sobota, 27 kwietnia 2013

Katarzyna Michalak "Nadzieja"



Autor: Katarzyna Michalak
Wydawnictwo: Termedia
Data wydania: 13 czerwiec 2012
Liczba stron: 272
Seria: Seria z czarnym kotem tom 1





"Nadzieja" to pierwszy tom nowej serii książek autorstwa Katarzyny Michalak - Serii z czarnym kotem. Seria ta jest z założenia mniej bajkowa niż na przykład Sklepiki z Niespodzianką. Mimo, że książki p. Kasi często poruszają trudną tematykę, to "Nadzieja" jest tutaj liderką.

W maleńkiej wsi Zagrodzina mieszkają główni bohaterowie "Nadziei": Liliana i Aleksiej. Dwójka dzieci z ogromnym bagażem życiowych problemów, mimo że dziewczynka ma dopiero sześć lat a chłopiec osiem.

Lilka to córka alkoholika, który obwinia dziecko o śmierć matki. Nie interesuje się dziewczynką, nie okazuje jej miłości ani czułości, a za każde przewinienie zapewnia kary cielesne. Z powodu ciągłego stresu oraz braku poczucia bezpieczeństwa dziewczynka się jąka, co jest powodem wyśmiewania jej przez inne dzieci. Kiedy ojciec postanawia ożenić się po raz drugi, Lila liczy na zainteresowanie choćby ze strony macochy. Jednak i tu przychodzi rozczarowanie: wraz z Marią w rodzinie pojawia się również jej córka - Elżunia, która szczerze nie znosi dziewczynki. Nie zapomnę słów, które Elka wykrzyczała Lilce, że to jej dom, jej mama i jej tata...

Aleks urodził się w Czarnobylu. Jego rodzice zginęli podczas wybuchu i zajęła się nim ciocia Anastazja mieszkająca w Polsce. Jednak chłopiec jest napiętnowany i odrzucany przez rówieśników z powodu "bycia Ruskiem". Każdą wolną chwilę dzieci spędzają razem, ukryci przed oczami ojca Lilki i równieśnikami. Ich dziecięca przyjaźń jest jedynym uczuciem, które przetrwa wiele przeciwności losu piętrzącymi się w ich dalszym życiu. Czy zrodzi się z niej coś więcej? Czy wytrzyma próbę czasu, odległości i problemów napotykanych po drodze? Czy w dorosłym życiu dotrą oboje do tytułowej Nadziei, czyli chatki ukrytej w górach, gdzieś za Nowym Sączem, a istnienie której chroniła ogromna tajemnica?

Mój egzemplarz z autografem autorki
"Nadzieja" to książka wyjątkowa. Nie pamiętam kiedy ostatnio poznałam bohaterkę, która wzbudziłaby we mnie tak sprzeczne emocje. Z jednej strony szczerze jej współczułam: trudne dzieciństwo w rodzinnym domu, uroda, która stała się przekleństwem, a potem równie tragiczne małżeństwo. Jednak były momenty, kiedy nie potafiłam pohamować swojej złości na zachowanie Liliany, na sposób w jaki traktowała swojego przyjaciela, jedynego zresztą, Aleksa. Wyrzuty sumienia próbowała zagłuszyć alkoholem, narkotykami i ... samookaleczeniami.

Autorka, na przykładzie Lilki, świetnie pokazała czytelnikom jaki wpływ na dorosłe życie ma dzieciństwo. Dziecko nie nauczone miłości, otrzymujące surowe wychowanie i niejednokrotnie bite, zna tylko zadawanie bólu sobie i innym. By mieć koleżanki, Lila musiała przekupić je drogimi prezentami a kolegów - seksem.

Muszę przyznać, że książka zaskakuje. Wielokrotnie, kiedy już myślałam, że wiem co będzie dalej, nagle pojawiała się myśl "ach, więc to tak..." albo "i znów na manowcach". A zakończenie powaliło mnie na kolana... Łzy płynęły mi z oczu przez dobrych kilka minut. Dziękuję za piękną i wzruszającą historię.



Książkę przeczytałam w ramach wyzwań: Daj się zaczarować Kasi Michalak, Polacy nie gęsi..., Book z nami (2,1 cm), Z półki, 52 książki

25 komentarzy:

  1. Twoja recenzja przekonała mnie, że wybranie tej książki na dzisiejszą noc byłoby dobrym rozwiązaniem. Chociaż mam do przeczytania tyle innych, z 4 już rozpoczęłam. Ale ta "Nadzieja" tak kusi. Taka tematyka, bohaterka, która wzbudza wiele emocji...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po tym co napisałaś liczę, że jesteś już po lekturze :P jeśli się ma czas wyłącznie na czytanie to naprawdę przeczyta się tą książkę ekspresowo... choćby dlatego że nie można się doczekać c dalej, co dalej, jaki koniec...

      Usuń
    2. Nie mam czasu, ale stwierdziłam, że tą noc na książkę poświęcę. Jestem już po. I nie mogę się pozbierać. GENIALNA!!!! Właśnie próbuję obrać wszystko ładnie w słowa, ale trudno, tyle emocji...

      Usuń
    3. całkowicie się zgadzam... u mnie emocje wciąż siedzą... rety! ja chcę Bezdomną!

      Usuń
    4. Otóż to! Nie mogę czytać spokojnie innych książek. A to imię, a to coś innego podobnego się pojawi i już wszystko z "Nadziei" mi się przypomina. Tak, oczekiwanie na "Bezdomną" doprowadza mnie do szału! Też ją chcę ;)

      Usuń
  2. Ja również płakałam czytając "Nadzieję". Książka to prawdziwy wulkan emocji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przepłakałam kilka ostatnich stron,o samej końcówce nie wspomnę, wczeniej też było mi łzawo... Dokładnie - wulkan

      Usuń
  3. Tyle już dobrego czytałam i słyszałam o tej autorce, a ja nadal nawet nie, że się opieram tylko jakoś mi nie po drodze by po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam "Nadzieję" na półce, ale "boję się" po nią sięgnąć, bo nie lubię takiego spiętrzenia problemów i dramatów na głowę dwojga bohaterów jednej powieści, mało to nieszcześć i tragedii podają prasa i tv... W książkach szukam ukojenia, odskoczni od nich, albo zupełnie czegoś innego...
    Widzę, że czekasz na "W szpilkach...." - owszem, bardzo przyjemna komedia romantyczna. Polecam! ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, czekam na "W szpilkach...", bardzo mnie zainteresował opis :) a skoro to komedia romantyczna to jest mi ona potrzebna do poprawienia nastroju :D
      Tragedii w prasie i tv staram się unikać, literatura to co innego - ale nie da się ukryć, że sporo tu problemów i dramatów

      Usuń
  5. Ehhh i kolejna książka do listy "wymarzonych". Nieważne, że będę ryczeć jak bóbr, przeżywać 3 tygodnie i namawiać innych do przeczytania - muszę ją przeczytać i już :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przeżywam nadal.... nie mogę przestać myśleć i zabranie się za kolejną książkę się oddala... Oj, będziesz ryczeć na pewno...

      Usuń
  6. Czytałam, uwielbiam i będę polecać każdemu, kto będzie mnie pytał o ciekawą i godną uwagi pozycję do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Koniecnzie musze ja miec, lubie łzawe zakonczenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. myślałam o tej książce, że chciałabym ją przeczytać, a teraz mnie zachęciłaś dużo bardziej, że naprawdę mam na nią ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że recenzja zachęca. Zamień ochotę na czytanie :)

      Usuń
  9. uwierz mi, że też nie mam czasu tylko na czytanie... ale czasem tak jest, że trzeba wyrywać pomałych chwilkach, bo inaczej byłabym "chora na brak czytania". polecam! ("Nadzieję" oczywiście:

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja dalej nie przeczytałam żadnej książki pani Michalak... Muszę to koniecznie nadrobić, a "Nadzieja" wydaje się lekturą idealną dla mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam serdecznie! Może ten typ spodoba Ci się bardziej niż seria owocowa czy Sklepiki

      Usuń
  11. Czytałam, wspaniała pozycja:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Poki co to moja ulubiona ksiazka tej autorki, dlatego zawsze cieszy mnie lektura pozytywnych recenzji :-) Mam nadzieje ze kolejna ksiazka w tej serii bedzie rownie poruszajaca :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie mogę się Bezdomnej doczekać :)
      seria owocowa czy Sklepiki to zupełnie inna literatura przy "Nadziei"... więc nie potrafię porównać, ale faktycznie porusza człowieka taka lektura

      Usuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...