niedziela, 15 września 2013

Consilia Maria Lakotta "Nocna rozmowa"



Tytuł oryginału: Nachtgespräch
Tłumaczenie: Jacek Jurczyński
Wydawnictwo: M
Data wydania: 2011
Liczba stron: 218











Jak można wykorzystać chwile ciemności, gdy nie ma możliwości obejrzenia ulubionego serialu czy meczu piłkarskiego w Mistrzostwach Świata? Jak wygląda noc wielu milionów ludzi, którzy nie mogą posłuchać radia ani poczytać interesującej książki przed snem? Ciekawy pomysł miała Consilia Maria Lakotta, która opowiedziała czytelnikowi w jaki nietypowy sposób pewną listopadową noc 1965 roku spędził kapitan Gregory Bower.

W Nowym Jorku zapadły  "egipskie ciemności" a jedynym źródłem światła była pochodnia Statuy Wolności górującej nad miastem. Dlaczego tak olbrzymie miasta spowiła ciemność? Na szczęście nie spowodowała tego ani bomba atomowa ani żaden inny kataklizm. Ot, zwykła awaria rozdzielni w elektrowni nad Niagarą. Kapitan Bower udał się ze świecą do Astronautic-Bar, w którym pracowała Betsy, barmanka znana mu od wielu lat. Gregory pojawiając się w barze miał skonkretyzowany cel - chciał pozbyć się ciążących mu sumieniu problemów i dokonać swoistej spowiedzi. Do lokalu przybył jeszcze duchowny z murzyńskiej dzielnicy - ojciec Goldman i wtedy kapitan rozpoczął opowieść o swoim życiu, a przede wszystkim o małżeństwie. Poszukując kiedyś prezentu ślubnego dla siostry Gregory dotarł do antykwariatu prowadzonego przez Żydów pochodzących z Niemiec, tak jak i jego rodzina. Właśnie wtedy poznał Judy, córkę właściciela i swoją przyszłą żonę. Czy łącząca ich miłość pokona wszystkie przeszkody, które los postawi na ich drodze? Czy uczucie to pokona dzielące ich różnice wyznaniowe? A przede wszystkim czy Judy pozostanie wierna mężowi, który zamierza przyjąć propozycję przeszkolenia na oficera dowodzącego oddziałem strzegącym bazy rakietowej w Arkansas? Wszakże oboje podjęli decyzję, że Judy pozostanie w antykwariacie i poprowadzi go do czasu, gdy jej rodzice zdecydują czy chcą spędzić resztę życia w Izraelu, do którego się wybierali, czy jednak wrócą do Ameryki.

Od chwili ślubu z Judith Gregory'ego martwił wzajemny stosunek jego żony do młodszego brata - Abla. Widoczny z daleka był fakt, że te dwie osoby łączy pokrewieństwo dusz. Tematem, w którym małżonkowie nie mogli dojść do porozumienia była przede wszystkim religia. Od samego początku było przecież do przewidzenia, że chrześcijański Niemiec i ortodoksyjna Żydówka mogą mieć problemy. Natomiast bardziej wrażliwy na kwestie religii był właśnie Abel, z którym Judy potrafiła porozumieć się bardziej, niż ze swoim, lekko podchodzącym do tego tematu, mężem. Mimo łączącej ich miłości, ich małżeństwo przechodziło kryzys, pogłębiała się przepaść między Judy a Gregory'm. A kolejne rysy na ich związku, czyli śmierć dziecka i alkoholizm Judith, już tylko prowadziły ich ku tragedii.

To z Ablem Judy potrafiła znaleźć chwilę na taniec, to jemu zwierzyła się z chęci do nauki nowego języka, aż wreszcie to on wyrażał ochotę do odwiedzenia wraz z nią Izraela. W wielu trudnych momentach jej życia to brat jej męża starał się pomóc i być blisko. Jak bardzo ta relacja będzie przeszkadzała Gregory'emu? Czy Abel nie zauważy, że brat posądza go o romans z żoną? Dlaczego Judith nie była z mężem w wielu przypadkach szczera i ukrywała przed nim ważne dla siebie sprawy? Czy zawsze w życiu jest tak, że dopóki człowieka nie spotka tragedia, nie stara się on zrozumieć i kochać swoich bliskich?

Bardzo dużo pytań napływało mi do głowy podczas czytania tej książki. Mimo, że uwielbiam książki z wartką akcją, to jednak "Nocna rozmowa" też mi się spodobała. Nie oczekiwałam w napięciu na kolejne wdarzenia, choć oczywiście byłam ciekawa jakie wydarzenia doprowadziły kapitana do szczerej rozmowy o swoim samotnym życiu. Jak wiele dowiemy się o życiu i popełnionych błędach kapitana Bowera? Czym zakończy się listopadowa spowiedź? Do jakich wniosków dojdzie kapitan? Warto przeczytać książkę, w której można znaleźć odpowiedzi na postawione przeze mnie liczne pytania. Jest to wartościowa powieść pod względem religijnym, a także psychologicznym, ponieważ pozwala uświadomić sobie czym jest Bóg i rodzina w naszym codziennym życiu.



Książka przeczytana w ramach wyzwań: Book z nami (0,9 cm), 52 książki



Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki 
dziękuję bardzo Pani Dorocie 
z Wydawnictwa M
 

7 komentarzy:

  1. Zapowiada się całkiem dobrze;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Spotkałam się z książką na jakimś portalu, nie wiedziałam czego mogę się spodziewać teraz już wiem i chętnie przeczytam ): Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie dla mnie, aczkolwiek polece mojej mamie, która lubuje się w takich historiach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam, ale mnie specjalnie nie zaciekawiła.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moim skromnym zdaniem przydałaby się nieco lepsza okładka dla tej książki :) Byłoby bardziej zachęcająco
    Ale...jakie to musiało być trudne dla głównego bohatera - widzieć, że żona lepiej dogaduje się z jego bratem niż z nim... takie rzeczy potrafią złamać serce

    OdpowiedzUsuń
  6. widzę że opinie różne, coż książka nie jest intrygującym kryminałem czy całuśnym romansem, to zupełnie inny typ - kto takie lubi spodoba się :)

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...