czwartek, 29 listopada 2018

Karolina Wilczyńska "W obiektywie wspomnień"

tak, ten bobas to ja :)



Autor: Karolina Wilczyńska
Wydawnictwo: IV Strona
Data wydania: 14 listopada 2018
Liczba stron: 312
Seria: Stacja Jagodno tom 8












Pamiętam kiedy na mojej półce pojawił się pierwszy tom serii Stacja Jagodno i wcale nie kusiło mnie, by po niego sięgnąć. Pamiętam również chwilę, gdy wydanych było kilka następnych a ja wreszcie poznałam ten pierwszy, zakurzony i... zaczęłam żałować! Ale nie tego, że 'zmarnowałam czas' na lekturę a tego, że przygodę z Jagodnem zaczęłam tak późno. Piękna choć o zwykłych ludziach seria przyciąga jak magnes, wygląda prześlicznie na półce i wciąż intryguje. Co słychać u bohaterów jesienno-zimową porą?

Tamara jest zmęczona tym, że wszyscy jej nadskakują i przesadnie się martwią a przecież siódmy miesiąc ciąży wcale nie sprawia, że nie będzie nic robiła. Wszak roboty w dworku i przy rozbudowie huk! Wraz z Łukaszem nadal mijają się, śpią w innych domach i jakoś nikt nie chce rozpocząć tematu, by coś zmienić w tej kwestii. Marysia dojeżdża do Kielc, co nieco ją męczy, ale dziewczyna pilnuje mamy i babci Róży. Relacje z Kamilem znacznie się ochłodziły. Ewa z Adamem mieszkają już w nowym domu, z nadal pustą górą. Nie wiedzą jak przemówić do rozumu swoim dzieciom. Jarek straszy Kasię sądem, ale przecież to nie ona zabrania mu spotkań z dziećmi! One nie chcą a zmuszać ich nie zamierza. Majka ma coraz większe problemy w domu, ale nie chce przyjąć pomocy od Igora. Może jednak chłopakowi uda się znaleźć sposób, by jej pomóc? Lea bardzo mocno próbowała zapomnieć o trudnej przeszłości, lecz jedna wiadomość zburzyła długo budowany spokój.

To właściwie tylko zarys tego, co znajduje się w powieści. Przecież nie zdradzę Wam tajemnic, zagadek i działań bohaterów. Podkręcę tylko Waszą ciekawość wspominając o nowych postaciach - w tym tomie pojawia się pracownica z gminy Monika, która pomaga fotografowi Hubertowi w pewnym projekcie. Hubert ma świetne pomysły i podczas realizacji doznaje olśnienia dotyczącego dworku. Czy związane z nim osoby poprą pomysł? Czy zazdrosna żona nie przeszkodzi w osiągnięciu celu?

By pomóc w realizacji pomysłu fotografa Kaśka udaje się na strych, gdzie w zakurzonym pudełku znajduje zdjęcia sprzed lat... Na jednym z nich rozpoznaje swoją mamę w towarzystwie innych osób. Jedna jej kogoś przypomina... Tylko kogo? Jaką tajemnicę odnalazła Kasia i czy uda jej się wypytać Zofię o szczegóły? To przecież musi być ktoś ważny, bo dawniej zdjęcia robiono tylko w ważnych chwilach... Nie jak teraz, gdzie każda niemal chwila uwieczniona zostaje telefonem...

"... ze zdjęciami bywa tak, że czasem o fotografowanych mówi więcej to, czego brakuje, niż to, co pokazują. A czasami udaje się uchwycić coś, co ludzie chcieliby ukryć albo nie potrafią okazać." *

Co jeszcze kryje się na kartach książki? Przede wszystkim miłość, przyjaźń oraz ogromne podkreślenie jak istotne jest wsparcie czy pomoc innym. Przemijanie, upływający czas, ciąże, zaręczyny, samobójstwo oraz tajemnice, które potrafią powrócić w najmniej spodziewanym momencie. Wilczyńska po raz ósmy w tej części intryguje choćby chytrym planem babci Róży, podstępami Tamary, sekretami z przeszłości Małgorzaty, by na koniec podarować nam magiczny i sentymentalny finał. Boże Narodzenie oraz Sylwester przynoszą czytelnikowi zupełnie odmienne wrażenia oraz wyjaśnienie jednej z tajemnic. Której? Odkryjcie sami :)

"...jedni nie doceniają czegoś, o czym inni marzą." **

Podsumowując - "W obiektywie wspomnień" to kolejna przepełniona emocjami, ciepłem oraz zwyczajnymi problemami powieść. Historia o podejmowaniu trudnych decyzji, uciekaniu przed sobą, błędach, radościach, smutkach, zwycięstwach i porażkach. Dla każdego człowieka bardzo ważne jest to, by móc się wygadać - przy malowaniu paznokci, czyszczeniu motocykla, ręcznej robótce, by na sercu było lżej. Autorka pokazała w książce, że w życiu czasami coś wygląda inaczej, niż to sobie wyobrażamy. Sięgnijmy podczas lektury w głąb siebie i odkryjmy skrywane dotychczas myśli... Polecam!



* K. Wilczyńska, "W obiektywie wspomnień", Wyd. IV Strona, Poznań 2018, s. 186
** Tamże, s. 52



"Zaplątana miłość"
"Marzenia szyte na miarę"
"Po nitce do szczęścia"
"Serce z bibuły"
"Życie jak malowane"
"Dom pełen słońca"
"Uczucia zaklęte w kamieniu"
"W obiektywie wspomnień"




Książka przeczytana w ramach wyzwań: Pod hasłem, 52 książki




 Za możliwość przeczytania książki
dziękuję


6 komentarzy:

  1. Ja dopiero zaczynam poznawać twórczość tej autorki od cyklu Rok na Kwiatowej i jestem nim oczarowana, więc tę serię na pewno również przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rok na Kwiatowej bardzo mi się podobał, jest totalnie inny od Jagodna, które jest cieplejsze i jakieś takie bardziej tajemnicze. Mimo sympatii do obu serii wolę jednak Jagodno :)
      Zatem mocno Ci polecam :)

      Usuń
  2. Jeszcze nie czytałam tej serii :)

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...