Ufff... oto luty i niniejszym ogłaszam, że podsumowania miesięczne mam na bieżąco :)
Nawet nie wiecie jak mnie to cieszy :)
Liczba przeczytanych/przesłuchanych książek: 12
Liczba stron: 4 149
E-booki / Audiobooki: 10
Co w przeliczeniu na dni daje 148 stron dziennie
Liczba książek przeczytanych w 2023: 31
Liczba stron przeczytanych w 2023: 9 641
E-booki / Audiobooki w 2023: 29
W ramach wyzwań:
Abecadło z pieca spadło (nazwiska na R) - 8
Pod hasłem - 2
52 książki - 12
Przeczytałam w tym miesiącu:
"Oszukać miliardera" Georgia Le Carre - Nie wszystkie detale zostały czytelnikowi
ujawnione, dzięki czemu są momenty kiedy pojawiają się niespodzianki i
zaskoczenie. To, jak pokierowała pewnymi wątkami autorka wydaje się
chwilami przewidywalny, ale pojawiają się chwile napięcia i wszystko
staje pod znakiem zapytania. Narracja
co jakiś czas się zmienia - poznajemy punkt widzenia Raine oraz
Konstantina - i co poczytuję za ogromny plus - opisywane wydarzenia nie
powtarzają się wtedy, jak to czasami bywa, tylko dotyczą kolejnych scen
czy dni. Generalnie w książce
dzieje się sporo, ale czy przeżyłam całą gamę emocji? Chyba nie... Ot,
kolejna pozycja z tej półki gatunkowej, przy której można miło spędzić
wieczór.
"Zaczarowana zima w Olszowym Jarze" Joanna Tekieli - Sięgając po ten tytuł otrzymałam historię o marzeniach, do których
trzeba dążyć małymi krokami, licząc na wsparcie ludzi o dobrych sercach.
Ale również o wyrzutach sumienia, porządkach w życiu, błędach
przeszłości, sekretach i planach na przyszłość. Zajrzyjcie do Olszowego
Jaru, przez tę powieść po prostu się płynie...
"Cudowna wiosna w Olszowym Jarze" Joanna Tekieli - Powieść jest przepiękna. Pachnie, szumi,
rosi deszczem, który zazielenia kolejne listki. Darek coraz bardziej
ubiera w słowa to, co czuje... Tylko czy Weronika to odwzajemnia?
Joanna
Tekieli wybornie opisała tradycje i potrawy wielkanocne, zwłaszcza te w
rodzinie Weroniki. Poruszyła również wiele innych, jakże ważnych
tematów, jak choćby przyzwolenie rodziców na samowolkę dzieci lub
trudności z jakimi zmaga się matka po urodzeniu dziecka.
"La Santa" Monika Czugała - "La Santa" wielokrotnie mnie zaskoczyła -
w jakim kierunku tam poszybowała fabuła?! Częste zwroty akcji sprawiły
zaś, że nie miałam zielonego pojęcia jak historia miłości Leny i Carlosa
się zakończy... Co wydarzy się w związku Zuzanny i Gabriela? Tego to
się zupełnie nie spodziewałam! W ogóle kilka wydarzeń tuż przed finałem
wbiły mnie w fotel...
Liczyłam na inne losy bohaterów, których naprawdę polubiłam... Tajemnice,
kłamstwa, zdrada, śmierć bliskich a także zbiegi okoliczności, które
komplikują im życie. Namiętności, pożądanie, rozstania, powroty i
przebiegłe "czarne charaktery" - bardzo Wam polecam tę książkę! Nie jest
to zwykły erotyk, ale niezła historia sensacyjna z wątkiem erotycznym.
"Latarnik" Aleksandra Rak - Przepiękna historia o tym, że trzeba szukać piękna obok siebie a nie sięgać po nieosiągalne. "Latarnik"
wskazuje nam drogę do lepszego jutra, pokazuje że można pokonać
zagubienie czy złość pomimo tego, że rozczarowania bolą. Owszem, życie
weryfikuje nasze plany i udowadnia, że nie ma przypadków, ale czasem
jesteśmy zaślepieni i nie doceniamy tego, kto jest tego wart. Błędy,
marzenia, nowe szanse, przemoc domowa, alkoholizm i plany budowy
fokarium, które zasieją w bohaterach niepewność i zamęt...
Powieść
nie do końca przewidywalna, z zakończeniem otwartym obiecującym
wyjaśnienie tajemnic w kolejnym tomie cyklu. Gorąco polecam!
"Kupidyn" Monika Rępalska - Książka wciąga, miesza w przypuszczeniach i pokazuje, że nie doceniamy tego co mamy, dopóki nie spotka nas tragedia.
Nieustanne napięcie, lęk o życie porwanej bohaterki, myśl ile jeszcze ciał zostanie odnalezionych...
Jeśli
chodzi o finał to nie odczuwam satysfakcji. Jak dla mnie zakończenie
było zbyt szybkie, ogromnie spłaszczone fabularnie i nie do końca czuję
się przekonana co do osoby sprawcy i ogólnie wyjaśnienia tej sprawy.
Nie
zmienia to faktu, że 'Kupidyn' to walentynkowy thriller, który zmienia
czerwone serduszka w łapkach słodkich misiów w krwawe wydarzenia. Trzyma
w napięciu, intryguje a wyższa niż dotychczas stawka w "grze" sprawia,
że bohaterka musi być jeszcze silniejsza i bardziej bezkompromisowa. Nie
powinna cofnąć się przed niczym. Jak dla mnie książka godna polecenia!"Dom orchidei" Lucinda Riley - niewątpliwie powieść przepiękna,
poruszająca serca oraz dusze i warto po nią sięgnąć. Ja ze swej strony
dodam tylko, że koniecznie trzeba się wciągnąć w wydarzenia, bowiem
początek jest zdecydowanie bez fajerwerków. Jest za to nostalgia,
tragedia, wspomnienia, miłość i próba rozpoczęcia nowego życia. Można
wiele sytuacji odnieść do swojego życia, przemyśleć, zastanowić... Jednak
kiedy akcja zaczęła się rozpędzać nie mogłam się oderwać! Tak bardzo
byłam ciekawa jak potoczą się losy bohaterów z obu płaszczyzn czasowych.
Nie znając twórczości Riley nie miałam pojęcia jaki finał podaruje ich
związkom i jak pokieruje uczuciami. Wzruszenia,
zwroty akcji, niespodzianki, przyznaję że były chwile, gdy miałam łzy w
oczach. Piękne orchidee, muzyka klasyczna... No i literacka podróż do
mojej wymarzonej Tajlandii...
Czekają na opisanie:
"Zniszczona" Monika Rępalska
"Manipulantka" Sonia Rosa
"Anioł mi Ciebie dał" Maria Resterna
"Cykadełka" Maria Resterna
"Nikt, tylko my" Laure van Rensburg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)
Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.