Tytuł oryginalny: Maria Feels...
Tłumaczenie: Zofia Beszczyńska
Ilustrator: Subi/Joan Subirana
Wydawnictwo: Adamada
Data wydania: 2015
Liczba stron: 36
Seria: Maja i jej świat
Wiek odbiorcy: 5+
Oprawa: twarda
Nie tylko dzieci, ale i dorośli odczuwają emocje. Czasami objawiają się one jako ból brzucha, jednak często są to po prostu nerwy... Tak też czuła się Maja, siedmiolatka, która uwielbia poznawać świat i z którą odkrywamy różne sfery życia.
Tym razem dziewczynka odczuwa podekscytowanie, zdenerwowanie, ale i szczęście ponieważ wyrusza na wycieczkę. Pamiętacie swoje emocje, które towarzyszą takim chwilom?
Maja już z daleka widzi żółte pole i rusza biegiem, by przekonać się co tak pięknie wygląda... to słoneczniki! Maja sprawdza czy pachną... Moja córa też:
W stan euforii wprowadził Maję to słonecznikowy dywan, było tak pięknie, że dziewczynka zapomniała o całym świecie i biegała, fikała, bawiła się..., by potem odpocząć i zaznać spokoju pod drzewem, gdzie zregenerowała siły w ciepłych promieniach słońca.
Kolejnym etapem wycieczki był las. I tu dochodzimy do ważnej nauki, która płynie do dziecka wraz z kolejnymi zdaniami: nie należy oddalać się od rodziców, zwłaszcza w miejscu, którego nie znamy, bowiem łatwo jest się zgubić. Maja przeżyła chwile grozy, gdy odkryła że rodziców nie ma w pobliżu i dopiero taką rozszlochaną i roztrzęsioną udało im się znaleźć. Jakie jeszcze przygody przeżyła dziewczynka na wycieczce? Co czuła zanim zmęczona i głodna dotarła do domu?
Maja w kolejnym tomie swoich przygód opisuje nie tylko piękno krajobrazu, ale również uzmysławia uczucia i emocje jak nam towarzyszą podczas jednodniowej wycieczki. I to nie tylko w sensie fizycznym, czyli głód, pragnienie, ciepło czy zmęczenie, ale i te bardziej górnolotne. Siedmiolatka próbuje też wpoić dzieciom-czytelnikom, jak ważna jest dyscyplina podczas takiej wyprawy, i nie tylko. Rodziców czy opiekunów trzeba słuchać i nie oddalać się, ponieważ wystarczą sekundy, by stracić się wzajemnie z oczu. Strach jaki wtedy odczuje kilkulatek jest ogromny.
Kiedy już zapoznamy się z opowieścią o uczuciach przychodzi pora na ćwiczenia. Sprawdzimy co zapamiętaliśmy z lektury i jakie wywarła na nas wrażenie. Najpierw czeka nas malowanie podczas słuchania muzyki, później poćwiczymy zmysł dotyku, by na końcu rozpoznać emocje i uczucia na dziewięciu twarzach Mai. Na koniec przyszła pora na teoretyczną stronę emocji i uczuć, czyli "Przewodnik dla rodziców" oraz sentencje dotyczące strachu, zaufania, miłości, szczęścia i radości.
Kolejny już raz mogłam podziwiać nie tylko mądrą treść z przesłaniem, ale również wyśmienite ilustracje, które utrzymane w barwach czarno-żółtych na beżowym tle wyglądają olśniewająco... Aż nie chce się odrywać palców, rąk a nawet nosów od kartek... :)
Wszystkie ilustracje pochodzą z książeczki
Książeczka przeczytana w ramach wyzwań: Grunt to okładka, 52 książki
Za możliwość przeczytania książeczki
dziękuję Pani Ewie z
W temacie emocji, bardzo gorąco polecam Wam film "W głowie się nie mieści". Piękny i wartościowy.
OdpowiedzUsuńZgadzam się! Właśnie w przeddzień Wigilii oglądałam tę bajkę z 8-letnim bratem, który był zachwycony. :)
UsuńMuszę to sobie zapisać, skoro polecacie :)
UsuńA Wy z Pati znowu zachęcacie do poznania Mai... :)
OdpowiedzUsuńStaramy się :)
Usuń