Zaznaczam, że nie ma tutaj książek z mojego dzieciństwa - są u mojej córy. Nie ma książek z czasów podstawówki czy liceum - są u rodziców.
Na początek moja "stara biblioteczka", czyli jeszcze przed remontem salonu i wymianą mebli. Książki stały gdzie tylko się dało.
To trzy półki z pięciopółkowego regału - książki w rzędzie pierwszym, za nimi rząd drugi i jeszcze leżące na czterech stosikach...
Najniższa półka z tegoż regału...
Półka wisząca, na której moich książek miało nie być...hmmm... na początku się udawało :P
A to już szafka TV. Miały tu być tylko filmy i inne płyty CD i DVD. Tymczasem dwie półki wchłonęły książki, są też oczywiście w drugim rzędzie...
* * *
Potem było pakowanie(remont), książek w pudłach nie uwieczniałam na fotografiach... Oj, to było wyzwanie. Pakowałam bowiem "przeczytane" osobno, "nieprzeczytane" osobno a te "bieżące" osobno.
Jak ułożyć książki, żeby podczas remontu móc znaleźć te potrzebne a do tego potem szybko się z pudeł rozpakować?? Muszę przyznać, że szybkie rozpakowanie jest zasługą mojej trzyletniej córci :) Dzielnie wykładała książki z pudeł a potem pozostało mi je poukładać...
* * *
Ale teraz.... Teraz to już mam biblioteczkę z prawdziwego zdarzenia. No, może zdarzenie to będzie jak uda mi się ją zaszklić, żeby książki się nie kurzyły, ale to już koszty spore...
Tak więc Drodzy Czytelnicy moje książki w swoim nowym domku :)
Rzut ogólny |
Nie wiem czy klucz jaki wymyliłam do układania jest dobry, ale jest tak: na górze przeczytane alfabetycznie autorami, potem alfabetycznie autorami książki jeszcze nie czytane. Osobną małą półeczkę mają "pożyczki". Książek dzielnie pilnują różne gadżety i podpórki, ponieważ książki pochylone zajmowały zbyt wiele miejsca. Obecnie dolne półki, na zdjęciach jeszcze puste, zaanektowała moja córa. Zniosła ze swojego pokoju książeczki... i nie tylko. Skoro książki mamy tak stoją to jej też przecież powinny :)
Bardzo ładna kolekcja :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńno no nooo :) ładna kolekcja. :)
OdpowiedzUsuńPięknie mieszkają Twoje książki :) no i super kolekcja :)
OdpowiedzUsuńzapomniałam dodać że moje mieszkają gdzie popadnie, a nawet zamknięte w szafach i pudłach :(
UsuńMoje w pudłach nie mieszkały, ale też gdzie się dało. Życzę Ci zatem takiej ekspozycji lektur :)
UsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńJa mam zwyczajny regał, na którym też zaczyna brakować już miejsca :)
Kiedyś też dodam zdjęcia swojej biblioteczki :)
Mnie też kiedy zabraknie miejsca... Będę ukłądać z tyłu albo dołożę półek :D
UsuńAch marzy mi się taka biblioteczka, żeby wszystkie książki stały sobie na półeczkach a nie były poupychane po pudełkach ;) Teraz to tylko pozostało uzupełnić resztę półek ;)
OdpowiedzUsuńTo uzupełnianie to akurat najprostsza sprawa... książki mają przecież to do siebie że same przyciągają inne książki, prawda? :) Póki co puste półki zajęła córa... aktualnie śpią tam jej koniki pluszaki
UsuńCudna kolekcja i półki też fajne... Jestem pod ogromnym wrażeniem, bo moje w chwili obecnej są wszędzie :)
OdpowiedzUsuńMoje już na szczęście nie :)
UsuńJakże ci zazdroszczę takiej pięknej biblioteczki! Może sama się kiedyś takiej dorobię :) Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś się uda :) Witaj u mnie
UsuńWygląda świetnie :-) Przydałoby mi się tyle miejsca
OdpowiedzUsuńImponujący porządek :)
OdpowiedzUsuńZobaczymy jak długo będzie się utrzymywał...
UsuńPiękna biblioteczka! I jak porządek! :) a te figurki kotów po prostu bowskie!!! :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taka właśnie, żebym mogła wypakować swoje lektury z kartonów i poustawiać na półkach, bo jak na razie to się nie mieszczą.
Koty są z Egiptu przywiezione :) Duży kupiony obok piramidy a mały to prezent od przewodnika - świeci w nocy :)
UsuńŻyczę Ci takiej zatem!
To tym bardziej mi się kociaki podobają! Liczę na zdjęcie kotków osobne, ładnie proszę ;)
Usuńpostaram się spełnić prośbę :)
UsuńJaka piękna biblioteczka;)
OdpowiedzUsuńWow jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńja też :)
UsuńDo takiej kolekcji i jeszcze daleko :)
OdpowiedzUsuńz czasem się uzbiera... :)
UsuńCudna biblioteczka! I jaki porządek! :) Moja wygląda zresztą całkiem podobnie, różni się jedynie tym, że jest oszklona. Polecam taką wersję, bo wtedy te wszystkie papierowe zdobycze się nie kurzą :)
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam - oszklenie w planie, ale kasa, kasa...
UsuńPrzepiękna! Ja właśnie robię kolejne porządki i wyliczyłam, że potrzebuję pięć pięciopółkowych regałów, żeby zmieścić wszystkie książki po jednym rzędzie, ale to niestety marzenie przyszłości. Chyba, że wygram w totolotka:)
OdpowiedzUsuńA i jakiej długości te półki? :D To życzę Ci tych półek - nie ważne czy kupionych czy wygranych :)
UsuńO jejku, wypatrzyłam mnóstwo wspaniałych książek. Mam nadzieję, że niektóre z nich wpadną kiedyś w moje dłonie, bo baardzo chciałabym je poznać. :)
OdpowiedzUsuńZatem tego Ci życzę! :)
UsuńCudowne zbiory <3
OdpowiedzUsuńNawet nie miałabym szansy, żeby wstawić do swojego mieszkania taką piękną biblioteczkę :( U mnie na razie wygląda to tak, że książki leżą upchane gdzie popadnie. Dlatego Ci zazdroszczę, ale wierzę, że i ja kiedyś będę taką miała :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za wymarzoną biblioteczkę! Wiesz ja też chciałabym mieć taką jakie bywają w prawdziwych bibliotekach - w sensie więcej regałów - ale jak się nie ma co się lubi... :)
UsuńNo pięknie to wygląda. Ale moje książki by się u Ciebie nie zmieściły. Niedługo będzie ich 1500...
OdpowiedzUsuńDlatego nie mam jeszcze u siebie książek, które teraz są u rodziców... też nie miałabym ich gdzie trzymać...
UsuńMyślę, że bardzo krótko będą na dole puste półeczki, nawet jak pluszaki wrócą do dziecinnego pokoju. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię jasne meble :)
Też lubię jasne, nawet mój mąż uwielbiający dotąd ciemne jest zadowolony z jasnych :) No i oczywiście masz rację, choć głośno się nie zgodzę hihi Martwię się nawet o reakcję córy jak półki będą potrzebne...
UsuńZdecydowanie zmiana na lepsze. Książki mają teraz dużo przestrzeni :) Zazdroszczę regału.
OdpowiedzUsuńMarzyły o niej od dawna :)
UsuńSuper!
OdpowiedzUsuńZałożę się, że rano chodzisz z kubkiem kawy po pokoju, przyglądasz się swoim książkom i zastanawiasz "czy to naprawdę moje?" i "gdzie ja to wcześniej wszystko mieściłam?" po czym kręcisz głową z niedowierzaniem :)
Nie piję kawy :P hihi
UsuńAle fakt, siedzę sobie przy stole i zerkam, siedzę na sofie i zerkam, wieszam pranie i zerkam.... bardzo to miły widok :)
U teściów też trzymam...i u mojego taty... Mówię Ci wszędzie regały i półki z książkami. A mój mąż dostaje szału :)
OdpowiedzUsuńPotrafię to sobie wyobrazić.... oczywiście i półki i szał :D
UsuńBosko :) Mi też marzy się biblioteczka :) Póki co - moje skromne zbiory mieszczą się w komodzie ;)
OdpowiedzUsuńW komodzie to mnie by się nie zmieścił czasem miesięczny stosik ...takie na przykład ze stycznia czy lutego 2013... Życzę Ci wielu książek Anetko :)
UsuńJak widzę takie półki, to mam ochotę od razu biec do Ciebie w odwiedziny. :D
OdpowiedzUsuńZapraszam! Miłośnicy Książkowi mile widziani :)
UsuńW takie bardzo przyszłościowe obietnice to ja nie wierzę... Ale to opowieści nie na to miejsce... Oczywiście tego Ci życzę! :)
OdpowiedzUsuńTeraz masz cudne półki :)
OdpowiedzUsuńJa mam zapełnione 2 półki i teraz to już przydałaby się 3 półka :)
To kiedy będziesz 3-+ to nawet mój regał będzie za mały dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńna razie to mi daleko do Twojego pięknego zbioru książek, ale to oczywiście moje marzenie aby taki mieć.
UsuńPozdrawiam