Autor: Agata Bizuk
Wydawnictwo: Dlaczemu
Data wydania: 1 lipca 2022
Liczba stron: 216
[materiał reklamowy] barter Wydawnictwo Dlaczemu
Jeśli dokucza Wam jesienna aura i macie ochotę na komedię pomyłek to polecam Wam "Polowanie na łosia" Agaty Bizuk. Krótka, acz treściwa lektura, która teoretycznie została oparta na schemacie, w rzeczywistości zaskakuje powiewem nowych pomysłów.
Edward Wołłejko trzy miesiące temu skończył czterdzieści lat i w związku z tym zaczął analizować dotychczasowe życie. Niestety, doszedł do wniosku, że nic nie osiągnął... Owszem, ma dwójkę dzieci, ale poza nimi... nic spektakularnego. Nie ma marzeń ani o co walczyć, pragnienie odmienić swoje życie. Zwłaszcza, że jako człowiek ze szlacheckim pochodzeniem powinien udowodnić, że jest godny swego herbu Gryzipiór.
Przyniesiona do domu głowa łosia oraz coraz dziwniejsze i tajemnicze zachowanie Edwarda wzbudza jednak zaniepokojenie żony! No i jeszcze duże kwoty znikające z konta! Gabrysia zaczyna go podejrzewać o zdradę... Nie zna prawdy o pochodzeniu łosia, nie wie gdzie mąż znika, jednoznacznie uznając, że za kłamstwami czy niedomówieniami stoi inna kobieta...
Gabrysia się miota i snuje domysły.
Edward rozmyśla co jest najbardziej męskie w okolicach czterdziestki.
Gabrysia szuka wsparcia u przyjaciółek.
Edward chce zwiedzać świat i zrobić wreszcie coś tylko dla siebie.
Gabrysia ma w głębokim poważaniu pochodzenie męża.
Edward nie chce być już przeciętniakiem.
Nawiązując do słów z początku mojej recenzji, chciałabym Wam potwierdzić, że autorka skorzystała ze schematu - kryzys wieku średniego i podejrzenia żony i zdradę. Jednak to jak poprowadziła fabułę, jakich użyła wydarzeń, to już zasługuje na polecenie.
Czytelnik otrzymuje liczne zwroty akcji, iskrzenie w relacjach damsko-męskich, niejasności, nieporozumienia, sarkazm, żonglerkę słowną, humor sytuacyjny.
To lekka i zabawna historia, ale pod płaszczykiem humoru skrywa się też wiele prawdziwych i realnych problemów. Jeśli lubicie takie książki to historia z łosiem w tle pozwoli Wam na wieczór relaksu.
Książka przeczytana w ramach wrześniowych wyzwań: Abecadło z pieca spadło (B), 52 książki
Za książkę dziękuję
Mam w planach lekturę tej książki.
OdpowiedzUsuń