Bardzo późno w tym miesiącu to podsumowanie, ale wciąż coś publikowałam i jakoś tak odkładałam publikację, że wylądowała dziś :)
W czerwcu miało być więcej niż w maju, ale nie wyszło... Pokonał mnie czas poświęcony konkursowi i zakończeniu zerówki u córy :)
Ale liczę, że cały rok nie będzie tak zły jak mi się czasem wydaje...
A jak Wam poszło w czerwcu?
Liczba przeczytanych książek: 9
Liczba przeczytanych stron: 2 462
Co w przeliczeniu na dni daje 82 strony dziennie.
Liczba stron przeczytanych w 2017: 17 056
W ramach wyzwań:
Grunt to okładka - 1
Mini czelendż - 0
Pod hasłem - 4
12 u Wiedźmy - 1
52 książki - 9
Dla dzieci - 3
Ebooki - 1
Przeczytałam w tym miesiącu:
"Mati, Rafi i chomik z kosmosu" Rafał Kotek - bardzo oryginalna bajka dotycząca ekologii a w roli nauczyciela kilkuletnich bohaterów występuje... chomik z kosmosu! Super pomysł :)
"Zula i porwanie Kropka" Natasza Socha - magiczna i mądra historia o przyjaźni, chęci niesienia pomocy, w której nie brakuje również "czarnych charakterów, idealna nie tylko dla dzieci :)
"Słoneczna przystań" Agnieszka Krawczyk - nienawidzę tej książki! Tylko dlatego, że moja przygoda ze Zmysłowem i jego cudnym klimatem oraz mieszkańcami dobiegła końca... Ja nie chcę! Protestuję! Chcę jeszcze :) Nic więcej nie napiszę - bo nie... zajrzyj do recenzji
"Debiutant" SJ Hooks - to miał być ciekawy erotyk, jednak pożycie wykładowcy i studentki nie zostało w pełni wykorzystane... On zramolały, zachowujący i wyglądający jak emeryt, ona - otwarta i wyuzdana a poza nimi... niemal nikt i nic...
"Baśń o perle" Anna Gibasiewicz - niezwykła i przepiękna opowieść o tym, co powinniśmy tak naprawdę doceniać w życiu. To nie jest współczesna opowieść naszpikowana fantastyką, lecz historia oddająca klimat dawnych, znanych nam dorosłym w dzieciństwie
"Zemsta na ekranie" Anna Mentlewicz - w życiu Stelli Lerskiej nie brakuje zaskoczeń, intryg i podniesionego ciśnienia. Bardzo dużo się dzieje a humor poprawia niezawodna... papuga! :)
"Czerwień Jarzębin" Katarzyna Michalak - drugi tom najnowszej serii autorki; poraża i intryguje, zaskakuje i częstuje emocjami - już nie mogę się doczekać na tom 3!
"Kształt gruszki" Magdalena Kołosowska - znali się od przedszkola - jednak Igę i Pawła rozdzieliła... przyjaźń i życie. Wspólna tajemnica, o której nie wiedziało jedno z nich stanie się powodem do... no właśnie - jak zakończy się ich historia? Znakomita obyczajówka :)
"Nakarm mnie" Julita Strzebecka - oryginalny debiut, który są tematyką trafił w niszę - szczegółowo można zaznajomić się z tematyką otyłości na własne życzenie oraz zafascynowanych nią feedersów.
Opublikowałam też:
- recenzję "Tylko dzięki miłości" Bogny Ziembickiej
- sporo postów z wynikami poszczególnych zadań konkursowych oraz finalny post z nagrodami :)
Filmy:
Inferno (2016)- 6/6
"Smerfy. Poszukiwacze zaginionej wioski" (2017) - seans kinowy z córą
"Dom w głębi lasu" (2012) - 4/6
Serial Banshee - cztery serie - zakończony :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
U mnie czerwiec koszmarny, ledwie 3 książki :D
OdpowiedzUsuń3 książki to i tak powyżej średniej krajowej! :)
UsuńWierzę, że w lipcu poszło Ci lepiej - pewnie się dowiem jak stworzę i opublikuję swoje podsumowanie :)
Całkiem niezły czerwiec u Ciebie. jestem ciekawa jak Ci pójdzie w lipcu :)
OdpowiedzUsuń:) Moja średnia w tym roku jest dość stała i kręci się koło 8-9
UsuńW lipcu nie było lepiej, ale urlop był bogaty w atrakcje - już niebawem może uda mi się zrobić podsumowanie...
Świetny wynik :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńNie zawsze ilość jest istotna. Ja w czerwcu przeczytałam akurat 5 książek, które były bardzo interesujące.
OdpowiedzUsuńWiem :) Ale człowiek chciałby poznać jak najwięcej cudnych lektur :)
UsuńI tak osiągnęłaś świetny wynik! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Niestety w najbliższej przyszłości nie spodziewam się większych cyferek w tej kwestii... Za dużo innych zajęć
UsuńBo w wakacje są też inne atrakcje. Ważne, że i tak dużo czytasz.
OdpowiedzUsuńO tak, atrakcji nie brakowało, zwłaszcza w lipcu i wyniki czytelnicze spadają...
UsuńNie wiem jak niektórzy to robią, że w wakacje i podczas urlopu czytają więcej... U mnie jest odwrotnie!
Lato to najmniej przyjazna pora dla czytelników, ale pocieszę Cię, że u mnie zaledwie cztery przeczytane pozycję.
OdpowiedzUsuńCałkowicie się z Tobą zgadzam! Wtedy najmniej czytam. Ale jakimś cudem nie jest najgorzej :)
UsuńNie czytałam żadnej z "Twoich" książek, muszę lepiej przyjrzeć się tym tytułom :)
OdpowiedzUsuńTo koniecznie o nich poczytaj a potem je... poczytaj :) Kilka jest naprawdę wartych uwagi :)
UsuńI tak bardzo dobre wyniki :)
OdpowiedzUsuńPrawda? :) Dzięki
UsuńBardzo dobry wynik.
OdpowiedzUsuńTak, nie najgorszy :)
Usuń