środa, 6 listopada 2019

Susan Mallery "Trzy Siostry"





Tytuł oryginalny: Three Sisters
Tłumaczenie: Hanna Ordęga-Hessenmüller
Wydawnictwo: Harper Collins Polska
Data wydania: 2016
Liczba stron: 432
Seria: Wyspa Blackberry tom 2




Kolejna książka z półki pożyczkowego wstydu to "Trzy Siostry" Susan Mallery, która przybyła do mnie od Magdalenardo. Wreszcie będę mogła oddać :)

Na urokliwej wyspie Blackberry stoją trzy wiktoriańskie domy zwane Trzema Siostrami. Do środkowego wprowadziła się właśnie Andi Gordon, która z dala od swego dotychczasowego środowiska zamierza zapomnieć o tym, że narzeczony porzucił ją przed ołtarzem! Po dziesięciu latach związku stwierdził, że nie jest gotowy. Żenujące było to, co zrobił później...

Z czasem Andi nawiązuje bliższą relację z mieszkanką prawego domu - Boston King, artystką zmagającą się ze śmiercią synka. Ucierpiało na tym jej małżeństwo, bo niby są razem, ale rozmijają się w kojeniu bólu, każde robi to na swój sposób, samotnie. Czy prośba Andi pomoże sąsiadce uleczyć duszę? Czy Boston i Zeke odnajdą jeszcze siebie?
Do tego duetu dołącza również Deanna Phillips z domu po lewej, która mając męża wciąż w delegacjach, sama wychowuje pięć córek. Jednak jej życie nie jest idyllą, bowiem rysy, które się pojawiły, powiększają się a kobieta popada w nerwicę natręctw. Małżeństwo rozpada się z powodu wzajemnych pretensji i jej apodyktyczności; Deanna ma wrażenie, że nawet córki jej nie chcą w swoim życiu...

Między sąsiadkami rodzi się nić porozumienia, żeby nie było zbyt sielankowo to ich problemy nawarstwiają się, bywają chwile załamania i rozbicia. A kiedy do worka wydarzeń dorzucimy zachowanie mężczyzn, to robi się niezły ambaras. Czasami bohaterom naprawdę trudno się porozumieć. Autorka poruszyła tą historią bardzo dużo realnych problemów: trauma po utracie dziecka, syndrom dziecka alkoholika, porzucenie w tak podniosłej chwili jaką jest ślub, wewnętrzny przymus do bycia ideałem, samotne rodzicielstwo, adaptacja w nowej społeczności, stawanie się kobietą.

Na urokliwej wyspie, w trzech kolorowych dziewiętnastowiecznych domach wcale nie jest tak kolorowo jak się początkowo wydaje. Ich mieszkańcy to zwykli ludzie, którzy doświadczają różnych emocji, zaś Susan Mallery potrafiła ich schematyczne zachowania czy wydarzenia z ich życia opisać w ciekawy i intrygujący sposób. Czy w każdym z domów zapanuje szczęście i miłość? Czy może muszą szukać go gdzieś daleko...?


Podsumowując - "Trzy Siostry" to historia o przyjaźni, trudnych relacjach damsko-męskich, pustce w sercu, bolesnej przeszłości oraz tkwieniu w skorupie. Opowieść o samotności, bólu, tęsknocie, goryczy, skatowanej duszy ukrytej za murem niedostępności, potrzebie poczucia bezpieczeństwa, samookaleczeniu, a przede wszystkim o nadziei, która obecna w życiu każdego człowieka powinna rosnąć wraz z każdym krokiem zmierzania do upragnionego celu.





Książka przeczytana w ramach październikowych wyzwań: Pod hasłem, 52 książki


1 komentarz:

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...