sobota, 27 sierpnia 2016
Hanna Cygler "Grecka mozaika"
Autor: Hanna Cygler
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2014
Liczba stron: 352
Dotychczas miałam okazję poznać jedną książkę, która wyszła spod pióra Hanny Cygler - "Kolor bursztynu". Powieść mi się podobała, jednak jest tyle świetnych pozycji na rynku wydawniczym, że nie wystarcza mi dla wszystkich czasu (by móc wcześniej poznać inne tytuły) a szkoda, bo warto sięgać po kolejne powieści autorki. Dlaczego? Odpowiedź już za chwilę.
Zabieram Was w podróż w czasie i przestrzeni... Zaczniemy od Korfu, górzystej greckiej wyspy w roku 2010. To właśnie wtedy na wyspie pojawia się trzydziestoczteroletnia Nina i rozpoczyna pracę w hotelu. Jej matka zmarła dwadzieścia lat temu a ciotka w ubiegłym roku zdradziła, że pewien Grek może być jej ojcem. Dlatego swój strach i niepewność młoda kobieta chce pokonać u źródła, chce poznać tego mężczyznę i przekonać się czy ciotka miała rację. To nie będzie łatwa misja, ale Nina wie, że po prostu musi to zrobić... Musi zaryzykować. Ojca nigdy nie miała i nawet jeśli nie znajdzie to przecież żadna strata.
Jannis Kassalis żył sobie spokojnie w ekskluzywnej rezydencji, utrzymywał kontakt z dziećmi i miał dbać o zdrowie... Aż tu nagle jego ciszę i monotonię burzy młoda Polka, która twierdzi, że jest jego córką. Czy tak będzie w rzeczywistości?
Kolejne dni i spotkania tej dwójki sprawiają, że tworzy się między nimi szczególna więź. Nieufność i zagubienie odchodzą w niepamięć a Jannis rozpoczyna opowieść swojego życia. To właśnie będą kolejne etapy naszej podróży - odwiedzimy Grecję, Kraków, Gdańsk, Bieszczady a także Londyn i Nowy Jork. Będą lata pięćdziesiąte, siedemdziesiąte oraz współczesność. Jannis sięgnie w swej historii jeszcze do czasów kiedy jego matka była młodą dziewczyną z głową pełną marzeń a serce drgało w miłosnym uniesieniu. Opowie o Ismenie, Ralphie, Jorgosie - co ich łączyło, co dzieliło, jak los i wojna w Grecji pokierowały ich życiem. Poznamy wrogość Jorgosa względem syna - Nastka - i inne jego tajemnice, które stopniowo będą wychodziły na jaw. Cieszę się, że choć fragmentarycznie udało mi odgadnąć powód tej niechęci ojca do syna. Jakie wydarzenia miały największy wpływ na życie Ismeny? Dlaczego podejmowała takie a nie inne decyzje? Kilkanaście lat później wcale nie łatwiejsze przeszkody czekały na ścieżce Jannisa... Jak wiele ten chłopak przeszedł, ile stracił, z czego musiał zrezygnować dobrowolnie a z czego pod przymusem...?
Powieść ta to naprawdę ogromne bogactwo wrażeń literackich. Wydarzenia, bohaterowie, decyzje, uczucia, wybory, wojny i ustroje polityczne - wszystko to składa się na wyśmienitą ocenę tej książki. Jak w każdej dobrej lekturze są tutaj postacie dobre i "czarne charaktery"; są wzloty i upadki, jest miłość, ale też zazdrość i nienawiść; jest też nowe życie i śmierć. Niektórych bohaterów bardzo polubiłam i poznając ich kolejne losy mocno trzymałam kciuki... Inni zaś sprawiali, że złościłam się, iż wszystko psują...
Autorka doskonale poradziła sobie w tych wędrówkach w czasoprzestrzeni, przenosząc nas pomiędzy Grecją (w czasie wojny i już po niej) a Polską (komunistyczną i nie tylko), opisując losy kolejnych pokoleń rodziny Kassalisów. Idealnie połączyła świat prawdziwych wydarzeń z fikcją literacką a liczne tajemnice tylko podnoszą wartość lektury, bo przecież każdy czytelnik chce jak najszybciej je wyjaśnić i poznać wyjaśnienie.
Podsumowując, "Grecka mozaika" jest mieszanką dramatycznych zdarzeń, powiązań rodzinnych oraz utraconych chwil szczęścia, czyli dokładnie jak mówi tytuł to mozaika, którą Grek urodzony w Polsce systematyzuje w swojej opowieści. Bo niezależnie od wyniku badań DNA Nina i Jannis zyskali coś ważnego. Co to takiego? Tego już musicie poszukać sami w tej powieści. Ja polecam z całego serca i to nie tylko z powodu cudownej okładki!
Książka przeczytana w ramach wyzwań: Cztery pory roku, Gra w kolory II, Pod hasłem, 52 książki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brzmi interesująco, zwłaszcza, że byliśmy kiedyś na Korfu i pokochaliśmy Grecję!
OdpowiedzUsuńEjotku, podałam ci wstępną listę na Targi pod tamtym postem, czy miałabyś na coś ochotę?
Ja jeszcze nie miałam okazji poznać tamtych stron... jedynie literacko
UsuńTak, Joanko widziałam, ale padł mi internet i tv, jestem na chwilkę na necie z tel. męża. Odpiszę jutro :)
Bardzo się cieszę że znalazłaś czas dla tej książki 😃 a jeszcze bardzie raduje mnie Twoja opinia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Też się cieszę, że wreszcie znalazłam na nią czas, bo była moim ogromnym wyrzutem sumienia... A to tak ciekawa i jakże zaskakująca lektura.
UsuńMnie także "Grecka mozaika" zauroczyła :) To nie jest lekkie czytadło o wakacjach w Grecji (aczkolwiek takie też lubię :)), ale mądra książka o trudnych sprawach.
OdpowiedzUsuńLubię lekkie, ale ta jest faktycznie okładkowo myląca, bo treść niezwykła i jakie historie ludzkie...
UsuńJuż gdzieś widziałam pozytywne słowa o tej książce i jeśli mi wpadnie w ręce to pewnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa na pewno należę do grona osób mega polecających książkę :)
UsuńOkładka jest cudowna, to prawda! Gdzieś mi już mignęła, ale nie mam pojęcia gdzie. Chciałabym ją przeczytać. ;)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na twórczość Hanny Cygler, ale nie zacznę od "Greckiej mozaiki", bo akurat ten tytuł niezbyt mnie interesuje.
OdpowiedzUsuń