysłów pobudzonych przez przepisy kulinarne. Dzięki tym przepisom mogłam poznać gust smakowy Katarzyny Michalak, gdyż spora ich część to przepisy, których używa obecnie lub wspomina z dzieciństwa.

W "Przepisie na szczęście" powitała mnie wiosenna Liliana, bohaterka "Nadziei". Co przyniosła jej wiosna trzy lata po tym, kiedy straciła miłość swojego życia? Czy nadal mieszka w Nadziei czy może nie potrafiła tam wrócić po tym co się wydarzyło w jej życiu? Czy znalazła swoje szczęście z kimś innym? A może jest szczęśliwa sama? Na ostatnie pytanie mogę odpowiedzieć - nie mieszka sama! Jest ktoś, kto kocha ją nad życie, a może jest więcej takich osób? Jedno jest pewne, kobieta zmieniła swoje podejście do życia i choć jest już za późno, zrozumiała swoje złe postępowanie, nawet to z czasów dzieciństwa. Liliana piecze domowy chleb, gotuje przepyszne potrawy i marzy o tym, by choroba już do niej nie powróciła. A co daje jej szczęście?

Wraz z latem zawitałam do Pogodnej, w której rozpoczęłam swoją przygodę ze Sklepikiem z Niespodzianką. Założycielka sklepiku - Bogusia - pozwala nam zajrzeć do swojego małżeńskiego życia, a także poznać losy swoich przyjaciółek. Kiedy Autorka ogłosiła, że nie będzie czwartej części tej serii, odezwały się głosy, że powinny zostać jeszcze wydane dalsze losy Stasi - i proszę, są! Każdy kto chce się dowiedzieć gdzie swoje szczęście znalazła najstarsza z przyjaciółek Bogusi, koniecznie musi przeczytać "Przepis...". A łasuchy i tak pewnie poczytają, przecież nie można pominąć serników i czekolady, na którą zaprasza Sklepik z Niespodzianką.

Jesień zwykle kojarzy nam się z rozpoczęciem roku szkolnego, dlatego idąc tym tropem, nikt lepiej nie nadawał się na gospodynię jesieni jak nauczycielka Danusia z "Wiśniowego Dworku". Wraz z nastaniem września wiele się zmienia pod dachem Danusi, bo przecież starsze dzieci odeszły do gimnazjum a w klasie pojawia się nowa dziewczynka - Tosia. Jednak nie jest to typowa sytuacja i nauczycielka musi zmierzyć się z nowym wyzwaniem. Jakim i czy uda jej się porozumieć z dziewczynką? O tym dowiecie się już z książki. Miło było znów powrócić do sympatycznej gromadki dzieciaków, kochających swoją "uczycielkę" i częstujących ją oblepionymi cukierkami. Choć mimo tego krótkiego opowiadania, czuję chyba mały niedosyt w kwestii dalszych losów Danusi, liczyłam chyba na inny przepis na szczęście dla niej. A jakimi pysznościami zaskoczyła mnie w swoim małym mieszkanku na poddaszu? Wraz z Tosią tworzyła przecież przepyszne knedle oraz dania kuchni kresowej, bo dzięki gotowaniu i pieczeniu zapominały o problemach życia codziennego.

Świat ukryty pod zaspami śniegu iskrzącego się w promieniach grudniowego słońca - taki krajobraz idealnie pasuje do Poziomkowej krainy Ewy. A że trwają właśnie przygotowania do tego jedynego w roku i niezapomnianego wieczoru wigilijnego, tym bardziej miło jest czytać o takich chwilach. Ewa oczywiście nie byłaby sobą gdyby nie dopisała sobie własnego scenariusza wydarzeń... Bo niby dlaczego Witold wyjechał akurat dziś do Bydgoszczy? Czemu cały dom, dzieci i przygotowania zwalił na głowę kobietom? Ewa już chciała lecieć do Indii go szukać, gdy na ścieżce przy torach spotkała Tą Michalak. Po tym co autorka jej powiedziała, czuję że chyba to już ostatnie moje spotkanie z bohaterami serii owocowej, cykl poziomkowy. A gdzie był Witold? Jak zareaguje Ewa kiedy dowie się jaką niespodziankę przygotował na ten szczególny wieczór? Niesamowitą! Dobrze, że wraz z mamą, babcią i Jasią przygotowały mnóstwo pysznych potraw... Ale jakiż to był radosny czas...

Myślałam, że będę potrafiła napisać, które przepisy mnie zainspirowały, które skusiły, na które mam największą ochotę, ale nie potrafię. Jest ich tutaj tak wiele, że zanudziłabym Was wymienianiem tych pyszności. A jeszcze jeśli ktoś czytałby to, bedąc głodnym, to tylko odczuwałabym poczucie winy. Wspomnę może tylko ogólnie, że w książce znajdują się przepisy na potrawy proste i wykwintne, są tam i słodkości wszelakiego rodzaju, które można podać jako deser do zup czy dań mięsnych lub rybnych. Autorka zamieściła też przepisy na dania świąteczne na Wielkanoc i Boże Narodzenie.

"Przepis na szczęście" można odebrać dwojako. Mówi się, że przez żołądek do serca... Szczęście przecież przynosi nam smaczne pożywienie, dobre napoje, cudowne desery - liczne przepisy znajdziemy właśnie w tej ksiażce. A przede wszystkim, w krótkich opowiadaniach, autorka przekazała nam czym jest szczęście dla ludzi, w wymiarze uczuciowym. Zwróciła naszą uwagę na to, co w życiu sprawia, że jesteśmy zadowoleni i uśmiechnięci. Zwykle nie publikuję cytatów, jednak tym razem uczynię wyjątek - to powinno wystarczyć za wszelkie słowa polecenia tej ksiażki:

"Oto recepta na szczęście: znajdź swoje miejsce na ziemi, zapracuj na nie, wypełnij je ludźmi, których kochasz, i marzeniami do spełnienia, zadbaj o zdrowie, a będziesz szczęśliwa." *


* Katarzyna Michalak "Przepis na szczęście", Poznań 2013, str. 238



Książkę przeczytałam w ramach wyzwań: Book z nami (2,4 cm), Daj się zaczarować Kasi Michalak, Polacy nie gęsi..., Pod hasłem, 52 książki

czwartek, 12 września 2013

Piotr Kołodziejczak "Puść już mnie..."



Autor: Piotr Kołodziejczak
Wydawnictwo: Borgis
Data wydania: 2009
Liczba stron: 196












"Puść już mnie" to czwarta z kolei, biorąc pod uwagę datę wydania, książka Piotra Kołodziejczaka. Przeczytałam ją jako szóstą i muszę przyznać, że mam bardzo mieszane uczucia. Do tej pory, powieści tego autora, były ciekawymi lekturami na wieczorne chwile. Natomiast tym razem... zresztą sami oceńcie.

Główną bohaterką powieści jest Ewelina (bardzo miło, że tak mało popularne imię jak moje wkradło się na karty współczesnej książki), trzydziestodwuletnia szefowa rodzinnej firmy, w której zatrudniane są jedynie kobiety i to najlepiej singielki. Dlaczego? Otóż Ewelina była kiedyś mężatką, piszę "kiedyś" ponieważ jej trzyletnie małżeństwo zakończyło się rozwodem. Ona pracowała w sekretariacie kancelarii prawnej a on robił karierę jako architekt. Do domu wracał coraz później, swojej młodej i pięknej żony nie doceniał. I tak na ich małżeństwie pojawiały się kolejne rysy, których powstawanie Ewelina rozpamiętuje popijając teraz dobry alkohol w swoim gabinecie... Przecież sekretarka ją odwiezie... Kobieta stała się teraz pewna siebie, cyniczna i wymagająca. Nie pozwoli, by znowu ktoś ją krzywdził i jeszcze wymagał by to jego przepraszać. Rafał nie był mężem idealnym, nikt nie jest, ale to jak potraktował swoją żonę zasługiwało na opisanie w książce.

Zapytacie więc co takiego wzbudziło moje wątpliwości? Kiedy czytałam "W kajdankach namiętności", w której to książce pojawiały się fragmenty wcześniejszych książek Kołodziejczaka, pomyślałam że jednorazowo da się to jakoś przeczytać i nawet może to być niezłe. Jednak teraz uważam, że autor trochę przesadził. Cały pierwszy rozdział przywołał w mojej głowie wrażenie "skąd ja to znam?", "gdzie ja to już czytałam?". I początkowo nie byłam właśnie pewna czy to fragment przywoławczy z ostatniej powieści autora czy mam złudzenia. Jednak kiedy uzmysłowiłam sobie, że cały jeden rozdział to historia Janka z książki "Bo wiesz...", nie mogłam już do końca książki zatrzeć tego niezbyt dobrego początku lektury. Przecież można było o tym wspomnieć, ale żeby aż tyle miejsca poświęcić czemuś, co zostało opisane już w innej książce?
Rozumiem, że autor miał w tym pewny cel, który wyjaśnia się później, ale dla mnie jest to niestety minus. "Bo wiesz..." czytałam dopiero co...

Uwielbiam czytać sagi rodzinne, pochłaniam kolejne tomy i z niecierpliwością czekam na kolejne. Jednak czy książki Piotra Kołodziejczaka miały być w założeniu powiązane? Nie wiem czy po imionach Ewelina i Basia kojarzycie już jakąś opisywaną przeze mnie ksiażkę? ..... Opisywałam wtedy ekscentryczną szefową Basi i jej szansę w życiu, jaką stała się nowa praca właśnie u Eweliny - to powieść "Kobieta niespodzianka". I tu pojawia się drugi mój minus, który stawiam książce. Pomysł na historię małżeństwa Eweliny i Rafała jest ciekawy, kolejne pojawiające się rysy były bardzo emocjonujące, sposób w jaki kobieta podeszła do rozwodu i znajomości z byłym mężem - poruszający. Ale na tym koniec, bo uważam że chyba w którymś momencie skończyły mu się pomysły na bohaterów. Być może dlatego połączył kilka książek w jedną właśnie teraz? Nie wiem.

Ogólnie trudno mi ocenić powieść "Puść już mnie...". Z jednej strony to świetnie zbudowana fabuła, doskonale zanalizowane relacje damsko-męskie, genialnie przedstawiona przemiana Eweliny. Jednak ocenę ostateczną obniżają niestety wyżej wspomniane zabiegi autora. Tak jak napisałam wcześniej, sama historia jest interesująca, dlatego chętnie poznam Wasz punkt widzenia tej książki Piotra Kołodziejczaka.



Książkę przeczytałam w ramach wyzwań: Book z nami (1,5 cm), Polacy nie gęsi..., 52 książki



Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki 
dziękuję bardzo Panu Dominikowi
oraz Księgarni dopoduszki.pl

 

środa, 11 września 2013

"Dziewczyny z Danbury. Orange Is the New Black" - premiera Repliki

Uwaga! Uwaga!
Już 24 września premiera książki "Dziewczyny z Danbury. Orange Is the New Black". Wydawnictwo Replika serdecznie poleca historię opartą na faktach.



ŚWIATOWY BESTSELLER! 
 
Setki tysięcy sprzedanych egzemplarzy, miliony oglądających serial – teraz historia Piper porwie także Ciebie!
Przekrocz próg więzienia dla kobiet...

Piper Kerman jeszcze do niedawna miała fantastyczne mieszkanie, kochającego faceta i obiecującą karierę przed sobą. Kiedy agenci federalni zapukali do jej drzwi z aktem oskarżenia, ledwo przypominała tę lekkomyślną, młodą kobietę, którą była tuż po ukończeniu Smith College.

Teraz jednak musi rozliczyć się z konsekwencjami swojego krótkiego, beztroskiego flirtu z handlem narkotykami i trafia do więzienia dla kobiet w Danbury, w stanie Connecticut. Jeżeli myślała, że choć w drobnym stopniu mogła przewidzieć, co ją czeka... cóż, grubo się myliła. 



Zaskakująca, kontrowersyjna, niezwykle zabawna i przede wszystkim – prawdziwa!

  Uwielbiam tę książkę, kompletnie mnie zaskoczyła! To nie tylko spojrzenie na scenę wojny z narkotykami! Nie spodziewałam się, że Piper Kerman w tak wspaniały sposób i z takim humorem opisze miłość, współczucie i realia życia kobiet w więzieniu. To zaskakujące – te nawiązywane za kratami przyjaźnie, ukazanie delikatności społecznej... To mówiąc wprost – pięknie opowiedziana
historia o tym, jak niewiarygodne mogą być kobiety. Nigdy jej nie zapomnę”.

– Elizabeth Gilbert, autorka Jedz, módl się, kochaj.

Na podstawie książki powstał popularny serial produkcji Netflix, który już po pierwszym sezonie podbił serca milionów widzów!

Trailer filmu:

* * *

I jak się zapatrujecie na taką lekturkę? Bo ja czuję się zaintrygowana :)

Kto ma  ochotę spróbować swoich sił może wziąć udział w konkursie

poniedziałek, 9 września 2013

Małgorzata Lutowska "Skarby drzewa"




Autor: Małgorzata Lutowska
Wydawnictwo: Poligrafia AD REM
Data wydania: listopad 2009
Liczba stron: 207











Małgorzata Lutowska to urodzona w Cieplicach przewodniczka sudecka, ale pracowała również jako nauczycielka języka niemieckiego. Kolejna książka w dorobku literackim Pani Małgorzaty "Skarby drzewa" to książka adresowana głównie do młodzieży, lecz śmiało mogę polecić ją dorosłym odbiorcom, którzy nie zawiodą się na przygodach jakie przeżywają młodzi bohaterowie. Powieść jest elementem projektu "Moja Mała Ojczyzna", którego celem jest wzbudzenie wśród młodzieży ponadgimnazjalnej potrzeby na poznanie miejsc, które ich otaczają.

Kuba przyjechał z Opola do cioci Agaty i wujka Zbyszka oraz swoich kuzynów Darii i Marcela. Mieli wspólnie wybrać się na górskie wędrówki, jednak mimo tego, że ciocia Agata miała na lipiec obiecany urlop, musiała dokończyć projekt. W oczekiwaniu na upragnione wycieczki chłopcy wypełniali sobie czas wirtualnymi grami na komputerze. Żaden z gimnazjalistów nie chciał poświęcić czasu młodszej od nich Darii, przez co dziewczynka stała się złośliwa i po kolejnym konflikcie pilnowała czasu, wyznaczonego im przez tatę. Pół godziny upływało o 21:14, jednak na kilka sekund wcześniej chłopcom udało się zakończyć piąty poziom gry. Wywołało to oczywiście falę euforii. Kiedy wybiła 21:14 Daria wcisnęła przypadkową kombinację klawiszy na komputerze, by wyłączyć grę bratu i kuzynowi, jednak efekt tego co się stało wprawił młodzież w zdumienie. Na ekranie pojawił się bowiem tekst zapraszający ich do właściwego finału gry, który ma odbyć się w rzeczywistości a nie wirtualnie. Etap ten nazywa się "Trees jewels", czyli "Skarby drzewa" a jego celem jest odnalezienie Książęcej Szkatuły! By mieć szansę na odnalezienie skarbu, należy odszukać we wskazanych miejscach wskazówek i odpowiedzi wpisać jako hasło. Jeśli będzie ono poprawne, to o 21:14 jutrzejszego wieczoru ukaże się następna dokumentacja i nowe podpowiedzi, gdzie szukać słów niezbędnych do przejścia do kolejnego etapu gry.

Zafascynowana trójka młodych ludzi postanowiła przystąpić do tej niespodziewanej gry terenowej. Po przejściu wstępnej weryfikacji na ekranie ich komputera pojawił się film, a głos narratora przeniósł ich do przeszłości. Na koniec projekcji pojawiły się też wskazówki, niezbędne do uzyskania hasła. Na następny dzień Kuba wraz z kuzynostwem zaplanowali wycieczkę terenową. Postanowili walczyć z zagadkami, bo bardzo chcieli odnaleźć szkatułę. Płynęły z tych wypraw same korzyści: czas spędzali na świeżym powietrzu, poznawali historię i zabytki miasta, nauczyli się rozmawiać z ludźmi, którzy mogli pomóc w zdobywaniu potrzebnych informacji. Bo nie zawsze Internet potrafił odpowiedzieć na wszystkie zadane przez nich pytania. Często, by uzyskać kolejny człon hasła, dzieciaki musiały posiłkować też wiedzą rodziców Darii i Marcela, którzy ze zdziwieniem odpowiadali na pytania. Najlepszym jednak sposobem zdobywania informacji była osobista wizyta we właściwym miejscu, potem ewentualnie potwierdzenie zdobytych wskazówek w Internecie. O ileż to mniej czasochłonne niż przeglądanie książek czy przewodników.

O etapach internetowej gry ani o kolejnych hasłach rozpisywać się nie będę, żeby nie psuć Wam świetnej zabawy podczas czytania książki. Każdy rozdział dostarcza czytelnikowi ogromnej dawki emocji, spowodowanych zarówno przez filmy przenoszące nas w przeszłość, jak i drużynę Gangstera i Hipisa, czyli przeciwników naszej dzielnej trójki. A jeśli dodać do tego jeszcze napięcie wywołane stresem, czy odnalezione wskazówki zostaną o 21:14 zaakceptowane, to tworzy nam się naprawdę niezwykły dreszczowiec.

Powieść wymaga od czytelnika nieco uwagi potrzebnej do kojarzenia faktów oraz do zapamiętywania szczegółów. Autorka ze szwajcarską precyzją opisała wiele zabytków Jeleniej Góry a opowieściami o losach Książęcej Szkatuły dała podstawy do wyobrażenia sobie życia ludzi w poprzednich wiekach. Myślę, że niejedno polskie miasto chciałoby mieć w swoim dorobku takie dzieło literackie. Jest to bowiem doskonały sposób na przybliżenie czytelnikowi miejsca gdzie mieszka, w sposób bardzo oryginalny i ciekawy. Zwłaszcza, że znajdziemy w książce liczne fotografie i szkice wspominanych miejsc.

Wszystkie zamieszczone w książce fragmenty tekstu, które są narracją filmów zostały wydrukowane inną czcionką, by móc łatwiej je odnaleźć. Na końcu powieści zaś, dołączono płytę CD, na której te historyczne opowieści czytane są przez uczniów.

Czytając "Skarby drzewa" czułam się jak detektyw, tropiący przygodę i analizujący ślady. Nieodzownym w takich przypadkach są też sytuacje trudne, na które napotykają poszukiwacze - na przykład zamknięty dostęp do danego miejsca, czy brak elementu, który zaginął podczas historycznych zawirowań. Jednak książka Małgorzaty Lutowskiej dała mi niesamowitą dawkę wrażeń i pozostaje mi tylko ją polecać.

Pozostaje jeszcze odpowiedź na pytanie - jak zakończą się te poszukiwania... Tego już nie zdradzę. Powiem tylko, że nie takiego finału się spodziewałam i to podwójnie. Ponieważ kiedy już myślałam, że to koniec, okazało się, że autorka ma jeszcze coś w zanadrzu. Naprawdę niesamowicie przemyślana końcówka! A książeczka wyglądała tak niepozornie...



Książkę przeczytałam w ramach wyzwań: Trójka e-pik, Wyzwanie miejskie,  Book z nami (1,1 cm), Polacy nie gęsi..., 52 książki




Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki 
dziękuję bardzo 
Pani Magdalenie z Wydawnictwa "AD REM"


sobota, 7 września 2013

Anna J. Szepielak "Zamówienie z Francji"



Autor: Anna J. Szepielak
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2010
Liczba stron: 364












W kwietniu na moim blogu mieliście okazję przeczytać recenzję ostatniej książki Anny Szepielak - "Dworku pod Lipami". Pisałam wtedy, że nie znam debiutu tej pisarki, ale bardzo chciałabym. Jedna z blogerek - Aine - postanowiła pomóc w potrzebie i przesłała mi powieść - dziękuję! W sieci spotykałam same pozytywne opinie o książce a wyzwanie czytelnicze Sardegny pomogło mi w osobistym poznaniu tej historii właśnie teraz. "Zamówienie z Francji" tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że warto czytać książki polskich autorów, a dodatkowo z jeszcze większą niecierpliwością będę wyczekiwać tych kilku dni, dzielących mnie od premiery "Młynu nad Czarnym Potokiem".

Ewę poznajemy w chwili, gdy pracuje jako nauczycielka w pewnej wiejskiej szkole. Jest to wprawdzie jej zawód, jednak nie czuje się komfortowo wśród rozkrzyczanych dzieciaków, przyklejających gumy pod ławkami, palących w toaletach i brudzących ściany. Pierwszą życiową decyzję kobieta podejmuje tuż po imieninach dyrektora szkoły i składa wymówienie. Pasją Ewy już od dziecka była fotografika i to w tym kierunku chce podążać. Znalazła pracę w małej firmie fotograficznej. W robienie zdjęć Ewa wkłada całe serce, jednak jej szef nie potrafi tego docenić. Wciąż to ktoś inny otrzymuje najlepsze zlecenia. Wszystko się zmienia, kiedy do Polski przylatuje dwudziestopięcioletnia Eliza i stawia szefowi Ewy jeden warunek - sesję fotograficzną w Prowansji ma wykonać kobieta. Nietrudno się domyślić, że kiedy na drugi dzień samolot startuje, na pokładzie obok Elizy siedzi właśnie Ewa. Dziewczyna jeszcze nie zdaje sobie sprawy, ale najbliższe dwa tygodnie spędzone we Francji mają odmienić jej życie.

Ewa jest zdumiona ogromnym domem, wielopokoleniową rodziną mieszkającą wspólnie oraz tym, że w tej rodzinie od wielu lat rządzą kobiety. Fotograficzka ma uwiecznić na zdjęciach kwiaciarnię "U Flory", a także winnice i pola lawendowe, które to mają posłużyć do stworzenia folderu reklamowego działalności rodziny. Z zadaniem tym nie poradziła sobie rodzima firma, czy jedna, niewysoka dziewczyna z Polski podoła temu zadaniu? Czy głowa rodu - babcia Elizy - Konstancja - będzie zadowolona z jej pracy? Jakie tajemnice odkryje przed Polką młodziutki Aleksander, wielbiciel historii rodziny i jej tajemnic? Czy francuska rodzina polubi Ewę i jej nie zawsze łatwe rozwiązania?

Dzięki sympatii okazywanej Ewie przez rodzinę Elizy, kobieta zaczyna spoglądać coraz głębiej w siebie, bardziej rozumieć swoje potrzeby życiowe i potrafi wreszcie podjąć ważne dla niej decyzje. Jakie? O tym przeczytacie już w książce. Autorka udawadnia czytelnikowi jak ważna jest nasza przeszłość, nasi przodkowie i genealogia. Zanim kogoś osądzimy postarajmy się najpierw poznać jego życie i powody dla których podjęli, trudną do zrozumienia przez innych, decyzję. Ewa podczas rozwiązywania zagadek francuskiej rodziny oraz chwil pełnych magii w galerii przodków, przemyślała gruntownie swój stosunek do ciotki Eugenii, która była w jej rodzinie tak zwaną czarną owcą. Dlaczego? Tego też nie zdradzę.

Jak z realizacją zlecenia poradzi sobie Ewa? Czy Elizie uda się przekonać babcię do swoich pomysłów dokonania zmian w firmie? Jakie rodzinne sekrety w Polsce i we Francji odkryje Ewa? I gdzie czeka na nią prawdziwa miłość? Odpowiedzi na wszystkie te pytania znajdziecie w genialnym debiucie Anny Szepielak.

Autorka stworzyła niesamowitą książkę. Jest w niej pełna romantyzmu Prowansja, z uroczymi krajobrazami, sympatycznymi mieszkańcami oraz powietrzem przesyconym miłością. Ale jest też tajemnica, która od pierwszych kart powieści oczekuje na wyjaśnienie i trzyma czytelnika przez wiele stron w napięciu. "Zamówienie z Francji" to naprawdę udany debiut i nie odmówię sobie przyjemności polecenia go każdemu kto jeszcze go poznał. Jest to bowiem magiczna opowieść, która nie tylko przenosi nas w inny wymiar, typowo literacki, ale i przekazuje wiele mądrych życiowych rad: warto walczyć o swoje szczęście, miłość potrafi przetrwać nawet wiele lat po śmierci ukochanej osoby, a także że poznanie swojej genealogii może mieć ogromne znaczenie w naszym życiu. Polecam z całego serca tę ciekawą i ciepłą powieść.


Książkę przeczytałam w ramach wyzwań: Trójka e-pik, Book z nami (2,1 cm), Debiuty pisarskie, Polacy nie gęsi..., 52 książki

czwartek, 5 września 2013

Kasia Bulicz-Kasprzak "Nalewka zapomnienia czyli bajka dla nieco starszych dziewczynek" - recenzja gościnna




Autor: Kasia Bulicz-Kasprzak
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 14 sierpnia 2013
Liczba stron: 288
Seria: Babie lato tom 12











Musze przyznać, że rzadko bywa tak, że książka podoba mi się już od pierwszej strony. Zazwyczaj potrzebuję czasu, aby poznać bohaterów i dopiero wtedy zatracam się w lekturze lub po prostu czytam ją do końca. Tutaj przeczytałam pierwszą stronę i wiedziałam, że przepadłam i dzisiejszy wieczór (a w zasadzie noc) sponsoruje Pani Kasia Bulicz-Kasprzak.  Przeczytałam ją  jednym tchem, aż mi się oczy spociły. 
Przyznam szczerze, że opis troszkę mnie zniechęcił, ponieważ jest to kolejna  historia  pod tytułem - bohaterka książki żyje sobie w niezbyt szczęśliwym świecie, nagle następuje w jej życiu ogromny przełom i ta - pod wpływem impulsu,  wyjeżdża na wieś,  kupuje/buduje/wynajmuje tam dom i poznaje smak zupełnie innego życia. Tutaj jest podobnie, ale zarazem inaczej, bo książka jest dość specyficzna i urocza zarazem.
 
Jaga piastuje naprawdę dobre stanowisko w wielkiej korporacji. Swój sukces zawdzięcza ciężkiej pracy i jeszcze większej ilości poświęceń. Tak naprawdę Agnieszka (Jaga to tylko ksywka, którą sama sobie wymyśliła, by odstraszać współpracowników ) nie ma nic, oprócz samochodu wielkiego jak czołg i jeszcze większego mieszkania. Jej życie prywatne to wielka pustka i samotność, do której już przywykła.  
Pewnego dnia Jaga, pragnąc zaimponować szefowi postanawia wziąć udział w sztafecie.  Na szali dość duży kaliber - szansa na awans, podwyżkę i tym samym - możliwość zasiania jeszcze większego postrachu wśród współpracowników.  Jest tylko jeden malutki problem - Aga nie biegała, nie biega i biegać nie zamierza. Ponieważ jest jednak ambitna - postanawia chwilę potrenować i pobiec do mety po awans. Odrobinę za późno przyszło jej do głowy, że  bieganie na bieżni ma się tyle do biegania w terenie, co jazda na rowerku stacjonarnym do kolarstwa. Dziewczyna dobiega do mety jako pierwsza, jednak nagle traci przytomność trafia do szpitala...i w tym momencie kończy się jej dotychczasowe życie.
Za sprawą jednej diagnozy lekarskiej dziewczyna rzuca pracę, olbrzymie pieniądze i zaszywa się na prowincji. Zamieszkuje w chatce, w której brakuje wszystkiego - wody, prądu, mebli, internetu. Nie brakuje jednak specyficznych mieszkańców wioski - babki, która uznawana jest za znachorkę i największą plotkarę, sympatycznych sąsiadów "zza płota" i przystojnego weterynarza, który irytuje Jagę niemiłosiernie, a co gorsza - jeszcze bardziej intryguje. Do tego trzeba doliczyć  psią przybłędę, kota o imieniu Maurycy oraz mysią rodzinkę. Brzmi to dość normalnie, prawda? Tylko dlaczego Azor codziennie kłoci się z Maurycym, a mysz gada z Jagą o życiu seksualnym? Czy to następstwo choroby, czy po prostu specyfika danego miejsca?
Czy Jaga, która no nie oszukujmy się - wredną kobietą jest  potrafi doszukać  się błędów w swoim postępowaniu? Czy skomplikowane relacje rodzinne wynikają (tak jak sądziła) z błędów popełnionych przez ojca, macochę i przyszywanego brata, czy to ona - zimna, skupiona na swoim sukcesie zawodowym - zatraciła się w tym wszystkim i nie umiała nawiązać z nimi ciepłej relacji? Czy potrafi kogoś kochać? Tak po prostu, bez powodu...Czy może - aby pokochać kogoś - musi najpierw pokochać samą siebie? 
 
Książka inna niż wszystkie, które opierają się na takim samym schemacie. Inna chociażby dlatego, że główna bohaterka, którą poznajemy - nie jest skrzywdzona przez kogoś. Nie ucieka z dotychczasowego życia zraniona przez kogoś bliskiego.  Ona krzywdzi samą siebie. Każdego dnia zabija w sobie wszystko to, co w niej dobre. A tego dobrego jest w niej naprawdę sporo, tylko tli się gdzieś głęboko w jej ciele i czeka na swoją szansę...  Wydawałoby się , że Jaga jest zimna, wredna, nieprzyjazna. Ja polubiłam ją od razu, choć w rzeczywistości na pewno nie przypadłybyśmy sobie do gustu. Od razu wyczułam w niej olbrzymią samotność i zagubienie.
 
Czy niezwykle groźna choroba może być dla kogoś wybawieniem? Czy można kogoś pokochać wiedząc, że ta miłość może potrwać krócej niż w opowieściach, w których wszyscy "żyją długo i szczęśliwie"? 
"Nalewka zapomnienia czyli bajka dla nieco starszych dziewczynek" to książka, w której przeplatają się śmiech i łzy. Niejednokrotnie śmiałam się do rozpuku, by później ryknąć w poduszkę. Polecam tym, którzy lubią książki inne niż wszystkie.  
 
 
Aneta Kęska 


Książka przeczytana w ramach wakacyjnej edycji wyzwania Pod hasłem

wtorek, 3 września 2013

Katarzyna Michalak "W imię miłości"



Autor: Katarzyna Michalak
Wydawnictwo: Literackie
Data wydania: 14 sierpnia 2013
Liczba stron: 280
Seria: owocowa tom 5











Kiedy byłam małą dziewczynką uwielbiałam czytać książki o "Ani z Zielonego Wzgórza" Lucy Maud Montgomery. "W imię miłości" Katarzyny Michalak jest powieścią zapowiadaną na równie wzruszającą historię jak wspomniana wcześniej książka. Na okładce znalazłam również informację, że autorka piętnastu bestsellerów "zaskakuje i zachwyca jak nigdy dotąd". Zatem najprostszą metodą, i jedyną mi znaną, stwierdzenia czy ksiażka jest świetna, jest jej przeczytanie. Lekturę wzruszającej kobiecej książki docenię tym bardziej, że poprzedziła ją trudna literatura faktu dotycząca II wojny światowej.

Dziesięcioletnia Ania Kraska jest przestraszoną i smutną dziewczynką ze stolicy, która mimo przeciwności losu musi dotrzeć do dworu dziadka, na Jabłoniowe Wzgórze. Edward Jabłonowski już raz wyrzucił Anię i jej mamę, musiały radzić sobie same, ale teraz... Teraz sytuacja jest poważna, bo mama Ani jest śmiertlenie chora, grozi im eksmisja z warszawskiego mieszkania za nieopłacony czynsz i nie mają do kogo zwrócić się o pomoc. Dlatego nie pytając nikogo o pozwolenie Ania wyrusza w daleką podróż do Koniecdrogi, maleńkiej i malowniczej wioski, otoczonej lasami. By dotrzeć do celu dziewczynka musi się dwa razy przesiadać, a potem jeszcze czeka ją przejazd parowozem, gdyż do Koniecdrogi jeździ tylko pociąg na węgiel. Czyż to nie zbyt wiele jak na dziesięcioletnią Anię?

Dziewczynka słabo pamięta swojego dziadka, widziała go przecież tylko raz w życiu. Czy Edward Jabłonowski będzie chciał przygarnąć wnuczkę? Czy wyciągnie pomocną dłoń? Biorąc pod uwagę okoliczności ich spotkania pod leśniczówką, kiedy to wszyscy myśleli, iż Ania się zgubiła, należałoby w to wątpić.Właściciel dworu ciskał wtedy gromy wokoło a wnuczce zapowiedział poważną rozmowę. Jak ułożą się ich relacje? Czy Ania zdradzi dziadkowi prawdziwy powód swojego przyjazdu? Jedno jest pewne, jeśli nie znajdzie w Koniecdrodze dziadkowej sympatii to i tak ciężko jej będzie opuszczać dwór, ponieważ znalazła tu dwa skłaniające się ku niej serca: gospodyni Marii oraz stajennego Neda. Zresztą będą to bardzo ważne osoby w całej historii życia małej dziewczynki. Maria bardzo szybko pokocha Anię i odczyta z jej oczu to, czego mała sama nie chce powiedzieć. A wielu tajemnic gospodyni się domyśli. Sam Ned Starski ma ich dwie i to jakże niesamowite... Jak potoczą się losy Ani z Jabłoniowego Wzgórza? Czy jej mama ma jakiś cień szansy na przeżycie? Czy dziewczynka zostanie w Koniecdrodze na dłużej? Odpowiedzi na wszystkie postawione przeze mnie pytania znajdziecie już w książce.

Dawno już nie przeczytałam tak szybko książki, porównując oczywiście według podobnej grubości. Książka mnie po prostu pochłonęła - całkowicie wciągnęła mnie historia Ani Kraski. Muszę zgodzić się ze stwierdzeniem, że autorka zaskakuje tą książką... Niewatpliwie wyjdę teraz na mazgaja (mówi się trudno), ale tylu łez to ja jeszcze podczas czytania jakiejkolwiek książki nie wylałam. Nigdy w życiu. Owszem, wzruszałam się wiele razy, na zakończeniach czy tak zwanych "momentach", ale przy "W imię miłości" ryczałam jak małe dziecko i to na całości. To chyba jedyny minus powieści, że wydawca nie dodaje do niej chusteczek.

Powieść zawiera tyle ludzkiego cierpienia, tyle problemów i nieszczęść, że można by nimi obdzielić całe miasta. A Katarzyna Michalak większość z tego zrzuciła na barki dziesięcioletniej Ani. Historia tej małej, ale jakże przedsiębiorczej i dzielnej dziewczynki, powinna być dla wielu ludzi, i to dorosłych, przykładem, że nie należy się poddawać i walczyć, bo może właśnie kolejny mail czy telefon dadzą nam nową szansę. Może to, że zaufamy komuś, niekoniecznie bardzo bliskiemu, pomoże nam w trudnych chwilach i rozwiąże najważniejsze i najpoważniejsze problemy. Bo przecież zawsze znajdzie się ktoś dobry, kto pomoże. Bo przecież dzieci są niewinne i Bóg nie da ich skrzywdzić i oddać w ręce opieki społecznej. Bo przecież nawet najgorsze czyny mają jakieś wytłumaczenie, które trzeba choć wysłuchać.

"W imię miłości" wstrząsnęło mną. Dostarczyło mi niesamowitej dawki emocji i wywołało ogrom przemyśleń. To książka, o której nie da się szybko zapomnieć ani przejść obok niej obojętnie. Jeśli więc macie ochotę na lekturę wzruszającą, która niesie ważne przesłania, nie wahajcie się i sięgnijcie po książkę Katarzyny Michalak. Ja gorąco polecam!




Książkę przeczytałam w ramach wyzwań: Book z nami (2,2 cm), Polacy nie gęsi..., Daj się zaczarować Kasi Michalak, Pod hasłem, 52 książki

niedziela, 1 września 2013

Podsumowanie lipca i sierpnia oraz hasło na wrzesień - Pod hasłem

Dopiero witałam Was pierwszego maja a już dziś jest wrzesień - nieprawdopodobne jak ten czas ucieka... Już jutro zaczyna się nowy rok szkolny - jedni idą do szkoły, inni mają jeszcze miesiąc wakacji (studenci to o Was) a jeszcze inni idą do przedszkola - jak moja córa. Zakończyliśmy w piatek pierwszy etap edukacji jakim był żłobek. Kiedy to dziecię mi urosło...?



Podsumowując dwumiesięczną edycję wyzwania "Pod hasłem", kiedy to hasło brzmiało Homo sapiens, muszę stwierdzić przede wszystkim, że wynik przerósł moje oczekiwania. Nawet gdybym podzieliła go na dwa miesiące (lipiec i sierpień) to i tak poszło Wam niesamowicie! Gratuluję wszystkim!!!

Wyzwanie ukończyło 48 osób. Przeczytaliśmy w sumie 330 książek !!!

Statystycznie:
  • bój o to, kto przez dwa miesiące przeczytał najwięcej książek pasujących do wyzwania toczył się do ostatniej chwili. Jednak wynikiem 27 książek pierwsze miejsce zajęła Książkowe zauroczenie. Nie mogę nie wspomnieć o ania notuje, która przeczytała przez dwa miesiące aż 24 książki pasujące do hasła. Brawo dziewczyny!
  • aż 11 osób przeczytało co najmniej 10 książek
Jeśli chodzi o to, jakie tytuły uznawałam (bo zapewne Ci którzy nie pytali a wklejali linki odkryją braki), to starałam się z przymrużeniem oka traktować "homo sapiensy", ale nie uznawałam przymiotników np. Bezdomna, Zdradzona, Zmyślona, Martwy itp.


Nasze czytelnictwo w lipcu i sierpniu wyglądało tak:


Joana
1. Kobieta z Czerwonych Bagien Grażyna Jeromin-Gałuszka
2. Babunia Frederique Deghelt
3. Magnat Maria Radziewiczówna

Książkowe zauroczenie
1. Dziewczęta z Villette Ingrid Hedstrom
2. Mistyka kobiecości Betty Friedan
3. Biała Masajka Corinne Hofmann
4. Księga związków, podrywu i seksu dla mężczyzn Krzysztof Król
5. Zdrowa ciąża. Poradnik kochającej mamy Michael F. Roizen
6. Sebastien Loeb. Mój styl jazdy Sebastien Loeb
7. Blondynka w Londynie Beata Pawlikowska
8. Historia Carrie Molly Weatherfield
9. Uchodźcy wojenni i polscy żołnierze internowani na Litwie w czasie II wojny światowej Gintautas Surgailis
10. W świecie wiatru i wierzb. Wyznania chińskiej kurtyzany Miao Sing
11. Zabójstwo Rogera  Ackroyda Agatha Christie
12. Szpiedzy w Warszawie Alan Furst
13. Tożsamość Bourne'a Robert Ludlum
14. Messi. Chłopiec, który zawsze się spóźniał (a dziś jest pierwszy) Leonardo Faccio
15. Dziewczyny atomowe Denise Kiernan
16. Reżyserzy Janusz Wróblewski
17. O Piłsudskim, Dmowskim i zamachu majowym Mariusz Wołos
18. Niespodziewany gość Agatha Christie
19. Pan Ibrahim i kwiaty Koranu Eric-Emmanuel Schmitt
20. Narzeczona oficera Charles Todd
21. David Beckham. Piłkarz. Celebryta. Legenda Gwen Russell
22. Cała prawda o mężczyznach Ian Smith
23. Mąż, którego nie znałam Sylvia June Day
24. Kobiety Kaddafiego Annick Cojean
25. Wojna światopoglądów. Czy naukowcy mają duszę? Deepak Chopra, Leonard Mlodinow
26. Matka ryżu Rani Manicka
27. Człowiek bez psa Hakan Nesser

Karmazynowa Królowa
1. Więzień Nieba Carlos Ruiz Zafon
2. Ludzie z bagien Edward Lee
3. Mały Książę Antoine de Saint-Exupery
4. Żywe trupy. Narodziny Gubernatora Robert Kirkman, Jay Bonansinga

ania notuje
1. Pollyanna Eleanor H. Porter
2. Pollyanna dorasta Eleanor H. Porter
3. Anna Karenina Lew Tołstoj
4. Mała księżniczka Frances Hodgson Burnett
5. Mały lord Frances Hodgson Burnett
6. Harry Potter i Kamień Filozoficzny J. K. Rowling
7. Harry Potter i Komnata Tajemnic J. K. Rowling
8. Harry Potter i Więzień Azkabanu J. K. Rowling
9. Harry Potter i Czara Ognia J. K. Rowling
10. Harry Potter i Zakon Feniksa J. K. Rowling
11. Ręka mistrza Stephen King
12. Wymarzony dom Ani L. M. Montgomery
13. Harry Potter i Książę Półkrwi J. K. Rowling
14. Harry Potter i Insygnia Śmierci J. K. Rowling
15. Kwiatki Papieża Franciszka Kard. Jorge Mario Bergoglio
16. Kolekcjoner Alex Kava
17. Mistrz i Małgorzata Michaił Bułhakow
18. Lalki Alicja Pruś
19. Forrest Gump Winston Groom
20. Gump i spółka Winston Groom
21. My, dzieci z dworca ZOO Chrisitne F.
22. Ale nas zbaw ode złego Romain Sardou
23. Życie Pi Yann Martel
24. Najgroźniejsi dyktatorzy w historii Shelley Klein

Wiki
1. Zombiefilia praca zbiorowa
2. Kobieta w klatce Jussi Adler-Olsen
3. Misery Stephen King
4. Detektyw Monk wyrusza w podróż Lee Goldberg
5. Kodeks Konstantyna Paul L. Maier
6. Łowcy głów Jo Nesbø
7. Kolekcjoner John Fowles
8. I nie było już nikogo ("Dziesięciu Murzynków) Agatha Christie
9. Psychopaci są wśród nas Robert D. Hare
10. Stephanie Plum: Ósemka wygrywa Janet Evanovich
11. Hamlet William Szekspir
12. Dolores Claiborne Stephen King
13. Egzorcysta William Peter Blatty

Aine
1. Agatha Raisin i zmordowani piechurzy M.C. Beaton
2. Agatha Raisin i śmiertelny ślub M.C. Beaton
3. Pan Przypadek i trzynastka Jacek Getner
4. Agatha Raisin i koszmarni turyści M.C. Beaton
5. "Gai-Jin" James Clavell tom 1
6. Ostatnia noc jej życia Maureen Jennings
7. Biedny Tom już wystygł Maureen Jennings
8. "Rabarbarek" Grażyna Woysznis-Terlikowska
9. Starsza pani wnika Anna Fryczkowska
10. Czarownik Iwanow Andrzej Pilipiuk
11. Pamiętnik nastolatki Beata Andrzejczuk
12. Kroniki Archeo. Tajemnica klejnotu Nefertiti Agnieszka Stelmaszyk
13. Ania z  Zielonego Wzgórza Lucy Maud Montgomery
14. "Egipcjanin Sinuhe" Mika Waltari

Claire G.
1. Single Meredith Goldstein
2. Egzorcysta Watykanu Gabriele Amorth
3. Juniper Berry i tajemnicze drzewo M. P. Kozlowsky
4. Harry Potter i kamień filozoficzny Joanne K. Rowling

Melania K.
1. Sekretne życie CeeCee Wilkes D. Chamberlain
2. Zabili mnie we wtorek Piotr Wereśniak
3. Kwiatki Papieża Franciszka Kard. Jorge Mario Bergoglio
4. Zalotnice i wiedźmy Joanna Miszczuk
5. Grobowiec cesarza Steve Berry
6. Drugi przekręt Natalii Olga Rudnicka
7. Chłopiec w pasiastej piżamie John Boyne
8. Kubusiowe opowiastki Sebastian Sarna
9. Przypadek Ritterów Adam Węgłowski
10. Nagi ambasador Magnus Zaar
11. Krawcowa z Madrytu Maria Duenas

Ana
1. Miasto zagubionych dusz Cassandra Clare
2. Dotyk Julii Tahereh Mafi
3. Saga księżycowa. Cinder Marissa Meyer

Jenny
1. Harry Potter and the Philosopher's Stone J. K. Rowling
2. "Latarnik" Henryk Sienkiewicz
3. "Tajemnica klejnotu Nefertiti" Agnieszka Stelmaszyk
4. "Felix, Net i Nika oraz Teoretycznie Możliwa Katastrofa" Rafał Kosik
5. "Skarb Atlantów" Agnieszka Stelmaszyk
6. "Mały Książę odnaleziony" Jean-Pierre Davidts
7. "Kobieta ze śniegu" Leena Lehtolainen
8. "Szczęściara" Alice Sebold
9. "Wszystkie boże dzieci tańczą" Haruki Murakami
10. "Saga o ludziach lodu. Zauroczenie" Margit Sandemo
11. "Czarnoksiężnik" William Edmund Barrett
12. "Niektóre dziewczyny gryzą" Chloe Neill

Sylwuch
1. Kto się śmieje ostatni Trish Wylie
2. Gwiazd naszych wina John Green
3. Upalne lato Marianny Katarzyna Zyskowska-Ignaciak
4. Bzdurki, czyli bajki dla dzieci i innych Artur Andrus
5. Książę Mgły Carlos Ruiz Zafon
6. Pokora i Pycha. Wiersze dla nas i o nas Anna Wirowska
7. Zamiast ciebie Sofie Sarenbrant
8. Urodziłam się dziewczynką praca zbiorowa
9. Upalne lato Kaliny Katarzyna Zyskowska-Ignaciak
10. Moja żmija Ireneusz Gębski
11. Piekło Gabriela Sylvain Reynard
12. Dotyk Julii Tahereh Mafi
13. Dziecko ulicy Judy Westwater
14. Ekstaza Gabriela Sylvain Reynard
15. Czekając na anioły Cathy Glass
16. W szpilkach od Manolo Agnieszka Lingas-Łoniewska

swiatksiazek
1. Anna we krwi Kendare Black
2. Milcząca dziewczyna Tess Gerritsen

Katarzyna K.
1. Pokój Marty Magdalena Zimniak
2. Upalne lato Kaliny Katarzyna Zyskowska-Ignaciak
3. Ogryzek Aureliusza Marcin Fabjański
4. Dziewczyny atomowe Denise Kiernan
5. Szkoła żon Magdalena Witkiewicz
6. Staś i leń Ilza Evro
7. Jane Eyre. Autobiografia Charlotte Bronte
8. Bo we mnie jest ex Iwona Skrzypczak
9. Tajemnica lady Maggie Grace Burrowes
10. Dziewczynka, która widziała zbyt wiele Małgorzata Warda

Sylwia Węgielewska
1. Idealne matki Doris Lessing
2. Błędne siostry Renata L. Górska
3. Moja siostra mieszka na kominku Annabel Pitcher

Futbolowa
1. Przygody Alexa w Krainie Liczb Alex Bellos
2. Kasia Bosacka cudnie chudnie. Żegnaj pulpecie Kasia Bosacka
3. Szkoła żon Magdalena Witkiewicz
4. Bruce Dickinson. Iron Maiden  Joe Shooman

Kaye
1. Złote korony księcia Dardanów Eugeniusz Paukszta
2. Wyspa dzieci Per Christian Jersild

kwiatusia
1. „Dowód. Prawdziwa historia neurochirurga, który przekroczył granicę śmierci i odkrył niebo” Eben Alexander
2. "Dziecięce koszmary" Lisa Gardner
3. "Wielbiciel" Charlotte Link
4. "W ofierze Molochowi" Åsa Larsson
5. "Mężczyzna, który przestał płakać" Ninni Schulman

Mała Mi
1. Madame Tussaud Michelle Moran
2. Kolekcjoner oczu Sebastian Fitzek
3. Sekret Julii Tahereh Mafi
4. Rozmowy bez retuszu Marzanna Graff, Artur Barciś
5. Saga księżycowa. Cinder Marissa Meyer
6. Queen. Nieznana historia Peter Hince
7. Oficerowie i konie. Przyjaźń na śmierć i życie. Kawalerzyści Drugiej Rzeczpospolitej o koniach - swoich towarzyszach broni Piotr Jaźwiński
8. Upalne lato Kaliny Katarzyna Zyskowska-Ignaciak
9. Saga księżycowa. Scarlet Marissa Meyer
10. Odmieniec Philippa Gregory
11. Szpiedzy na Bałkanach Alan Furst

Jenah Stempor
1. Accabadora. Ta, która pomaga odejść Michela Murgia
2. Papierowa dziewczyna Guillaume Musso
3. Nauczycielka z Vilette Ingrid Hedstrom
4. Ja, Tituba, czarownica z Salem Maryse Conde
5. "Wróżbiarze" Libba Bray
6. "Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął" Jonas Jonasson
7. "Dziewczyny atomowe" Denise Kiernan
8. "Dziewczynka w czerwonym płaszczyku" Roma Ligocka
9. "Dobre dziecko" Roma Ligocka

Gosia B.
1. Chłopiec w walizce Lene Kaaberbol, Agnete Friis
2. Złodziej twarzy Jacek Dąbała
3. Tylko on wie Patrick Bauwen

Amelia Grey
1. Jak upolować faceta? Po pierwsze dla pieniędzy  Janet Evanovich
2. Harry Potter i Kamień Filozoficzny J. K. Rowling
3. Boy 7 Mirjam Mous
4. Jane Eyre. Autobiografia Charlotte Brontë
5. Bogowie i wojownicy Michelle Paver 

Lolilola
1. Katarzyna Wielka. Portret kobiety Robert K. Massie
2. Stażystka Mimi Alford
3. Zabójcy bażantów Jussi Adler-Olsen

magdalenardo
1. Chuliganka Izabela Jung
2. Ciotki Anna Drzewiecka

Thrish NeedLove
1. Anka Elżbieta Jodko-Kula
2. Lena w chmurach Romek Pawlak
3. Harry Potter i Książę Półkrwi J. K. Rowling
4. Po tamtej stronie ciebie i mnie Jess Rothenberg
5. Harry Potter i Insygnia Śmierci J. K. Rowling

Nutinka
1. Syn światłości Jacq Christian   - link wspólny dla wszystkich książek
2. Oddajcie mi dzieci Hawach Melissa
3. Pan: Z papierów porucznika Thomasa Glahna Hamsun Knut
4. Gra szklanych paciorków: Próba opisu życia magistra ludi Józefa Knechta wraz z jego spuścizną pisarską Hesse Hermann
5. Był sobie chłopiec Hornby Nick
6. Mężczyzna, kobieta i dziecko Segal Erich
7. Życie Pi Martel Yann
8. Obcy w obcym kraju Heinlein Robert Anson
9. Krzyżacy 1410 J.I. Kraszewski
10. Przewodnik stada C. Willis
11. Kacper Ryx M. Wollny
12. Kacper Ryx i król przeklęty M. Wollny
13. Kacper Ryx i tyran nienawistny M. Wollny
14. Kacper Ryx i król alchemików M. Wollny
15. Turms nieśmiertelny M. Waltari
16. Krew Inków M. Wollny
17. Księga Diny H. Wassmo
18. Oblicze Pana M. Wollny
19. Karin, córka Monsa M. Waltari

Lina
1. Nie moja córka Barbara Delinsky
2. Przyjaciółki Agata Kołakowska
3. Książę Mgły Carlos Ruiz Zafón
4. Gawędziarz Mario Vargas Llosa
5. Syn cienia Jon Sprunk
6. Wino z Malwiną Magdalena Kordel
7. Służące Kathryn Stockett
8. Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki Mario Vargas Llosa

Betka
1. Spowiedź Chinki Pearl S. Buck
2. Dziewczynka z zapałkami H.Ch. Andersen

dzieckowojny
1. Nie wiem, jak ona to robi Allison Pearson
2. Wymarzony dom Ani L. M. Montgomery
3. Dziewczyna o szklanych stopach Ali Shaw
4. Kiki van Beethoven Eric-Emmanuel Schmitt
5. Saga księżycowa. Scarlet Marissa Meyer
6. Przyjaciółki Agata Kołakowska
7. Islamski Bękart Alexander Khan
8. Intrygantki Eric-Emmanuel Schmitt

Agnesto
1. Ludzie i miejsca Szewach Weiss
2. Przygody podróżnika Pipsa, papugi Terefery i psa Klipsa S. Friedmanna
3. Teściową oddam od zaraz M. Kursa
4. Obok Julii Eustachy Rylski

natanna
1. Requiem dla młodego żołnierza. Monte Cassino Renee Bonneau
2. Kobieta niespodzianka Piotr Kołodziejczak
3. Zdrajca Marek Harny
4. Złodziej z szafotu Bernard Cornwell
5. "Rita.Święta od spraw trudnych i beznadziejnych" Jo Lemoine

Sophie di Angelo
1. Sekret Julii Tahereh Mafi
2. Dotyk Julii Tahereh Mafi
3. Złodziej pioruna Rick Riordan
4. Saga księżycowa. Cinder Marissa Meyer

Kasia Roszczenko
1. Gejsza z Gion Mineko Iwasaki
2. Strefa cienia: trzy lata z psychopatą Wiktoria Zender
3. Klub Matek Swatek: operacja Londyn Ewa Stec
4. Stara Słaboniowa i Spiekładuchy Joanna Łańcucka
5. Dziewczynka, która za bardzo lubiła zapałki Gaetan Soucy
6. Skald. Karmiciel kruków Łukasz Malinowski
7. Latarnik Camilla Lackberg

sygin09
1. Trzy twarze Ewy Barbara Freethy
2. Patrz jak Jane ucieka Joy Fielding
3. Jack i Jill James Patterson
4. Agatha Raisin i ciasto śmierci  M. C. Beaton
5. Wyspa Trzech Sióstr Nora Roberts
6. Colorado Kid Stephen King

jjon
1. Była sobie dziewczyna Lynn Barber
2. Lekcje Madame Chic Jennifer L. Scott
3. MamoTata Jeremy Howe
4. Uczciwa oszustka Tove Jansson
5. Sekrety kobiet złotnika Jeanne Bourin

Agnieszka Perzka
1. Świat Suzie Wong Richard Mason
2. Macocha Jadwiga Czajkowska

anek7
1. Dżentelmeni i gracze J. Harris
2. Gliniarz M. Ciszewski, K. Liedel
3. Jana ze Wzgórza Latarni L.M. Montgomery
4. Szaman Morski K.O. Borchardt
5. Znaczy Kapitan K.O. Borchardt
6. Kafka nad morzem H. Murakami
7. Ciumkowie w szkocką kratę P. Beręsewicz
8. Aktorki Ł. Maciejewski
9. Szukając Noel R.P. Evans
10. Podróże Guliwera J. Swift
11. Dziewczyny atomowe D. Kiernan
12. Dracula B. Stocker
13. Cudowni chłopcy M. Chabon
14. Pani Nikt D. Begley
15. Niezwykła podróż Harolda Fry R. Joyce
16. Zaklinacz koni N. Evans
17. Egipcjanin Sinuhe M. Waltari
18. Abonent czasowo niedostępny E. Ostrowska
19. Polska Jagiellonów P. Jasienica
20. Historyk E. Kostova 

Maniaczytania
1. "Idealne matki" Doris Lessing
2. "Agatha Raisin i krwawe źródło" M.C. Beaton
3. "Hamish Macbeth i śmierć plotkary" M.C. Beaton
4. "Siostrzyca" John Harding
5. "Analityk" John Katzenbach
6. "Sekretne życie Rudolfa Hessa" Stephen McGinty
7. "Kroniki Archeo - Tajemnica klejnotu Nefertiti" Agnieszka Stelmaszyk

Kratka
1. Harry Potter i Kamień Filozoficzny J. K. Rowling

tikichomiktaki
1. Profesor John Katzenbach

kornwalia
1. Kapuściński: nie ogarniam świata Witold Bereś, Krzysztof Brunetko
2. Ono Dorota Terakowska

Caroline
1. Dziewczynka w zielonym sweterku Krystyna Chiger, Daniel Paisner
2. Chirurg Tess Gerritsen

moleslaw
1. Pani na Czachticach Jozo Niznansky

Kamila
1.Bunt bogini Josephine Angelini
2. Percy Jackson i bogowie olimpijscy. Złodziej pioruna Rick Riordan
3. Percy Jackson i bogowie olimpijscy. Morze Potworów Rick Riordan
4. Percy Jackson i bogowie olimpijscy. Klątwa Tytana Rick Riordan

FC Zuzia
1. Lekcje Madame Chic Jennifer L. Scott

zorija
1. "Hamish Macbeth i śmierć obcego" M. C. Beaton
2. "Księżniczka" Andrzej Pilipiuk
3. "Grobowiec cesarza" Steve Berry
4. "Detektyw Murdoch. Biedny Tom już wystygł" Maureen Jennings
5.  "Detektyw Murdoch. Pod gwiazdami Smoka" Maureen Jennings

Angela Wonderland
1. 52 powody, dla których nienawidzę mojego ojca Jessica Brody
2. Legenda. Rebeliant Marie Lu
3. Legenda. Wybraniec Marie Lu


Aneta K.
1. "Na każde jego żądanie" S. Fawkes
2. "Zmysłowa agentka" M. Celmer
3. "Mężczyzna i chłopiec" T. Parsons
4. "Zakochani w Rzymie" L. Gordon , J. James, C. Marinelli
5. "Nalewka zapomnienia czyli bajka dla nieco starszych dziewczynek" K. Bulicz-Kasprzak
6. "Uliczka aniołów" S. Roberts 296


Na moje lektury pasujące do wyzwania złożyły się:
  1. Kołodziejczak Piotr "Kobieta niespodzianka"
  2. Webb Holly "Magic Molly. Znikający króliczek"
  3. Webb Holly "Magic Molly. Tajemniczy kucyk
........

Wszystkim, którzy wzięli udział w wakacyjnym czytaniu bardzo dziękuję. Gdyby były jakieś braki lub błędy - w tym akurat momencie szczególnie Was  proszę o komentarz w tej sprawie :D Roboty miałam po pachy i "byka" zrobić było jeszcze łatwiej.
Jeśli ktoś przeczytał książkę, ale link będzie w terminie późniejszym proszę o podesłanie to uzupełnię.

I mam jeszcze prośbę - proszę o wpisywanie w komentarzu, oprócz linka, tytułu i autora książki - znacznie ułatwi mi to tworzenie podsumowania. Dziękuję :)

Zapraszam serdecznie nowe osoby do przyłączenia się do nas. Proszę też o podmianę linku pod banerem na aktualny - kierujący do tego posta.

ZASADY WYZWANIA:
  • start wyzwania: 1 stycznia 2013r.; termin zakończenia: 31 grudnia 2013r.
  • w wyzwaniu może wziąć udział każda osoba, niekoniecznie posiadająca bloga
  • do wyzwania można przystąpić w dowolnym momencie
  • wyzwanie z każdym nowym HASŁEM trwa miesiąc kalendarzowy
  • wyzwanie polega na przeczytaniu przynajmniej JEDNEJ, dowolnej książki miesięcznie, która będzie zgodna z podanym przeze mnie HASŁEM
  • na swoim blogu zamieszczamy recenzję przeczytanej książki, lub chociaż krótką notatkę, a pod tym postem podajemy link do niej. Na dole recenzji proszę o umieszczenie informacji, że książka została przeczytana w ramach tego wyzwania. Można też zamieścić baner.
  • Osoby, które nie posiadają bloga, zostawiają w komentarzu informację co przeczytały lub przesłać do mnie recenzję to opublikuję na moim blogu wraz z podpisem autora (nie jest to konieczne, tylko gdyby ktoś miał ochotę)
  • Za miesiąc zamieszczę podsumowanie z Waszymi osiągnięciami czytelniczymi oraz podam nowe HASŁO.

Hasło na wrzesień:

Gama UCZUĆ


Wyjaśnienie:
Dziś wyjaśnienie jest mega proste: w tytule książki MUSI znaleźć się słowo-hasło, może być w odmianie, może być też samo słowo "uczucie".
Sporo się natrudziłam, żeby pomóc Wam w tym, jakie to uczucia mamy, oprócz podstawowych... I dzięki internetowi i pewnej Pani Małgosi i jej życzliwości i pomocy - udało się! Zamieszczam poniżej tabelkę, to te właśnie UCZUCIA uznaję jako pasujące do hasła:

źródło: internet



Życzę więc wielu uczuciowych książek na półkach i w bibliotekach! Powodzenia :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...