wróciłam właśnie z wirtualnych podróży - byłam w miejscach, które polecałyście :)
Powrót był trudny, ponieważ było naprawdę cudownie.
Odwiedziłam miejsca, w których miałam okazję już kiedyś tak namacalnie być - i tu Was nieco zadziwię!
W Krakowie jak wiecie mieszkam; w Warszawie byłam kilka razy :)
Miałam okazję zauroczyć się Sandomierzem.
Chmielnik znam, gdyż leży na trasie którą przemierzałam na studia do Kielc i mieszkała tam moja koleżanka z grupy.
W Bieczu bywałam co roku w latach liceum, zabierał nas do tamtejszej szkoły średniej nasz fizyk na przedstawienia a przy okazji bywaliśmy w centrum miasteczka :)
Białystok odwiedziłam dzięki zabawie w open- i geocaching w maju 2010 roku.
Końskie, Pilzno, Wejherowo i Gdańsk są mi znane z mniejszych lub mniejszych wycieczek z rodzicami... i nie tylko :)
W Bornym Sulinowie wprawdzie nie byłam, ale znam jego historię i nawet właściciela hotelu - bawiliśmy się kiedyś w tą samą zabawę - opencaching i sporo nam opowiadał :)
Ale podczas wyboru zwycięzców nie wykluczyłam powyższych miejscowości z możliwości wygranej.
Wybór był trudny. Myślałam, że Wasze prace będą dzieliły się na jakieś kategorie, ale nie udało mi się dokonać żadnego zgodnego z założeniami podziału.... Dlatego wyniki są następujące :)
Zwycięzcy:
W kategorii ARTYSTYCZNE - Chaga
zachwyciły mnie murale z Białegostoku
https://pasjeodnalezione.blogspot.com/search/label/Murale
W kategorii PRZEZ ŻOŁĄDEK DO SERCA - Natalia P.
nie mogę oprzeć się pierogom z barszczem i piekarni z Przemyśla
W tegoroczne wakacje odwiedziliśmy razem z rodziną zamek w Krasiczynie,
który w całej swojej okazałości może zachwycać, to jednak mnie tego dnia
zachwycił obiad w restauracji "cuda i wianki" w Przemyślu :) a
konkretnie pierogi kresowe z barszczem mhmm naprawdę polecam - są
przepyszne :) Tuż obok tej restauracji znajduje się najbardziej
niezwykła piekarnia, którą mogłam odwiedzić... Piekarnia urządzona w
niesamowitym stylu i klimacie, z powieszoną na drzwiach rozpiską - co o w
dany dzień jest pieczone i o której godzinie :) a obok unoszącego się
dookoła zapachu nie można przejść obojętnie :) wchodząc do środka
miałam wrażenie podróży w czasie, a samo działanie jako sklepu jest też
ciekawe, gdyż po wybraniu produktów należność zostawia się w koszyczku i
można samemu wydać sobie resztę, a w razie pytań można poprosić o pomoc
obecnego na miejscu piekarza, który w wolnej chwili chętnie pomoże :)
Przemyśl bardzo miło mnie zaskoczył i choć był to krótki wypad mam
nadzieję, że będziemy mogli jeszcze kiedyś odwiedzić to miasto :)
W kategorii SENTYMENTALNIE - magdalenardo
specjalnie stworzonym postem ze zdjęciami i slajdami z prześcieradła
wywołała łzę wzruszenia pokazując Rudniki
https://biblioteczkamagdalenardo.blogspot.com/2017/10/post-konkursowy-konkurs-u-ejotka.html
Gratuluję! :)
Ale... To nie wszystko! Wyciągam asa z rękawa!
Jako, że posiadam egzemplarz recenzencki "Serca z piernika" mogę się nim podzielić z kimś, kto znajdzie się pośród prac wyróżnionych. Ja wiem, że nie każdy może chcieć taką wersję książki, dlatego zrobimy tak - pierwsza osoba z niżej wymienionych, która wyrazi chęć - otrzyma książkę - kolejność przypadkowa:
Sandomierz - AniaB31
antyteza zadania :) - oxfordka
Końskie - Agnesto
Gdańsk - Aga S.
Supraśl - Badylarka Domatorka
Wszystkim bardzo dziękuję za udział w konkursie i pokazanie mi Waszych pięknych zakątków :)
Zwycięzców proszę o adresy na mojego maila - w tytule wpiszcie "Konkurs z Sercem" - adres.
Wypatrujcie uważnie, bowiem myślę że przed końcem roku popełnię jeszcze jakiś konkurs :)