czwartek, 2 listopada 2017

21. Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie 2017 - piątek




Kolejne święto wielbicieli czytelnictwa już za nami...
O tym, że Polacy jednak czytają nikogo, kto pojawił się w hali Expo, przekonywać nie trzeba :)
Jak każdego roku tłok i duchota sugerują, że zależy nam na książkach, spotkaniach, atmosferze, ale również na autografach i zdjęciach...
Pomimo niedociągnięć naładowałam akumulatory na następny rok i ogromnie cieszy mnie to co przeżyłam podczas prawie 3 dni, które miałam okazję spędzić na targach :) Trochę Wam o tym opowiem :)


Dzisiaj będzie - Piątek
Podobnie jak rok temu jest to targowy dzień obiecany mojej córce (choć i tak sporo czasu spędziłyśmy na 'moich' stoiskach to córcia świetnie się tam bawiła). Siedmiolatka nie wyobraża sobie Targów, na których mogłaby nie być! Dlatego prosto ze szkoły pojechałyśmy na Galicyjską.


Do Magdy Witkiewicz moje dziecię mogło nie zdążyć... Ale bardzo chciała zobaczyć się z Autorką Lilek - Magda, dziękujemy że poczekałaś! :)
Pati jest szczęśliwa, bo ma Lilki z dedykacjami, zakładki i gadżety od Wydawnictwa Od deski do deski :)


Autograf Nicholasa Sparksa i możliwość podziękowania za cudne książki - bardzo chciałam tam być! Kolejka mnie poraziła... Brak organizacji też...(organizatorzy nie byli podobno świadomi ile osób przyjdzie...) ale są ludzie o dobrych sercach na tym świecie :)
W tym miejscu podziękowania należą się przede wszystkim dwóm osobom - mojej córce, że dała radę oraz Natalii, która nam to umożliwiła! :) Dzięki!






Z uwagi na opóźnienie u Sparksa nie zdążyłam do Joanny Szarańskiej na IV Stronę, ale los okazał się łaskawy i mogłam to nadrobić z nawiązką tego - i nie tylko - dnia :) Książka przybędzie do mnie pocztą, więc autograf pisarki zdobyłam do mojego autografnika :) Kiedyś nadrobię ten brak.




Nadal IV Strona i spotkanie z Agnieszką Lis - tym razem książki podpiszemy hurtowo :)




Moja siedmiolatka musiała odwiedzić dwa wydawnictwa, których książki recenzuje - zatem kierunek Nasza księgarnia! Akurat rezydowała tam Anna Łacina, której miałam przyjemność poznać kilka tytułów.




Selfik z ONA CZYTA w oczekiwaniu na spotkanie z Gabrielą Gargaś :)





A to już Gabrysia, na której książkę wyczekuję również z kierunku pocztowego :)




Finałowy czas tego dnia spędziłyśmy z Pati na stoisku Adamady :) Wybrałyśmy nowe lektury na jesienno-zimowy czas. I jak tu zrobić zdjęcie skoro moje dziecko od razu zaczęło czytać?? :) Jakby w domu książek nie było hihi  


Na stoisku widać p. Ewę, która wyrozumiałym okiem patrzy na nasze opóźnienia w recenzjach i wciąż podsuwa smaczki - jak poniższa książka, uhonorowana Nagrodą Jury - przeczytamy, ocenimy :)



Popołudnie jak zawsze minęło ogromnie szybko i czułyśmy niedosyt - za rok liczymy, że spędzimy dłuższy piątkowy czas w hali Expo :)
A oto namacalne wyniki tego popołudnia:

Pakiet od Adamady:

1. Trylogia A. Łaciny od Naszej Księgarni - autorka podczas rozmowy zachwalała, wydawnictwo podarowało - będę czytać zatem :)
2. Zestaw książek "Lilka i..." Magdy Witkiewicz - od Wydawnictwa Od deski do deski z dedykacjami dla Pati :)
3. "Zadzwoń, kocham cię" - zabrana z domu, podpisana :)
4. Dwie nowe książki A. Lis - prezent od IV Strony, podpisane :)
5. "Pozytywka" A. Lis - zabrana z domu, podpisana :)
oraz inne cieszące oczy, serca i umysły gadżety i dodatki :)


Dziękujemy wszystkim spotkanym tego dnia! Było ogromnie miło na stoiskach, w kolejkach, poznałam nowych blogerów w realnym świecie :) Na każde zdjęcie swoją uśmiechniętą od ucha do ucha buźkę (oznaka szczęścia w królestwie książek, prawda?) wpychało moje dziecię - jednak wolę, by zostały tylko nasze :)

Dziękuję wszystkim, którzy robili mi zdjęcia :)


Już niebawem relacje z kolejnych targowych dni :) Serdecznie zapraszam!


BILANS targowych zakupów - wydałam w piątek: 0 zł  (słownie: zero złotych)


piątek 27.10.2017
sobota 28.10.2017
niedziela 29.10.2017

26 komentarzy:

  1. Świetna relacja.Super zdobycze i zdjęcia. Czekam na dalszy ciąg.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałaś blisko :)
    A pani Ania Łacina się nie zmieniła od czasu, kiedy ją poznałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet bardzo :)
      Ja wcześniej nie miałam okazji, więc tym bardziej się cieszę...No ale porównania nie mam...

      Usuń
  3. Mnóstwo wrażeń, biorąc pod uwagę, że to jedno popołudnie (: Normalnie bym Ci zazdrościła, ale część piątkowych spotkań udało mi się nadrobić w sobotę (:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dokładnie 4 godziny, z posiłkiem Pati w trakcie :)
      Fajnie, że udało Ci się nadrobić :)
      Ale fakt, jak na 4 godziny to ostro było... :)

      Usuń
  4. Widzę, że było świetnie. :) Wiele osób narzeka na organizację, ale ja nie mogę wypowiedzieć się na ten temat. Czekam na dalszą fotorelację. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O organizacji i u mnie co nieco będzie... Następna relacja jutro a niedzieli jeszcze nie zrobiłam...
      Jednak pomimo wszystko za nic nie odpuściłabym sobie udziału w targach :) To ładuje akumulatory na rok :) Było cudnie! :)

      Usuń
  5. Rozumiem szczęście Patrycji w takim miejscu. Emocji ful i pewnie książkowe sny. Czekam na kolejne relacje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczęście było :) Zawojowała wszystkich! Książek ma sporo do czytania.
      Relacje będą, sobotnia jutro a niedzielna... jak zrobię.

      Usuń
  6. Czyli targi udane :) Ja mam nadzieję, że pojawię się na następnych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo :)
      Daj wcześniej znać to może uda się spotkać, choć ja się podpisuję na identyfikatorze - logo bloga łatwo poznać :)

      Usuń
  7. Piękna fotorelacja, Ejotku. W czwartek nie za bardzo poczułam targową atmosferę, program towarzyszący był skromniutki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      W czwartek można na spokojnie wszystko zobaczyć, ale to chyba tłok jest zwiastunem spotkań towarzyszących :) Może za rok?

      Usuń
  8. Fajna relacja, miałyście sporo szczęścia trafić do wymarzonych autorów.
    Z Pati już jest super czytelniczka, tylko patrzeć jak będzie też recenzować :-)
    PS. Zerknijcie na tylną okładkę "żółtej" Lilki ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, szczęście, czas, pomoc innych i ogólnie cudna atmosfera :)
      Ależ Pati już próbuje recenzować na swoim netbooku, choć to jeszcze nieporadne początki :)
      P.S. Gratulacje dla Elwirki!

      Usuń
  9. Ja mam na targi niestety za daleko. Dziękuję za fotorelację, szczególnie cieszy zaczytanie Twojej córki.. Wspaniałe zdobycze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda...
      Uwierz, że mnie również to cieszy :)

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Również dziękuję - było super - teraz czekam na przybycie książki od IV Str.:)

      Usuń
  11. Fajna relacja :)
    Ciekawe czy na katowickich targach będzie choć w części tak fajnie jak na tych krakowskich... w Krakowie dużo się działo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      U Was zawsze jest spokojniej - ale może też będziesz się świetnie bawić, bo będziesz jak rozumiem? :)

      Usuń
    2. No właśnie zamierzam być, żebym tylko nie przegapiła!
      W sumie mogłabyś mi przypomnieć! W piątek wieczorem i na okładkę w sobotę rano.

      W piątek mam paznokcie, więc na pewno nie pojadę, ale też się nic specjalnego wtedy nie dzieje.

      W ogóle to u nas będzie autorów jak na lekarstwo, stosunkowo mało wydawców, ale liczę na to, że łatwiej będzie się poruszać między stolikami, no i może promocje większe?!

      Usuń
    3. Jak nie zapomnę to Ci przypomnę :P
      Usiądź i spisz sobie jakiś plan to na bank nie zapomnisz :) Wpisz tam kolczyki dla mnie i jak jakieś promocje będą to... numer znasz :P

      Usuń
  12. Ależ świetna przygoda... będzie co wspominać! I gratulacje dla Córy, która wnosi swój wkład w poprawę czytelnictwa w naszym kraju!:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każde Targi zapadają w pamięć z jakiegoś powodu :) Dzięki - przekażę :)

      Usuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...