poniedziałek, 8 stycznia 2018

Karolina Wilczyńska "Serce z bibuły"




Autor: Karolina Wilczyńska
Wydawnictwo: IV Strona
Data wydania: 2016
Liczba stron: 320
Seria: Stacja Jagodno tom 4











 
Najpierw było mnóstwo powodów, które nie pozwalały „spakować się” i wyruszyć do Jagodna… Teraz jest tak, że jeszcze dobrze nie wrócę… a już tęsknię. Z narastającym zafascynowaniem, szczyptą zaintrygowania i odrobiną ciepła rozlewającą się w sercu sięgam po kolejny tom serii stworzonej przez Karolinę Wilczyńską…
Co wydarzyło się tym razem?

Depresja Tamary po utracie pracy nie maleje… Kobieta przesiaduje w sadzie babci Róży tępo gapiąc się przed siebie. Nie zdaje sobie sprawy, że dosłownie wszyscy pomagają Marzenie w projekcie ‘Stacja Jagodno’, nawet hrabianki wyszywają serwetki z jagodami. Tylko nie ona… Nikt i żadnymi argumentami nie jest w stanie wyciągnąć jej z tego marazmu. Co musi się zdarzyć, by zaskoczyła iskra i przywróciła Tamarze chęć do aktywnego życia i pomocy innym?

„Jeśli ktoś jest dla Ciebie ważny, to takim pozostanie zawsze. W chwilach dobrych i w momentach słabości.” *

Kasia Kocela ukończyła wymarzony kurs, jednak jej radość przyćmi zderzenie z nieustępliwym zdaniem i silną ręką Jarka. Czy zawalczy o siebie? Marzena dzięki aktywnej pracy w Borowej ma mniej czasu na myślenie o Janku, którego rzeczowość i brak okazywania uczuć ogromnie ją denerwuje. Czy ta para ma szansę na wspólne szczęście? Małgorzata jest z kolei załamana swoim „Kolorowym szalikiem” - wprawdzie ludzie są zafascynowani jej inicjatywą, ale grozi jej bankructwo, ponieważ nic nie kupują! Czy brak poczucia, że jest potrzebna i kochana sprawia, że nie potrafi zawalczyć o swoją niezależność? Czy jest szansa na reaktywację?

„Co ludzie powiedzą? (...) Mądry zrozumie, głupiego nie ma co słuchać.” **

W „Sercu z bibuły” poznajemy również rozterki Marysi, Ewy oraz Adama, jednak polecam zajrzeć do ich życia osobiście. Wilczyńska zachowała również tradycję, iż w każdej części pojawiają się nowe postacie – Jadwiga i Tadeusz to małżeństwo z piątką dzieci. Ona martwi się co do garnka włożyć dorabiając na weselach, on wprawdzie pracuje, ale większość pieniędzy przepija… Skromna i delikatna kobieta marzy o śnie, spokoju i normalnym życiu, bez zamartwiania się czym nakarmi dzieci. A postawa tych ostatnich jest godna anielskich określeń – nawet najmłodsze pociechy zaciskały zęby, nie skarżyły się i tylko ich smutne oczy wskazywały na to, że mają swoje małe marzenia. Czy ich los się odmieni? Czy Ryszard Terlecki okaże się wrogiem czy przyjacielem?

„Uczucia są takie same w każdym wieku, bo nasze serca się nie starzeją. To tylko ciało się zużywa i marszczy jak bibuła, serce na zawsze pozostaje młode.” ***

Bardzo podobała mi się waleczna postawa Katarzyny, która miała dosyć życia z apodyktycznym mężem. Straciła kontakty towarzyskie, nie mogła odwiedzać matki a jej dzieci nawet wspominać o babci przy ojcu. Znalazła w sobie siłę, by podjąć walkę a widząc, iż ma sojuszników, nie podda się łatwo. Czy tyle samo siły odnajdą w sobie Jadwiga i Małgorzata? Czy podejmą ryzyko i postawią krok we właściwym kierunku?

Czarodziejka Wilczyńska podarowała czytelnikowi trzy pokolenia bohaterów a każde z nich wnosi do historii coś swojego, innego, nowego i oryginalnego. Młodzi wnoszą powiew świeżości i rozterki związane z pierwszymi miłostkami i rozstaniami; seniorzy wiele cennych rad, spokój i retrospekcję życia. Zaś postacie ze środkowej grupy - najczęściej liczne problemy, wahania nastrojów i tajemnice… Tak, w tym tomie znalazła się opowieść Łukasza, która rozwiewa wszelkie wątpliwości dotyczące jego zachowania w stosunku do ludzi a w szczególności Tamary, nałogu i samotności.
Finałowa Wigilia doskonale wpasowała się w świąteczny okres, kiedy czytałam powieść. Sądzę jednak, że będziecie zaskoczeni niespodziankami, które miały miejsce w jej trakcie, nie mniej niż ja :)

„Tak to już czasami w życiu bywa, że trzeba wybrać. Albo wygodne życie, albo szczęśliwe. ” ****

Autorka na tak niewielu stronach zawarła nie tylko kilka zajmujących wątków, ale przede wszystkim barwnych bohaterów i przesłania, którymi śmiało możemy się kierować w naszym życiu. Powinniśmy przeciwstawiać się krzywdzie swojej, ale i tej dostrzeganej ‘tuż za płotem’. Realizować marzenia, walczyć o samodzielność, poważnie traktować nastolatki, nie tłumić tego, co mamy do powiedzenia, bowiem tym sposobem można wiele stracić. Pomimo faktu, iż o uczuciach ciężko jest mówić, trzeba rozmawiać, wyjaśniać, zdobywać się na szczerość i kompromisy. A nie chować za rozciągniętym dresem topiąc demony w alkoholu… niestety pływają doskonale… Walczmy o swoje oraz nasze i pnijmy się po kolejnych stopniach w górę do pięknego życia, bo choć nieprzewidywalne, może warto iść jego ścieżkami razem niż obok siebie.


Podsumowując – „Serce z bibuły” to powieść o bezinteresownej pomocy, zaufaniu, wybaczeniu, przyjaźni, oddawaniu dobra oraz uciekaniu od szczęścia widocznego na horyzoncie. Cudowny klimat Jagodna zawładnął mną ponownie, jednocześnie udowadniając, że nie należy bezmyślnie godzić się z porażką, ale walczyć z losem i jego ‘darami’. Piękna i ciepła opowieść, która poprawia humor a równocześnie pokazuje co w życiu ważne. Lektura obowiązkowa dla wielbicieli polskich obyczajówek i pióra Karoliny Wilczyńskiej.




* K. Wilczyńska, "Serce z bibuły", Wyd. IV Strona, Poznań 2016, s. 18
** Tamże, s. 181
*** Tamże,  s. 179
**** Tamże, s. 298



"Zaplątana miłość"
"Marzenia szyte na miarę"
"Po nitce do szczęścia"
"Serce z bibuły"
"Życie jak malowane"
"Dom pełen słońca"




Książka przeczytana w ramach grudniowych wyzwań: Grunt to okładka, Pod hasłem, 52 książki



Za możliwość przeczytania książki
dziękuję

18 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Ja polecam z całego serducha - zakochałam się w tej serii! :)

      Usuń
  2. Czuję się zachęcona i to bardzo do lektury :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie to, bo naprawdę warto poznać Jagodno :)

      Usuń
  3. Nie znam jeszcze tej autorki, więc możliwe, że się skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jeszcze w 2016 roku nie znałam, ale jak w 2017 poznałam to czytam i czytam :)
      Polecam tylko Jagodno od 1 tomu, bo to jest 4 :)

      Usuń
  4. Mam za sobą dwie powieści autorki, które spodobały mi się, zatem może kiedyś znajdę w końcu odpowiednią ilość czasu na poznanie tej serii. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaczynałyśmy tak samo, ja w 2017 roku dopiero (Ty też?) i jak widać przeczytałam już samego Jagodna 4 tomy :) Mówię Ci, szybko się czyta i jak się człowiek zakocha w 1 to potem szybko szuka się czasu na kolejne :) Warto!

      Usuń
  5. Uwielbiam tę serię, już nie mogę się doczekać na kolejną część :D I nawet te same cytaty zaznaczałam podczas czytania :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też! Uwielbiam :)
      Póki co, zanim będzie kolejna część to przede mną jeszcze 2 tomy na półce także lepiej mi się czeka :)
      Serio? te same? :D

      Usuń
  6. Czasem sięgam po obyczajówki, ale polskich jeszcze nie miałam okazji przeczytać :) Może więc sięgnę po ten tytuł ;)
    Pozdrawiam! Dolina Książek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach... to ja polecam polskie obyczajówki! Uwielbiam i na blogu można poczytać sporo recenzji, może akurat Ci się Grażynko coś spodoba :) Polskie pisarki naprawdę fajnie piszą.
      A po ten tytuł polecam sięgnąć, ale to 4 tom serii, więc koniecznie od 1! :)

      Usuń
  7. Na razie cała seria za mną. Ten tom wydawał mi się za bardzo cukierkowy, ale ogólnie bardzo lubię Jagodno. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przede mną jeszcze 2 tomy, więc emocje sobie dawkuję :)

      Usuń
  8. Nie znam twórczości tej autorki, ale może kiedyś sięgnę po tę serię.

    OdpowiedzUsuń
  9. Z wielką przyjemnością wybiorę się w podróż do Jagodna...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze bujam w tamtejszych obłokach - nie wracam :P
      Co oznacza, że polecam :)

      Usuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...