Co ejotek lubi najbardziej? Nowe pomysły, zaskakujące wyzwania, dobre wyniki, zadowolenie czytelników bloga :)
Nic tak nie poprawia mi humoru jak pozytywne maile, pełne energii. A jeszcze kiedy ktoś zgłasza mi wywiązanie się z zadania, które wyznaczyłam w Indywidualnym wyzwaniu pisząc takie zdanie: To był strzał w 10 - to już pełnia szczęścia :)
Powyższe, zacytowane zdanie, to fragmencik maila Moniki, którego otrzymałam 16 lutego. Jej zadaniem domowym było poznanie twórczości Lucyny Olejniczak. Sama byłam zachwycona czytaną serią, później swój zachwyt wyrażała inna uczestniczka tego wyzwania... Po analizie tego co czytuje Monika, czułam, że to może być TO!
Wrażenia Moniki znajdziecie TUTAJ.
Mnie pozostaje pogratulować sukcesu :) Cieszę się ogromnie, że kolejne 'przymuszenie' do lektury zakończyło się tak pozytywnie :)
Czy ktoś jeszcze ukończył swoje wyzwanie? Teoretycznie macie czas do 12 marca, zawsze mogę przedłużyć :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Moje gratulacje.
OdpowiedzUsuńGratuluję :D Ja ze swojego jeszcze się nie wywiązałam, ale zamierzam :D
OdpowiedzUsuńNo ja myślę :D
UsuńDziękuję ☺️ Naprawdę super saga rodzinna. Teraz przede mną kolejne części. Myślę że już wkrótce.
OdpowiedzUsuńTo miód na me serce :) Cieszę się, że tak Ci się spodobało :D
UsuńBrawo, Monika!
OdpowiedzUsuńGratuluję :-)
OdpowiedzUsuń"Obietnica Łucji" przyniesiona z biblioteki, więc zabiorę się za nią niebawem, aby skończyć do 12 marca. Moniko, gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńSuper! :) Pamiętaj tylko proszę podczas lektury, że to początki autorki, późniejsze książki bardziej mi się podobały :)
UsuńSuper, że tak dobrze trafiłaś z lekturą dla Moniki :)
OdpowiedzUsuńW stosunku do każdego się staram :)
UsuńSwoją drogą Kobiety z Grodzkiej też powinnaś przeczytać :P