Na początku było "Stalowe serce"...
W maju 2015 roku zadebiutowała tą książką młoda kobieta, żona i matka... przybierając jednocześnie pseudonim Laven Rose.
Teraz jednak wszystko się zmieniło... Nie ma już Laven Rose... Nastąpiła przemiana...
Przedstawiam Wam Annę Dąbrowską!
Oto autorka książki, którą miałam okazję czytać elektronicznie i w wersji totalnie "najpierwszej" już w lutym... To powieść z gatunku New Adult, która potrafi zaskoczyć, porazić emocjami i kusi swym tytułem "Nakarmię cię miłością" a okładka... idealnie pasuje do treści.
Nie mogę doczekać się na wersję papierową, całkowicie ostateczną, bowiem autorka wspominała o kilku niespodziankach... Na szczęście do premiery - planowanej na wrzesień - już blisko!
W związku z wydaniem książki pod swoim nazwiskiem a nie pod pseudonimem, należy uznać, że będzie to jakby drugi debiut autorki. Myślę, że każde pozytywne słowo czy myśl się przydadzą, prawda? :)
P.S. Aniu, wszystkiego najlepszego imieninowego!
Ja też czekam niecierpliwie na tę książkę!!! :)
OdpowiedzUsuńO kurcze :O To mnie zdziwiłaś. WOW.
OdpowiedzUsuńCzekam, czekam, czekam:) Ja bym też z chęcią przeczytała kontynuację Stalowego serca:)
OdpowiedzUsuńUwierz na słowo, że byłabyś zadowolona :) czytałam :) Teraz trzeba trzymać kciuki, żeby za jakiś czas udało się wydać :)
UsuńPrzyłączam się do życzeń (-: To jest kontynuacja "Stalowego serca", czy coś odrębnego?
OdpowiedzUsuńCoś zupełnie nowego! Spodoba Ci się :)
UsuńTrzymamy wszyscy mocno w kciuki żeby się udało Pani Aniu :)
OdpowiedzUsuńOooo, jakie zaskoczenie! Bardzo dobra przemiana :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję! :)
OdpowiedzUsuńmam pytanie kiedy będzie druga część stalowego serca
OdpowiedzUsuńNa chwilę obecną niestety nie będzie. Wydawcy nie chcieli wydać tylko części drugiej. Ale autorka myśli by wydać je kiedyś u innego wydawcy, tylko póki co umowy z poprzednim na to nie pozwalają...
Usuń