sobota, 9 czerwca 2018

Karolina Wilczyńska "Dom pełen słońca"





Autor: Karolina Wilczyńska
Wydawnictwo: IV Strona
Data wydania: 2018
Liczba stron: 320
Seria: Stacja Jagodno tom 6



Polecam czytanie książki we właściwej kolejności serii








"Dom pełen słońca" dość długo był zmuszony stać na mojej półce... Tak, zrobiłam to z premedytacją, by do czasu wydania kolejnej części mieć na co czekać i czym się delektować, bowiem ta seria jak już skusi to nie wypuszcza z objęć... Cudowna atmosfera małej społeczności gminy Jagodno, umiejętność autorki do pisania z lekkością o problemach i wciąż nowe tajemnice - nie trzeba mi więcej do szczęścia.

Przez lekko uchyloną furtkę zaglądam do jakże urokliwego zakątka i życia znanych mi doskonale bohaterów. Nie będę wchodzić, zerknę jedynie jak sobie radzą... Zza drzewa, zza firanki, zza narożnika budynku, zza krzewu róży... Jak wiedzie się Małgorzacie w "Kolorowym szaliku"? Czy Marzena z Jankiem znaleźli wreszcie drogę do siebie? Jak radzi sobie Tamara z kolejnym etapem remontu dworku? Dlaczego Majka nie pozwala Igorowi się odprowadzić? Z jakiego powodu babcia Róża została 'listonoszem'? Czy Łukasz odważy się poznać treść znalezionego pamiętnika? Na czym będzie polegała przemiana Kasi w Katarzynę i czy podejmie kolejne wyzwanie od losu? A czy Ewa poradzi sobie z faktem, iż Adam zanim zacznie budować ich wspólny dom, musi uporać się ze wspomnieniami?

Karolina Wilczyńska odpowiada w "Domu pełnym słońca" na wszystkie te pytania, ale nie tylko... Zgodnie bowiem z tradycją tej serii, również i w tym tomie na jaw wychodzą długo skrywane tajemnice - poznajemy historię kapliczki przybitej do pnia sosny oraz powód, dla którego surowa i gderliwa panna Zuzanna walczyła o zgodę między Marzeną i Jankiem.

Niewątpliwie na plus należy zaliczyć autorce to, że nie powiela informacji o tym co już miałam okazję poznać w poprzednich tomach. Dzięki temu nie czytam o tym co już było, nie denerwuję się manewrami 'kopiuj-wklej' a mogę całkowicie i z radością oddać się przyjemności poznawania dalszych i jakże niekiedy burzliwych losów bohaterów. Bo przecież dzieje się znacznie więcej niż wspomniałam na początku. Zaglądniemy do codzienności Jadwigi, Zofii czy wójta, ale poznamy też nowych bohaterów.

W Jagodnie pojawia się dwudziestoośmioletnia Sylwia - artystyczna dusza z bagażem prywatnych problemów. Szuka ucieczki i ukojenia w odrestaurowywaniu mebli w dworku (ogromnie podobała mi się jej przemowa o meblach z podtekstem o ludziach i ich dopasowaniu). Jednak jej kłopoty docierają i tu... Kim są Piotr i Michał i czego od niej chcą? Czego chce sama Sylwia? Co będzie miało siłę przebicie - serce czy umysł? A może dobra rada?

Bajeczna, ale nie bajkowa. Życiowa, prawdziwa, problematyczna, ale i optymistyczna. Opowiada o dramatach, ale rekompensuje je chwilami szczęścia. Wskazuje ścieżkę prowadzącą ku drzwiom ze wspomnieniami, które czasem cieszą, czasem ranią a czasem napełniają nostalgią. To właśnie stojąc przed tymi drzwiami możemy stanąć twarzą w twarz z przeszłością. Jaki będzie wynik tego spotkania? To już zależy od nas...


"Bo prawdziwa miłość nie znika, jak jest problem." *


Podsumowując - "Dom pełen słońca" to powieść przepełniona dobrymi fluidami i humorem. Opowiada o cierpliwości, uczeniu się na błędach, czułości w głosie oraz dążeniu do celu. Autorka udowodniła w niej, że na tajemnicach nie zbuduje się przyszłości, konieczna jest szczera rozmowa i walka o szczęście. Zwróciła uwagę również na różnicę wieku w związkach, alkoholizm, akceptowanie siebie i cenne kompromisy.



* K. Wilczyńska, "Dom pełen słońca", Wyd. IV Strona, Poznań 2018, s. 178



"Zaplątana miłość"
"Marzenia szyte na miarę"
"Po nitce do szczęścia"
"Serce z bibuły"
"Życie jak malowane"
"Dom pełen słońca"
"Uczucia zaklęte w kamieniu"



Książka przeczytana w ramach majowych wyzwań: Pod hasłem, 52 książki




Za możliwość przeczytania książki
dziękuję

8 komentarzy:

  1. Muszę wreszcie zabrać się za tę serię.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja długo nie mogłam... Ale jak już zaczęłam to mega żałowałam, że... tak długo czekałam - nie czekaj, zakochuj się :)

      Usuń
  2. Świetny, klimatyczny blog. I świetna recenzja. Jak dobrze, kiedy nasz rodzimy Autor osadza akcję w lokalnym środowisku. Pozdrawiam serdecznie i w wolnej chwili zapraszam na wskrzeszony blog Imperium Lektur 2. Pozdrowienia znad niedzielnej filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Ja bardzo lubię polską literaturę.
      Dzięki, w wolnej zajrzę.

      Usuń
  3. Kolejna fajna seria do przeczytania... kiedy ja znajde na to czas?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajna to mało powiedziane - jest świetna :)
      Hmmm... na to pytanie odpowiedzi nie znam, ale warto go znaleźć :)

      Usuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...