Debiutancka powieść Doroty Gąsiorowskiej "Obietnica Łucji" ma premierę już 5 marca!
Mam to szczęście, że miałam już możliwość ją przeczytać :) Skończyłam wczoraj, także jeszcze w lutym ukaże się recenzja!
A dlaczego piszę o tym dzisiaj?
Otóż Wydawnictwo Znak ma dla czytelników ciekawą niespodziankę:
akcję, w której gwarantują, że jeśli książka kogoś nie zachwyci, wymienią ją na inną.
Więcej informacji o akcji oraz regulamin znajduje się na: http://www.znak.com.pl/obietnicalucji
Ale o czym jest książka? W skrócie:
Uciekając przed swoją przeszłością Łucja przypadkowo trafia do
Różanego Gaju – uroczego miasteczka ze starym, zniszczonym dworkiem.
Przypadek sprawia, że zaprzyjaźnia się z młodą umierającą kobietą i
składa jej niezwykłą obietnicę: ma odnaleźć ojca jej córeczki.
Kiedy więc w zaskakujących okolicznościach poznaje genialnego muzyka i
jego zimną i bezduszną partnerkę Adelę, zaczyna dostrzegać, że przypadki
odgrywają w jej życiu coraz ważniejszą rolę.
A może to nie zbiegi okoliczności tylko przeznaczenie?
Świetna jest! Naprawdę
Książka zapowiada się obiecująco, a akcja zorganizowana przez wydawnictwo jest świetna! Oby takich więcej. :)
OdpowiedzUsuńPostaram się ją dziś opisać, to niebawem poczytasz i ocenisz czy warto :)
UsuńKupiłam na ostatnich targach krakowskich książkę Evansa w Znaku właśnie i ma na okładce taką banderolkę, że jak się nie spodoba to można oddać, także znałam już taką opcję.
Tylko jak z niej skorzystać, skoro ksiażki takie super :)
Mam w planach tę książkę :)
OdpowiedzUsuńInteresująca akcja Znaku :) Książka niestety nie dla mnie. - Tak czuje.
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada sie ciekawie, chetnie bym ją przeczytała :D
OdpowiedzUsuńInteresująca forma kampanii promocyjnej :). Poczekam na twoją recenzję i zobaczę, czy powieść może mi przypaść do gustu. Może to pomoże mi w podjęciu decyzji, czy sięgnąć po "Obietnicę Łucji".
OdpowiedzUsuńZapowiada się dobrze :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się taka kampania promocyjna. Aż chce się kupić tę książkę.
OdpowiedzUsuńDodałam już wcześniej do listy oczekiwanych premier marcowych (-: I raczej nie będę chciała jej zwracać (-;
OdpowiedzUsuńBędę chciała przeczytać :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam Twoją recenzją, a sama raczej zrezygnuję z lektury książki :) Ostatnio czuję przesyt kobiecą literaturą :)
OdpowiedzUsuńO to czekam na Twoją opinię!
OdpowiedzUsuń