Niedziela targowa z założenia jest spokojniejsza, luźniejsza i krótsza - bynajmniej dla mnie :) Dlatego plan wykonany, kilka stoisk spacerkiem i towarzysko odwiedzonych a nawet punkty ponadprogramowe! :) Do domu postanowiłam pojechać już około godziny 15-stej. Ale zanim to nastąpiło sprzedałam dwie książki na jednym z zaprzyjaźnionych stoisk :) Dzięki temu, że człowiek zna ofertę, ma szansę dobrze doradzić.
Dzień zaczęłam od spotkania z Agnieszką Lingas-Łoniewską i Danielem Koziarskim
Selfik między stoiskami z Nataszą Sochą i Lilianą Fabisińską
Póki nie nadeszły tłumy uwieczniłam bardzo oryginalne stoisko Szwecji
Tu już oficjalnie z Nataszą Sochą - czarny rządzi :)
Nie miałam w planie ani w sobotę ani w niedzielę, ale dałam się ponieść 'fali'... Robert Biedroń
Najpierw rozmowy o planach pisarskich a później wspólne zdjęcia...
...liczba mnoga wynika z tego, iż pojawiła się Magda Kordel :)
Z blogerką i pisarką, przesympatyczną Anią Szczypczyńską
Nie było Pati, więc nie pozowałam, ale uwieczniłam Nataszę Sochę - Autorkę oraz Agnieszkę Antoniewicz - Ilustratorkę na tle ścianki z Zulami :) Kto zgadnie jaki będzie kolor przewodni kolejnego tomu?
Jak się okazało, z Marysią Paszyńską mamy wiele wspólnych tematów pozaliterackich
Monika A. Oleksa - znamy się wirtualnie i blogowo od kilku lat, ale dopiero teraz udało się spotkać osobiście :) Szkoda, że tak krótko...
Tomasz Lis przyłapany podczas wywiadu
Marta Guzowska zmajstrowała tym razem książeczki dla dzieci - nie znam serii detektywistycznej jej autorstwa, ale mam już pierwszy tom i obie z córą poznamy :)
Mirosławowi Hermaszewskiemu chciałam tylko zrobić zdjęcie, ale sam - poza kolejką - zaprosił mnie na wspólną fotkę :) Dziękuję!
To było ostatnie zdjęcie z 22. Międzynarodowych Targów w Krakowie... Jakoś szybko minęły chwile szczęścia i książkowego szaleństwa.
Niedziela zaowocowała niewielką liczbą kilogramów do dźwigania, miałam za to czas na upolowanie córce zawieszek i zakładek:
Stos leżący to książki zabrane z domu, by dokonać wpisów // stos stojący: jedynie książka M. Guzowskiej "Zagadka zaginionej kamei" jest od Naszej Księgarni, pozostałe to zakup własny
W 'Zuli' oprócz autografu Autorki i Ilustratorki mamy również autograf jednego z bohaterów - Bartosza Muszki :) Nie ma to jak informacje kuluarowe :)
Socha // Antoniewicz // Guzowska |
Kosin // Socha |
Biedroń // Lingas-Łoniewska // Koziarski |
Szczypczyńska // Paszyńska // Oleksa |
Targi już za mną... 18 godzin spędzonych stricte na halach pełnych książek - uwielbiam ten czas! A potem gimnastykę w domu, by gdzieś upchnąć zdobycze :)
Dziękuję wszystkim, z którymi miałam okazję się spotkać - Wydawcy, Autorzy, Ilustratorzy, Blogerzy, Czytelnicy, Znajomi kolejkowi z tego roku i poprzednich lat, rodziny Autorów, osoby mi bliskie a poznane dzięki blogowaniu.
Przepraszam tych kolejkowiczów, których w pierwszej chwili nie rozpoznałam - pomimo pamięci do twarzy, na każdych targach widuję mnóstwo osób.
Dziękuję Wam wszystkim za rozmowy, uściski, ciepłe słowa, opowieści, rady i życzenia. Moje akumulatory naładowały się dzięki temu :)
Szczególne podziękowania należą się Ewie i całej ekipie Wydawnictwa Adamada - już Wy wiecie dlaczego :) Bardzo dziękuję!
Do kolejnych krakowskich targów jeszcze... rok :(
Już teraz mam nadzieję, że do zobaczenia :)
Teraz pora zająć się nadchodzącym czasem zadumy...
Ciekawa relacja. 😊
OdpowiedzUsuńCudownie oglądać takie relacje. :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci spotkania z Lilianą Fabisińską i Moniką A. Oleksa :D
OdpowiedzUsuńIle spotkań i ile zdjęć :)
OdpowiedzUsuńW wyzwaniu październikowym podałam książkę Marty Guzowskiej jako kolor żółty ale nie wiem czy objętościowo nie jest za mała by ją zaliczyć.
Przyjemnej lektury o małych detektywach dla Ciebie i córki a część drugą możecie wygrać u mnie na blogu. Zapraszam
Marysiu, nie odpisałam Ci - drugi tom przybędzie z Wydawnictwa :)
UsuńA stron faktycznie zbyt mało...
zazdroszczę Ci pięknych przeżyć, jakie cudne zakładki upolowałaś!!
OdpowiedzUsuń