W relacji z krakowskich Targów Książki a dokładniej z niedzieli, pisałam Wam o sekrecie... Podczas ogromnie sympatycznej rozmowy z Robertem Małeckim i Marcelem Woźniakiem dowiedziałam się czegoś... Na dodatek uzyskałam zgodę na podzielenie się tym z Wami... Choć przyznaję, miałam też myśl o tym, że panowie mnie... wkręcają :)
Ale nie...
To najprawdziwsza prawda, że posiadłam wiedzę - a dokładniej klucz - jak najlepiej czytać książki Woźniaka i Małeckiego...
Cykl 'Marek Bener'
Cykl 'Leon Brodzki'
I właśnie tak jak przedstawiłam powinniśmy je czytać, czyli najpierw dwa tomy Małeckiego a potem dwa tomy Woźniaka - podobno ma to ukryty sens :) Późnej należy przystąpić dopiero do lektury tomów trzecich, które jeszcze nie zostały wydane.
Oczywiście kolejność ta nie jest koniecznością. Autorzy nie spojlerują fabuł i jak najbardziej można skupić się na dowolnej serii, jednak chronologicznie wygląda to tak, że powieści Małeckiego toczą się w latach 2013 i 2016 a kilka dni później rozpoczyna się akcja powieści Woźniaka.
Ja czuję się przekonana i właśnie w takiej kolejności zamierzam czytać powyższe książki... A co Wy myślicie? Skorzystacie z rady czy jednak wybierzecie inną drogę czytania?
A kto już czytał te tytuły? Podzielcie się wrażeniami :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Chętnie przeczytam te książki właśnie w tej kolejności jaką przedstawiłaś. ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńPana Małeckiego czytałam obie i szczerze polecam. Pan Woźniak jeszcze przede mną ☺
OdpowiedzUsuńZabiorę się za nie wszystkie, za czas jakiś :) Dobrze, że polecasz :D
UsuńDziękuję za wskazówki:)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze tych autorów nie znam, ale kto wie :D
OdpowiedzUsuńTeż odbyłam podobną rozmowę z autorami :-) Książki jeszcze przede mną :-) Pozdrawiam Cię serdecznie, poznałyśmy się w kolejce do Magdy i Alka :-)
OdpowiedzUsuńW takim razie jestem ciekawa czy ktoś jeszcze zrobił z tego użytek jak ja :)
UsuńKolejna kolejkowiczka się ujawniła - również pozdrawiam :D
Czytałam nieświadomie w tej właśnie kolejności :D Do przeczytania zostało mi jeszcze tylko "Mgnienie".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
annrecenzuje.blogspot.com
Masz intuicję :)
Usuńhehe to się nazywa sekret:)
OdpowiedzUsuńSekret miał zgodę autorów, by zostać ujawniony :)
Usuń