dawno nie było u mnie żadnego konkursu, prawda? :)
Dlatego spodziewajcie się w najbliższym czasie co najmniej trzech i jeszcze pewnej akcji :) Chcecie??
Zatem ruszamy z pierwszym!
Rzecz dotyczy chomika, który przybył z kosmosu...
BANER:
ZASADY:
- Organizatorką konkursu jest właścicielka bloga Ejotkowe postrzeganie świata, czyli ja - ejotek a nagrody podaruje Autor :)
- Oświadczam, że nie odnoszę żadnych korzyści materialnych wynikających z organizacji konkursu
- Nagrodą w konkursie jest 10 egzemplarzy e-booka "Mati, Rafi i chomik z kosmosu"
- Konkurs rozpoczyna się 27.06.2017 r. a kończy 06.07.2017 r. o godz. 23:59
- Wyniki ogłoszę w ciągu 7 dni.
- Wygrane książki są w formie elektronicznej, potrzebny będzie jedynie adres e-mail, zatem nie jest ważne gdzie mieszkacie (kraj) :)
- Co zrobić by wygrać ?
- zgłoś się
- obserwuj bloga - nieobowiązkowe, ale będzie mi miło
- można również polubić profile na FB - Autora, Wyd. Ridero oraz mój - również będzie nam miło
- umieść na swoim blogu podlinkowany do tej notki baner (powyżej), można też umieścić informację na FB, google + czy w innym miejscu
- w przypadku osób chętnych do udziału a nie posiadających bloga, FB czy innych kanałów proszę o takową informację oraz podpisanie się przynajmniej imieniem
- podaj swój e-mail - będzie potrzebny jeśli wygrasz, by przesłać książkę
- pytanie konkursowe: "Czym dla Ciebie jest ekologiczny styl życia?"
- w komentarzach możecie również umieszczać pytania do Autora książki, które mogą pojawić się później w wywiadzie
Powodzenia!
Powodzenia życzę :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
OdpowiedzUsuńŚwietna nazwa tego konkursu :-) ja tym razem odpuszczam bo mam trochę zaległości :-)
OdpowiedzUsuńAsiu, ale książeczka ma tylko 34 strony! Spokojnie przeczytacie z Mają w ciągu dnia :)
UsuńZachęcam do udziału :D
Zachęciłaś mnie :-) i ZGŁASZAM się :-)
UsuńZgłaszam się :) Baner u mnie na blogu po prawej stronie.
OdpowiedzUsuńFp lubię :)
Ewelinko, czy odpowiedź na pytanie tu w komentarzach, czy na maila?
:)
UsuńPoproszę tutaj :D
Na maila to prześlą Ci, którzy z uwagi na ustawienia mojego bloga nie mogą wpisać komentarza... A tak to wolę tym razem pod postem.
"Czym dla Ciebie jest ekologiczny styl życia?"
UsuńEkologiczny styl życia, a właściwie jak napisała Magda, prośrodowiskowy, to przede wszystkim pamiętanie, że jestem tu tylko na chwilę. Oczywiście korzystam ze zdobyczy cywilizacji, ale staram się czynić to mądrze, a nie na zasadzie – po mnie choćby potop.
Jak to wygląda w praktyce?
Segreguję śmieci od wielu lat. Teraz jest o wiele łatwiejsze – raz w miesiącu wystawiamy przed dom posegregowane plastiki, papier, szkło. Pamiętam, jak zabierano je tylko raz na dwa miesiące i przechowywanie tego nie było wcale takie proste. A jeszcze wcześniej trzeba było zawozić takie odpady samodzielnie do wyznaczonych punktów. Wciąż jestem w szoku, ile tych śmieci gromadzimy przez miesiąc, mimo, że pracujemy nad ich ograniczeniem.
Zakupy – w zasadzie zawsze mam przy sobie wielorazową torbę.
Prąd, woda, gaz – oszczędzanie wyniosłam po prostu z domu, może nawet niekoniecznie ze względu na środowisko, tylko po prostu z powodu rachunków. W swoim domu mam energooszczędne żarówki i zdecydowanie wolę prysznic od kąpieli w wannie 😉
Ejotku, zgłaszam się! :)
OdpowiedzUsuńBanerek jest na blogu, profil Autora i Wydawnictwa polubiony, a ja układam wypowiedź :)
Ebook mi bardzo odpowiada, bo nie trzeba biegać na pocztę i lubię czytać na czytniku lub tablecie :)
Tym razem nie mam w pakiecie biegania na pocztę :)
Usuń"Czym dla Ciebie jest ekologiczny styl życia?"
UsuńNa początek nieco pomarudzę po belfersku, że to, co określamy tym mianem nie ma wiele wspólnego z ekologią jako nauką. To zwykłe nadużycie słowa "ekologia", a rzecz dotyczy ochrony środowiska.
No! :)
Zatem: "Czym dla mnie jest prośrodowiskowy, nazywany ekologicznym, styl życia?"
1) Śmieci. Wychowałam się w czasach, gdy nie istniały opakowania fabryczne w tak zastraszającej ilości, jak obecnie. Doskonale rozumiem, że stanowią potężny problem, dlatego staram się pamiętać o stylonowej, wielorazowej torbie zakupowej, żeby poskładana w mały, zgrabny pakiecik, zawsze miała miejsce w moim plecaczku. Jeśli kupuję foliowe reklamówki, to zawsze wykorzystuję je do zapakowania czegoś, co przechowuję, ostatecznie jako worki na śmieci.
2) Woda. Przestałam kupować do domu butelkowaną wodę. Piję wodę z kranu, ew. przegotowaną, zawsze czeka w szklanym dzbanku. Wytwarzam mniej śmieci. Oszczędzam.
3) Po mieście poruszam się komunikacją miejską, dzięki czemu tylko jeden silnik zanieczyszcza powietrze, a wiezie kilkadziesiąt osób.
4) Nie zostawiam śmieci w miejscu rekreacji. Bywa, że biorę udział w akcji sprzątania takich miejsc.
5) Ogrzewam mieszkanie gazem, mam żarówki oszczędnościowe.
6) Moją prac magisterską, wiele lat temu, dołożyłam swój kamyczek do utworzenia rezerwatu w pewnym pięknym lesie.
7) Uczę młodzież, że należy dbać o środowisko.
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Czarne Espresso
Banerek zaraz dodam, będzie tam gdzie zawsze - po prawej na moim blogu
Adres: czarneespresso@gmail.com
Odpowiedź: Dla mnie ekologiczny styl życia w pewnym stopniu obrazuje wyrażenie "nie szkodzić", czyli nie zaśmiecać, oszczędzać wodę, segregować śmieci, starać się tych śmieci mniej produkować, poza tym np. kupować ubrania z drugiej ręki, a jeśli nam jakieś ubranie się znudzi nie wyrzucać go od razu jeśli jest jeszcze dobre, ale np. oddać na cele charytatywne :)
Pozdrawiam!
Najbliżej ekologicznego stylu życia byłam jako dziecko, kiedy u dziadków na wsi lataliśmy boso po trawie, pływaliśmy w rzece jeszcze z rybami i rakami :), spaliśmy na sianie. Chodziliśmy godzinami po lesie i jedliśmy wszystko z własnego gospodarstwa.
OdpowiedzUsuńZdrowo i blisko natury, bez jej dewastacji.
chaga5@o2.pl
Zgłaszam się do zabawy! Banerek jest na blogu: cytrulina.blospot.com, a mój email to: mon.gawrys@gmail.com
OdpowiedzUsuńEkologiczy styl życia to dla mnie rozsądek, umiar, rozwaga. To za każdym razem zastanawianie się czy to co robię ma sens dla mnie i środowiska, bo może warto podjechać gdzieś rowerem zamiast stać w korku w samochodzie, bo może warto wziąć ze sobą płócienną torbę na zakupy zamiast tonąć w foliowych opakowaniach, bo może warto kupić mniej, ale zdrowszych produktów, bo może warto nie kupować wcale, ale wykorzystać to co już mam na wiele różnych sposobów.
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńObserwuję jako pasjonatka książek
Informacja na fb
Ekologiczny styl życia związany jest z dbałością o środowisko naturalne. W związku z tym segreguję śmieci, oszczędzam wodę, używam energooszczędnych żarówek, wyrzucam baterie i zużyte tonery do odpowiednich pojemników (:
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńBloga obserwuję, a info o konkursie zamieściłam na swoim blogu w pasku bocznym.
Czym dla mnie jest ekologiczny styl życia?
To życie w zgodzie z naturą, co w dzisiejszych czasach nie jest zbyt łatwe.
Sama staram się dbać o środowisko naturalne w miarę moich możliwości: używam płóciennych toreb na zakupy, oszczędzam papier w domu i w pracy (zużyte kartki traktuję jak notatniki), w całym domu używam żarówek energooszczędnych (już od wielu lat), gaszę światło w pomieszczeniach jeśli nie jest mi niezbędnie potrzebne, oszczędzam wodę, segreguję śmieci, sama staram się wykorzystywać surowce wtórne itp.
Nie jest to łatwe, dlatego, że w sklepach ciągle wiele produktów pakowanych jest w foliowe opakowania, skrzynka pocztowa zasypywana jest ulotkami, które są ogromnym marnotrawstwem.
Być może mam nadal zbyt małą wiedzę na temat ekologicznego życia, dlatego wymieniłam tylko to co sama robię w tym zakresie.
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńKiedy pojawiło się pojęcie ekologia miałam wrażenie że jest zarezerwowana tylko dla ludzi bogatych :-). Kojarzyła mi się poczatkowo z jedzeniem, które można było dostać w specjalistycznych sklepach i za niebotycze ceny np. marchewkę 3 x droższą niż na warzywniaku. Z uplywem czasu i narastającą świadomościa zaczełam od segregacji śmieci zanim jeszcze ten obowiązek nałozyły gminy, zbierania kompostu. Potem wypierałam z domu opakowania plastikowe, ale jak do tej pory idzie mi to najbardziej mozolnie. Oszczędzam światło, ale tu korzystam gdyż płacę niższe rachunki za prąd :). No i na koniec daje drugie życie nienoszonym ciuchom - lądują w Caritasie. Pewnie jest tego u mnie mało ale drobnymi kroczkami posuwam sie do przodu :-).
Marta Poznańska
mrtnw@o2.pl
Zgłaszam się, baner na blogu.
OdpowiedzUsuńPo prostu codziennością! Jak tylko cieknie gdzieś kran, to od razu walczę z uciekającą wodą, a przyświecają mi żarówki energooszczędne. Opłaty robię przez internet, by mi nie przysyłali zbędnych „papierów”, wolę e-rachunki. Cartidge do drukarki używam wielokrotnie. W sklepach we wsi wiedzą, że generalnie owoce czy warzywa nie należy pakować dla mnie w woreczki foliowe. Poza tym mam w domu kilka szmacianych toreb na ramię na codzienne zakupy.
W torebce od wielu lat noszę szmacianą torebkę pakowaną w materiałowy futeralik, już trzecią (a może i czwartą) z kolei. Zajmuje niewiele miejsca, mało waży, a jest zawsze pod ręką. Samochodem jeżdżę jak muszę, a tak busiki, pekaesiki, pociągi… Co jakiś czas robię porządki w szafie i ubrania w dobrym stanie wrzucam do specjalnego pojemnika PCK.
Segregowanie śmieci to odruch bezwarunkowy od wielu lat. Nawet pojedyncze kartki trafiają do pudełka „na makulaturę”, a elektrośmieci czekają na zbiórkę. Jednak najbardziej odruchem bezwarunkowym jest zbieranie baterii i plastikowych korków. Na punkcie korków mam totalnego bzika! Potrafię z butelki znajdującej się w koszu na śmieci odkręcić korek, by mały Filip miał kolejny grosik na rehabilitację lub odpowiedni sprzęt. Znam osobiście Filipa, jego mamę, a szczególnie babcię. Wiem, że każdy korek ma znaczenie, by uzbierać pieniądze na rehabilitację chłopca. W pracy edukowałam dzieciaki z ekologii, a nawet pomagał mi w tym jeden rozdział z podręcznika klasy piątej…
Raczej nie będę oryginalna no bo cóż może być w życiu zgodnym z ekologią. Oczywiście segreguję śmieci i dbam o zieleń w moim życiu i otoczeniu. Moja córeczka zawsze nas pilnuje żeby woda z kranu nie leciała bez powodu np podczas mucia zębów. Mamy żarówki energooszczędne w każdym pomieszczeniu i zawsze przykręcamy kaloryfery gdy nas nie ma domu.
OdpowiedzUsuńNa zakupy zawsze zabieramy nasze różno kolorowe bawłniane siateczki. Zaczęłam czytać ebooki i nawet posadzilam kilka drzewek.
Nic oryginalne zatem i raczej to takie małe codzienne sprawy, ale jak to mówi Michał Zawadka w swojej Galerii bajek cyt. "Co dzień szanuj kroplę każdą. Jest to sprawą nader ważną, bo kropelki takie małe rworzą rzeki doskonałe."
Pozdrawiam serdecznie
Zgłaszam się z wielką przyjemnością. Profile polubione, a informacja o konkursie udostępniona na moim fb.
OdpowiedzUsuńEkologiczny styl życia to dla mnie sposób życia w zgodzie z naturą. To dbanie o czystość najbliższego środowiska. To segregowanie śmieci, stosowanie domowego recyklingu, nie zawsze wszystko wyrzucam, czasami nadaję przedmiotom drugie życie.To stosowanie materiałowych toreb do zakupów. To przede wszystkim korzystanie z tego co daje nam natura. Ekologiczny styl życia to także dla mnie kupowanie zdrowej żywności od znanych mi małych, lokalnych rolników, o których wiem, że nie stosują żadnej chemii i oprysków i wiem, że w pełni jest to naturalne i zdrowe. Bardzo kojarzą mi się z ekologicznym stylem agroturystyczne gospodarstwa.
I co najważniejsze ja, mąż i prawie 3-letnia córka zbieramy nakrętki dla chorej Oliwki na rehabilitację i sprzęt medyczny. I to nasz największy nałóg!
UsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń