Strony

wtorek, 3 listopada 2015

Podsumowanie mojego czytelnictwa - październik 2015

Październik stał pod znakiem opisywania zaległych książek z września oraz
czytania bieżącego.

Popełniłam też do końca opowiadanie, które ukaże się w 6 edycji tomiku u Magdy Kordel. Można tworzyć jeszcze do 12 listopada.

Patrząc na wyniki stwierdzam, że poszło świetnie! A jak październik zapisze się w Waszych wspomnieniach? Czy jesteście zadowoleni z Waszych lektur? Co wydarzyło się ciekawego poza czytaniem?



Liczba przeczytanych książek: 12
Liczba przeczytanych stron:  3 562
Co w przeliczeniu na dni daje 115  stron dziennie.

W ramach wyzwań:
Czytelnicze marzenia Ejotka - 4
Gra w kolory II - 7
Grunt to okładka - 6
Na tropie Agathy - 0
Pod hasłem - 3
52 książki - 12
Dla dzieci - 1
Ebooki - 3


Przeczytałam w tym miesiącu:

"Skrzypce z Auschwitz" Maria Angels Anglada - nietypowe spojrzenie na życie w obozie poprzez pryzmat muzyki

"Włoska symfonia" Agnieszka Walczak-Chojecka - i znów muzyka, ale tym razem w połączeniu z klimatem Włoch i zmysłami

"Zeszytowy trening mowy, czyli ćwiczenia logopedyczne dla dzieci" Marta Galewska-Kustra - doskonała ćwiczeniówka do zabawy z dzieckiem

"Wszyscy mają się dobrze" Penny Jordan - bogata rodzina z licznymi tajemnicami, które nie zawsze wychodzą na dobre

"Ogród księżycowy" Agnieszka Krawczyk - trzeci tom serii Magiczne miejsce, przeurocze dywany kwiatowe, zapachy, miłość...

"List z powstania" Anna Klejzerowicz - książka-bomba, poszukiwania zaginionej podczas Powstania Warszawskiego Hanny, kładą się klątwą na jej bliskich a tytułowy list rozkłada na łopatki!

"Znów nadejdzie świt" Anna J. Szepielak - ostatni tom małopolskiej trylogii, genealogia, tajemnice, tło historyczne, zagadki i ciekawie ukryte smaczki!

"Warkocze. Przewodnik krok po kroku" Laura Arnesen, Marie Wivel - genialny poradnik dla tych, którzy nie potrafią robić warkoczy lub chcą robić istne cuda

"Sycylijska opowieść" Nicky Pellegrino - smaki i uroki Sycylii oraz szkoła kulinarna, odrobina tajemnic, miłości, zazdrości i poszukiwania rodziny

"48 tygodni" Magdalena Kordel - debiutancka humoreska autorki, sprawiła że zapomniałam o problemach i wskoczyłam do świata ironii bohaterki i zabawnych tekstów małej Gosi

"Ostatni dzień roku" Katarzyna Misiołek - zaginięcie kogoś bliskiego zawsze boli, ale każdy odbiera to inaczej. Co można zrobić? Czy Monika się odnajdzie?

"Londyn we krwi" James Craig - pierwszy tom o przygodach inspektora z Londynu, z nietypowym sposobem mordowania i polityką w tle




Napisałam też recenzje do książek przeczytanych we wrześniu:

"Po prostu bądź" Magdalena Witkiewicz

"Marzenie Łucji" Dorota Gąsiorowska

"Młyn nad Czarnym Potokiem" Anna J. Szepielak

"Wspomnienia w kolorze sepii" Anna J. Szepielak


Co jeszcze się wydarzyło?

Zamieściłam nietypowe Liebster Award, bowiem na pytania odpowiedziała Liliana Fabisińska - autorka "Córeczki" i "Śnieżynek"


Niespodziewanie udało mi się znaleźć przez chwilę na krakowskich Targach Książki w sobotę - TUTAJ znajdziecie relację

Zapowiadałam też pewną listopadową premierę - pod patronatem Ejotkowego postrzegania świata - "Dziedzic" będzie trzecim tomem recenzowanej przeze mnie Niemej trylogii Rafała Lewandowskiego

22 komentarze:

  1. Ładny wyniki:) Ja jestem zadowolona z lektur i niezadowolona z tego, że ich nie opisałam;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Gosiu, czasem tak bywa, może przyjdzie taka chwila że zapragniesz pisać... takie życie.

      Usuń
  2. Gratuluję:) Udanego listopada:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wymiatasz! 12 książek to ja w najlepszych miesiącach czytam! Tym razem niecałe 9, z czego 3 były dość cienkie )-; Poza czytaniem byłam na Festiwalu Literatury Kobiet "Pióro i Pazur" (-: Gratuluję opowiadania w tomiku (-:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wymiatam? a ja wciąż mam wrażenie, że mało czytam... że gdybym nie grałą tyle w gry, nie oglądała tych kilku programów to miałabym więcej czasu...
      9 to też piękny wynik - przecież tak naprawdę to nie chodzi o rekordy liczbowe, prawda?
      Byłaś, no super :) to już wiem skąd te autografy :D
      Już wyczaiłaś?? Zanim zdążyłam napisać o tym post...no proszę... :) dzięki

      Usuń
    2. Napisałaś o tym w drugim "akapicie" (-: Samego opowiadania na stronie p. Magdaleny Kordel jeszcze nie czytałam, może podczas weekendu nadrobię zaległości (-:

      Usuń
    3. A widzisz, ja myślałam że może czytałaś :P

      Usuń
  4. Bardzo bogaty miesiąc za Tobą. Sporo książek przeczytałaś, wielkie gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Bycie rekonwalescentem służy czytaniu :)

      Usuń
  5. Mój październik był super! :)
    U Ciebie widzę sporo przeczytanych lektur. Najbardziej ciekawią mnie "Sycylijska opowieść" i "Londyn we krwi".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie czytałam o Twoim październiku, faktycznie nieźle podziałałaś :)
      Dobrze mi się czytało w tamtym miesiącu jakoś i tak wyszło, choć wiem, że trochę czasu zmarnotrawiłam :P Sycylijska jest bardzo "smaczna" a Londyn to książka, którą warto poznać dla zakończenia :)

      Usuń
  6. Świetne wyniki, których można tylko pozazdrościć! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Dzięki
      Sama sobie zazdroszczę! Jakoś mi się dobrze czytało, choć jak są cieńsze książki to na ilość wychodzi sporo, ale że trzeba więcej pisać, kopiować, uzupełniać, zgłaszać to mniej wychodzi w przeliczeniu na strony.
      Ale Ty teraz masz mega ciekawe rzeczy, które są ważniejsze niż czytanie, czyli wyprawka, ja tworzenie jej dla Pati wspominam z rozrzewnieniem... kurierzy nieco mniej zapewne :P

      Usuń
  7. Gratuluję wyników :) Naprawdę robią wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Ciekawa jestem czy listopadowe zrobią choć w połowie takie... nie mam pojęcia jak mi to wyjdzie...

      Usuń
  8. Ładny wynik, sporo sie u Ciebie w tym miesiącu działo :) Ja mam również sporo recenzji z okresu sierpień-wrzesień jeszcze nie opublikowanych - jakiś niedoczas mam :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Jak człowiek niemobilny na 100% to jednak więcej czyta i tworzy różności. To faktycznie masz nieco w plecy z czasem a jak tak narzekam ale recenzje staram się publikować w następnym miesiącu po przeczytaniu najpóźniej - w wyjątkowych sytuacjach, bo normalnie to w tym samym.

      Usuń
  9. Dobrze, że coś się u Ciebie dzieje i wielki + za piękny wynik ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ja bez "dzieje się" zanudziałabym się na śmierć a komórki mózgowe by mi zardzewiały :P

      Usuń
  10. 12 książek - świetny wynik - gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.