Strony

sobota, 3 lutego 2018

Podsumowanie mojego czytelnictwa - styczeń 2018

Styczeń z uwagi na tworzenie podsumowań z reguły nie zadowala mnie pod względem czytelniczym, bo to jednak sporo czasu trzeba poświęcić... Ale tym razem nie jest źle :)

Dwucyfrowy wynik, sporo świetnych pozycji! Oby każdy miesiąc przynosił sporo tak dobrej literatury :)



Liczba przeczytanych książek11
Liczba przeczytanych stron: 3 834

Co w przeliczeniu na dni daje 124  strony dziennie.
Liczba stron przeczytanych w 2018:  3 834

W ramach wyzwań:
Grunt to okładka - 7
Mini czelendż - 1
Pod hasłem  - 11
Zatytułuj się - 0
 
52 książki  - 11
Dla dzieci  - 0
E-booki - 2



Przeczytałam w tym miesiącu:    
           
"48 tygodni" Magdalena Kordel - pigułka skondensowanego humoru, samokrytyki i ironii. Bawiłam się świetnie, teksty rozkładały mnie na łopatki i chichotałam jak nastolatka, kiedy czytałam o rudej wiewiórce czy mądrościach Gosi - to dziecko jest wręcz maszynką do rozśmieszania. Jeśli zatem poszukujecie książki idealnej na poprawę humoru to niniejsza będzie akurat.

"Ogród Zuzanny" Justyna Bednarek & Jagna Kaczanowska - powieść o wybaczeniu, powrocie do korzeni, miłości i trudnej przeszłości. Poprzez kolejne stronice przewijają się również utracona przyjaźń, niedopowiedzenia, poczucie winy, liczne sekrety oraz przesłanie, iż o wielkie szczęście trzeba walczyć. Polecam Wam tę piękną, oryginalną i wzruszającą historię z zaskakującym finałem w sylwestrową noc.

"Imię Pani" Krzysztof Koziołek - kryminał, jakich… niewiele :) Mylenie tropów podrzucanych powoli przez autora, zaskakujący finał z mężczyznami w mundurach, postacie dostarczające kolejnych ‘smaczków’ oraz demony z przeszłości, które pojawiają się, by zburzyć spokój.
Świetnie stworzona intryga Koziołka, wzbogacona przez elementy historyczne i opowiedziana nie tylko w małym miasteczku, ale przede wszystkim tuż pod okiem mnichów, z pozoru istot religijnych, niewinnych i skromnych. Jakie sekrety mogą kryć się w takim miejscu?
Jest intrygująco, ekscytująco, zaskakująco i klimatycznie – naprawdę warto przeczytać. Chętnie poznam inne książki Krzysztofa Koziołka.

"Taka jak ty" Gabriela Gargaś - piękna i poruszająca (płakałam ze smutku, ale i ze śmiechu) historia zwyczajnych kobiet, które borykają się z problemami różnego kalibru, upadają, błądzą, ale podnoszą się dzięki pomocnej dłoni przyjaciółki i… walczą dalej. Jest to książka, która pokazuje jak trudne wybory są przed nami, jak ostre zakręty do pokonania, jakie błędy możemy popełnić. Alkoholizm, ucieczka, romans, niska samoocena, miłe chwile przykurzone obowiązkami, moc plotek i związki bez przyszłości. Ta książka będzie mi się kojarzyła z pralinkami i wkładaniem dresu do towarzystwa. Ale również z wybaczeniem, tragedią, niepełnosprawnością dziecka, bólem w sercu i rodzącą się miłością. Przeczytałam tę powieść w niecałe dwa dni, tak bardzo zżyłam się z bohaterami, że nie pozwoliłam ot, tak się wyrzucić z ich świata. Gorąco polecam!

"Zanim wstanie dla nas słońce" Gabriela Gargaś - powieść opowiada o cudzie narodzin, budowaniu szczęścia na nieszczęściu innych oraz ludzkim błądzeniu. To historia, która raduje pierwszymi miłostkami, denerwuje nastoletnią naiwnością, czaruje niepowtarzalnością chwil i fascynuje pasją czy namiętnością. Pokazuje również ogrom różnorodnych relacji – żona-mąż, kochanka-kochanek, matka-córka, ojciec-syn, dziewczyna-chłopak… Nie brakuje również zachowań negatywnych – toksycznego małżeństwa, choroby psychicznej, niszczenia drugiego człowieka oraz łamiących serce tragedii. Mocno polecam powieść Waszej uwadze, ale koniecznie po lekturze „Takiej jak ty”.

"Życie jak malowane" Karolina Wilczyńska - ta historia pokazuje jak wyglądają różne odcienie samotności i jak można sobie z nią poradzić. Z delikatnością i wyważeniem poznajemy też smutek po stracie najbliższej istoty, o której braku trudno zapomnieć. Bohaterowie Jagodna udowodnili po raz kolejny, iż w kupie siła, w grupie raźniej, radośniej a i problemy szybciej się rozwiązuje. Pozwólmy innym sobie pomóc, nie zamykajmy się w skorupie żalu, bólu i tęsknoty.

"Zakochaj się Julio" Natalia Sońska - powieść skrzy się białymi płatkami śniegu, roztacza cudowne górskie widoki, pachnie kwaśnicą i oscypkami, ale również niesie wiele magicznych chwil – rodząca się miłość, prawdziwą przyjaźń czy wsparcie oraz… różnorodne marzenia. Nie zabrakło momentów grozy i zachowań typowych dla ‘czarnych charakterów’ - szantaż z zazdrości i zemsty oraz wyjawienie nie swojej tajemnicy. Cudownie zimowa i lekka opowieść, idealna na wieczorny odpoczynek od trosk.

"Zamarznięte serca" Karolina Wilczyńska - piękna i po ludzku życiowa powieść Karoliny Wilczyńskiej, w której problemy przeplatają się z radościami, ból ze śmiechem, krytyka z pociechą, miłość z zakochaniem a wszystko to oplecione bluszczem tajemnic, niedomówień i zagadek z przeszłości. Kolejne karty tej książki mienią się różnymi odcieniami przyjaźni i pokazują, że kiedy się człowiek wyżali i wyrzuci z siebie nagromadzone smutki to lepiej patrzy w przyszłość…

"Głód miłości" Natalia Nowak-Lewandowska - jest to historia o niestabilności, odrzuceniu, ukrywaniu choroby a jednocześnie pragnieniu akceptacji i miłości. To opowieść o trudach związków, nieszczerości, problemach finansowych oraz braku wiary w siebie. Autorka zwraca naszą uwagę na fakt, iż każdy z nas potrzebuje wsparcia – w sprawach błahych i ważnych. Nie chowajmy urazy, nie patrzmy wstecz, ale skupmy się na wyjaśnieniu tajemnic, bądźmy cierpliwi i dążmy do lepszego jutra pokonując przeszkody.

"Smaki miłości" Ashley Warlick - usytuowana w roku 1934 opowieść o początkującej pisarce - Mary Frances Fisher, która mimo miłości do męża - również pisarza - pałała namiętnością do Tima, jego najlepszego przyjaciela. Dziwne relacje, układy, zaplątana codzienność, w której prym wiodą pisanie, gotowanie i zmysłowość. Idealna powieść dla wielbicieli powieści oryginalnych. Mnie nie do końca przypadła do gustu, dość ciężko się czytało...

"N.t." - [przyjmijmy że 350str.] - nie mogę nic zdradzić.... Ale książka jest niesamowita :)



Opublikowałam też:

-recenzje książek przeczytanych w grudniu:
"Gwiazdka z nieba" Katarzyna Michalak
"Pudełko z marzeniami" Magdalena Witkiewicz & Alek Rogoziński
"Serce z bibuły" Karolina Wilczyńska
"Światło w Cichą Noc" Krystyna Mirek
"Lilka i wielka afera" Magdalena Witkiewicz


- podsumowania roku 2017:
wyzwania na 2018 - plan - tu
Mini Czelendż 2017 - tu
Pod hasłem 2017 - tu
wyzwania 2017 - tu
nowi autorzy - tu
serie - tu
najlepsze książki 2017 - tu
rozczarowania 2017 - tu
liczbowe podsumowanie oraz plany na 2018 - tu


Filmy:
Spectre (Bond - 2015) - 4,5/6

20 komentarzy:

  1. Gratuluję bardzo dobrego wyniku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nadal jestem pełna podziwu liczbie Twoich podsumowań. Wyniki też rewelacyjne! Jestem ciekawa tego tajemniczego tytułu... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam podsumowania (jak jest co podsumowywać) i tabelki excela - to dlatego :)
      Tajemniczy tytuł jest naprawdę wart poznania :)

      Usuń
  3. Świetny wynik, niestety nie poznałam żadnego z tych tytułów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Zatem polecam recenzje, może akurat coś w Twoim guście

      Usuń
  4. Czytałam 4 tytuły z Twojego zestawienia, G. Gargaś ciągle czeka w kolejce :D Poza tym ostatnio bardzo kusi mnie "Ogród Zuzanny" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gargaś nie daj czekać, ta dylogia jest super! A Ogród - cóż, daj się skusić... :)

      Usuń
  5. Czytałam "Życie jak malowane". Lubię Jagodno. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sporo książek, postów i podsumowań. Miałaś co robić.
    "Imię Pani" chciałabym przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaak, nudzić się nie miałam kiedy :)
      Zatem sięgnij - to niezwykle oryginalna lektura :)

      Usuń
  7. Gratuluję, świetny wynik czytelniczy :) Życzę by luty, jak i wszystkie miesiące były równie udanie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo udany miesiąc gratuluję wyników.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam "48 tygodni" z twojego zestawienia. Na resztę mam ochotę. A zestawienie bardzo dobre jak na początek roku. Ja zaczęłam liczyć strony. U mnie w styczniu było 3080 i jestem bardzo zadowolona, kiedyś będę czytać tyle co i ty :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow! ponad 3tysiące stron - to cudny wynik, brawo!
      Ty już czytasz tyle co ja, ja przecież nie zawsze czytam dużo...

      Usuń
  10. Wspaniały wynik, oby kolejne miesiące były równie zaczytane.

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.