środa, 16 października 2013

Agatha Christie "Niespodziewany gość"





Tytuł oryginału: The Unexpected Guest
Tłumaczenie: Anna Bańkowska
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2010
Liczba stron: 124











"Niespodziewany gość" to sztuka teatralna Agathy Christie z 1923 roku, jednak Charles Osborne dostosował ją do tego, by móc przeczytać utwór jako powieść. Muszę przyznać, że czyta się taki tekst znacznie lepiej niż sztukę.

Tytułowym gościem jest Michael Starkwedder, którego samochód ulega wypadkowi w pobliżu rezydencji państwa Warwick. Mężczyzna dzięki nie zamkniętym drzwiom ogrodowym wchodzi do środka i zastaje... martwego mężczyznę na wózku inwalidzkim a rogu pomieszczenia kobietę z rewolwerem w ręku. Laura Warwick okazuje się być żoną inwalidy - Roberta Warwicka i twierdzi, że to ona go zastrzeliła. Wdowa opowiada mężczyźnie o tym, że jej mąż był trudnym człowiekiem, a od chwili kiedy stał się kaleką zatruwał życie wszystkim mieszkańcom rezydencji.

Starkwedder próbuje pomóc kobiecie, która od pierwszej chwili go zauroczyła i wymyśla plan, mający zatuszować jej udział w morderstwie. Oboje dochodzą do wniosku, że najlepiej winę zrzucić na niejakiego MacGregora, ojca kilkuletniego chłopca, który zginął pod kołami samochodu pijanego i zbyt szybko jadącego Roberta Warwicka. Został on uniewinniony dzięki zeznaniom kobiety podróżującej wraz z nim, jednak logiczną rzeczą jest chęć zemsty przez zrozpaczonego ojca.
Dowody w sprawie śmierci Roberta zostały spreparowane i policja rozpoczęła śledztwo według zmyślonej przez wspólników wersji zdarzeń. Zaczęły się przesłuchania rodziny i służby, zbieranie odcisków palców oraz sprawdzanie wszystkich możliwych scenariuszy morderstwa. Kto zabił Roberta? MacGregor, własna żona, jej przyjaciel a może przyrodni brat? Tropów jest kilka, lecz każdy bardziej zaskakujący od innego. Kiedy już wszelkie dowody wskazują wyraźnie na mordercę i czytelnik liczy na zakończenie sprawy wraz z logicznym jej wyjaśnieniem, okazuje się że prawda jest zupełnie inna. Jakże mnie to nie dziwi w przypadku, gdy chodzi o dobry kryminał...

Podsumowanie będzie krótkie, gdyż jeśli chodzi o intrygi stworzone przez Agathę Christie, to są dla mnie zawsze niesamowite. Przeczytałam już wiele książek królowej kryminału i mimo, że poznałam tory jej myślenia, to nigdy w stu procentach nie potrafię wskazać osoby mordercy. "Niespodziewany gość" nie jest typową pozycją Christie z racji faktu, iż już na samym początku czytelnik "wie" kto jest mordercą. To oczywiście tylko pozory, ponieważ nie byłoby o czym pisać, gdyby morderca znalazł się sam już w pierwszym rozdziale książki. Genialny kryminał, który każdy wielbiciel tego gatunku powinien przeczytać.



Książkę przeczytałam w ramach wyzwań: Book z nami (0,9 cm), Czytamy kryminały, Na tropie Agathy, Z półki, 52 książki
Baza recenzji Syndykatu ZwB

15 komentarzy:

  1. Wspaniałe, chociaż czasami może i lekko irytujące, jest to, kiedy czytelnik jest pewien, iż powieść skończy się w dany sposób, a tutaj na koniec - ogromne zaskoczenie. :) Słyszałam, że w książkach Christie ciągle tak jest, więc muszę przekonać się o tym. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem, właśnie tak jest :) Dla mnie to jest definicja najlepszego kryminału, że na koniec jest mega zaskoczenie. Jeśli lubisz tego typu książki, to najprawdę warto poczytać Christie :)

      Usuń
  2. Ciągle zastanawiam się od której książki rozpocząć przygodę z Christie. Czytałam wiele pozytywnych recenzji o jej twórczości. Twoja również jest bardzo zachęcająca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napiszę tak: nie zaczynaj od "Kurtyny", bo to ostatnia książki z Poirotem ani od "Uśpionego morderstwa", bo ta z kolei ostatnia z panną Marple. Poza tym kolejność nie ma większego znaczenia - dla mnie wszystkie boskie! :)

      Usuń
  3. Nie czytałam, koniecznie muszę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też jeszcze sporo książek autorki zostało do czytania... Polecam, bo bardzo ciekawa intryga

      Usuń
  4. Ostatnio miałam okazje przeczytać '12 prac Herkulesa' tej autorki. Bardzo mi się podobała ta książka i postanowiłam kontynuować przygodę z tą autorką ;) Więc być moze wkrótce przeczytam powyższą książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam książkę o której piszesz. Skoro ona Ci się podobała, gdzie historie są krótkie to dłuższe formy autorki tym bardziej! :) Polecam

      Usuń
  5. Każda książka Agathy Christie intryguje ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jedna z moich ulubionych książek Christie! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeśli mogę to tak ująć - pani Agatha widocznie miała dużo naczyń do zmywania, gdy pracowała nad tą powieścią :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo bym chciała ją przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...