Pamiętacie wyzwanie z flagami na 2019 rok?
Za nami niemal 5 miesięcy wyzwania - czy komuś się udało ustrzelić linię?
Mnie udało się stworzyć jeden skos, choć trochę trwało zanim sobie uzmysłowiłam, że uda się coś skompletować. Teraz książki z pasującymi grzbietami układam na parapecie :)
Oto mój skos:
Zatem wyzwanie zaliczone :) Teraz spróbuje zawalczyć o kolejne pola - w sumie zostało już tylko 6 pól, czyli 19 książek :) Choć mam problem z zielonymi grzbietami póki co...
Wam również życzę powodzenia!
moje gratulacje. 😊
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńSerdecznie gratuluję!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGratulacje. Swoją drogą bardzo ciekawa zabawa.
OdpowiedzUsuńDzięki, to zapraszam do zabawy :)
UsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńmuszę posprawdzać, bo przestałam notować. Teraz mnie zmotywowałaś :) Gratuluję
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńJa nie przestałam odkładać pasujących, tylko zaniedbałam pilnowanie czy już coś jest :D
Sprawdź, bo to naprawdę przy okazji mi się uzbierało :) Powodzenia!
O rany!!! a ja się zagapilam i dopiero jedną flagę złożyłam...Szybko ci to idzie:)
OdpowiedzUsuńGratuluję!
Myślę, że masz więcej tylko nie sprawdziłaś :D Przejrzyj, to czytało mi się samo. Dopiero teraz będą schody...
UsuńDzięki :)
Gratulacje i powodzenia w dalszym kompletowaniu! :)
OdpowiedzUsuńNie dziękuję :)
UsuńSuper 😊 a ja też już porobiłam zdjęcia tego samego skosu. Muszę w wolnej chwili podesłać i skupić się na zadaniach konkursowych.
OdpowiedzUsuńCzyżby najłatwiejszy skos? :)
UsuńSpokojnie... Najpierw konkurs, potem flagi - one są do końca roku :)