Wydawnictwo: IV Strona
Data wydania: styczeń 2018
Liczba stron: 304
Seria: Kronika pechowych wypadków tom 1
Z twórczością Joanny Szarańskiej spotkałam się po raz pierwszy rok temu czytając klimatyczną powieść "Cztery płatki śniegu". Zanim sięgnę po tegoroczną świąteczną książkę autorki postanowiłam rozpocząć miesiąc czymś lekkim i z humorem. Czy "Kłopoty mnie kochają" spełniły moje oczekiwania?
Zojka opuściła dom rodzinny i usiłuje znaleźć w Krakowie wymarzoną pracę w dziennikarstwie. Niestety graniczy to z cudem, jednak dziewczyna nie zamierza się poddać. Nie słucha próśb rodziców, którzy od kilku tygodni proszą ją o powrót. Dopiero gdy wspomną o kłopotach z babcią a ona sama trafi na dość osobliwą ofertę pracy, nie wytrzymuje... Wsiada w pociąg i jedzie do Lipówki, by sprawdzić, co zmalowała babcia Tuszyńska.
A trzeba Wam wiedzieć, że choć wiekowa (siedemdziesiąt dwa lata) to niezmiernie sprytna, rezolutna i butna kobieta z tej babci... Uwielbia pokazywać swój upór, humor i charakterek. Wcale się na tamten świat nie wybiera i potrafi poradzić sobie z rodzinką czyhającą na jej majątek. Dlatego nie dziwne, że Zojce trudno znaleźć źródło paniki rodziców... Choć kiedy dowiaduje się o aferze z biciem nic nie rozumie... A potem zostaje wysłana do Wadowic z podejrzanie pachnącą przesyłką i rozpoczyna się afera... kryminalna. Bowiem krótko mówiąc w jej torebce a dokładniej cieście z kremem znajduje się... ludzka dłoń!
Chyba nie muszę mówić, że zacznie się śledztwo, Zojka nic na ten temat nie wie, nikt jej nie wierzy... Na horyzoncie pojawia się przyjęcie o którym nie wiedziała, przystojny sołtys, wredny dziennikarzyna a także tajemnice rodzinne. Zojka daje się wciągnąć w tajne układy mające na celu schwytanie winnych. Poznajemy również przeszłość rodziny Tuszyńskich, genezę nadania wnuczkom Zofii jednakowych imion oraz powód sporu o ziemię.
"- Czego właściwie szukacie? (...)
- Wszystkiego, co wygląda na niebezpieczne.
- W kuchni mamy noże - (...) - W kojcu siedzi pies. A babunię już pan poznał." *
Podsumowując - "Kłopoty mnie kochają" to świetna komedia kryminalna lub inaczej - kryminał z przytupem. Kłopoty same znajdują Zojkę, jest ona chodzącą katastrofą, czego się dotknie skutkuje problemami... Powieść obfituje w zabawne sytuacje, czeka na czytelnika zaskakujące wyjaśnienie, nie wspominając o tym, że osoba mordercy była dla mnie całkowitym szokiem! W żadnym momencie nie spodziewałam się takiego finału! Duet Zojka plus babcia polecam Wam na rozchmurzenie :)
* J. Szarańska, "Kłopoty mnie kochają", Wyd. IV Strona, Poznań 2018, s. 138/139
Książka przeczytana w ramach wyzwań: Pod hasłem, 52 książki
Dla odprężenia i relaksu, będzie w sam raz. 😊
OdpowiedzUsuńOj tak, babcia wymiata, a Zojka nieźle jej wtóruje! :)
OdpowiedzUsuńZ Panią Szarańską już się spotkałam i polubiłam jej twórczość, także długo nie musiałaś mnie przekonywać recenzją. :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na nowy post > https://hiddenxguns.blogspot.com/2018/12/trzy-powody-dla-ktorych-warto-zakupic.html
Uwielbiam takie klimaty! Koniecznie chcę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią sięgnę po ten tytuł. Tym bardziej, że za oknem ponuro i zimno.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.com
Czytałam i podzielam Twoją opinię :D Polecam Ci też serię z Kaliną (:
OdpowiedzUsuńNajpierw czeka Zojka w tomie nr 2 :) A potem inne serie, ale mam na uwadze :)
UsuńPóki co staram się czytać teraz świąteczne, na półce ustawiłam już plan na styczeń wg hasła... Chcę wreszcie odczytać zaległości a tu zaczną od stycznia nowe przybywać :D
"Cztery płatki śniegu" przeczytane, "Anioła na śniegu" kończę, więc na pewno sięgnę po inne powieści Szarańskiej. :)
OdpowiedzUsuńAnioł przede mną jeszcze :)
UsuńO to coś idealnie dla mnie!
OdpowiedzUsuń