dziś post odmienny - jeden z autorów pozwolił mi udostępnić swój wiersz, dotyczący koronawirusa.
Zapraszam do lektury i pamiętajcie: #zostańwdomu
Wrzody na dupie
Siedzę na dupie jak
SANEPiD każe,
O nordik łoking bez
przerwy marzę,
Pies w kwarantannie
wydrapał już klepke,
Kot leje w kwiatek
zamiast .. w kuwetke.
Dzieciaki wszystko
zamalowały,
Resztki sufitu wolne
zostały,
Żona w afekcie wrzeszczy
na dzieci,
Na szczęście nie muszę
wynosić śmieci.
Na TVP info wciąż puste
słowa,
W powtórkach leci Wojna
domowa,
Teściowa nie może chodzić
na msze,
Więc Radio Maryja bez
przerwy się drze.
Poradźcie mi więc jak
żyć, drodzy rodacy,
Przecież tak psioczyliśmy
udając się do pracy,
A teraz wśród bliskich,
bez seksu, wódki i…. joba,
Wkrótce dostaniemy
narodowego zajoba.
Ujmę to trywialne, tak
dla szerszej społeczności,
Że może ten wirus po to u
nas gości,
Byśmy nie szukali złotej
gwiazdki z nieba,
Bo w istocie tak mało do
szczęścia potrzeba.
Adam Ryszkowski
Twórczość artystyczna kwitnie.
OdpowiedzUsuńNo tak to prawda, może dzięki temu przestaniemy wymagać od życia a nie wiadomo czego, a zaczniemy doceniać to, co mamy.
OdpowiedzUsuńBardzo konkretny.
OdpowiedzUsuń