Akcja tej lektury rozgrywa się we wsi Kozie Różki, gdzie działa najdzielniejsza w całej gminie straż pożarna. Na jej czele stoi komendant - kowal Bonifacy.
W rymowanych zwrotkach pan Janczarski opisuje działalność straży, jej samochód, orkiestrę, remizę.
Tytułowy bohater - mały Wojtek - marzy o tym, by strażakiem zostać.
Oto mały Wojtek
marzy,
żeby z wami
służyć w straży.
— Chciałbym gasić
z wami ogień,
nieść ratunek,
nie znać trwogi...
Myśli o tym w dzień,
a nocą
śni o hełmach,
co się złocą.
Do straży Wojtka przyjąć nie chcieli - komendant zdecydował, że będzie z chłopca strażak, ale kiedy będzie starszy. Dopiero pożar we wsi i bohaterska postawa Wojtka zadecydowały o tym, że marzenie chłopca szybko się spełniło. Nie każdy ratuje bowiem z płomieni małe dziecko.
Książka przeczytana w ramach wyzwania "Niezapomniane lektury z naszego dzieciństwa", 52 książki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)
Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.