środa, 11 września 2019

Barbara Freethy "Wszystko, czego pragnęła"





Tytuł oryginalny: All She Ever Wanted
Tłumaczenie: Anna Pajek
Wydawnictwo: BIS
Data wydania: 2015
Liczba stron: 384




Nie potrafię powiedzieć ile lat ta książka stała smutna w mojej biblioteczce, od kiedy pożyczyła mi ją Magdalenardo. Bardzo chciałam poznać opisaną tu historię, ale odwlekałam lekturę w czasie. To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i jak to w takich przypadkach bywa, miałam niewielkie obawy czy opowieść trafi w mój gust. Trafiła?

"...aby uzyskać od ludzi to, na czym nam zależy, należy dać im coś, czego pragną." *

Natalie Bishop jest rezydentką medycyny ratunkowej szpitala w San Francisco. Udając się na chwilę przerwy nie wie, że jej życie za moment zmieni drastycznie bieg za sprawą telewizora w pokoju socjalnym. Usłyszy bowiem fragment kryminału "Upadły anioł", który czyta autor - Garrett Malone a jej oczy rozszerzą się ze zdziwienia! Przecież to historia Wspaniałej Czwórki, czyli jej przyjaciółek ze studiów, z których jedna straciła życie spadając z dachu. Wprawdzie imiona zostały zmienione, ale Natalie jest pewna, że Madison, Emily oraz Laura są wraz z nią bohaterkami tej książki. Najgorsze jest to, że nieznany nikomu pisarz jedną z nich oskarżył o morderstwo! Kim jest i skąd tyle o nich wiedział? Czy naprawdę jedna z nich miała coś wspólnego z tamtą śmiercią?

Dziesięć lat wcześniej, przyjaźń czterech jakże różnych dziewcząt rozkwitła w college'u. Przeżywały pierwsze miłości, fascynacje, cieszyły się niezależnością, wolnością, spełniały marzenia... Aż do szalonej imprezy stowarzyszenia Gamma Delta, podczas której doszło do tragedii. Później w Santa Cruz została tylko jedna, pozostałe dwie 'uciekły'. Teraz wszystko wraca, z powodu książki nie ma już ucieczki. Muszą stanąć do nierównej walki z niewidzialnym oskarżycielem, razem lub osobno i odkryć prawdę, ponieważ to, co zostało opisane ewidentnie wskazuje na to, że ktoś kłamie. Czy Natalie otrzyma wsparcie w walce o swoje dobre imię?

"...to nie przestępstwo pragnąć czegoś tylko dla siebie." **

Na placu boju pojawiają się liczne postacie z przeszłości, każdy wnosi swoje teorie, domysły, odżywają dawne uczucia. Ale kilkoro, poprzez swoje zachowanie czy hobby, staje się mimowolnymi podejrzanymi o napisanie lub przekazanie materiałów do książki. Chwilami przestają sobie ufać, rodzą się konflikty, w każdego z bohaterów przeszłość uderzy na nowo, z ogromną siłą.

Teoretycznie to powieść obyczajowa, ale zawarty w niej wątek kryminalny powoduje, że całość uwagi skupia się na towarzyszących mu emocjach. Nie odczuwa się zupełnie, że to sprawa sprzed lat. Wszystko staje się ponownie 'żywe', bohaterowie próbują na własną rękę odnaleźć pisarza, na jaw wychodzą tajemnice przyjaciółek skrywane przez dekadę. Ale nie tylko one mają sekrety... Cole, Dylan, Drew - Ci mężczyźni również dostarczają wrażeń. A na deser mamy problemy małżeńskie, szczyptę miłości i uniesień.

Doskonale bawiłam się podczas lektury, zwłaszcza że Barbara Freethy potrafi intrygować, nie skupia się na niepotrzebnych szczegółach fabuły. Prowadziła akcję w taki sposób, tak kręciła detalami i zwracała uwagę czytelnika w sobie znanym kierunku, że nie udało mi się odgadnąć kto napisał książkę ani kto przyczynił się do upadku Emily. Byłam naprawdę zdziwiona. Zresztą z perspektywy wiedzy, jaką posiada czytelnik, nie ma chyba możliwości, by się tego domyślić, zbyt mało informacji zostało ujawnionych.


"Łatwo jest dawać rady, mówić ludziom, jak powinni postępować. To nie ja muszę żyć potem z konsekwencjami. Trudniej podejmować decyzje dotyczące własnego życia." ***



Podsumowując - "Wszystko, czego pragnęła" jest opowieścią o tym, że stara miłość nie rdzewieje a prawdziwa przyjaźń przetrwa dosłownie wszystko. Historia o samotności, nienawiści, rozstaniach, intensywnej namiętności, rodzinnej lojalności oraz ponoszeniu konsekwencji. O eliminowaniu tajemnic, odkrywaniu prawdy, wspólnym odczuwaniu bólu, chowaniu głowy w piasek, poczuciu winy oraz technomagii. Warto przeczytać!




* B. Freethy, "Wszystko, czego pragnęła", Wyd. Bis, Warszawa 2015, s. 65
** Tamże, s. 270
*** Tamże, s. 327




Książka przeczytana w ramach wyzwań: Pod hasłem, 52 książki

5 komentarzy:

  1. Myślę, że książka mogłaby mi się spodobać, więc będę miała ją na uwadze. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się podobała, więc patrząc na nasze podobne gusty może tak być :)

      Usuń
  2. Dlaczego?
    Z gustami się nie dyskutuje )

    OdpowiedzUsuń
  3. Mogłoby mnie wciągnąć do swojego świata, może później przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałabym przeczytać, Recenzja bardzo mnie zachęciła. Ja po prostu lubię takie powieści.

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...