Myślę, że w toku czytania, pochłonięta książką, mogłabym nie zauważyć :) Taka drobna literóweczka Teraz, kiedy tylko znajduje jakieś książkowe błędy, od razu myślę o Twoich kwiatuszkach :)
Witam,też lubię szukać takie kwiatuszki zarówno w książkach jaki w filmach, ale nie można mieć uwag do autora tylko chyba raczej do wydawcy. Miłej zabawy
Myślę, że w toku czytania, pochłonięta książką, mogłabym nie zauważyć :) Taka drobna literóweczka
OdpowiedzUsuńTeraz, kiedy tylko znajduje jakieś książkowe błędy, od razu myślę o Twoich kwiatuszkach :)
ja mimo toku czytania jakoś zauważam... niektórzy mają mnie przez to dosyć...
Usuńto miłe, że myślisz o moich kwiatuszkach :D
Takich to ja widzę na pęczki w niektórych książkach, ale mi to nie wadzi ;)
OdpowiedzUsuńa ja jakoś nie potrafię przejść obojętnie... jesynie nie zawsze zapisuję
UsuńTo nie tylko literóweczka, ale chyba też błąd stylistyczny - powtórzenie. Też myślę o kwiatuszkach Ejotka jak widzę literówki itp. :)
OdpowiedzUsuńpowtórzenie faktycznie, ale w tym kontakście chyba o to chodziło... taki nacisk chyba...
Usuńcieszę się, że myśli Twoje kierują się ku mnie :P
Oj przeszkadza mi troszeczkę!!
OdpowiedzUsuńwitaj w klubie :)
UsuńBardzo spostrzegawcza jesteś. Ja chyba zbyt szybko czytam i nie dopatrzyłabym się tego błędu:)
OdpowiedzUsuń:) ja nawet jak szytam szybko i laektura jest wciągająca to ... i tak widzę... :D
UsuńJa nie zauważyłam :)
OdpowiedzUsuńAle co miała przy sobie?
OdpowiedzUsuńto akurat wynika z poprzedniej strony, ale nie ma znaczenia przy literówce więc nie odcinałam...
Usuńodrobinkę mi przeszkadza :) Ja też myślę o Twoich kwiatuszkach jak zauważę jakiś błąd w tekście książki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:) to miło mi
UsuńTego typu literówki dość często zauważam, ale kiedy nie natykam się na nie co chwilę w powieści, to nie przeszkadza mi to aż tak bardzo :)
OdpowiedzUsuńjak są rzadko to nawet mnie bardzo nie drażnią, ale i tak dostrzegam :P
UsuńOj, chyba po wakacjach mózg mi się wytężył, bo zauważyłam od razu :P
OdpowiedzUsuńzawsze trzeba chwilki by powrócić do rzeczywistości :)
UsuńWitam,też lubię szukać takie kwiatuszki zarówno w książkach jaki w filmach, ale nie można mieć uwag do autora tylko chyba raczej do wydawcy.
OdpowiedzUsuńMiłej zabawy
to nawet nie do wydawcy ale do korekty...
Usuńostatnio mam drgawki jak oglądam z córą Reksia... ileż tam nieścisłości w tych bajkach