Autor: Agata Sawicka
Wydawnictwo: Dragon
Data wydania: planowana na 24 marca 2021
Liczba stron: 352
Agata Sawicka zachwyciła mnie swoją trylogią 'Dwór w Zaleszycach' i byłam bardzo ciekawa czy kolejne książki autorki będą nadal tak bardzo w moim guście. Dlatego z odrobiną niepokoju sięgałam po "Jeszcze jedną szansę", by wraz z kolejnymi stronami odprężać się i oddawać przyjemnej lekturze.
Hania Jaworska ma dwadzieścia pięć lat i pracuje w zabierającej czas oraz kolejne dni życia korporacji, marzy jednak o czymś zupełnie innym... Mieszka wraz z rodzicami w Tychach i wspomina dzieciństwo, które spędzała u ukochanej babci Alicji w Krakowie.
W pamięci małej dziewczynki pozostał obraz, który zajmował w mieszkaniu i sercu babci szczególne miejsce a przedstawiał łąkę pośród której stał domek w kratkę. Hania odziedziczyła obraz po śmierci babci a teraz jedzie na Pomorze, do Łącka, do miejsca namalowanego ręką N. Taucher. Jej ciekawość podsyca fakt, że otrzymała ten dom w spadku od zupełnie obcego człowieka... Kim był Władysław Kiesielecki? Dlaczego akurat jej zapisał dom w tak odległym miejscu? Przecież jej rodzina pochodzi i mieszka na południu Polski...
Na miejscu na Hanię czeka wiele "atrakcji" - niesympatyczny i gburowaty sąsiad, chłopiec nie potrafiący pogodzić się ze śmiercią mamy, ranny (z winy Hani) pies oraz liczne groźby, którymi ktoś próbuje jej dać do zrozumienia, by wyjechała. Hanna musi podjąć decyzję co do przyszłości swojej i domu, a wiele rzeczy i osób w Łącku jednocześnie ją przyciąga i odpycha. Z niektórymi sprawami trudno jest się mierzyć, zwłaszcza że bohaterka pragnie odkryć prawdę o spadku i przeszłości rodziny. Możliwe że w wyjaśnieniu tajemnic z przeszłości pomoże jej opowieść dziewięćdziesięcioletniej Ruth, która twierdzi, że jako jedyna zna prawdę o wydarzeniach z czasów wojny...
Czego dowie się Hania? Czy odnajdzie odpowiedzi na wszystkie rodzące się pytania? Czy Ruth ma rację? Jakie niespodzianki czekają na bohaterkę na Pomorzu? Dlaczego babcia nie opowiedziała swojej rodzinie o tym fragmencie swojego życia? Kim był autor obrazu?
Tak, twórczość Agaty Sawickiej mogę z całą pewnością zaliczyć do ulubionych. Autorka trafia swoimi historiami wprost w mój czytelniczy gust, w moje wrażliwe serce i snuje fabułę pełną tajemnic, zagadek, niedopowiedzeń. W książce nie brakuje śmierci owianej niewiadomymi, plotek, rodzących się uczuć, ale również zazdrości, zawiści, zemsty oraz dążenia do prawdy i spełnienia marzeń.
Na drodze Hani stanęło uczucie, które wzbudziło w niej wiele sprzeczności, zaś poszukując prawdy o losach swojej babci dotarła do niezwykłych informacji. Uwielbiam retrospekcje, dlatego opowieść Ruth uzupełniona późniejszymi odkryciami wywoływała we mnie dreszczyk emocji. Czasy wojenne mocno odcisnęły swe piętno na losach przodków Hani. Z napięciem śledziłam kolejne wydarzenia i tylko wątek topielicy szybko rozwiązałam, inne do końca pozostały zagadkami. Chyba nie sposób odgadnąć wszystkich zawiłości opowiedzianych historii...
Autorka pokazała nam cały wachlarz uczuć, skupiając się zwłaszcza na miłości. Opisała nie tylko miłość szczerą i prawdziwą, ale też chorobliwie zazdrosną oraz niewłaściwą z uwagi na okoliczności II wojny światowej i osoby różnych narodowości. Nie tylko Polacy tracili wtedy zdrowie, życie, bliskich... Każda narodowość ucierpiała, każda chciała kochać, choć nie każdej było to dane. A niektórzy byli przecież dla siebie wrogami... Temat miłości wymusił również konieczność wspomnienia o odrzuceniu a z drugiej strony o miłości trwającej przez lata.
Powieść wciągnęła mnie mocno zawartą na swych stronach fabułą. Pojawiający się bohaterowie wywoływali ogrom emocji, powodowali że w trakcie lektury zmieniałam o nich zdanie poznając powody postępowania. Niektórzy stawali się w moich oczach lepsi, opinia o innych pogarszała się. Nie wszystkim potrafiłam wybaczyć podjęte decyzje...
Podsumowując - "Jeszcze jedna szansa" to wspaniała, poruszająca i wielowątkowa powieść o różnych odcieniach miłości, wspomnieniach, zawiłych ludzkich losach oraz ukrytych tajemnicach. Historia postaci współczesnych oraz ich przodków, których najlepsze lata przypadały w czasie II wojny światowej, wymagającej poświęceń i zmuszających do porzucenia honoru czy godności. Jest to opowieść o odwadze, zmianach w życiu, bólu, strachu, nadziejach, tęsknocie, poszukiwaniu korzeni oraz własnych wyborach. Nie zabrakło również kłamstw, urażonej dumy, pragnienia wolności czy wyrzutów sumienia. Książka wymusza na nas liczne przemyślenia - najważniejsze jest to, by doceniać to, co się ma, bo odczujemy dopiero utratę; drugie miejsce według mnie dla myśli, że każdy powinien mieć miejsce, które będzie jego życiowym akumulatorem.
Gorąco polecam Wam tę książkę, będzie doskonałym wyborem dla wielbicieli twórczości Agaty Sawickiej oraz polskich powieści obyczajowych.
Książka przeczytana w ramach wyzwań: 52 książki
Za książkę dziękuję
Zapowiada się bardzo ciekawa premiera. Chętnie poznam tę historię. Gratuluję serdecznie patronatu.
OdpowiedzUsuńNie czytałam nic tej autorki. No, ale ja mam ciągle spore "polskie" zaległości.
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo kusząco!
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuń