piątek, 25 stycznia 2019

Magdalena Majcher "Jeszcze jeden uśmiech" - przedpremierowo






Autor: Magdalena Majcher
Wydawnictwo: Pascal
Data wydania: planowana na 30 stycznia 2019
Liczba stron: 400









Magdalena Majcher wprowadziła się do mojej biblioteczki oraz życia niepostrzeżenie i już tam pozostała. Jej książki opowiadają historie zwykłych ludzi, takich jak Ty czy ja. Zwracają uwagę na problemy, które w każdej chwili mogą zapukać do drzwi. Poruszają tematy będące zarazem trudne, ale i niosące nadzieję. Beztroska okładka powieści "Jeszcze jeden uśmiech" zwiastuje mało kłopotów, mnóstwo radości i rodzinnych chwil w pięknej scenerii. Czy aby na pewno?

"Jesteś przede wszystkim kobietą i pamiętaj, że nikt nie zadba o ciebie lepiej niż ty sama." *

Monika jest upartą i przedsiębiorczą bizneswoman, która lada moment zostanie samotną matką. Z wyboru. Ma wyczucie stylu, wciąż dąży do wyznaczonego celu i planuje otworzyć kawiarnię dla młodych matek z dziećmi. Od dziecka zna...

...Karolinę a choć różnią jak ogień i woda, często kłócą to bardzo cenią swoją przyjaźń. Karola jest ekomamą dwójki dzieci i dobrowolną kurą domową, ale odczuwa brak kontaktu z ludźmi. Dlatego przyjęła propozycję Moniki, by doglądać nowo otwartego interesu.

Do wizyty w klubo-kawiarni skłoniła Olgę matka, która martwi się jej samopoczuciem. Dziewczyna ma dwadzieścia siedem lat i spodziewa się... czwartego dziecka. Jest słaba i przygnębiona, kocha swoje dzieci, ale jednocześnie czuje, że sytuacja zaczyna być ponad jej siły. Czy to miejsce i spotkane tutaj kobiety pomogą jej w podjęciu ważnej decyzji?

Z kolei Agnieszka nie potrafi się od swojej matki uwolnić, choć rozumie potrzebę kontaktu Matyldy z babcią. Anna przekracza jednak granice, pokazuje nadopiekuńczość nadużywając cierpliwości rodziny córki. Nawet w kawiarni Moniki Agnieszkę śledzi matka a przecież Matylda miała się tutaj ośmielić podczas zabawy z rówieśnikami!

Cztery rodziny. Cztery różne sytuacje społeczne, materialne, zawodowe i duchowe. W chwili, gdy się spotykają nie milkną spory dotyczące macierzyństwa. Czy lepiej karmić piersią czy butelką? Cesarka czy poród naturalny? Wózek czy chusta? Matka Polska czy sukces i niania? Ubranka zawsze markowe czy może z drugiej ręki? Bliskość czy dystans? Czy używać smoczka? Ile kobiet, tyle opinii i odwieczna wojna o tytuł NAJlepszej matki. To nie mężczyźni, którzy odpuszczą przy kuflu piwa i telewizji...

"Gonimy za czymś niedoścignionym i w tym pędzie gubimy to, co najcenniejsze... Siebie." **


Dla każdej z głównych bohaterek los trzyma w zanadrzu niespodziankę. Życie każdej obróci się o 180 stopni, oczywiście nie zawsze będą to chwile radosne, przyjemne i miło wspominane. Ale przecież nikt nie mówił, że życie jest lekkie i płynie bez przeszkód, prawda? W jedną uderzy tajemnica z przeszłości męża, w inną uparty mężczyzna, w trzecią konserwatywne poglądy a w czwartą choroba dziecka. Do głosu dojdzie też syndrom DDA (dorosłe dziecko alkoholika), które odcisnęło piętno na psychice jednej z bohaterek, pojawi się zbuntowany gimnazjalista oraz choroba, nie pozostawiająca złudzeń...

Spory sporami, ale gdy na jedno z powieściowych dzieci los ześle ciężką chorobę, wszystkie staną murem i będą robić wszystko, by pomóc. Piękna, ważna, ale jednocześnie trudna powieść. Magdalena Majcher pokazała z jak wieloma przeszkodami musimy się mierzyć. Napisała cudowną książkę, którą polecam mimo kalibru zawartych w niej problemów. Przygotujcie chusteczki i przenieście się do Katowic a gwarantuję Wam niezapomniane emocje. Dowiecie się ile warte jest zdrowie i uśmiech dziecka; jak przewartościować codzienność, by znaleźć o jedną chwilę więcej dla swojej pociechy, jednocześnie nie zapominając o sobie. Zobaczycie jak zmierzyć się z kontrowersyjnymi poglądami, jednocześnie nie tracąc przyjaciół czy małżonków oraz jak postrzegane są rodziny wielodzietne.

"Człowiek nigdy nie dostaje tego, na co zasłużył, a los łatwo żongluje złymi kartami, wystawiając nas na najgorsze próby. Próby, na które nikt nie jest gotowy." ***


Podsumowując - "Jeszcze jeden uśmiech" to historia niezwykle poruszająca ludzkie serca, opowiadająca o dojrzałości, świadomych decyzjach, mamie-cudotwórczyni i złotych środkach oraz o zwyczajnych problemach zwykłych ludzi. Ale w żadnym wypadku nie są one małego kalibru. Wypalają wręcz dziurkę w najbardziej wrażliwym miejscu naszego serca a z oczu wyciskają niejedną łzę... Jest to opowieść o błędach młodości, strachu przed szczerą rozmową, ulotności szczęśliwych chwil czy spełnianiu cudzych marzeń. Gorąco polecam!



* M. Majcher, "Jeszcze jeden uśmiech", Wyd. Pascal, Bielsko-Biała 2019, s. 46
** Tamże, s. 34
*** Tamże, s. 281



Książka przeczytana w ramach wyzwań: 52 książki



Za możliwość przeczytania książki
dziękuję


9 komentarzy:

  1. Czekam na swój egzemplarz tej książki z niecierpliwością. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, na pewno uderzyłaby w moją wrażliwość i nie obyloby się bez chusteczek;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Koniecznie muszę dorwać tą książkę!

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi bardzo ciekawie, nie miałam jeszcze okazji przeczytać żadnej książki pisarki, ale myślę, że powinnam spróbować. Takie powieści są najlepsze, mają najwięcej wartości.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo chętnie ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To zdecydowanie coś dla mnie! Kończę rozpoczętą książkę i zabieram się za "Jeszcze jeden uśmiech". :)

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...