"Boss z bagien" to książka wygrana w urodzinowym konkursie ZwB. Jest to tom 20 serii Super kryminał.
Książka rozpoczyna się od tego, co w kryminałach jest elementem obowiązkowym - zwłok. Podczas wykopalisk archeologicznych na pograniczu stanów New Jork i New Jersey znaleziono szczątki ludzkie. Początkowo są one powodem do radości dla archeologów, gdyż poszukują oni śladów plemienia Algonkinów. Jednak na podstawie śladów dentystycznych oraz numeru protezy stawu biodrowego, ponad wszelką wątpliwość policjanci stwierdzają, iż to szczątki zaginionego 10 lat wcześniej szefa mafii.
Zanim jednak pojawią się agenci, chcący wyjaśnić sprawę zabójstwa sprzed lat, do akcji wkroczy siwowłosy, tajemniczy kierowca Forda Maverick'a. Jest to człowiek, który likwiduje niewygodnych świadków oraz ucisza informatorów. Siwowłosy jest profesjonalistą, przygotowanym na różne okoliczności, posiada kilka rodzajów broni oraz "zapasowy" samochód. Działa on szybciej niż agenci Jerry Cotton i Phil Decker, którzy próbują rozwikłać zagadkę śmierci mafijnego bossa. Agenci chcąc dotrzeć do prawdy, muszą zrozumieć reguły rządzące w świecie mafii narokotykowej. Komu zależało na śmierci Tony'ego Damiani? Czy jego żona też została zamordowana? Jaką rolę w całej sprawie odegrała choroba Doreen, siostry płatnego mordercy Toma Buscelli?
By uzyskać odpowiedzi na te pytania zapraszam do lektury. Książkę czyta się szybko, gdyż ma niecałe 200 stron. Jednak mnogość podobnych do siebie nazwisk oraz dość skomplikowane powiązania sprawiają, iż lepiej jest przeczytać "Bossa z bagien" od razu w całości. Ja czytałam po małych fragmentach i muszę przyznać, że przy powrocie do lektury musiałam nieźle główkować, kto kim był i jakie mieli relacje.
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań: Z literą w tle, Trójka e-pik (grudzień), 52 książki
Baza recenzji Syndykatu ZwB
Świetne! Uwielbiam kryminały, a ta seria jest wręcz świetna :)
OdpowiedzUsuńto moje pierwsze spotkanie z serią, więc poczekam z opinią na jeszcze ze dwie-trzy książki, a że na półce czeka tylko jedna, to chwilę mi zejdzie :)
Usuń