27. Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie
Dzień 2 - piątek
25.10.2024
Chciałam zrobić zdjęcia w miejscach, w których nie mogło być ludzi... a zaraz się przekonacie, dlaczego byli i to tłumnie :D
Dodatkowo miałam czas tylko do godziny 12, później jechałam na dworzec PKP, odebrać monweg.
Któż nie chciałby znaleźć się w bazie FBI :D
Obok ściany życzeń, którą pokazywałam w relacji z czwartku, znajdowała się taka magiczna huśtawka - Wydawnictwo Otwarte zaskakuje co roku! :)
A za ścianką, po drugiej stronie huśtawki....
Czy można czytać we mnie jak w otwartej księdze??
Zrobiłam też kilka zdjęć barwionym grzbietom
Znaczną większość piątkowego czasu spędziłam na stoisku Wydawnictwa Adamada, z Ewą znamy się już naprawdę kilka dobrych lat, nawet kiedyś patronowałam Ariolom... Dlatego miło jest usiąść i chwilę porozmawiać na tematy wszelakie :) A jakie mają teraz fajne książki dla dzieci i nie tylko!
Zanim ruszyłam do wyjścia, chciałam jeszcze zobaczyć Szopki Krakowskie wystawiane przez Muzeum Krakowa
Za darmo można było wziąć jabłko, sok jabłkowy lub herbaciany susz
I jeszcze takie urywki z piątku:
Bilans piątkowego dnia targowego - nic nie wydałam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)
Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.