Dziś znów szukam Waszego potwierdzenia, że nie szukam igły w stogu siana. Moim skromnym zdaniem jest tu "byk".
Książka dziś znów dziecięca, pisałam już kiedyś o niej TUTAJ. "Kajtuś. Moi przyjaciele z przedszkola."
A teraz foto i proszę Was o opinie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No literówka, każdemu się może zdarzyć...
OdpowiedzUsuńpewnie, że może... ale o ile w wielostronicowej książce jest to bardziej wytłumaczalne to w książeczce dla dzieci nie powinno się zdarzyć
Usuń5 razy czytałam i zastanawiałam się, co to za błąd. Później widziałam komentarz Kruszynki, że literówka. I znów 5 razy. Aż w końcu!
OdpowiedzUsuńOwszem, każdemu może się zdarzyć, ale nie powinno osobom odpowiedzialnym za korektę.
zgadza się :) korektor chyba ma robić korektę :D
UsuńJezuu, mi chyba na oczy padło, bo nic nie widzę ;) Jednak moim zdaniem po: "ja też tego chcę" nie powinno być przecinka, tylko powinien on być po "Kajtusiu'.
OdpowiedzUsuńJa za to znalazłam jakiś czas temu największego "kwiatka" (moim zdaniem ) w historii. Postaram się go jutro znaleźć i jeśli Ejotek pozwoli, to wyślę go na maila :)
pewnie, dawaj kwiatka :) opublikuję
Usuńzobacz na słowo "fajne" czy pasuje do zdania
Taki niewinny ten kwiatuszek, często spotykany w książkach :-) Ale wiadomo, nie powinno go być!
OdpowiedzUsuńniewienny, ale może rzutować na rozumienie tekstu przez dziecko
UsuńTy to masz wzrok, patrzyłam i patrzyłam ... aż w końcu dojrzałam :)
OdpowiedzUsuńtakie zboczenie... :P
UsuńMam! Ja czytałam 4 razy, ale nareszcie literując sobie każde słowo odkryłam błąd. Faktycznie, jesteś bardzo bardzo czujna :-)
OdpowiedzUsuńbłędy same mi się podkładają :)
UsuńFajne te Twoje wpisy z kwiatuszkiem ;-))
OdpowiedzUsuń:) cieszę się, że się podobają
UsuńW porównaniu z niektórymi ortograficznymi, stylistycznymi czy gramatycznymi błędami to prawdziwy pikuś, ale chwała ci za czujność:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
lubię takie pikusie :)
UsuńTakie kwiatuszki zdarzają się dość często. Owszem, nie powinno ich w ogóle być, ale co zrobić... Mogło być gorzej. ;-)
OdpowiedzUsuńoj mogło...
UsuńNaleze do osob slepych na wszelkie bledy i nawet sie z tego ciesze. Choc ta serie na Twoim blogu czytam z przyjemnoscia :-)
OdpowiedzUsuńmiło czytać :)
UsuńNo nie widzę.
OdpowiedzUsuńzerknij na słowo "fajne" a potem na kontekst zdania
Usuń
OdpowiedzUsuńPatrzyłam, patrzyłam i nareszcie dojrzałam:)
gratuluję!
Usuńfanfary!!! ZNALAZŁAM!!! 2 dni to trwało, ale znalazłam :P :P :P
OdpowiedzUsuńsuper!!!
UsuńZ reguły teksty w książeczkach dla dzieci są krótkie, więc takie przeoczenia nie powinny się zdarzać.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio znalazłam takiego kwiatuszka na okładce "Śladów krwi" Jana Polkowskiego, który najpierw wprawił mnie w osłupienie, a potem zaczęłam się histerycznie śmiać :)
"Dotąd znaliśmy Jana Polkowskiego jako wybitnego poetę. Jego debiut powieściowy stawia go w rzędzie WYBITYCH prozaików".
niezły kwiatek :)
Usuńzgadzam się z Twoim pierwszym zdaniem!
jedna literka Aniu by wystarczyła :)
OdpowiedzUsuń