Autor: Agnieszka Krawczyk
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 24 kwietnia 2019
Liczba stron: 520
Seria: Uśmiech losu tom 3
Ukoronowaniem dziesięciu lat pracy twórczej Agnieszki Krawczyk jest wydanie trzeciego tomu serii 'Uśmiech losu', czyli powieści "Szczęście na wyciągnięcie ręki". Autorka zachwyciła mnie wcześniej seriami 'Magiczne miejsce' oraz 'Czary codzienności'. Za każdym razem czuję żal, że spotkania z bohaterami dobiegają końca w finałowych tomach... Jak zakończy się historia dobrych uczynków na Dębnikach?
"Prosto dawać rady innym, łatwo oceniać. Trudniej zmienić samego siebie." *
Mieszkańcy Kamienicy Pod Gwiazdą nie mogą narzekać na nudę. Marta Olesińska rozwija swój ogrodniczy biznes, choć sercem jest przy Gabrysi, dziewczynce z domu dziecka, której chce opłacić operację wzroku. Czy kobieta będzie miała szansę stworzyć dziecku dom?
Helena wciąż nie może dojść do siebie po poznaniu prawdy o swoich biologicznych rodzicach. Rozżalona i rozgoryczona pomieszkuje u Balbiny, próbując jednocześnie uporać się z zawalonym światem. Powodem jej smutku jest również porażka w poszukiwaniach Sary Mincer, żydowskiej dziewczynki, która kiedyś mieszkała w ich kamienicy. Czy relacje między mieszkankami pierwszego piętra mają szansę się ocieplić? Jaki wpływ na nie będzie miała obecność Pierre'a Ilnerskiego, którego do kamienicy zacznie ciągnąć nie tylko więź z nowo poznaną siostrą...?
Zuza skupia się na próbach, gdyż dzieci wyjechały z babcią do domku letniskowego pod Rabkę. Jego właścicielem jest ojczym Zuzy, a ona sama ma nadzieję że byli małżonkowie ponownie odnajdą do siebie drogę.
Jacek Nowacki przygotowuje się do otwarcia nowej restauracji, zaś Mikołaj Szarocki jest zmartwiony milczeniem ze strony Heleny. Zwłaszcza, że nie wie jaka jest tego przyczyna...
Miranda z Wojtkiem zajmują się bankiem czasu oraz projektowaniem społecznego ogrodu, w pracę zaś włączają się mieszkańcy obu kamienic przy Gwiaździstej.
Dębniki zauroczyły nową postać - Feliksa Gozdawę, wagabundę, który posługuje się francuskimi referencjami i poszukuje pracy z mieszkaniem. Dzięki dobrym sercom znajduje nie tylko zajęcie, dach nad głową, wiernego towarzysza, ale i sympatię wielu osób. Tylko jedna rzecz ciąży mu na duszy - trudne sprawy z przeszłości.
Dotychczas tylko wspominany, teraz wreszcie poznajemy jego historię - Tymon Ilnerski wkracza w fabułę z przytupem. Dowiadujemy się nie tylko o okolicznościach jego ucieczki z Polski, ale również życiu we Francji i reakcji na list od Mirandy. Czy zmienił coś w sercu oschłego, rygorystycznego oraz nieczułego Tymona?
Sen z powiek mieszkańców Gwiaździstej spędza przede wszystkim sprawa dobrych uczynków - fundamentalnych i szlachetnych czynów. Wprawdzie mają na to dwa lata, jednak nikt nie ma pomysłu, jakie działanie może uzyskać aprobatę donatora. Wzajemnie studzą swoje zapały, umniejszając zasługi i nie dostrzegając, jak wiele robią dla innych, od kiedy się dowiedzieli o wyzwaniu. Sprawiło ono, że zaczęli się zmieniać. Zrozumieli czym jest działanie we wspólnocie, pomoc i życzliwość. Czy sprostają wyzwaniu i otrzymają mieszkania?
"Nie ma nic istotniejszego niż pamięć. Ludzie, o których pamiętamy, nigdy nie umierają do końca." **
Muszę przyznać, że rozwiązania obu tajemnic - zarówno Sary Mincer jak i finału dobrych uczynków bardzo mnie zaskoczyły. Miałam wiele pomysłów jak rozwikłać te sprawy, ale nie potrafiłam złożyć puzzli, które dotychczas zostawiała Agnieszka Krawczyk. Brawo za intrygę!
Wielowątkowa powieść, która pokazuje różne ludzkie oblicza oraz przemiany, jakie dokonują się w człowieku pod wpływem działań innych oraz jego samego. Zwraca uwagę na to, że nie należy oceniać po pozorach, być otwartym na innych, zaś odpornymi na pułapki zastawiane przez los. Niezwykle życiowa fabuła dotyka takich problemów jak kłopoty zdrowotne, wyrzuty sumienia, przywiązanie osób starszych do swego środowiska, a także uczuć na które często nie mamy wpływu... Serce bije mocniej na widok TEJ osoby i tylko rozum musi się dostosować... lub nie. W tej książce, jak w życiu, radość miesza się ze smutkiem, tajemnice wyłażą z kątów a pokryte kurzem historie odnajdują drogę do słonecznego światła i ludzi pragnących o nich pamiętać.
"...była pewna, że musi odmienić swe nastawienie do życia, wyjść na zewnątrz i zainteresować się bardziej tym, co ją otacza. Bo nigdy nie jest za późno, by zrobi coś dobrego.
Nigdy nie jest za późno, by po prostu zacząć żyć." ***
Podsumowując - "Szczęście na wyciągnięcie ręki" to przepiękna historia osadzona w wyjątkowej scenerii - ukrytej w zakolu Wisły dzielnicy Dębniki. Jest to opowieść o przygniatającym poczuciu winy, pojednaniu, mrocznym sekrecie, wyborach, poczuciu krzywdy, życiowych podsumowaniach oraz kamieniach, które spadając sprawiają, iż sumienia stają się lżejsze. Wsłuchajmy się w finałowe przesłanie autorki, iż trzeba się odważyć i sięgnąć po szczęście, które znajduje się na wyciągnięcie ręki... Nie marnujmy szans na lepszą przyszłość, dajmy się ponieść miłości. Jest to trzeci tom serii, oczyszczający i łagodzący obyczaje, który gorąco polecam Waszej uwadze.
* A. Krawczyk, "Szczęście na wyciągnięcie ręki", Filia, Poznań 2019, s. 105
** Tamże, s. 193
*** Tamże, s. 262
"Kamienica Pod Szczęśliwą Gwiazdą"
"Dobre uczynki"
"Szczęście na wyciągnięcie ręki"
Książka przeczytana w ramach wyzwań: Pod hasłem, 52 książki
Za książkę dziękuję
Na pewno przyjdzie mój czas z tą książką.:)
OdpowiedzUsuńCudne ukoronowanie serii :) Miłego czytania
UsuńMoże kiedyś;) Póki co unikam ksiązkowych serii
OdpowiedzUsuńJa tam lubię :) Choć oby nie za dużo, bo nie wyrabiam
UsuńNie znam tej serii.
OdpowiedzUsuńTo sięgnij w wolnej chwili :)
UsuńKu mojemu zaskoczeniu pierwszy tom nie przemówił do mnie, zatem po koleje na pewno nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo potem historia jest coraz ciekawsza :)
Usuń