Autor: Joanna Tekieli
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 28.06.2023
Liczba stron: 360
Cykl: Olszowy Jar tom 3
[materiał reklamowy] barter Wyd. Filia
Polecam czytanie serii we właściwej kolejności tomów. Recenzja będzie spojlerem dla tych, którzy nie znają dwóch pierwszych tomów
To już moja trzecia wizyta w Olszowym Jarze, tym razem w okolicznościach letnich. Z jakimi smakami, zapachami i kolorami kojarzy Wam się lato? Myślę że niemal wszystkie odpowiedzi znajdziecie w powieści. Czy ja odnalazłam swoich "ulubieńców"? Zapraszam na recenzję
Byłam bardzo ciekawa czy firma Weroniki się rozwinie, kiedy już udało jej się odkryć, kto ją sabotuje. Myślicie, że ma więcej zleceń? Niestety nie... Wciąż zastanawia się nad tym czy ten krok w jej karierze był właściwy. Nawet marketing szeptany nie przynosi jej zakładanej ilości zleceń. Na szczęście dziewczyna ma u boku - a teraz nawet w swoim domu - Darka, który wspiera ją jak może a w wolnych chwilach odnawiają wspólnie meble do salonu. Związek powoli staje się coraz bardziej poważnym zobowiązaniem dwojga ludzi wobec siebie.
Dom Weroniki jest miejscem, które tętni życiem, bowiem wciąż ktoś przychodzi w odwiedziny - rodzice lub rodzeństwo Darka, Małgosia i Krystian z małą Sonią. Weronika stara się też wspierać przyjaciółkę, która od narodzin córeczki zmaga się z depresją poporodową. Do pomocy przy małej na okres wakacji przyjeżdża również Lidka, córka Patrycji i Jacka, a korzystając z pięknych okoliczności przyrody oraz spokoju zamierza napisać pracę magisterską. Jednak za sprawą pewnej krowy wakacje Lidki zmienią nieco swoją formę w stosunku do tego, co zaplanowała. A chłopak, z którym świetnie jej się rozmawia - zdaniem wszystkich wokół - nie jest dla niej.
Życie tego lata w Olszowym Jarze płynie sobie sielsko. Pachnie piwoniami, niezapominajkami i maciejką, smakuje czereśniami i kiełbasą z ogniska a w tle słychać płynący strumyk, szum drzew i świergot ptaków - czego chcieć więcej...
Jednak autorka wprowadziła wątki, kiedy to bohaterowie odczuwają również niepokój - wyjazd do Francji, niespodziewanie podarowany obraz, dzwoniący o różnych porach domofon czy obrażony klient. Po drugiej stronie stoją sytuacje dodające książce uroku swoistym humorem - reakcja księdza na Sobótkę czy najazd rodziny Karola a co za tym idzie zszargane nerwy Marty...
Bardzo się cieszę, że mogłam powrócić do Olszowego Jaru, bowiem ogromnie polubiłam bohaterów. W zasadzie to nie mogę uwierzyć, że jeszcze tylko część z akcją jesienną i będę musiała się z nimi pożegnać. Powieść jest idealną książką na leżak, hamak czy parkową ławkę, na chwilę relaksu po obowiązkach czy problemach dnia codziennego. Cudownie jest zanurzyć się w świecie, w którym to bohaterowie biorą czynny udział w wydarzeniach, przeżywają wzloty i upadki. Mierzą się z sympatią czy nienawiścią innych. Jedni służą radą i pomocą a inni myślą o tym, jak komuś dokuczyć czy zniszczyć życie.
Olszowy Jar to nie tylko spokojne i urokliwe miejsce pod względem przyrody, ale też specyficzna społeczność, która jak to w małych miasteczkach, wszystko o wszystkich wie i nic się da ukryć. Dlatego o problemach sąsiedzkich czy rodzącym się uczuciu bardzo szybko wiedzą wszyscy.
Czego nie znajdziecie w książce? Na pewno szalonych zwrotów akcji, choć na zaskoczenie czy dwa możecie liczyć. Nie znajdziecie typowych "czarnych charakterów", chociaż nie wszyscy okażą się krystaliczni.
"Szalone lato w Olszowym Jarze" to historia o zwyczajnych ludziach, mających swoje problemy, pasje, marzenia, starających się kończyć dzień w zgodzie z innymi. Lekka, przyjemna i szybko czytająca się opowieść z elementami humoru, ale i dreszczykiem emocji. Jeśli lubicie książki autorki, będziecie zadowoleni, a jeśli nie znacie - koniecznie sięgnijcie po całą serię, polecam!
Książka przeczytana w ramach lipcowych wyzwań: 52 książki
Za książkę dziękuję
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)
Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.