środa, 27 lutego 2013

Katarzyna Michalak "Sklepik z Niespodzianką. Adela" - recenzja gościnna


Autor: Katarzyna MichalakWydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: lipiec 2012
Liczba stron: 320
Seria: Sklepik z niespodzianką tom 2






Jeśli nie czytałaś/eś poprzedniej części, zaglądasz i czytasz to na własną odpowiedzialność. Czytanie "Sklepiku z niespodzianką" w kolejności ma bowiem olbrzymie znaczenie.
Zakładając, że recenzję przeczytają tylko czytelnicy, którzy poznali już trochę losy mieszkańców
Pogodnej - zaczynamy :

Niespodziewany powrót Anny Potockiej nieco komplikuje życie mieszkańców Pogodnej. Zdaje się, że najwięcej zawirowań powrót przysporzy Bogusi, jednak poznając fakty z życia Adeli dowiadujemy się, że Anna odegrała ważny epizod w jej młodzieńczych latach. Ale jaki? I dlaczego Adelę tak strasznie denerwuje jej powrót? Czyżby Wiktor zawrócił w głowie nie tylko Bogusi? A może Adela - z pozoru szalona, beztroska i umykająca poważnym związkom - w głębi serca nie jest skrzywdzoną kobietą, która nade wszystko pragnie być najzwyczajniej w świecie kochana? O tym oczywiście przeczytacie w książce.
Poznajemy także dalsze losy Lidki, której zagubiona radość życia zaczyna ją przytłaczać i rzucać kłody pod nogi. Czy młoda pani weterynarz ma jeszcze szansę na beztroskę i radość?
Kłopoty nie ominą także Konstancji - młodej Mamy, dla której to bycie mamą nie jest wcale takim ósmym cudem świata. Ale gdzie podział się Igor? Czyżby porzucił matkę swojego dziecka dla innej kobiety i ruszył w świat? A może za jego wyjazdem kryje się coś więcej?
W tle tego wszystkiego nie może zabraknąć oczywiście Pani Stasi - ciepłej, troskliwej i opiekuńczej staruszki, która odgrywa również ważną rolę w życiu dziewczyn.

Książka oczywiście mnie nie zawiodła. Czyta się ją szybko, jeden wieczór okazał się tym razem za krótki. Uwielbiam styl pisania autorki - jak zawsze po pierwszej przeczytanej stronie jest już "po mnie" i odpływam razem z mieszkańcami Pogodnej, żeby wraz z nimi dzielić małe radości i większe smutki.

Fragment listu:

"Po takim dniu należy Ci się odrobina zapomnienia. Ciocia Krysia zawsze mawiała, że na wszelki smutek pomaga lampka dobrego wina (...) i kąpiel w luksusie. Wino i składnika załączam.
Kocham Cię Boginko,
A."


Aneta Kęska


Książka przeczytana w ramach wyzwania Pod hasłem

poniedziałek, 25 lutego 2013

Nora Roberts "Serce Oceanu"




Tytuł oryginału: Heart of the Sea
Tłumaczenie: Aleksandra Komornicka
Wydawnictwo: Libros
Data wydania: 2002
Liczba stron: 270





Poprzednia przeczytana przeze mnie książka, czyli "Los utracony" trochę mnie zasmuciła, była ciężka pod względem przeżywanych emocji. Dlatego kiedy do wyzwania Trójka e-pik wakat został już tylko przy temacie ulubiony pisarz, postanowiłam przeczytać coś kobiecego, lekkiego i pozytywnego. Wybór padł na "Serce Oceanu" Nory Roberts (jedna z wielu ulubionych autorek, a dawno nie czytałam żadnej jej książki), gdyż spełnia ona również  moje prywatne wyzwanie - przeczytanie w pierwszym kwartale roku jak największej liczby książek pożyczonych.

W maleńkim i uroczym irlandzkim miasteczku Ardmore pojawia się bogaty i kreatywny biznesmen z Nowego Jorku - Trevor. Przybył tu spełnić swoje marzenie: wybudować teatr na ziemiach, z których wywodzą się jego przodkowie. Gdy z podróży do Paryża powraca do Ardmore Darcy Gallagher, życie obojga zmienia się w magiczny czas, choć nie do końca zdają sobie z tego sprawę. Dziewczyna pracuje w pubie, który prowadzi wraz z braćmi a jej marzenia ograniczają się do materialnych rzeczy: chce być sławna, bogata i zwiedzać świat. Do tej pory w jej życiu pojawiało się wielu mężczyzn i to zawsze ona narzucała im swoje warunki i zastawiała sidła.

Jednak tym razem uczucia tych dwojga zostaną wystawione na próbę. Każde z nich będzie chciało stawiać własne wymagania, ofiarować drugiemu niezupełnie to, czego oczekuje. Magiczne miejsca Irlandii, duchy osób, których miłość się nie spełniła oraz muzyka to "Serce Oceanu" w telegraficznym skrócie.

Książkę polecam wszystkim tym, którzy chcą przenieść się w urokliwy zakątek Europy, opisany pięknie przez autorkę wraz z odrobiną magii, miłości oraz rodzinnych smutków i radości. A gdy jeszcze wyobraźnia podsunie nam dźwięk głosów trójki Gallagherów śpiewających czy grających na skrzypcach to nie będziemy chcieli dotrzeć do ostatniej strony tej książki.

A gdzie listy? W książce znajdziemy listy pisane pomiędzy Trevorem i jego matką, które są przesyłane faksem lub e-mailem. Są też krótkie liściki, na przykład liścik zostawiony na poduszce przez Trevora, kiedy był z Darcy w Londynie.


Książka przeczytana w ramach wyzwań: Trójka e-pik, Z literą w tle, Pod hasłem, Book z nami (1,6cm), Pochłaniam strony bo kocham tomy, 52 książki

sobota, 23 lutego 2013

Myślałam, że wyższy niż w styczniu być nie może... - stos

... a jednak... W lutym tak mi się książek uzbierało, że już zrobiłam zdjęcia, bo jeśli położyłabym na górze choć jedną książkę... zapewne musiałabym zbierać tomy z podłogi.
Uwaga! nie wszystkie książki kupiłam, żeby mnie ktoś nie posądził, że nie jem, nie piję tylko książki kupuję.

Na początek całość:



A teraz szczegółowo:


Od dołu:
  1. Pustynia Parmeńska Stendhal  tom 1- wydanie z 1952 roku (otrzymana w prezencie od znajomego z zabawy geocaching.com - Wacek dzięki)
  2. Pustynia Parmeńska Stendhal  tom 2 - jw.
  3. Opowiadania wybrane I. Turgieniew - wydanie z 1952 roku - jw.
  4. Najeźdźcy J. Dobraczyński tom 1 - wydanie z 1946 roku - jw.
  5. Najeźdźcy J. Dobraczyński tom 2 - jw.
  6. Królowa Margot A. Dumas - prezent od męża na Walentynki - na moje życzenie
  7. Karol Szalony A. Dumas - jw.
  8. Białe kłamstwa J. A. Krentz - jw. tyle że dobrowolny wybór (taką książkę już mam, zatem chętnie sprzedam lub wymienię - za zgodą męża)
  9. Wszystkie grzechy nieboszczyka I. Mejza - wygrana w konkursie ZwB i Oficynki
  10. Zapora H. Hender - jw.


A tutaj na tle powyższego stosiku prezentuje się z dumą mój pierwszy audiobook A. Christie "A.B.C." - wygrana w konkursie ZwB i Wydawnictwa Omega



Ten stos to "wina" Magdy - znanej w blogosferze jako magdalenardo. Madzia pochwaliła się na swoim blogu dostępem do taniej księgarni... Książki głównie po 2 złote za sztukę. I tak po wymianie wielu miłych maili dostałam informację, że ten oto stos został dla mnie upolowany za jedyne 46 złotych !!! przesyłka wyniosła mnie 18 złotych.
Magda - dziękuję :*

Od dołu:
  1. Jedyna wolność M. Mayoral
  2. W cieniu magnolii M. Mayoral
  3. Jedno drzewo, jedno pożegnanie M. Mayoral
  4. Smak piołunu R. Wernik
  5. Kobieta, która czekała A. Makine
  6. Ryzykowna gra B. Meltzer
  7. Człowiek, który napisał książkę E. Tarloff
  8. Sędziowie E. Wiesel
  9. Kolacja we dwoje M. Gayle
  10. Nie jesteś mi potrzebna K. DeMarco
  11. Powieść dla kobiet M. Viewegh
  12. Oszuści S. Gamboa
  13. Statek z papieru S. Spencer
  14. Uciec z zimna J. le Carre
  15. W Dolinie Klonowego Liścia E. Przybylska
oraz L. J. Braun:
  • Kot, który się włączał i wyłączał tom 3
  • Kot, który nie lubił czerwieni tom 4
  • Kot, który lubił Brahmsa tom 5
  • Kot, który poruszył górę tom 13
  • Kot, którego tam nie było tom 14
  • Kot, który myszkował w szafach tom 15
  • Kot, który pchnął śledztwo na właściwe tory tom 17
  • Kot, który tropił złodzieja tom 19
Nie znam tej serii. Jestem jej ogromnie ciekawa. Czytaliście? Czy brak tomów wyklucza czytanie pozostałych? Czy można mimo to zrozumieć fabułę?



A to stosik szczególny. Tytuły świetnie widać, więc wypisywać nie będę.
Są to książki, które otrzymałam od magdalenardo - Madzia, dzięki :) jesteś wyjątkową kobietką :)
Madzia kupując mi książki w taniej księgarni, dorzuciła mi je wszystkie w gratisie... by zająć pustą przestrzeń pudełka. Tak prozaiczny powód, że aż mi głupio.


Co myślicie o tych tytułach? Czytaliście coś?

czwartek, 21 lutego 2013

Małgorzata Gutowska-Adamczyk "Podróż do miasta świateł. Róża z Wolskich" - recenzja gościnna



Autor: Małgorzata Gutowska-Adamczyk
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: październik 2012
Liczba stron: 480
Seria: Podróż do miasta świateł Tom 1






Poznajcie Ninę - młodą historyczkę sztuki z Warszawy. Nina jest młoda, pełna pasji, życzliwa i choć z pozoru wydaje się szczęśliwa - wnikliwy czytelnik od razu wie, że są to właśnie tylko pozory. Przez całe życie matka nie była z niej zadowolona, zawsze znalazło się to "coś", co Nina zrobiła źle. Mimo, że jest już dorosła kobietą - nie potrafi przerwać toksycznej pępowiny łączącej ją z matką. 
Pewnego dnia Nina poznaje Igę - współwłaścicielkę cukierni Pod Amorem. Igę niepokoją niewyjaśnione zniknięcia obrazów Rose de Vallenrod, a tak się składa, że Iga jest prawdopodobnie właścicielką jednego z tych dzieł.  Tylko czy to na pewno dzieło słynnej malarki, która przed laty uwiodła młodego hrabiego? I właśnie na to pytanie chce odpowiedzieć Nina, która wyrusza do Paryża, tak ja ponad wiek temu wyruszyła Róża z Wolskich.
Autorka w całej książce przeplata losy Niny i Róży z Wolskich - młodej skandalistce, emancypatce - dziewczynie, która mimo młodego wieku walczyła o swoje marzenia; o dziewczynie, która na przekór matce i wszelkim przeciwnościom - chciała żyć i żyła po swojemu.

Nie ukrywam, że na początku książkę czytało mi się dość ciężko. Może to dlatego, że  nie do końca przepadam za skokami w czasie. Nieważne, czy dotyczy to książki, czy filmu - taki typ,  jednak kiedy akcja powoli się rozkręca - przyłapałam się na tym, że zamiast odłożyć książkę i paść w objęcia Morfeusza - sięgałam po kolejny rozdział, by choć na chwilę wraz z Różą kosztować ciężkiego, ale również niezwykle pięknego życia w Paryżu. Jedyne,czego mi w tej książce brakowało to za małe rozwinięcie wątku Niny. Uważam, że powinno być jej trochę więcej.

Czy sięgnę po następną część? Tak. Jestem ciekawa, jak potoczą się losy Niny i czy rozwikła zagadkę sprzed wielu lat. Ciekawa jestem także dalszych losów Róży. Książka kończy się w momencie, kiedy Róża odnosi pierwsze malarskie sukcesy. Jak wyglądała jej droga na szczyt kariery? Czy uda się jej wygrać tą najważniejszą 
walkę - walkę o prawdziwą miłość? Tego dowiemy się zapewne w drugiej części.

Fragment listu:

Drogi Książę!

To ja, Róża Wolska, czy mnie książę pamięta? Malował mnie książę dwa razy, a potem leżał Pan ranny w naszym pokoju. A ja widziałam Pańskie obrazy na Salonie. Teraz mieszkamy przy rue des Abbesses i pracujemy przy hafcie u pani Patrykowej Bonnant. Czy jesteś Pan zdrów? Może Ci czego potrzeba? Z całego serca pozdrawiam,
Róża Wolska.
 
Aneta Kęska
 
Książka przeczytana w ramach wyzwania Pod hasłem 

wtorek, 19 lutego 2013

Imre Kertész "Los utracony"



Tytuł oryginału: Sorstalanság
Tłumaczenie: Krystyna Pisarska
Wydawnictwo: TMM Polska
Data wydania: 2007
Liczba stron: 198
Seria: Dzieła Najwybitniejszych Noblistów Tom 9





Wielokrotnie spotkałam się z opisem rzeczywistości obozów koncentracyjnych. W reportażach, podręcznikach, programach telewizyjnych. W Oświęcimiu miałam nawet okazję osobiście poczuć tamtejszą atmosferę podczas wycieczki szkolnej. Były to straszne odczucia, nie mogłam pojąć jak to jest możliwe, że człowiek człowiekowi może zgotować taki los.

Książka węgierskiego Noblisty stoi na mojej półce od kilku miesięcy, od chwili kiedy pożyczyłam ją, chcąc poznać twórczość nieznanego mi pisarza. Przez ten czas nie zachęcała mnie do przeczytania: długie rozdziały, lity tekst bez dialogów, małe marginesy, długie zdania.
Co mnie przekonało? Wyzwanie czytelnicze Trójka e-pik, w którym jedną z kategorii w lutym jest wątek niewolnictwa. A według Wikipedii jedną ze współczesnych form niewolnictwa jest praca więźniów w obozach koncentracyjnych.

Narratorem i bohaterem "Losu utraconego" jest czternastoletni Żyd z Budapesztu, który musiał stawić czoło przeciwnościom losu. Chłopiec prowadzi typowe życie nastolatka aż do czasu, gdy musi pożegnać ojca, który dostał powołanie do służby pracy. Póżniej on sam, w obliczu wojny, otrzymuje pismo urzędowe z nakazem pracy w Zakładach Rafineryjnych. Jednak z nastaniem wiosny 1944 roku, jego życie tylko teoretycznie należy do niego. Zostaje bowiem wywieziony do obozu w Oświęcimiu, potem do Buchenwaldu, a przez pewien czas przebywa również w Zeitz.
Aż do chwili, gdy w Oświęcimiu otrzymał pasiak myślał, że jedzie do pracy w fabryce. Autor opisuje trudne warunki podróży, selekcję więźniów, a także kąpiel dla tych, którzy zostają przy życiu a krematoria dla niezdolnych do ciężkiej pracy. Rzeczywistość obozowa to przede wszystkim konieczność przystosowania się do nowego życia, surowych zasad, kiepskiego żywienia, kar i braku litości.

"Los utracony" to powieść autobiograficzna, która opisuje nie cierpienia narratora, lecz obozową nudę i brak marzeń o przyszłym, wolnym życiu. To okrutna książka, która zmusza do przemyśleń.


Książka przeczytana w ramach wyzwań: Trójka e-pik, Book z nami (1,3 cm), Debiuty pisarskie, Pochłaniam strony bo kocham tomy

sobota, 16 lutego 2013

Debbie Macomber "Skrawki życia" - recenzja gościnna



Tytuł oryginału: A Good Yarn
Tłumaczenie: Monika Łesyszak
Wydawnictwo: Mira
Data wydania: kwiecień 2009
Liczba stron: 432
 



Jest to druga, ale niezależna część opowiadająca o losach sklepiku z włóczkami na Blossom Street. Lydia Hoffman, po wielu perypetiach, głównie zdrowotno-sercowych rozkwita, tak samo jak rozkwita jej interes. Powoli napływają zgłoszenia na kolejny organizowany przez nią kurs, tym razem dziergania skarpet.  
Pierwsza na kurs zgłasza się emerytowana bibliotekarka Elise, która szuka zajęcia, aby zapomnieć o swoich problemach. Straciła wszystko źle lokując swoje oszczędności, a dodatkowo niespodziewaną wizytę składa jej... były mąż. 
Bethanne nie może otrząsnąć się po rozwodzie. Załamana, sfrustrowana i bez celu do dalszego życia postanawia zapisać się na kurs, aby zwyciężyć nad załamaniem nerwowym. 
Courtney, niesamowicie samotna i zakompleksiona młoda dziewczyna z nadwagą, zmuszona przez babcię zapisuje się na kurs z myślą, że czeka tam na nią jakieś ciekawe wyzwanie. 
4 różne kobiety, 4 różne historie. Czy uda im się zostać przyjaciółkami? Czy różnica wieku i zainteresowań może być przeszkodą? Czy Lydia odnajdzie szczęście u boku ukochanego Brada? Czy niespodziewana wizyta jego byłej żony nie zakłóci ich spokoju? Czy Elise będzie w stanie znosić przez dłuższy czas widok byłego męża? Mijać się z nim na korytarzu, chodzić z wnukami na spacer? Czy 30 lat rozłąki wpłynęło na jej uczucia względem Mavericka? A może prawdziwa miłość nigdy nie ustaje? Czy Bethanne udowodni byłemu mężowi, dzieciom, a przede wszystkim sobie, że jest wartościowa? Że jest zdolną, przedsiębiorczą kobietą, którą stać na więcej niż pranie, gotowanie i czytanie gazet? Czy Courtney uwierzy w siebie? Czy uwierzy w to, że nadwaga nie przeszkadza w tym, aby być lubianą? Czy pozna w końcu prawdziwych przyjaciół? 
Jest to moja druga książka tej autorki i jestem oczarowana. Książki są pełne ciepła, miłości i nadziei. Sprawiają, że po ciężkim dniu z niesamowitą przyjemnością czytam kolejny rozdział, kolejny i kolejny. Co mnie w nich urzekło? Wszystko? Zachęcam do lektury! 

I jeszcze fragment listu z książki: "Schylona nad zwierzakiem, zauważyłam na podłodze list w urzędowej kopercie... Z drżeniem serca podniosłam kopertę. Zawierała dwa proste zdania: Tęsknię za Tobą. Czy możemy się spotkać? "

Aneta Kęska


Książka przeczytana w ramach lutowego wyzwania „Pod hasłem”

wtorek, 12 lutego 2013

Marzy mi się... EDIT

...zmiana wystroju bloga... tylko czasu nie mam, żeby się pobawić....

Wyszło co wyszło. I teraz mi jest chyba gorzej, bo tak mroczno i ciemno.

Też tak uważacie?


EDIT 13.02.2013 godzina 22:20

Mimo Waszych przychylnych opinii męczyła mnie ta "mroczność" bloga.
Zatem znalazłam coś bardziej wiosennego - teraz jest mi ciapkowato, ale chyba lepiej :)
Do czasu aż nie znajdę czegoś dobrego, będzie tak ... chyba :D

Co teraz myślicie o wyglądzie?



Mam chwilowy kryzys czytelniczy - jakoś nie mogę zabrać się za kolejną książkę...

poniedziałek, 11 lutego 2013

John Grisham "Bractwo"



Tytuł oryginału: The Brethren
Tłumaczenie: Jan Kraśko
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2009
Liczba stron: 271
Seria: Klasyka sensacji tom 7





To moje kolejne spotkanie z twórczością Johna Grishama. Tym razem również się nie zawiodłam, dostałam to czego szukałam: akcji, napięcia i niespodzianek.

Książka jest początkowo prowadzona w dwóch odrębnych wątkach. Pierwszy z nich to codzienne życie trzech sędziów w federalnym więzieniu o złagodzonym rygorze. Joe Roy Spicer, Finn Yarber oraz Hatlee Beech zajmują się apelacjami innych więźniów, a także przeprowadzają rozprawy sądowe, podczas których rozstrzygają więzienne spory. Jako, że w zakładzie znajduje się dobrze wyposażona biblioteka, odbywają tam narady i wymyślają sposoby na łatwy zarobek. Ich pośrednikiem ze światem zewnętrznym oraz pomocnikiem w przeprowadzeniu chytrego planu jest ich adwokat - Trevor Carson. Bracia z Trumble, bo tak sędziowie byli nazywani, podając się za dwóch młodych ludzi z kliniki odwykowej, korespondowali a później szantażowali bogatych mężczyzn z odmienną seksualnością.

W prowadzonym równolegle drugim wątku poznajemy Aarona Lake'a, nieznanego nikomu kongresmena. Na jego przykładzie dowiadujemy się, że wystarczy znać odpowiednich ludzi, którzy mają pieniądze lub potrafią je dobrze i szybko zorganizować, a świat staje się inny. Aaron startuje bowiem w wyścigu o fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych, a głosy wyborców zamierza zdobyć obietnicą podwojenia wydatków na zbrojenie kraju. Kiedy rozpoczyna się kampania Aaron staje się bardzo zajętym człowiekiem: samoloty, spotkania, debaty, konferencje, wiece. Wszystko skupia się na polityce, aż do czasu...

Książka nie jest grubą lekturą, lecz wartka akcja wystarczyła mi za trzy razy tyle stron. Kiedy dodamy do tego działania CIA, tajne konta na Bahamach, łapówki, awarię samolotu czy niespodziewany wybuch w ambasadzie w Kairze... nie można się nudzić. Polecam ogromnie!


Książkę przeczytałam w ramach wyzwań: Trójka e-pik, Od A do Z, Book z nami (1,7cm), Pochłaniam strony bo kocham tomy, Pod hasłem, Z półki, 52 książki

sobota, 9 lutego 2013

Grigorij Oster "Uwaga! Małpeczki!"


Tytuł oryginalny: Ostarożno, obiezianki!
Opracowanie graficzne: L. Szwarcman
Wydanie: Wszechzwiązkowe Zjednoczenie Twórczo-Produkcyjne "Kinocentr"
Data wydania: 1989
Liczba stron: 18
Seria: Bajka filmowa





Książeczka jest moim powrotem do lat dzieciństwa, kiedy to czytałam ją sobie i młodszemu o pięć lat bratu.
Uwielbialiśmy ją oboje, co zresztą widać po zużyciu bajki, a teraz gdy pokochała ją moja córa - musiała zostać poklejona taśmą, bo strony odmawiały bycia całością.





Bajka opowiada o rodzinie małp mieszkających w ogrodzie zoologicznym. Mama małpka to bardzo zajęta mama, nie ma chwili spokoju, ponieważ jej pomysłowe dzieci nie potrafią grzecznie siedzieć w swojej klatce. Czwórka starszych dzieci postanowiło po kryjomu opuścić ZOO, gdy mama udawała się wraz z maluchem po mleko do sklepu.
I tu zaczynają się przygody. Małpeczki bowiem przez przypadek pozbawiają bujnej czupryny pana ogrodnika, malują dom wraz z oknami u pewnego dziadka, przerabiają samochód na trzykołowy rower, by wreszcie być przyczyną przymusowej kąpieli pana z wielką paczką. Mama małpka biega za nimi po mieście i stara się naprawiać wyrządzone przez nich szkody.

Mimo, że to książeczka z lat osiemdziesiątych, jest napisana w zrozumiałym dla dwuletniego dziecka języku. Córcia już na pamięć zna pewne fragmenty i wie, w którym miejscu powinna powiedzieć odpowiednie słowa - oczywiście te, które umie powiedzieć.

To zabawna pozycja w literaturze dziecięcej. Jest napisana z humorem, lecz również z morałem. Dziecko może się z niej dowiedzieć czego robić się nie powinno, by nie sprawiać innym kłopotów czy przykrości. Gorąco polecam!


Książeczka przeczytana w ramach wyzwań: Odnajdź w sobie dziecko, Book z nami (0,2cm)

czwartek, 7 lutego 2013

Zamiast recenzji



Na dziś planowałam jeszcze jednego posta do konkursu ZwB o Agacie Christie... zabrakło czasu na jego stworzenie... Dziś weny brak, na recenzję również... a do tego książka nie przeczytana... więc i napisać nie ma jak... trochę to nieskładne, bo w nocy spałam 2 godziny... córcia miała rewolucje żołądkowe.

Zatem ZAMIAST jest wiadomość chwalipięty: wygrałam dwie książki :) Od Oficynki! Pamiętacie mojego POSTA z zapowiedziami? Został doceniony - bardzo dziękuję. Zerkam sobie chwilkę temu na wyniki.... a tam moje nazwisko :) I teraz czekam tylko na przesyłkę z: Hubert Hender "Zapora" (o czym jest książka?) oraz Iwona Mejza "Wszystkie grzechy nieboszczyka" (szczegóły tutaj).

Cieszę się bardzo! Zobaczymy jak spodobają mi się dwie ostatnio wydane powieści Oficynki.

A przy okazji chcę serdecznie powitać nowych obserwatorów bloga :)

wtorek, 5 lutego 2013

Anna Bartuszek "BeStia UjarzMiona. Moja walka z chorobą"





Wydawnictwo: TRIO
Data wydania: 2010
Liczba stron: 126











Miałam 19 lat. Rozpoczęłam hungarystykę na Uniwersytecie Warszawskim, jako drugi kierunek, bo wcześniej byłam studentką romanistyki. Któregoś dnia wsiadłam pod uniwersytetem w autobus i dopiero będąc w środku, uświadomiłam sobie, że nie wiem jaki jest jego numer. W ciągu kolejnych trzech dni straciłam widzenie w lewym oku. Szpital, rezonans, sterydy, poprawa, nadrabianie zaległości na uczelni.

A po trzynastu miesiącach... poczułam, że mięśnie nóg odmawiają mi posłuszeństwa. Czułam, że są przemęczone po zajęciach na siłowni. Gdy w drodze powrotnej do domu "ugięło się" pode mną lewe kolano, a od przystanku szłam jak "pijana" - przeraziłam się.

To właśnie wtedy, od mamy, usłyszałam tę okropną wiadomość: to kolejny rzut stwardnienia rozsianego.

Tak rozczpoczyna się historia młodej studentki - Ani, która długo w chorobę nie wierzyła. Nie chciała się z nią pogodzić a przez to nie przyjmowała jej do świadomości. Pracowała, wynajęła mieszkanie, założyła bloga. Tego nie da się opowiedzieć. To trzeba przeczytać.

Jak wygląda codzienne życie chorego człowieka, jego droga do pracy, radzenie sobie samodzielnie podczas pobytu w sanatorium...
Ta książka pomoże nam nie tylko otworzyć oczy na osoby chore, ale i uświadomi jak możemy im pomóc, albo chociaż nie śmiać się z tych, którzy poruszają się gorzej od nas.

Podziwiam Autorkę i zarazem Bohaterkę za upór i dążenie do celu. Nie mogę też nie wspomnieć o dawce humoru (tak, mimo wszystko znajdziemy go w książce) oraz o specyficznych słowach, użytych w książce.


Książka przeczytana w ramach wyzwań: Wyzwanie miejskie (Warszawa), Od A do Z, Debiuty pisarskie, Polacy nie gęsi..., Book z nami (0,9cm), Pochłaniam strony, bo kocham tomy; 52 książki

poniedziałek, 4 lutego 2013

Helen Fielding "Dziennik Bridget Jones" - recenzja gościnna


Tytuł oryginału: Bridget Jones' Diary
Tłumaczenie: Zuzanna Naczyńska
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2001
Liczba stron: 236








Chyba przy żadnej książce tak się nie śmiałam jak przy „Dzienniku Bridget Jones”.
Główna bohaterka jest przesympatyczną kobietą, której los, jej wybory, kompleksy sprawiają że jej życie jest dla czytelnika dużą dawką dobrego humoru, a często również wzruszeń. Bridget opisuje swoje życie, wszystko ze szczegółami nie pomijając swoich barwnych uwag, myśli. Jej praca, życie miłosne, rozmowy z matką ( na marginesie powiem, że też jest charakterystyczną, ciekawą postacią) walka z nadwagą to wszystko i wiele więcej znajduje się na stronach prowadzonego przez nią dziennika.

Helen Fielding stworzyła unikat – kobietę uniwersalną - taką jak każda z nas, a zarazem zupełnie inną, bo wszystkie się od siebie różnimy. Możemy przeczytać i dowiedzieć się czy nasze życie jest podobne – a może zupełnie inne do tytułowej bohaterki. Czy w czymś przypominamy Bridget Jones?
Mężczyźni w tej lekturze też znajdą coś dla siebie przede wszystkim dowiedzą się wiele o kobietach :)

Jak jeszcze nie czytałyście/czytaliście to nie ma na co czekać , bo w kolejce już czeka kolejna część - „W pogoni za rozumem” i w niczym nie odbiega od pierwowzoru ;)

Chodzą słuchy, że powstanie 3 część - ma cichutką nadzieje, że tak się stanie! ;)

kwiatusia

Recenzja napisana w ramach Wyzwania czytelniczego 2013 „Pod hasłem” - do stycznia

niedziela, 3 lutego 2013

Wyzwanie Pod hasłem - informacje

Styczeń zamknięty.

Podsumowanie zaktualizowane - zapraszam zatem do zerknięcia. Są statystyki, aktualna lista uczestników, dodane linki.

I nawet już pierwsze zgłoszenia do lutego - dzięki ogromne. Dzięki Wam mam motywację do myślenia nad hasłami do kolejnych miesięcy :)

Dziękuję również tym, którzy komentują posty, witam nowych obserwatorów i kolejnych chętnych do udziału w wyzwaniu :)

O rodzinie Agathy Christie informacji kilka

Ten post bierze udział w konkursie Syndykatu Zbrodni w Bibliotece, 
gdzie wygrać można audiobooki Agathy Christie Wydawnictwa Omega



Genealogia Królowej Kryminału niby w sieci się znajduje, ale jeśli ktoś chce poszukać konkretnych informacji to od razu pojawiają się okienka w stylu "zapłać za dostęp".

Dlatego skupiłam się na osobach najbliższych pisarce. Uwzględniłam jeszcze drugie małżeństwa, ale tych z kolei nie pokazuje generator drzewa.




Drugim mężem Agathy był Sir Max Mallowan (1904 - 1978), z którym pisarka nie miała dzieci.

Córka Królowej - Rosalind - podobnie jak matka, również miała dwóch mężów. Pierwszy z nich - Hubert Prichard (1907 - 1944) - był ojcem ich syna Mathew i pozostawił Rosalind jako dwudziestopięcioletnią wdowę.
Drugim jej mężem był Anthony Hicks, z którym przeżyła wiele wspólnych lat, gdyż Anthony zmarł rok po niej - w 2005. Miała trójkę wnucząt.

sobota, 2 lutego 2013

Come back

Wróciłam. Nowe skrzydło szpitalne, 2-osobowe salki, z łazienkami i światłem czy regulacją łóżka na pilota - komforcik.
Ale i tak najlepiej w domku.

Moja skrzynka mailowa pękła od maili z Waszymi komentarzami :)

Chwilkę potrwa nim to wszystko ogarnę.

Dlatego UWAGA: widziałam posty, w których pisaliście, że nie ma Was w podsumowaniu, a link wysłaliście 31 stycznia.

Wcześniej był publikowany post, który informował, że będę w szpitalu i od 22:45 30 stycznia aż do dziś nie miałam dostępu do Internetu. I nie mogłam wtedy wysyłanych linków dodawać....

Uzupełnię.

pozdrawiam i liczę, że hasło lutego się Wam podoba :) i że weźmiecie liczny udział.
Prawdę powiedziawszy mam już nawet hasło na marzec :)

piątek, 1 lutego 2013

"Pod hasłem" podsumowanie stycznia i hasło na luty AKTUALIZACJA

Uwaga, uwaga!
Zaczął się luty, a co za tym idzie zakończył się pierwszy miesiąc autorskiego wyzwania Ejotka - "Pod hasłem".



Miło mi poinformować, iż do wyzwania (ogólnie) zgłosiło się 65 osób. Aż 50 z nich ukończyło styczniową edycję podając link lub tytuł przeczytanej książki / książek.
Jestem w OGGGRRROOOmnym szoku. W momencie publikacji wyzwania liczyłam na udział 5 może 10 osób. Bardzo Wam dziękuję, bo kolejno napływające zgłoszenia wywoływały u mnie wzruszenie :) Wasz udział przerósł moje najśmielsze oczekiwania :)

Rekordzistkami stycznia okazały się być:  Joana oraz Futbolowa - przeczytały po 6 książek z imieniem w tytule!

Statystycznie:
  • lit. polska - 31; lit. zagraniczna - 53 książki
  • "imię" - 1; konkretne imiona - 83 książki
  • największą popularnością cieszyły się: "Irena" M. Kalicińskiej i B. Grabowskiej; "Sklepik z Niespodzianką. Bogusia" K. Michalak oraz "Ania z Avonlea" L. M. Montgomery

Przypomnę, że naszym hasłem w styczniu było "IMIĘ".

Oto lista osób biorących udział w wyzwaniu styczniowym oraz linki do przeczytanych książek. Jeśli kogoś pominęłam, zgubiłam link czy popełniłam błąd to bardzo proszę o informację w komentarzu.

Kolejność wg dat przesyłania linków:

Leanika
1. Marina Carlos Ruiz Zafon
2. Lucyfer. Moja historia Victoria Gische

Paulina  
1. Dolores Claiborne Stephen King
2. Sprawa Niny Frank Katarzyna Bonda
 
Joana 
1. Amandine Marlena de Blasi
2. Melissa Rosie Rushton
3. Emma i ja Elizabeth Flock
4. Ja, Mona Liza Jeanne Kalogridis
5. Klątwa Marianny Dominika Bel
6. Sophie Rosie Rushton

Mała Mi
1. Sklepik z Niespodzianką. Bogusia Katarzyna Michalak
2. Marilyn. Żyć i umrzeć z miłości Alfonso Signorini

Melania
1. Lesio Joanna Chmielewska
2. O krasnoludkach i sierotce Marysi Maria Konopnicka

Krasnoludek
1. Oby im życie łatwiejsze było... O Januszu Korczaku i jego wychowanku Olga Medvedeva-Nathoo
2. Brida Paulo Coehlo

Halinka
1. Imię twoje... Maria Nurowska
2. Anna Maria Stanisław Majewski

monotema
1. Detektyw Blomkvist i Rasmus, rycerz Białej Róży Astrid Lindgren
2. Jezus z Judenfeldu. Alpejski przypadek księdza Grosera Jan Grzegorczyk
3. Ernest i tajemnicze listy  Susie Morgenstern
4. Miriam Jarosław Klonowski

Miłośniczka Książek
Koralina Neil Gaiman

Gosia B 
Irena Małgorzata Kalicińska, Basia Grabowska

Anne18 
Odette i inne historie miłosne Eric Emmanuel Schmitt

Karriba
1. Ania z Avonlea Lucy Maud Montgomery
2. Xavi. Barca moim życiem Xavier Hernandez Creus, Javier Miguel

NinaX   
Carrie Stephen King

alice
Zapytaj Alice Anonim (Beatrice Sparks)

Agnesto
1. Ania z Avonlea Lucy Maud Montgomery
2. Zuzanna nie istnieje Marta Fox

Dalia
Sklepik z Niespodzianką. Bogusia Katarzyna Michalak

Sophie
1. Nihal z Krainy Wiatru Licia Troisi
2. Życie Pi Yann Martel
3. Misja Sennara Licia Troisi

Ogryzek Norsevia 
Przeznaczenie ma na imię Klotylda Giovannino Guareschi

Futbolowa
1. Whitney, którą znałem BeBe Winans
2. Oskar i pani Róża Eric Emmanuel Schmitt
3. Harry Potter and the Philosopher's Stone J. K. Rowling
4. David Beckham. Barwy zdrady Victoria Blackburn
5. Johnny Depp. To tylko iluzja Denis Meikle
6. Książę Kaspian Clive Staples Lewis

Agata Adelajda
Nowe Przygody Mikołajka Rene Goscinny, Jean-Jacques Sempe

kwiatusia
1. Dziennik Bridget Jones Helen Fielding
2. Utonięcie Rose Marika Cobbold

moonia
Kordian Juliusz Słowacki

Zaczytana
Marina Carlos Ruiz Zafon

Kamila
Harry Potter i Kamień Filozoficzny J. K. Rowling

takichomiktaki
Pippi Pończoszanka Astrid Lindgren

Dizzy
Strażnicy Nirgali. Serce Suriela Agnieszka Wojdowicz

madziatko 
1. Świat Zofii Jostein Gaarder
2. Patrycja Agata Kołakowska

magdalenardo 
Alicja Natalia Rogińska

swiatksiazek 
Irena Małgorzata Kalicińska, Basia Grabowska

Aneta Kęska 
Karolcia Maria Kruger

Lina
Tajemnica Noelle Diane Chamberlain

Fka 
Roland Stephen King

Aine
1. Sklepik z Niespodzianką. Adela Katarzyna Michalak
2. Asiunia Joanna Papuzińska, Maciej Szymanowicz

Ania
1. Ania z Zielonego Wzgórza Lucy Maud Montgomery
2. Ania z Avonlea Lucy Maud Montgomery

patrycja 
1. Przypadek Adolfa H. Eric Emmanuel Schmitt
2. Irena Małgorzata Kalicińska, Basia Grabowska 

zorija 
1. A na imię jej będzie Aniela  Marcin Wroński
2. Sklepik z Niespodzianką. Bogusia  Katarzyna Michalak

Amelia Grey 
Winter Asia Greenhorn

Sylwuch
Krumpel, Dundek i wielka wyprawa Krystyna Chołoniewska

tetiisheri
1. Dotyk Gwen Frost Jennifer Esteep
2. Winter Asia Greenhorn
3. Lucyfer. Moja historia Victoria Gishe

Nutinka
Wyznania hochsztaplera Felixa Krulla Tomasz Mann

Jenny
Lesio Joanna Chmielewska

Karmazynowa Królowa
Przypadek Justyny Tomasz Piątek

Maniaczytania
Zbrodnia lorda Artura Savile'a  Oscar Wilde

madzix
Dotyk Julii Tahereh Mafi

Silwercross
Josel. 29 kwietnia 1943  Joe Kubert

Amirez (izaa.)
1. Życie Pi Yann Martel
2. Felix, Net i Nika oraz trzecia kuzynka Rafał Kosik

anek7
Lilka Małgorzata Kalicińska

natanna
Greta Minde Theodore Fontane

Donna
Irena Małgorzata Kalicińska, Basia Grabowska

Angela
Saga księżycowa. Cinder Marissa Meyer


Na moje lektury wyzwaniowe składają się:
1. Sklepik z Niespodzianką. Adela Katarzyna Michalak
2. Alicja Natalia Rogińska
........

Bardzo dziękuję Wam za liczny udział i zapraszam do czytania w lutym. Proszę o podmianę linku pod banerem na aktualny - kierujący do tego posta.
Zasady niezmienne:


ZASADY WYZWANIA:

  • start wyzwania: 1 stycznia 2013r.; termin zakończenia: 31 grudnia 2013r.
  • w wyzwaniu może wziąć udział każda osoba, niekoniecznie posiadająca bloga
  • do wyzwania można przystąpić w dowolnym momencie
  • wyzwanie z każdym nowym HASŁEM trwa miesiąc kalendarzowy
  • wyzwanie polega na przeczytaniu przynajmniej JEDNEJ, dowolnej książki miesięcznie, która będzie zgodna z podanym przeze mnie HASŁEM
  • na swoim blogu zamieszczamy recenzję przeczytanej książki, lub chociaż krótką notatkę, a pod tym postem podajemy link do niej. Na dole recenzji proszę o umieszczenie informacji, że książka została przeczytana w ramach tego wyzwania. Można też zamieścić baner.
  • Osoby, które nie posiadają bloga, zostawiają w komentarzu informację co przeczytały lub przesłać do mnie recenzję to opublikuję na moim blogu wraz z podpisem autora (nie jest to konieczne, tylko gdyby ktoś miał ochotę)
  • Za miesiąc zamieszczę podsumowanie z Waszymi osiągnięciami czytelniczymi oraz podam nowe HASŁO.

Hasło na luty:

LIST

Wyjaśnienie:
Opcja 1  Słowo"list" może znajdować się w tytule książki. Może być odmiana tego słowa.
Opcja 2  By zaliczyć wyzwanie możesz również przeczytać książkę, która nie ma w tytule tego słowa, lecz w jej treści znajduje się choć jedna treść jakiegoś listu. Wspomnij o liście w recenzji.

Powodzenia!

Zapraszam do zabawy i życzę miłego czytania :)


P.S. Bardzo proszę o umieszczanie linków lutego pod tym postem. Jeśli będzie więcej niż jeden nie publikujcie pod poprzednim tylko na samym dole, jako nowy post - naprawdę trudno go potem znaleźć w gąszczu postów

P.S. 2 EDIT 3.02 - podsumowanie zrobione, statystyki są, dziękuję za cierpliwość i zrozumienie :) 

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...