Dlatego to dziś właśnie zaczynam moje prywatne wyzwanie: "Czytelnicze marzenia Ejotka"
Zasady wyzwania (napisane tak, by inni mogli z nich skorzystać):
- Wyzwanie trwa od dziś do dnia bliżej nieokreślonego
- Pomysł wyzwania Ejotka można skopiować, baner również, pod jednym warunkiem - napisz, że to mój pomysł
- Wyzwanie polega na przeczytaniu książek, które stoją na półce mojej biblioteczki i wołają "Przeczytaj mnie" a ich właściciel wciąż nie ma czasu, mimo że ochotę ogromną, by właśnie po te wymarzone pozycje sięgnąć
- Po przeczytaniu książki pasującej do wyzwania umieszczam na blogu recenzję wraz z informacją, że została przeczytana w ramach tego właśnie wyzwania
- W dowolnie wybranym miejscu na swoim blogu (lub w zeszycie jeśli bloga ktoś nie posiada) umieszczę wstępną listę książek, które są moimi marzeniami czytelniczymi i po prostu odznaczę kiedy marzenie się spełni, czyli książkę przeczytam
- Tempo czytania i terminy narzucam sobie sama, ale chciałabym przeczytać przynajmniej jedną książkę miesięcznie
Moja lista książek oraz rozliczanie się z tym wyzwaniem, będzie się odbywało w specjalnie do tego celu stworzonej zakładce "Czytelnicze marzenia".
Jeśli ktoś ma ochotę może dołączyć, będzie mi bardzo miło spełniać wspólnie nasze marzenia czytelnicze :)
Powodzenia!
Śliczny baner :)
OdpowiedzUsuńJa dołączam bo bardzo mi się podoba wyzwanie. Sama powoli myślę o rezygnacji z kilku wyzwań w których jestem :/ A książki z półki mimo to czekają :( Info zamieszczę u siebie na blogu :)
OdpowiedzUsuńOd chwili kiedy pomyślałam o recygnacji z wyzwań sporo nad tym się zastanawiałam. Nie podjęłam jeszcze ostatecznych decyzji, myślę że zmieni się to trochę od stycznia. Nawet jeśli nie zrezygnuję to będę do nich podchodzić bardziej pobłażliwie, czyli na zasadzie: coś przeczytanego będzie pasowało - ok, a nie to trudno. Nic na siłę.
UsuńPowodzenia!
Dokładnie tak samo myślę. Na początku jak tylko rozpoczęłam zabawę w wyzwaniach to czytałam tylko to co pasowało. Trochę mnie to zmęczyło i teraz już czytam tylko zobowiązania oraz to co wpadnie mi w oko z półki ;)
UsuńJa też dołączę fajny pomysł miałaś.
OdpowiedzUsuńDzięki, zapraszam i życzę powodzenia!
UsuńO, a ja takie wyzwanie realizuję od wielu miesięcy u siebie pod nazwą "Wyczekane". Nie zaznaczam jakoś specjalnie, ale etykieta zawsze jest. :)
OdpowiedzUsuńI jak Ci idzie czytanie wyczekanych książek? :)
UsuńBiorę udział w kilku wyzwaniach...Może tu też się przyłączę :) To do kiedy będzie trwało to Twoje marzenie? monweg.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńTo wyzwanie bez terminu, to ma być czytanie wymarzonych książek, które stoją na półce a ja nie mam na nie czasu... Nie narzucam tu nic, żebym nie była do niczego zmuszona sztywnymi ramami czasowymi. W koncu to marzenia... Jeśli masz ochotę to stwórz własnę listę i czytaj - powodzenia!
UsuńZawsze się znajdą takie książki, które zalegają półkę :) Banerek już umieściłam na swoim blogu. Pozdrawiam - monweg
Usuńpięknie się prezentuje :)
UsuńŻyczę zatem powodzenia! Bo zawsze znajdzie się coś co "powinno" już być przeczytane :)
Pierwsza z książek, które zalegają (nie przeczytane) moje półki. http://monweg.blog.onet.pl/2013/11/15/ciemna-strona-miasta/
UsuńAle linków nie podsyłasz do mnie. Z tego wyzwania rozliczasz się na swoim blogu :) Fajnie, że wyzwanie działa :)
UsuńŚwietny pomysł Ewelinko :)
OdpowiedzUsuńMam kilka książek na półce, które koniecznie chciałam przeczytać, ale oczywiście jak je zdobyłam to ciągle było coś innego w kolejce :(
Do tych książek należą książki Jodi Picoult, Danielle Steel, seria "Historie prawdziwe", czy pojedyncze tytuły m.in "Irena", "Lilka", "Szkoła żon", trylogia Anny Ficner - Ogonowskiej i "Cukiernia" Małgorzaty Gutowskiej - Adamczyk.
W wolnej chwili przejrzę dokładnie półki i wynotuję te "naj"- najbardziej oczekiwane i najbardziej chciane :)
Dzięki Madzia :)
UsuńMoje półki same krzyczały "zrób to" :) Myślę, że spokojnie możesz zajrzeć do mojej zakładki "Czytelnicze marzenia" - pewnie będzie sporo wspólnych książek :D
Powodzenia Ci życzę w czytaniu tych wymarzonych :)
Swoją "wstępną" listę tworzyłam ponad godzinę, oto ona:
Usuńhttp://biblioteczkamagdalenardo.blogspot.com/p/czytelnicze-marzenia.html
a to nawet nie jest 25 % moich nieprzeczytanych książek!
Mamy 10 takich samych tytułów do przeczytania :)
UsuńJa z Twojej listy chciałabym przeczytać więcej... ale ich jeszcze nie mam :p
Moją listę tworzyłam szybko, bo taka dość szybka lista, na pewno dojdzie do niej więcej książek, ale chciałabym przeczytać coś, by móc dopisywać, żeby za długa lista mnie nie zniechęciła... A książek na półce jeszcze ..... wiele...
UsuńSporo książek z Twojej listy bym przeczytała, ale też ich nie mam... Ale faktycznie koeljny to przykład na nasz podobny gust czytelniczy :)
powodzenia zatem! :)
Oj to wspaniały pomysł:) Sama mam wyrzuty sumienia, że tyle książek czeka:) A co najgorsze, że mam na nie półkę w łóżku i codziennie przed zasypianiem wołają do mnie:)
OdpowiedzUsuńChyba skorzystam z twojego pomysłu, ale muszę po weekendzie zrobić rozeznanie w książkach:)
Pozdrawiam i życzę powodzenia
To ja chyba bym nie sypiała tylko czytała, gdyby książki mi przy łóżku stały :D
UsuńRozeznania to ja jeszcze nie zrobiłam... za duża robotaby to była - stworzyłam na razie listę wstępną a potem będzie uzupełniana.
Powodzenia!
Ja od dawna zbierałam się do takiej prywatnej akcji, w końcu kilka dni temu udało mi się "oficjalnie" rozpocząć na blogu pod hasłem "Odkurzanie przez czytanie": http://notes-czytelniczy.blogspot.com/2013/11/odkurzanie-przez-czytanie.html
OdpowiedzUsuńJak widać pojawiają się u nas podobne potrzeby, gdy książki zbyt długo czekają na półkach. U mnie niektóre czekają... aż nie mogę uwierzyć, ile lat.
Pozdrawiam :)
Gratuluję pomysłu! Widzę, że sporo osób poczuło ostatnio taką potrzebę. Życzę zatem powodzenia! Zwłaszcza, że masz jeszcze biblioteczkę taty... Ja skupiam się na mojej
UsuńPowodzenia!
Ja raczej staram się czytać na bieżąco interesujące mnie pozycje, ale nad wyzwaniem pomyślę ;)
OdpowiedzUsuńJa na bieżąco nie ogarniam czasowo, za dużo obowiązków. Zazdroszczę :D
UsuńZawsze możesz zacząć, to wyzwanie bez terminów, podsumowań itd.
Piękny baner;) Życzę powodzenia w realizacji tego wyzwania;)
OdpowiedzUsuńdzięki :) Za drugą część nie dziękuję :D
UsuńBiorę już udział w wyzwaniu "Z półki", które ma takie same zasady, więc już zostanę przy nim. Za to życzę powodzenia zarówno Tobie, jak i wszystkim innym uczestnikom. ;-)
OdpowiedzUsuńTeż biorę udział w "Z półki", ale tamtejsze zasady mówią o książkach z roku poprzedniego i dalszych a mnie zależało też na książkach pojawiających się w roku bieżącym a spychanych na dalszy plan. Dzięki! :)
UsuńMoja lista czytelniczych marzeń jest taka długa, że nie ma chyba końca :P wiecznie coś sobie dopisuję i chyba nigdy nie skończę tego robić :P
OdpowiedzUsuńJa też wciąż dopisuję, tyle że nie w zeszycie a w LC. Ale trzeba te książki w końcu czytać... stąd to wyzwanie, bo tych książek mam sporo, kupionych, wygranych, recenzyjne idą jedynie w miarę na bieżąco
UsuńKciuki się przydadzą :)
OdpowiedzUsuńAnkieta pokazuje, że chcecie wyzwanie w 2014 - posłucham Waszego głosu - głosujcie!
Niestety, ale póki co nie podejmuje żadnych wyzwań, ale trzymam za Ciebie kciuki :)
OdpowiedzUsuńnie dziękuję :)
UsuńRozumiem, zwłaszcza że to wyzwanie którym nie zmuszam nikogo do udziału, jest moje, a jeśli ktoś ma ochotę to po prostu może skorzystać
To u mnie podobnie. Z tym, że ja na doktoracie muszę też pisać: książki i artykuły :D więc mam nieco gorzej, ponieważ dużo książek takich wiesz literackich idzie na dalszy plan, a na pierwszy wchodzą naukowe...
OdpowiedzUsuń