Kiedy podczytuję lub podpatruję innych to wciąż zadaję sobie pytanie jak to jest możliwe... Co? Czytanie! Jak tylko przychodzą wakacje to zupełnie nie mam tyle czasu na czytanie co w ciągu roku szkolnego... Wciąż jakieś atrakcje, wyjścia, rowery itp. A jak padało to robiłyśmy z córą generalnie porządki w szafach i szafkach...
Zatem nie wiem jak to się robi, żeby mieć na to więcej czasu...
Cóż, jest nieźle, bo czytam :)
Liczba przeczytanych książek: 8
Liczba przeczytanych stron: 2 670
Co w przeliczeniu na dni daje 86 stron dziennie.
Liczba stron przeczytanych w 2018: 23 320
E-booki w 2018: 5
W ramach wyzwań:
Grunt to okładka - 2
Mini czelendż - 0
Pod hasłem - 6
Zatytułuj się 2 - 4
52 książki - 8
Dla dzieci - 1
E-booki - 0
Przeczytałam w tym miesiącu:
"Był sobie szczeniak. Ellie" W. Bruce Cameron - książka pokazująca więź oraz współpracę psa i człowieka. Kipiąca
emocjami historia, która opowiada o walce, systematyczności oraz o tym,
jak ważne jest by w dążeniu do celu włożyć więcej wysiłku i nie poddawać
się. Niezwykle wzruszająca oraz pełna napięcia opowieść o dzielnym
psie-ratowniku. Polecam rodzicom i ich pociechom
"Kobieta w oknie" A.J. Finn - thriller powoli stopniujący napięcie, w którym każdy detal ma znaczenie i
by odnaleźć drogę do prawdy, należy zebrać informacje do koszyka jak
poziomki. Historia niecodzienna, poplątana, myląca tropy i pełna
niespodzianek oraz tajemnic. Niedokończone myśli umykające w nicość
oddalają nas od uchwycenia tego, co ważne, by otrzymać - jak wykwintnie
podane danie główne - finalne rozwiązanie. Jeśli tak wygląda debiut
Finna to ja już zapisuję się na kolejny wytwór jego wyobraźni!
"Lato utkane z marzeń" Gabriela Gargaś - książka o marzeniach, które każdy z nas posiada i dąży do ich spełnienia
czasami krocząc niewłaściwymi ścieżkami. Powieść o wspomnieniach, które
uwierają, łzawiących sercach, odnajdywaniu wewnętrznej ciszy,
nieszczęśliwej miłości oraz pragnieniu szczęścia. Przepięknie upleciona
historia o odpowiedzialności, lub jej braku, wczesnym macierzyństwie,
ludzkich tragediach, gnijących małżeństwach, ale i o wybaczeniu oraz
pojednaniu. To powieść, która zaczaruje czytelnika i sprawi, że nie
oderwie się póki nie skończy. Gorąco polecam a po cichu liczę na kolejną
wizytę w Złotkowie.
"Ogród Zuzanny. Odważ się kochać" Justyna Bednarek & Jagna Kaczanowska - opowieść o samotności, różnorodnych sposobach wyrażania emocji i uczuć
oraz odwadze do ich wyrażania. Jest to historia o życiu zwykłych ludzi -
niedoskonałych, z problemami, trudną przeszłością, z którą próbują się
uporać i walczą o przyszłość. Niby zwykła obyczajówka, pełna tajemnic,
zagadek, błędów, szantaży i niespodzianek, ale w połączeniu ze sprawą
kryminalną nabiera innego, ciekawszego wymiaru. Książka wywołująca
uśmiech i łzy a w tle wiktoriański język roślin...
"Bolek i Lolek na szlaku polskich kultur" Dorota Majkowska-Szajer - niezwykle ciekawa, oryginalna i intrygująca pozycja. W prosty i
przejrzysty sposób pokazuje jak wiele jest zwyczajów czy potraw w naszym
kraju, o których nie mamy pojęcia. A przecież są warte naszej uwagi.
Świetna przygoda - gorąco polecam!
"Pamiętasz tamto lato" Bogna Ziembicka - historia wielkiej miłości czterech kobiet do jednego mężczyzny, która
została wystawiona na próbę podczas wojennej zawieruchy. Losy bohaterów
zostały wciśnięte między okrucieństwo, ból, strach, wrogość a pragnienie
życia. Piętno tego trudnego czasu odcisnęło się na każdym i tylko od
silnej woli będzie zależało, jak sobie poradzą i jakie decyzje podejmą.
Piękna i wciągająca historia - polecam!
"Ekspozycja" Remigiusz Mróz - książka, w której akcja pędzi, zaskakuje, myli pogoń, miesza tropy,
wprowadza zamęt w umyśle próbującym rozwikłać zagadkę... Nie da się
przewidzieć, co czeka bohaterów a napięcie - jak u kota przygotowanego
do skoku - tylko się wzmaga. Nie da się przerwać czytania wraz z końcem
rozdziału, gdyż wtedy jest najbardziej intrygująco.
Gwarantowane emocje, wzruszenia, złość i współczucie a finał... Teraz
rozumiem już fenomen autora jeśli chodzi o całokształt książki i słynne
zakończenia... Polecam!
"Moja twoja wina" Beata Majewska - opowieść o trudnej miłości, pragnieniu posiadania dziecka, zdradzie i
konsekwencjach, których trzeba być świadomym. gdy wkraczamy na grząski
grunt romansu. Jest to historia poruszająca, pełna tajemnic,
niespodzianek, niosąca pocieszenie, ale i karę dla winnych. Znajdziecie
tu wiele dramatów, naiwność, ból, żal, rozpacz, poczucie winy ale i
próby walki o lepsze jutro. To świetny plaster na złamane serce... Czy
każde da się skleić?
Ciekawie, oryginalnie i zaskakująco - czuję się przekonana do twórczości Beaty Majewskiej.
Opublikowałam recenzje książek przeczytanych w czerwcu:
"Dwór w Czartorowiczach" Monika Rzepiela
"Performens" Karolina Wilczyńska
Filmy:
"Wyszczekani" - w kinie z córą - świetny film!
serial Westworld - sezon 1
"Świąteczny książę" (2017) - familijny film z córą
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja również przeczytałam 8 książek w lipcu.:)
OdpowiedzUsuńBrawo my! :)
UsuńŚwietny wynik, gratuluję.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNo i osiem wystarczy, w lato trzeba po dworze latać😂
OdpowiedzUsuńW Krakowie się lata po polu :D
Usuńświetny wynik ;) ja niestety jakoś średnio w licu.. może sierpień będzie lepszy :)
OdpowiedzUsuńKażdy większy niż zero jest świetny :) Nie zamartwiaj się, życzę Ci powodzenia w sierpniu
UsuńJa trochę mniej w lipcu przeczytałam. Gratuluje!
OdpowiedzUsuńWażne, że przeczytałaś :) Dzięki
UsuńŁadny miesiąc za Wami. Porządki w szafkach to i u mnie by się przydały...
OdpowiedzUsuńŁadny, pracowity i pora na odpoczynek :)
UsuńPół osiedla ustawia się w kolejce, żeby im też zrobić hihi
Świetne wyniki :)
OdpowiedzUsuńPowtórzę się kolejny raz, ale nie wiem jak Ty to robisz, że tyle czytasz? U mnie ciągle źle :(
OdpowiedzUsuńTyle czytam?? Pasjonatko, ale w moim odczuciu to mało! Wciąż nie czytam, bo muszę robić coś innego... Marzę o czasie na czytanie.
UsuńNiby jestem zadowolona, ale chęci większe :) Poza tym przyjrzyj się - nie wszystkie książki to duże powieści... :) Nie jest z Tobą tak źle! :)
U mnie w lipcu jeszcze gorzej, niż w czerwcu :( Mam nadzieję, że w tym miesiącu będzie chociaż trochę lepiej :) Zaległości rosną...
UsuńI jak sierpień pasjonatko? :) Lepiej coś?
UsuńMiałaś intensywny miesiąc :) U mnie zdecydowanie to był kiepski czas...
OdpowiedzUsuńA ja wciąż sądzę, że wakacje ogólnie mam kiepskie... :)
UsuńPowodzenia w kolejnych miesiącach!
Świetny wynik, gratulacje!
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńKapitalny wynik. Gratuluję:)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuń