środa, 29 września 2021

Kazimierz Kyrcz Jr. "Dziewczyny, które miał na myśli"

 
 
 
 
Autor: Kazimierz Kyrcz Jr.
Wydawnictwo: Pocisk
Data wydania: 14 czerwca 2017
Liczba stron: 400
Seria: Kuba Szpikulec  tom 1
 
 
 
 
 
Czy zwracacie uwagę na pierwotną profesję autora, po którego książkę zamierzacie sięgnąć albo dopiero to rozważacie? Filolodzy, weterynarze, adwokaci... To już było. Teraz przekonał mnie do kryminału zawód policjanta :) Tak oto sięgnęłam po pierwszy tom serii Kazimierza Kyrcza Jr. 'Kuba Szpikulec' noszący tytuł "Dziewczyny, które miał na myśli". Oto słów kilka o tej książce.
 
Krakowski witrażysta, Borys, znajduje w Lasku Wolskim młodą samobójczynię. Nie mając przy sobie telefonu robi wisielcowi kilka zdjęć i zgłasza sprawę podkomisarzowi Sebastianowi Bednarskiemu, który później przyjmuje również sprawę kradzieży portfela od znanej malarki - Oliwii. I nie wspominałabym o tym, gdyby nie fakt, że malarka pragnie witraża ze swoją osobą i tak trafia do Borysa. Ich relacja jest dość dziwna i sinusoidalna, nie do końca służbowa, ale dopiero to, co znajdziemy w jej podszewce jest najciekawsze! Między innymi to, co odkryje Borys...

Wróćmy jednak do głównego bohatera tego zamieszania, czyli policjanta z dwudziestoletnim stażem - Sebastiana. To ogromny pechowiec, bez życia towarzyskiego, z zawsze niezadowoloną miną, który opiekuje się zniedołężniałym ojcem, stara się poświęcić czas czternastoletniej córce i jeszcze nie zwariować ze swoją eks - Martą. Była żona wciąż bombarduje go telefonami i żąda pieniędzy.

Pomijając prywatne ciemne chmury, które zgromadziły się nad Bednarskim, skupmy się na służbowych - został oddelegowany do Komendy Wojewódzkiej, by rozwiązać sprawę Szpikulca. Kuby Szpikulca. Seryjnego mordercy młodych kobiet trudniących się - głównie w przeszłości - nierządem. Czy to wymierzenie sprawiedliwości? Tego już musi się dowiedzieć nasz bohater.


Nie mogę nie wspomnieć Wam o bohaterach (tak, o fabule to już tyle, boję się, że każde słowo więcej mogłoby zepsuć Wam zabawę) - a ci, są u Kyrcza totalnie odjazdowi. Pomijając już tych, o których wspomniałam wcześniej, chcę zwrócić uwagę na Michała Walczaka - to świr jakich mało, nie należy wierzyć we wszystko co nam opowiada... Prawda o nim każe na siebie czekać, ale powala!

Bo musicie wiedzieć, iż większość książki to naprzemienna narracja męska: Borysa, Sebastiana oraz Michała. Nie brakuje w niej zatem typowo męskich tekstów, przekleństw, jest dość "twardo" i nie zawsze też wiadomo, który z nich rozpoczyna rozdział. 
 
No dobrze, zdradzę Wam jakieś smaczki. W tym kryminale pojawia się podejrzenie, że Szpikulec ma naśladowcę! Na dodatek nigdy dotychczas nie natknęłam się w kryminale na taki deal, jaki w "Dziewczynach..." zaproponował policjant... komuś :) Szok! Zresztą finał też wbił mnie w podłoże, na szczęście mam kolejny tom na półce i mogłam sprawdzić czy to tak naprawdę...
 
Autor stworzył ciekawą książkę. Na początku wprawdzie nieco mnie nudziła, bo zupełnie nic do niczego nie pasowało; nie mogłam wciągnąć się w język Kyrcza i zdania zupełnie inne stylowo niż miałam okazję dotychczas czytać. Ale potem nie mogłam się oderwać! Autor jest doskonałym obserwatorem ludzi i otoczenia, podarował swojemu podkomisarzowi bardzo oryginalne sprawy, włączył też życiową tematykę drugiego planu, która przeplata się z tą główną. Chwilami jak u Maxa Czornyja tryska krew.
 
Nie mogę doczekać się lektury kolejnych tomów, podobno są jeszcze lepsze! 


Podsumowując - "Dziewczyny, które miał na myśli" to kryminał, w którym przewodnikiem po świecie policyjnych spraw i tajników jest prawdziwy policjant, który wcale nie gloryfikuje tej instytucji.
Książka jest realistycznym spojrzeniem na morderstwa, poronienia, świat nastolatek, ludzi chorych oraz rozwodników. Pełno tutaj demonów, lęków, zemsty, sekretów, rozpaczy i samotności.
Autor wielokrotnie serwuje czytelnikowi szok i niedowierzanie, choć humoru czy ironii również nie brakuje. Osobiście daję mu drugą szansę i sięgnę po drugi tom z nadzieją i radością. Póki co polecam pierwszy!


 
 
 
 
"Dziewczyny, które miał na myśli"
"Chłopcy, których kochano zbyt mocno"
"Kobiety, które nienawidzą"
"Mężczyźni w potrzasku"
 
 
 
 
Książka przeczytana w ramach wyzwań: Pod hasłem, 52 książki
 

wtorek, 28 września 2021

Colleen Coble "Hotel nad oceanem"

 
 
 
Tytuł oryginalny: The Inn at Ocean's Edge
Tłumaczenie: Anna Pliś
Wydawnictwo: Dreams
Data wydania: 2016
Liczba stron: 400
Seria: Nad Zatoką  tom 1




Są takie książki, o których nie jest głośno. Nie są reklamowane w mediach, na billboardach, nie pojawiają się często na blogach czy w mediach społecznościowych. Autorzy nie są tak znani jak inni, których lubimy czytać. Jednak przecież warto po takie pozycje sięgać! Mnie udało się przeczytać "Hotel nad oceanem" Colleen Coble i muszę stwierdzić, że to perełka! Czyta się lekko i z przyjemnością a że obfituje w tajemnice to idealna książka dla mnie.


Niemal trzydziestoletnia Claire Dellamare pojawiła się na jednej z wysp na wybrzeżu Maine - Folly Shoals, by wesprzeć ojca w sfinalizowaniu fuzji. Kiedy dociera do luksusowego hotelu Tourmaline zaczyna odczuwać niepokój, napięcie a na widok losu otaczającego hotel, wręcz atak paniki! Dlaczego? Przecież nigdy tu nie była!

Dla uspokojenia oddechu spaceruje brzegiem oceanu, gdzie spotyka rodzeństwo - Meg oraz Luke'a, którzy uratowali małą orkę. Słowa młodego mężczyzny sprawiają, że panna Dellamare jest w szoku! Luke twierdzi bowiem, że w latach 90. kilkuletnia Claire zaginęła w tutejszym lesie i została odnaleziona dopiero po roku. Pyta ją również czy nie widziała wtedy ich matki, bo zaginęła w tamtym czasie.
Jednak ona nie pamięta, by coś takiego miało miejsce w jej życiu. Dlaczego rodzice nic jej nie powiedzieli? Gdzie była przez ten rok? Czy to wszystko w ogóle jest prawdą? Czy uda jej się odnaleźć brakujący fragment swojego życia?
 
Po rozstaniu z nimi Claire jest świadkiem morderstwa - kobieta zostaje zrzucona z klifu a ona sama - uderzona w głowę. Fabuła nabiera coraz szybszego tempa, bowiem bohaterka próbuje wyciągnąć informacje od rodziców oraz dziadków, jednak żadne z nich nie chce jej powiedzieć prawdy. Babcia mówi zagadkami, zaś kierowniczka hotelowej gastronomii przeczy relacjom ojca. Na jaw wychodzi też pewien anonim, ktoś podejmuje próbę zabicia jej, zostają znalezione ludzkie kości a jej ojciec "zostaje obrzucony błotem" przez jedną z mieszkanek tamtych okolic.

Sprawy coraz bardziej się komplikują, bo oprócz zamachów na Claire, jest też zmowa milczenia, choroba Kate, próba sfinalizowania fuzji, odrzucone zaloty, schorowany starszy mężczyzna a przede wszystkim tajemnice z przeszłości.


Książka totalnie mnie pochłonęła. Wprost nie mogłam się od niej oderwać. Wciąż dzieje się coś nowego, co burzy dotychczas ułożony w głowie misterny pomysł na rozwikłanie zagadek. Najważniejsze pytanie brzmiało - co wydarzyło się dwadzieścia pięć lat temu. Czy mała Claire miała coś wspólnego z zaginięciem matki Meg i Luke'a? Kto zna całą prawdę?
 
Miałam kilka pomysłów, które ewaluowały w miarę jak poznawałam różne szczegóły, jednak finalnie okazało się, że jedna z teorii sprawdziła się! :) Ale ileż ja przeżyłam emocji, ile przekąsek zjadłam by uspokoić nerwy w czasie chwil grozy. 

Autorka zwyczajnie zaczarowała mnie słowami. Przepadłam całkowicie w tej historii umiejscowionej nad brzegiem oceanu. Zżyłam się z bohaterami, chociaż oczywiście nie wszystkimi, bowiem "czarne charaktery" mocno mnie stresowały a dokładniej ich zachowanie i podejmowane decyzje. Niektórymi byłam wręcz zszokowana! 

Po lekturze odkryłam, że cykl 'Nad Zatoką' ma jeszcze dwa tomy i muszę ich koniecznie poszukać, ponieważ zakochałam się w twórczości autorki i tworzonych przez nią tajemnicach.


Podsumowując - "Hotel nad oceanem" to wyśmienita powieść o bezwarunkowej miłości, decyzjach, goryczy zdrady, odrzuceniu, trudnych wyborach, szantażach, utracie bliskich, poszukiwaniu prawdy, poczuciu winy oraz zemście. Cudowna historia, która wielokrotnie porusza czy nawet potrząsa, podnosi poziom adrenaliny, ale drobnymi kroczkami zmierza do celu. Do finału godnego tej opowieści. Dajcie się porwać Colleen Coble - gorąco polecam!






Książka przeczytana w ramach wyzwań: Abecadło z pieca spadło, 52 książki

poniedziałek, 27 września 2021

Marcel Moss "Wszyscy muszą zginąć"


 
 
 
 
Autor: Marcel Moss
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 10 lutego 2021
Liczba stron: 352
Seria: Liceum Freuda  tom 2





Marcel Moss to autor, o którym jeszcze niedawno tylko słyszałam, że pisze dobre thrillery. W lipcu to się zmieniło - rozpoczęłam przygodę z jego twórczością od serii 'Liceum Freuda'. Pierwszy tom, czyli "Nie wiesz wszystkiego" bardzo mi się podobał. Jakie mam zdanie o drugim?
 

Na kilka dni przed Wigilią, salą gimnastyczną w prestiżowym warszawskim liceum, wstrząsa seria wybuchów granatnich. Zamiast klasowych spotkań i wolnego popołudnia, uczniowie i nauczyciele otrzymali szybką śmierć. Niektórzy zostali dobici lub zastrzeleni. Przeżyli nieliczni.
Na szkolnym korytarzu jeden z zamachowców - Błażej - przez przypadek spotyka swoją przyjaciółkę Kaję. A przecież miała nie przyjść! Strzela jej w ramię a sam popełnia samobójstwo... 
Dlaczego ją oszczędził? Co nim kierowało? Jak brzmiały ostatnie słowa jakie między nimi padły?

Media oskarżają Kaję o organizację zamachu i wtedy na dziewczynę wylewa się fala hejtu. Policja zadaje niewygodne pytania, koledzy którzy przeżyli odwracają się od niej a rodzice... Oni też nie są pewni roli swojej córki w tej tragedii. Do tego w sieci pojawiają się różne nagrania z dnia zamachu, ale i z poprzedzających go tygodni i miesięcy. Co ukrywa Kaja? Co łączyło ją z Błażejem, Krystkiem a co z Rafałem?
 

Podobnie jak w tomie pierwszym, tak samo i tutaj autor najpierw zrzuca na czytelnika "śmiercionośną bombę", w której giną niektórzy bohaterowie a dopiero potem pozwala - cofając się w czasie - poznać ich życie, pobudki nimi kierujące oraz prawdę o wydarzeniach przeplatając je z teraźniejszością. 

I tak docieramy do życia głównych postaci na trzynaście miesięcy przed zamachem i śledząc naprzemienną narrację Kai oraz Błażeja. Poznajemy ich myśli, przemyślenia, żal do rodziców o pewne sprawy, problem z rodzeństwem lub jego brakiem, stosunek do homoseksualizmu czy nacjonalizmu. 
 
Błażej całkowicie stracił głowę dla pewnej gry internetowej, całkowicie się od niej uzależnił, nie potrafił oddzielić rozgrywających się tam wydarzeń od realnego świata. W wirtualnym czuł się lepszy, mimo że w którym momencie przekroczył pewne granice i tracił przyjaciół - Kaję oraz Rafała. Czy to miało wpływ na podjęte przez niego decyzje i udział w zamachu?
 
Traumatyczne wydarzenia z przeszłości dwójki głównych bohaterów mają ogromny wpływ na ich dalsze postępowanie. Gdzie dają temu ujście? W czym się zatracają? Jak lokują uczucia? Wielokrotnie można być zaskoczonym! 
 
Autor nieźle myli tropy, w żadnym momencie nie można mieć pewności, że pomysły pojawiające się w głowie okażą się prawdą. Finalnie nie wszystko było dla mnie zaskoczeniem, ale i tak pewnych wyjaśnień nie potrafiłam pojąć. Jak to możliwe, że tak mnie zwiodło na manowce?


Podsumowując - "Wszyscy muszą zginąć" jest świetnym thrillerem, jednak mimo faktu, że nie brak zwrotów akcji, licznych zaskoczeń, tajemnic i kłamstw, bardziej podobał mi się tom pierwszy. Nie pozostaje mi nic innego jak zacząć czytać trzeci!
Jest to historia poruszająca ważne życiowe problemy - adopcję, poronienia, zdradę, odrzucenie, nierówne traktowanie swoich dzieci, zrozumienie swojego ciała i homoseksualizm, przemoc wobec słabszych czy wyrażających inne opinie. Jest też problem nastoletnich konfliktów, rozczarowań w sferze uczuć, dręczenie, ale i przebaczenie. Wielokrotnie byłam poruszona, oburzona czy zszokowana i dlatego bardzo Wam polecam serię!
 



 
 
 
 
 
 
Książka przeczytana w ramach wyzwań: 52 książki
 
 
 
 
 
Za książkę dziękuję
 

 

sobota, 25 września 2021

Magdalena Kordel "Ty albo żadna"


 

Autor: Magdalena Kordel
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 15 września 2021
Liczba stron: 352
Seria: Tajemnice




Powieści Magdaleny Kordel znam bardzo dobrze i to całkiem sporą ilość, ale pomimo, że Autorkę poznałam również osobiście, nie jestem w stanie stwierdzić, że jestem nasycona. Chciałabym więcej w obu tych dziedzinach, bo w serce wlewana jest nadzieja. Już nie wspomnę o tym, że Magda zaskakuje, bo tym właśnie jest dla mnie nowa seria 'Tajemnice' - jednym wielkim zaskoczeniem! Oczywiście przyjemnym, bo kocham w książkach tajemnice.


Na przystawkę Autorka ma dla czytelnika podróż w czasie - zabiera nas mocno w przeszłość, aż do czasów, gdy Adela była małą dziewczynką i wraz z siostrami pobierała lekcje żywej historii od (pra)dziadka Konstantego. Jego podejście do świata oraz wychowania (pra)wnuczek bardzo mnie poruszyły. To właśnie z początkowych rozdziałów dowiadujemy się jak trwała była przyjaźń Adeli z Muszką oraz że Konstanty wraz z synem Leopoldem mają wobec Stefci (żony Leopolda a matki Adeli) pewne sekrety dotyczące narodzin dzieci w rodzinie... I za żadne skarby nie można ich przekonać do wyjawienia prawdy.
 
Ta część niesie za sobą wiele emocji... a na dodatek odwleka odpowiedź na pytanie, które ciśnie się na czytelnicze usta po lekturze zakończenia pierwszego tomu!

Na powrót do teraźniejszości, czyli momentu, gdy próg dworku Adeli przekroczyła Halina, najmłodsza z jej sióstr, trzeba poczekać. Najpierw poznamy jej obawy i wątpliwości, potem szok na widok miejsca zamieszkania Adeli dopiero potem mamy szansę uczestniczyć w rozmowie sióstr. A właściwie w gromach, które ciskają w swoim kierunku, złości i nienawistnych spojrzeniach. Słowa musicie już poznać sami. Podobnie jak przebieg spotkania z przeszłości, po którym przestały dla siebie istnieć. Co było tego przyczyną?

Kiedyś nadejdzie chwila prawdy... Adela będzie musiała opowiedzieć wszystko rodzinie, jednak ogromnie obawia się reakcji na jej słowa... Zwłaszcza Muszki!

Jednak "spowiedź" starszej pani poznamy dopiero w tomie trzecim. Zanim dobrniemy do końca powieści "Ty albo żadna" poznamy jeszcze niezwykłą zawartość kapliczki, dobre serce Maszy i niesamowitą historię pana Stasia, uwikłamy się w wątpliwości Jagny i konflikt między młodymi - Rutą i Mateuszem. 
 
Najbardziej ucieszyło mnie, że Magda Kordel wyjaśniła chociaż jedną zagadkę! Prawda o tym, co na sumieniu ma Ewelina wreszcie wyszła na jaw i przyznaję, zupełnie nie spodziewałam się, że sprawy pójdą właśnie w kierunku sensacyjno-kryminalnym. W ogóle wątek mojej imienniczki niezwykle mi się podobał - jej praca, marzenia, mężczyzna oraz ich spełnianie - bajka!
Określiłabym to tak, że w niektóre wątki Autorka włożyła kij jak w mrowisko, co spowodowało zdenerwowanie wśród mrówek, czyli czytelników, przynajmniej u mnie. Na szczęście wynagrodziła w innych momentach. W ogóle u Magdy to jest tak, że nawet futryny czy stronice książek wzruszają; suczka Klara jest nad wyraz mądra i o tryumfującym spojrzeniu i szkoda tylko, że nadal nie śpię, bo próbuję odgadnąć na czym polega wróżba rodowa :D
 
No i ten humor! Wiecie, że kobieta potrafi z niczego zrobić dwie rzeczy? Sałatkę i awanturę :) Polecam Wam również definicję dyplomacji ze strony 190. A to tylko dwa przykłady...


Podsumowując - "Ty albo żadna" to powieść-bajka, rozpływa się podczas czytania jak najlepsze ciasto popijane owocową herbatką a książę i tak nie przyjeżdża na białym koniu, bo ma w zanadrzu coś zgoła innego, typowo kordelowego :) 
Jest to historia o miłości, wybaczeniu, krzywdach, oswajaniu lęków, nadziei, cierpieniu i dylematach. Ostro wkraczają na scenę demony z przeszłości a strach nie pozwala ich pokonać w obawie o reakcję bliskich. Autorka poruszyła też temat konieczności sprzątania po sobie, po tym jak się narozrabiało jednocześnie stwierdzając, że życia nie można trzymać na dystans.

Ten tom to cisza przed burzą, która wybuchnie w części trzeciej serii 'Tajemnice' - polecam!
 


"Ty albo żadna"




Książka przeczytana w ramach wyzwań: Pod hasłem, 52 książki






Za książkę dziękuję




piątek, 24 września 2021

Stefan Darda "Dom na Wyrębach" // Danuta Noszczyńska "Harpia"


 
 
Autor: Stefan Darda
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 2017
Liczba stron: 336
Seria: Dom na Wyrębach tom 1




Agnieszka twierdziła, że mimo iż nie lubię powieści z elementami paranormalnymi to seria Stefana Dardy 'Dom na Wyrębach' powinna mi się podobać, skoro dobrze oceniłam duet autora z Magdaleną Witkiewicz w 'Cymanowskim Młynie'. Posłuchałam Agi, pożyczyłam od niej serię i jestem już po lekturze pierwszego tomu. Czy było warto?
 
Życie czterdziestoletniego Marka Leśniewskiego legło w gruzach w chwili, gdy koleżanka żony nakryła go z kochanką. Doktor prawa opuścił Wrocław i kupił stary dom w Wyrębach w lubelskim. Nie są to dla niego obce strony, ponieważ studiował w Lublinie i tam też mieszka Hubert - kumpel, który wielokrotnie mu pomoże, zostanie też wciągnięty w przeżycia Marka. 

Na totalnym odludziu, gdzie osiedlił się bohater, mieszka tylko jeden człowiek - Jaszczuk - o którym chodzą po wsi plotki - podobno zabił młodą dziewczynę. Marka intryguje, że w domu sąsiada każdej nocy pali się świeca. Nie jest zbyt towarzyski ani sympatyczny i pewnie Leśniewskiemu by to nie przeszkadzało, gdyby w jego życiu nie zaczęły dziać się różne dziwne rzeczy... Przestawione pudła w zamkniętym domu, widok kobiety w bieli za oknem, zgubienie się w lesie...

Co jest przyczyną zdarzeń? Jakie tajemnice skrywa Jaszczuk? Czy zakup domu na wsi to dobry pomysł? 

Szczerze mówiąc nie określiłabym tej książki horrorem, ponieważ nie było aż tak strasznie, choć oczywiście dreszczyku emocji czy niepokoju nie brakowało. Czytelnik bardzo długo jest utrzymywany w niepewności co do przeszłości i przyszłości bohaterów. Jak to się stało, że Jaszczuk porzucił swoje życie a teraz unika ludzi, uśmiechu a Leśniewski martwi się i to, co go czeka w tym domu. Kim jest dama w bieli i czego chce...? Czy bohaterom uda się wyjść cało z tej opresji?

Okropnie nudziły mnie w tej książce opisy, zbędne powtarzanie pewnych rzeczy kilkukrotnie; każda czynność bohatera została skrupulatnie odnotowana (wszak to on był narratorem) co sprawiło, że jeszcze bardziej wiało nudą. Gdyby wyciąć pewne fragmenty i skupić się na podniesieniu napięcia byłabym zachwycona. Całość ratują listy jakie bohaterowie czytają oraz opowieść Czesława. Nie na wszystkie detale byłam gotowa a finał... - nie takiego się spodziewałam! Pełne zaskoczenie :)
 
Generalnie książka na plus, cieszę się że kolejne tomy czekają na półce. Jest to opowieść o zawiedzionej miłości, zdradzie, zemście, samotności i strachu. Niewątpliwie na plus muszę odnotować wątek z fotografowaniem ptaków oraz ciekawe epilogi po każdej części.


 
 
 
 
 
Książka przeczytana w ramach wyzwań: 52 książki
 
 
 
 
 
 

 
Autor: Danuta Noszczyńska
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2014
Liczba stron: 336
 
 
 
 
 
Tyle lat stało na mojej półce wyglądając zupełnie nieintrygująco... A szkoda, bo naprawdę fajnie się ją czytało. Dlaczego? Bo to historia z zaskakującą miłością i tajemnicami sprzed lat. Tak jak lubię.
 
Adela prowadzi galerię staroci "Strych". Właśnie rzuciła Grześka, bo nie potrafi żyć z kimś, kto ją ogranicza. Nie znosi też bukietów ani wyznań, nie lubi tracić kontroli a po wielu nieudanych związkach postanawia unikać miłości.

Jednak los jest przewrotny i stawia na drodze bohaterki kolejnych panów - Armanda oraz ratującego ją przed nim mrocznego gościa hotelowego; potem pojawiają się podejrzani mężczyźni odwiedzający galerię i sąsiednie lokale; specyficzny policjant Czesław Król, żul nagabujący ją wyskakując z krzaków... i pewnie jeszcze ktoś by się znalazł...
Do wyboru do koloru, szkoda, że wielu z nich sieje w życiu Adeli zamęt. Jedni chcą coś ukraść z galerii, inni są dość namolni a jeden mimo że się nie znają... namiętnie ją całuje! Czy to miłość, od której tak ucieka, przyszła nieoczekiwanie?

Z czasem okazuje się, że jej galeria i ona sama znajdą się w istnym oku cyklonu! Będą akcje policyjne, aresztowania, przekręty i sporo osób z otoczenia Adeli okaże się być kimś innym, niż się wydawało. I dopiero pod koniec poznamy poprzednich facetów właścicielki "Strychu", jej tajemnicę dotyczącą utraty kamienicy a finał... - takie lubię! 

Świetna obyczajówka oparta na ciekawych i oryginalnych wydarzeniach, uwierzcie na słowo, bo o wielu wątkach oraz ciekawych bohaterach nie wspomniałam. Jest sensacyjnie, śmiesznie, ale i wzruszająco. Bohaterów polubimy, ale nie wszystkich. Za niektórych przyjdzie nam ściskać kciuki, by przeżyli. I może tylko chwilami miałam żal do Adeli, że tyle pije zamiast myśleć o kolejnych krokach. Cóż, często natykam się na takie lektury, gdzie zapija się wszystko, głównie winem.


Podsumowując - "Harpia" to niepozorna powieść, która wcale nie kusi swoim wyglądem czy opisem, ale warto po nią sięgnąć. Nietuzinkowa, pełna trudnych wyborów, magii przedmiotów, humoru oraz oryginalnych bohaterów. Nie brakuje rozczarowań, wsparcia a także rodzinnych potyczek czy policyjnych działań. Wątek rodzącego się uczucia i zaginionego skarbu to dla mnie hity. Polecam!
 
 
 
 
 
 
Książka przeczytana w ramach wyzwań: Abecadło z pieca spadło, Pod hasłem, 52 książki
 

Rozdanie na Instagramie!

Kochani,
na Instagramie trwa rozdanie - kto ma konto to zapraszam :) 
Kto nie - polecam założyć :)

Szukajcie takiego banerka i zgłaszajcie się!



poniedziałek, 20 września 2021

Agnieszka Krawczyk "Warkocz spleciony z kwiatów"

 
 
 
 
 
Autor: Agnieszka Krawczyk
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 15 września 2021
Liczba stron: 448
Seria: Leśne Ustronie  tom 1
 
 
 
 
 
"Warkocz spleciony z kwiatów" nie jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością autorki. Agnieszka Krawczyk wielokrotnie czarowała mnie swoimi książkami, które w sercu zapisały się miłymi wspomnieniami. Jednak po lekturze tej powieści mam wrażenie, że to zupełnie inna twarz pisarki i czuję się, jakby to był mój pierwszy raz z jej książką. Czy nowa seria 'Leśne Ustronie' to moja bajka?
 
Nieznajomka to malutkie osiedle oddalone od centrum wioski gdzieś w Gorcach. Pośród łąk, pól i lasów znajduje się zaledwie kilka domostw. Do domku letniskowego na Źródlanej Górze - dzięki uprzejmości koleżanki z pracy - przyjeżdża Zośka Wichocka, by leczyć rany na ciele i duszy. Po wypadku samochodowym została bez pracy, załamana brakiem pozytywnych wizji na przyszłość a do tego swoim wyglądem wywołująca w ludziach pogardę.

Z czasem Zośka poznaje swoich najbliższych sąsiadów. 
Mariusz Kalinowski prowadzi schronisko dla dzikich zwierząt potrzebujących pomocy, które po wyleczeniu oddaje naturze. Mężczyzna żyje tak jak chce w swoim nieidealnym domu, z często mu towarzyszącą przy karmieniu zwierząt, siostrzenicą Laurą. Dziewczynkę została "podrzucona" do wujka, by nie uczestniczyć w przepychankach między rodzicami.
I choć Mariusz jest niezmiernie sympatycznym sąsiadem, to znacznie oryginalniejszą więź Zośka stworzyła z Zazuliną - miejscową zielarką. Chociaż starsza kobieta jest dość specyficzna, ma dziwne teorie i zajmuje się szeroko pojmowaną magią, to właśnie ona ma największy wpływ na przemianę głównej bohaterki.

Zośka doceniła to co ją otacza i zaczęła korzystać z dóbr natury: coraz lepiej rozpoznaje rośliny, ich wygląd i zapach, oznaki przyrody zwiastujące burzę a wiele z pięknych kwiatów wplata we włosy. Dużo rozmyśla, spaceruje a swoje rozważania spisuje na blogu 'Moje źródło mocy'.
Czy uda jej się odnaleźć samą siebie? Jaką znajdzie receptę na przyszłość? Kim w jej życiu okaże się być Aleks? Czego nauczy się od Zazuliny i jakie jej tajemnice odkryje?


Agnieszka Krawczyk każdemu z bohaterów postawiła na drodze poważne wyzwania. Nie żałowała im tajemnic, zaskoczeń, ale i darów od losu. Wielokrotnie musieli wybierać, którą pójść drogą, czym się kierować, komu przyznać rację lub w czyją wersję uwierzyć.
Czytelnik towarzyszy tym mniej lub bardziej sympatycznym postaciom w codzienności, gdy pokonując małe przeszkody i dążą do postawionych sobie celów. Borykają się z różnym odbiorem przez innych i tylko od nich samych zależy na ile biorą to do swojego serca.

Autorka zagłębiła się w życie nie tylko bohaterów pierwszo-, ale również drugoplanowych. Dzięki temu poznajemy tajniki małżeństwa Elwiry, pasje babci Janka, tajemnice autora 'Alchemii łąki' oraz odpowiedź na pytanie, dlaczego Mariusz nie darzy sympatią mieszkańców "Gościnnych Progów".

Najpiękniejszą częścią fabuły jest jednak flora i fauna. Tak, naprawdę. Nawet dla osób, które z reguły nie przepadają za opisami, w tej powieści nie będą się nudzić. Krawczyk w tak cudowny sposób opowiada o zwierzętach Mariusza oraz roślinach, które zbiera Zazulina a potem również Zośka, że czułam wręcz ich zapach, widziałam kolor a pod palcami odczuwałam ich strukturę. Razem z bohaterami przeżywałam przyrodnicze medytacje, uczestniczyłam w czerpaniu energii z drzew czy Nocy Świętojańskiej. Magia!

Zaskakujący finał sprawia, że nie tylko poznajemy odpowiedzi na ukryte dotąd pytania, ale też wydarzenia sprawiają, że wyczekujemy na kolejny tom serii 'Leśne Ustronie'. Przynajmniej ja czekam!
 
 
Podsumowując - "Warkocz spleciony z kwiatów" to przepiękna powieść o tajemnicach, relacjach międzyludzkich, złych spojrzeniach, zdradzie, bezradności i rozpaczy. To opowieść o tym, że każdy przed czymś ucieka ale wszyscy jesteśmy wyjątkowi. Boimy się reakcji innych, nie słuchamy siebie a blizny jakie nas naznaczyły mogą być nie tylko zewnętrzne, ale też wewnętrzne. Gorąco polecam Wam historię z ciekawymi bohaterami opartą na zbawiennej mocy roślin!

 
 
 
 
 
Książka przeczytana w ramach wyzwań: 52 książki
 
 
 
 
 
Za książkę dziękuję  
 
 


czwartek, 16 września 2021

Podsumowanie Zatytułuj się - edycja 4

Drodzy uczestnicy Misji specjalnej Zatytułuj się 4, która zakończyła się 30 czerwca 2021,
 
na wstępie bardzo przepraszam, że to tak długo trwało. Wynagrodzę Wam to :)


Bardzo się cieszę, że bawiliście się ze mną! Ci, którzy biorą udział w edycji 5 - trzymam kciuki!

W edycji 4 brało udział 12 osób.
Jest mi ogromnie smutno, że kilka osób nie podesłało żadnego linka :(
 
Z sukcesem wyzwanie ukończyły 4 osoby:
Badylarka, Monika W.,  monweg i ja! :)
Brawo my! :D


I teraz dochodzimy do wygranej. Z uwagi na fakt, że tylko trzy osoby - oprócz mnie - ukończyły wyzwanie i na wyniki tak długo i (nie) cierpliwie czekałyście podjęłam decyzję, że....


... wszystkie trzy otrzymacie nagrodę książkową! :)

 
Wybierzcie proszę z poniższego zestawu - to książki w ogromnej większości nowe (trzy lub cztery czytałam, ale są w stanie idealnym). Tytuł wybierzcie w komentarzu - będzie widoczne czego już nie ma a adresy poproszę mailem :)








poniedziałek, 13 września 2021

Joanna Szarańska "Zatańczmy w słońcu"

 
 
 
Autor: Joanna Szarańska
Wydawnictwo: IV Strona
Data wydania: 14 lipca 2021
Liczba stron: 352
 
 
 
 
 
 
Czy nienawiść, gniew i żal mogą rzutować na ludzkie życie bez końca? Czy nieutulony ból można ukoić nowymi relacjami?
 
Wypadek samochodowy sprawił, że życie Ady stało się pasmem smutku, żałoby i gniewu. Chociaż jeszcze kilka godzin wcześniej była tak radosna - nad jeziorem za miastem Sebastian jej się oświadczył! Ona nie była mu dłużna i podzieliła się wiadomością, że zostaną rodzicami.
 
Teraz jest samotną matką i choć mieszka z mamą, babcią i cudowną córeczką Madzią, to wciąż nie potrafi w pełni cieszyć się każdym dniem. Jak cień ciągnie się za nią wspomnienie wspaniałych chwil poprzedzonych tymi tragicznymi. Na dodatek ktoś przekazuje niepotrzebne informacje dotyczące wypadku Madzi i dziecko miewa w przedszkolu wybuchy rozpaczy połączone ze szlochem. Rysuje też niepokojące obrazki... Dochodzi także do sytuacji, że w miejscu publicznym bije pięściami Igora - przyjaciela Ady z dzieciństwa - i nazywa go potworem. Co kryje się za takim zachowaniem pięciolatki?
 
Latem, sześć lat po wypadku, w życiu Ady pojawia się Szymon - miły, atrakcyjny i z humorem. Coraz częściej spotyka też Igora. Czy jej serce jest gotowe na nowy związek? Jakie relacje połączą ją z tymi mężczyznami? Na którego tak naprawdę będzie mogła liczyć? Co się wydarzy tego lata?


Joanna Szarańska skupiła się w powieści na kilku życiowych aspektach. Pokazała jak w ułamku sekundy nasze życie może ulec zmianie - w jednej chwili ogarnia nas euforia, w drugiej zaciskamy pięści z bólu i bezsilności. Na przykładzie Ady opisała odczucia człowieka w żałobie, jak czuje się kobieta tracąca ukochanego, gdy jednocześnie pod jej sercem rośnie nowe życie. Wybawieniem stają się dla niej bardzo pomocni niedoszli teściowie, ale z nie do końca czystymi intencjami - czego będą chcieli w zamian? Jak długo można wytrzymać w tak funkcjonującej relacji?
 
Ważną kwestią jest też zemsta, sączenie jadu innym, poczucie winy oraz przepracowanie nienawiści. Podczas lektury nie mogłam pojąć, jak dorosła osoba, szanowana okulistka, tak bardzo kieruje się zemstą, że nastawia małe dziecko przeciwko komuś, kto tak naprawdę nie był winny zdarzeń.

Jeśli chodzi o wątek mężczyzn i wahania w emocjach oraz uczuciach bohaterki, to dobrze obstawiłam finał - czyli jej wybór. Był delikatnie mówiąc do przewidzenia, choć chwilami miałam nadzieję, na inny przebieg akcji. Kilku wydarzeń się nie spodziewałam, niektóre decyzje również mnie zaskoczyły.

Autorka jak zawsze potrafi czytelnika zaintrygować i wciągnąć w wir wydarzeń, w problemy bohaterów, pozwolić na podejrzenie tego, jak je przepracowują, wyciągają wnioski i podejmują decyzje. Nie zawsze dobre. Jak uczą się na błędach, szukają pomocy i jak ważne jest wsparcie rodziny. 


Podsumowując - "Zatańczmy w słońcu" to ciepła i poruszająca historia, w której nie brakuje wątku samotnej matki, wyrzutów sumienia, radzenia sobie z niepełnosprawnością czy emocjonalnym szantażem. Jest też cierpienie i ból, ale dla przeciwwagi - przebaczenie.
Piękna opowieść, która rozpoczyna się sielsko i romantycznie, by już po chwili rozbić serce czytelnika jak lustro, na milion odłamków. Teraźniejszość przeplata się ze wspomnieniami a bohaterowie są świetnie scharakteryzowani, dzięki czemu lepiej poznajemy ich myśli czy czyny. Niektórych bardzo szybko można polubić, innych przeciwnie.
Joanna Szarańska jak zawsze kupiła mnie swoją książką - polecam!


 
 
 
 
 
 
Książka przeczytana w ramach wyzwań: 52 książki
 
 
 
 

czwartek, 9 września 2021

M.B. Morgan "Celebryta"

 
 
 
Autor: M.B.Morgan
Wydawnictwo: Amare
Data wydania: 7 lipca 2021
Liczba stron: 450
 
 
 
 
Daj się porwać zmysłowej opowieści pełnej włoskich smaków i aromatów!
 
 
Skusiło mnie to zdanie z okładki. Dałam się porwać i nie żałuję. To świetny debiut!
 
 
 
Marcelina Cieszyńska jest redaktorką w magazynie winno-kulinarnym "Winny świat". Właśnie wpadła w euforię, bowiem Daniel Milewicz, syn znanego ojca prowadzącego program kulinarny, zgodził się na wywiad! A przecież nie udziela żadnych, nikomu. Na dodatek wywiad musi odbyć się w Toskanii, gdzie młody Milewicz przygotowuje się do otwarcia własnej restauracji. Nic tylko się cieszyć. Jednak Marcelina ma nie tylko pewne prywatne opory, czuje też presję ze strony redakcji.

Wspierającej przyjaciółkę Kaśce, udaje się ją przekonać, że to niesamowita szansa i w końcu Marcelina leci ku zupełnie nowej przyszłości - choć jeszcze o tym nie wie.

Od początku między celebrytą a dziennikarką iskrzy; zaskakują się nawzajem tym, jacy są naprawdę, przestają panować nad odczuciami i ciałami w swojej obecności. Nie mogą skupić się na pracy, ponieważ drobinki pożądania przejmują kontrolę na ich umysłami. 

Pobyt w Toskanii powoli zmienia życie Marceliny, rozmowy i czas spędzany z Milewiczem sprawiają, że w myślach pojawia się niepewność czy brak wizji przyszłości, ale również rozważania nad fikcyjnym małżeństwem. Czy bohaterka poradzi sobie z życiem na świeczniku? Z czającymi się wszędzie fotografami? Jak daleko posunie się relacja między głównymi bohaterami? I dlaczego wszyscy ostrzegają ją przed związkiem z Danielem?


Ta książka to cudowna podróż poprzez smaki toskańskich restauracji (ta część powieści powaliła mnie na kulinarne łopatki nie tylko potrawami, ale i historiami właścicieli), widoki na piękne winnice, okraszone winami i sinusoidalną historią miłości.

Nie chcę Wam psuć radości z czytania a właściwie z podziwiania i zagłębiania się w cudowny włoski region, dlatego nie opowiem Wam nic więcej. Ani w relacjach między bohaterami, ani w sprawach zawodowych, ani o rozwodach czy kochankach. Wielokrotnie podczas lektury się śmiałam, ale nie zabrakło również łez wściekłości czy wzruszenia. Często denerwowałam się kierunkiem, w jakim potoczyły się losy różnych postaci a co do finału - w żadnym momencie nie można być pewnym, że będzie właśnie taki, jaki jest.

Powieść czyta się z przyjemnością i zachwytem, jest napisana z lekkością, pomysłem, nie męczy, nie odstrasza opisami. Autorka poruszyła wiele ważnych tematów, nie tylko dotyczących teraźniejszości, ale też przeszłości. Jak ona wpływa na nas oraz przekonuje, że jesteśmy silni potrafiąc pokonać problemy i trudności. Takich debiutów to ja poproszę więcej :)


Podsumowując - "Celebryta" to dowód na to jak czują się dzieci dorastające w cieniu znanych rodziców. To historia o drogach ludzkiego życia i szukaniu swojego miejsca na ziemi, o pasjach, odwadze i gotowości do zmian oraz podejmowanym ryzyku. W powieści odnajdziemy nie tylko cudowną Toskanię z cudownymi ludźmi, ale też wspaniałe chwile zbliżeń, ale też momenty niepewności. Gorąco polecam!
 
 
 
 
Książka przeczytana w ramach wyzwań: 52 książki
 
 
 
 
 
Za książkę dziękuję
 

 

wtorek, 7 września 2021

Stos gigant sierpnia - stosikowo

Czytelniczo się nie udało odnieść sukcesu, ale zdobywczo...ehm... stos przerósł moje oczekiwania - zapas na zimę jest :D


Książek jest tak wiele, że w żadnym wypadku nie mogłam sobie poradzić, by zrobić jedno zdjęcie - aparat nie obejmował :P 

 
 
 
 
Dlatego podzieliłam na dwa stosy - oto one:


Od góry:

  • "Mroczne sekrety" - od Wyd. Filia
  • "Zło kryje się w mroku" - jw.
  • "Czas na nową miłość" - jw.
  • "Jestem mordercą" - jw.
  • "Ciało" - jw.
  • "Śniadanie na skale" - zakup własny w jednej z krakowskich tanich księgarni
  • "Malinowa Trufla" - jw.
  • "Grande finale" - od Wyd. Dragon
  • "Serce Julii" - jw. - recenzja
  • "Nagie serca" - od Taniej Książki - recenzja
  • "Podejrzany" - zakup własny - podobał mi się pierwszy tom, przy okazji zakupu religii dla córki, kupiłam brakujący drugi i trzeci
  • "Komisarz" - jw.
  • cztery książki Kazimierza Kyrcza - seria, której pierwszy tom zakupiłam a pozostałe otrzymałam od Wydawnictwa HarperCollins Polska

Od góry:
  • "Okruchy dobra" - zakup własny w namiocie taniej książki na urlopie
  • "Wioletka na tropie zbrodni" - jw.
  • "Paranoja" - jw.
  • "Nieprzekraczalna granica" - jw.
  • "Ty albo żadna" - od Wyd. Znak
  • seria Mossa - wreszcie w komplecie :) - od Wyd. Filia
  • "Celebryta" - od Wyd. Amare - dziś skończyłam czytać - super debiut! :) recenzja niebawem











To teraz czekam na Wasze komentarze - które tytuły już przeczytaliście, które polecacie a które odradzacie? O których czytacie po raz pierwszy a które zamierzacie zakupić :)

poniedziałek, 6 września 2021

Podsumowanie mojego czytelnictwa - sierpień 2021

Sierpień okazał się najgorszym czytelniczo miesiącem w 2021 roku :(
 
Jednak odwiedziłam wiele muzeów, miast, dwie motylarnie, przeszłam plażami (i nie tylko) sporo kilometrów, postałam w korkach, byłam w miejscu najdalej wysuniętym na północ Polski (Jastrzębia Góra) oraz na jej początku (Hel), odwiedziłam Szwecję, do której płynęłam StenaLine (zdjęcia znajdziecie na moim Instagramie, część było, część będzie), że nie dziwię się, iż nie miałam czasu na czytanie.
Cóż, trzeba to nadrobić - do końca roku został - o zgrozo! - niewiele ponad kwartał :)

A jak minął Wam sierpień?



Liczba przeczytanych książek6
Liczba przeczytanych stron:   1 936

Co w przeliczeniu na dni daje  62  strony dziennie.
Liczba stron przeczytanych w 2021: 35 234
E-booki w 2021: 1



W ramach wyzwań:

Abecadło z pieca spadło - 2
Pod hasłem - 1
Zatytułuj się 5 - 1

 
52 książki  - 6
Dla dzieci  - 0
E-booki - 0

Mini Czelendż 6 - okaże się pod koniec roku



Przeczytałam w tym miesiącu:    

"Słońce po burzy" Robyn Carr - powieść lekka, ale niosąca wiele emocji. O samotności, tęsknocie, rozpaczy, alkoholizmie, przepracowaniu bólu i bolesnych wspomnieniach. Ważny jest wątek depresji, trudnych decyzji, jest też utrata rozumu, pragnienia oraz powołanie. Polecam!

"Figurka z porcelany" Agata Bizuk - słodko-gorzka (z przewagą gorzkiego) opowieść o kobiecie, która przez całe niemal życie nie mogła zaznać szczęścia. Historia pełna strachu, bólu, przerażenia, przemocy fizycznej i psychicznej, upokorzeń, żalu oraz potężnego bagażu doświadczeń. O lęku przed miłością, utraconych szansach. Sami zdecydujcie czy to lekturya dla Was.

"Serce Julii" Francoise Bourdin - piękna i poruszająca, ale jednocześnie niepozbawiona napięć historia, która potrafi skraść serce czytelnika nie tylko codziennością ludzi, ale i drapieżnych zwierząt. Wraz z bohaterami przeżywamy wzloty i upadki, miłość, źle ulokowane uczucia, żałobę, walkę o marzenia, ale również wściekłość czy nienawiść. W wielu sytuacjach czuć podenerwowanie, choć to tylko litery na kartach książki. Gorąco polecam!

"Nagie serca" Colleen Hoover - opowieść o zranionych niby-dorosłych, marzących o lepszym życiu. O tym, jak wszystkimi  sposobami chcą być samodzielni, mieć bratnią duszę i móc nie ukrywać najstraszniejszych chwil ze swojej przeszłości. Historia o ludziach ze zranionymi sercami, duszami o ogromnym bagażem doświadczeń; o narkotykach, presji, biedzie i bogactwie, poszukiwaniu siebie; pełna bólu, cierpienia, ale i nadziei. Polecam!

"Schronisko niechcianych żon" Natasza Socha & Liliana Fabisińska - świetna opowieść o czterech rodzinach, który losy nieźle się pokręciły. Autorki z lekkością, humorem oraz ironią opisały perypetie, których często i my doświadczamy w swoim życiu. Zwróciły uwagę na to, by nie wyolbrzymiać, trzymać się faktów, spojrzeć wstecz i zrobić rachunek sumienia bo może  i my popełniłyśmy błąd, który doprowadził do ekscesów męża. To historia o potrzebie dystansu i czasu, demonach, żalu, złości i poczuciu odrzucenia, postanowieniach oraz przyjaźni ponad wszystko.

"Fanaberie" Jolanta Wrońska - ciężki i nudnawy początek, co moim zdaniem wynika z twardego języka, zwrotów śląskich, jednak powieść przekształca się stopniowo w powieść sensacyjną! Nie brakuje napięcia, trupów, zaskoczeń, zaś złagodzeniem tych wydarzeń jest miłość: pierwsza i ta dojrzała, prawdziwa przyjaźń i wzruszające dziecięce decyzje. Książka obfituje w pasje, świetne pomysły młodzieży, zaskoczenia oraz momenty do śmiechu i łez. Mimo początku, nie żałuję - polecam!  


 

sobota, 4 września 2021

Lew wkracza do akcji po raz trzeci, czyli zapowiedź "Szeptów z lasu" M.M.Perr od Prozami

Czy są tutaj wielbiciele Lwa? Roberta Lwa z serii kryminalnej M.M.Perr od Wydawnictwa Prozami?

Mam nadzieję, że tak, mam bowiem świetną wiadomość - już 22 września na rynku ukaże się trzeci tom tej serii "Szepty z lasu". Ja nie mogę się doczekać!

Pod linkami znajdziecie moje recenzje poprzednich tomów:
 
 
Teraz mogę kusić Was przedpremierowym tytułem - oto oficjalny opis:
 
gęstym lesie otaczającym małą miejscowość Buków wydarza się tragedia. Na jednym z drzew zostaje znalezione wiszące ciało dziewiętnastoletniej Jagody. 

Związane ręce dziewczyny i jej obrażenia wskazują, że doszło do morderstwa. Ponieważ matka ofiary kategorycznie odmawia współpracy z lokalną policją, do sprawy przydzieleni zostają podkomisarz Robert Lew oraz aspirantka Sonia Czech z Warszawy. Gdy śledztwo nabiera tempa, w Bukowie dochodzi do kolejnych tajemniczych śmierci…

 
I jak Wam się podoba? :)

piątek, 3 września 2021

Jolanta Wrońska "Fanaberie"


 
 
Autor: Jolanta Wrońska
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2012
Liczba stron: 304
 
 
 
 
Wiele lat książka ta przeleżała na moim regale, przemieszczała się między rzędami i półkami i mimo "smacznej" okładki wciąż coś stawało mi na drodze, by po nią sięgnąć. Wyzwanie Abecadło z pieca spadło u monweg zmobilizowało mnie, by przeczytać "Fanaberie". Czy żałuję?
 
 
Klara wzburzona uciekła z mieszkania Marka, ponieważ zrozumiała, że przespał się z nią dla zachcianki. Ze stanu niemal transowego wybudza ją zatrzymanie przez policję. Niedokładnie wie, gdzie jest jej cel podróży, zmienia go w trakcie. Dzieciom dopiero po długim czasie daje znać, że żyje a wróci, gdy ochłonie. 
Na szczęście dwójka starszych jest na tyle "dorosłych", że poradzą sobie bez matki i zaopiekują dziewięcioletnią Matyldą. 
 
Ciekawe? NIE!
Wiadomo kim jest Klara, Marek, czym jest sieć franczyzowa "Fanaberie" albo jak Jonatan znalazł się w rodzinie, bo nie jest synem Klary? Też NIE!
Wspomnienia bohaterki o rozwodzie, dziadkach, wczesnym macierzyństwie, dziwnych relacjach z rodzicami... Wszystko jest tak poplątane i nie wiadomo jak to ugryźć...
 
 
Dlaczego więc czytałam dalej? Intuicja podpowiadała mi, że warto. I... nie pomyliła się! :) WARTO sięgnąć po ten tytuł dla wydarzeń, które nastąpią później.
 
 
Z czasem dowiadujemy się bowiem, że Klara ma problemy z płynnością, bowiem zainwestowała w inny biznes a akcje jej firmy chce przejąć nie do końca uczciwy Arnold Lejman. Dochodzi do próby porwania jednego z jej dzieci, poznajemy historię adopcji chłopca; doświadczamy licznych zwrotów akcji oraz poszukujemy kreta. 
A już pomysł na grę w giełdę i akcja dzieciaków, by ratować matkę - BOMBA!
 
Więcej napisać nie mogę, bo cała zabawa tkwi w poznawaniu fabuły i naturalnej reakcji na wydarzenia.
 
 
Podsumowując - "Fanaberie" to ciężki i nudnawy początek, co moim zdaniem wynika z twardego języka, zwrotów śląskich, jednak powieść przekształca się stopniowo w powieść sensacyjną! Nie brakuje napięcia, trupów, zaskoczeń, zaś złagodzeniem tych wydarzeń jest miłość: pierwsza i ta dojrzała, prawdziwa przyjaźń i wzruszające dziecięce decyzje. Książka obfituje w pasje, świetne pomysły młodzieży, zaskoczenia oraz momenty do śmiechu i łez. Mimo początku, nie żałuję - polecam!  
 
 
 
 
 
Książka przeczytana w ramach sierpniowych wyzwań: Abecadło z pieca spadło, 52 książki

czwartek, 2 września 2021

"I znowu zaświeci słońce" Agaty Sawickiej - zdradzam opis i mam niespodziankę - zapowiedź - patronat

Dwa tygodnie temu sygnalizowałam Wam, że 15 września na rynku wydawniczym pojawi się najmłodsze książkowe dziecko Agaty Sawickiej "I znowu zaświeci słońce" pod szyldem Wydawnictwa Dragon.

Wtedy mogłam pokazać Wam tylko (i AŻ, bo cudna) okładkę mojego patronatu medialnego :)
Dziś podzielę się z Wami nie tylko opisem, ale też linkiem do przedsprzedaży!

Jestem ogromnie ciekawa czy opis Was kusi:

Oliwia właśnie skończyła studia i niebawem ma wyjść za mąż. Piękna biała suknia i gorączkowe przygotowania do ślubu nie potrafią jednak rozwiać wątpliwości i lęku przyszłej panny młodej… Oliwia nie wie, czy to, co czuje do narzeczonego, to prawdziwa miłość. Jak ma poznać, że to właśnie Paweł jest tym jedynym?
Dziewczyna pod wpływem impulsu rzuca wszystko i wyjeżdża do Zamościa, skąd pochodziła jej babka, Rozalia Siemaszkówna, utalentowana pisarka. Kobieta zaginęła przed laty w niewyjaśnionych okolicznościach. Oliwia próbuje rozwikłać rodzinną tajemnicę, a jednocześnie spojrzeć na własne życie z dystansu, by móc podjąć właściwą decyzję. Na swojej drodze spotyka Szymona – mężczyznę, który również przed czymś ucieka…
Poruszająca opowieść o sekretach skrywanych głęboko na dnie serca i wyjątkowej podróży, która pozwala nie tylko poznać przeszłość, lecz także zrozumieć siebie.



Książkę można już zamawiać TUTAJ -> https://bit.ly/2Wx1WqX
Super cena :) 



środa, 1 września 2021

Podsumowanie sierpnia i hasło na wrzesień 2021 - Pod hasłem

1 września....
Nie do wiary, że rozpoczęliśmy nowy rok szkolny a wakacje odeszły w przeszłość. Jeszcze żeby chociaż pogoda nie była jesienna...
 
Życzę Wam słońca we wrześniu i miłego czytania do nowego hasła! :)


Zapis zgłaszania książek! 
"tytuł" autor             [dajemy "" zawsze, niezależnie od tego czy dajemy link czy nie]
link
bez myślników - znacznie ułatwi mi to tworzenie podsumowania. Dziękuję :)



Zapraszam na kilka słów podsumowania sierpnia, kiedy hasło brzmiało: podium olimpijskie


Wyzwanie ukończyło: 12 osób. Przeczytaliśmy w sumie 59  książek



Statystycznie

  • pierwsze miejsce tym razem zajmuje Bociankowa77 z wynikiem 12 lektur! Brawo!
  • zaś drugie miejsce należy do Iwony, tylko jedna książka mniej - gratulacje!
 
Badylarka
1. "Wracajmy do domu" Lisa Scottoline - 1a
2. "Niebieska sukienka" Grażyna Jeromin - Gałuszka - 2b
3. "Dotyk słońca" Karolina Wilczyńska - 3

Monika W.
1. "Dom pełen miłości" Katarzyna Janus - 1a
2. "Weranda pełna słońca" Juliette Fay - 2b
3. "Rezydencja" Laura McHugh - 3
4. "Lustro w śniegu" Monika Sawka - 2B
 
pasjonatka książek (10pkt)
1. "Dom pełen miłości" Katarzyna Janus - 1a
2. "Zatańczmy w słońcu" Joanna Szarańska - 2b
3. "Ten jedyny" Izabela M. Krasińska - 3
4. "Schronisko niechcianych żon" Natasza Socha & Liliana Fabisińska - 2B
5. "Gdyby miało nie być jutra" Agnieszka Lingas-Łoniewska - 2B
6. "Splątane ścieżki" Agnieszka Krawczyk - 2B
7. "Miłość Ci nic nie wybaczy" Alek Rogoziński - 2B
8. "Miasteczko morderców" Alek Rogoziński - 1A
9. "Siedem sióstr" Lucinda Riley - bonus IO (Irlandia)
 
Paulina Sarnecka
1. "Anders Morderca i przyjaciele oraz kilkoro wiernych nieprzyjaciół" Jonas Jonasson - 1A
 
Bożena T.
1. "Miasteczko morderców" Alek Rogoziński - 1A
2. "Matka siedzi z tyłu. Opowieści z d**y wzięte" Joanna Mokosa-Rykalska - 2B
3. "Ciebie szukam" Anna Kasiuk - 3
4. "W słońcu i we mgle" Dorota Schrammek - 2b
 
Bociankowa77 (14pkt)
1. "Klub seryjnych morderców" Jeff Povey - 1A
2. "Morderstwo w Orient Expresie" Jacek Getner - 1A
3. "Splątane ścieżki" Agnieszka Krawczyk - 2B
4. "Kochaj mnie mocniej" Ilona Gołebiewska - 2B
5. "Zagubieni" Natasza Socha - 3
6. "Paprocany" Paulina Świst - 3
7. "Dom pełen słońca"Karolina Wilczyńska - 2b
8. "Zatańczmy w słońcu"Joanna Szarańska - 2b
9. "Pamiętnik że starego domu" Ilona Gołebiewska - 1a
10. "Ostatni dom na zapomnianej ulicy" Catrione Ward - 1a
Bonus IO:Irlandia
11. "Zakochać się" Cecelia Ahern
12. "Dom Orchidei" Lucinda Riley
 
monweg
1. "Morderczynie i psychopatki" Nahlah Saimeh - 1A
2. "Rogi" Joe Hill - 2A
 
Aine
1. “Morderstwo w winnicy” M.L. Longworth – 1A
2. „Nieszczęścia chodzą trójkami” Magdalena Kubasiewicz – 2B
3. „Do trzech chłopów sztuka” Marta Obuch – 2B
4. „Dama ciężkich obyczajów” Marta Obuch – 2B
5. „Wybaczam ci” – Remigiusz Mróz - 3
6. „Długie cienie” – Kasia Magiera - 3

kolorowa.ewelina
1."Miasteczko morderców" Alek Rogoziński (1A)
2."Schronisko niechcianych żon" Liliana Fabisińska, Natasza Socha (2B)
3." Porzucona narzeczona" Magdalena Krauze (2B)
4."Ja, diablica" Katarzyna Berenika-Miszczuk (3)
5."Ja, anielica" Katarzyna Berenika-Miszczuk (3)

Iwona (12pkt)
1. „Dwór w Czartorowiczach. Nowe pokolenie” Monika Rzepiela - 1a
2. „Dom złudzeń. Zosia” Iwona Walczak - 1a
3. „W słońcu Egiptu. Z dziejów podróży nad Nil” Adam Łukaszewicz - 2b
4. „Fioletowa krowa” Stanisław Barańczak - 2b
5. „W kierunku zachodzącego słońca” Halina Strzelecka - 2b
6. „Dziewczyna z czerwonym warkoczem” Krystyna Bartłomiejczyk - 2b
7. „Olimpijki” Anna Sulińska - 3
8. „Przysługa” Beata Dmowska - 2B
9. „Chechło” Paulina Świst - 2B
10. „Mamy morderstwo w Mikołajkach” Marta Matyszczak - 1A
bonus - IO  (Irlandia)
11. „Wąski pas lądu” Christine Dwyer Hickey

 
 
Koło ratunkowe:
 
Maria Kasperczak
1. "Dziedzictwo zbrodni" Adrian Bednarek
 
ejotek 
1. "Figurka z porcelany" Agata Bizuk

 ........


Wszystkim, którzy czytali książki według podanego w ubiegłym miesiącu hasła - dziękuję. Czekam oczywiście na linki do książek, które nie doczekały się jeszcze opinii. Gdyby były jakieś braki lub błędy proszę o komentarz w tej sprawie.


Zapis zgłaszania książek:
"tytuł" autor             [dajemy "" zawsze, niezależnie od tego czy dajemy link czy nie]
link
bez myślników - znacznie ułatwi mi to tworzenie podsumowania. Dziękuję :) 



Zapraszam serdecznie nowe osoby do przyłączenia się do nas. Udział w każdym miesiącu nie jest obowiązkowy.  Choć będę motywować, ale o tym w regulaminie :)


ZASADY WYZWANIA na 2021 (zwróćcie uwagę na podwyższoną poprzeczkę, czyli zwiększoną minimalną liczbę stron):

  • start wyzwania (1 edycja): 1 stycznia 2013r.; termin zakończenia 9 edycji: 31 grudnia 2021r.
  • w wyzwaniu może wziąć udział każda osoba, niekoniecznie posiadająca bloga
  • do wyzwania można przystąpić w dowolnym momencie
  • wyzwanie z każdym nowym HASŁEM trwa miesiąc kalendarzowy i liczą się książki przeczytane dokładnie w miesiącu trwania hasła
  • wyzwanie polega na przeczytaniu przynajmniej JEDNEJ, dowolnej książki miesięcznie, która będzie zgodna z podanym przeze mnie HASŁEM
  • na swoim blogu zamieszczamy recenzję przeczytanej książki, lub chociaż krótką notatkę, a pod tym postem podajemy link do niej. Na dole recenzji proszę o umieszczenie informacji, że książka została przeczytana w ramach tego wyzwania. Można też zamieścić baner czy etykietę.
  • Osoby, które nie posiadają bloga, zostawiają w komentarzu informację co przeczytały lub mogą przesłać do mnie recenzję to opublikuję na moim blogu wraz z podpisem autora (nie jest to konieczne, tylko gdyby ktoś miał ochotę)
  • Za miesiąc zamieszczę podsumowanie z Waszymi osiągnięciami czytelniczymi oraz podam nowe HASŁO.
  • W dowolnym momencie roku, nieregularnie, oprócz hasła, pojawi się kwartalne koło ratunkowe. Jest to hasło, które będzie obowiązywało przez 3 miesiące - w tym czasie można skorzystać z niego 1 raz (czyli w jednym, z trzech miesięcy kwartału) - w sytuacji, gdy normalne hasło nie do końca Wam odpowiada (wtedy kiedy go wybierzesz, czytasz tylko wg koła ratunkowego, nie mieszamy z normalnym hasłem). Ryzyko jest oczywiście takie, że nie wiecie co pojawi się kolejnych miesiącach...
  • Do 2016r. wśród uczestników losowałam nagrodę książkową. Od 2017 są to DWA losowania! Pierwsze - wśród osób, które będą miały frekwencję 100% (w każdym miesiącu czytały wg Pod hasłem). Drugie - wśród trzech osób, które przeczytają najwięcej książek w 2021 roku - również rozlosuję książkę.
  • By drugie losowanie było bardziej sprawiedliwe zaliczam tylko i wyłącznie książki powyżej 230 stron
  • By uniknąć zgłoszeń, które czasem budzą wątpliwości - nie zaliczam: słowników, książek z przepisami, literatury typowo podróżniczej, albumów (ogólnie książek, gdzie królują fotografie), książeczek z zadaniami, łamigłówek, kolorowanek i pozycji typowo obrazkowych. Komiksy zaliczę, jeśli będą miały naprawdę sporo tekstu (foto zawartości należy wtedy wysłać na maila).



Hasło na wrzesień:
-1
-2
+3
+4
-5
-6

 
 
Kwartalne koło ratunkowe [lipiec-wrzesień]
Alfabetyczne sąsiadki



[przypominam, że w tym roku czytane książki muszą mieć minimum 230 stron]

 

Wyjaśnienie hasła:
 
Hasło wygląda matematycznie i skomplikowanie, ale w praktyce będzie łatwo. 
Tym razem "przyczepimy się" do autorów. Czytać będziemy wg schematu:


imię  mniejsze o 1 literę od    nazwiska
         mniejsze o 2 litery 
         większe o 3 litery
         większe o 4 litery
         mniejsze o 5 liter                                           
         mniejsze o 6 liter 

 
 
Przykłady:
Magdalena Witkiewicz -1
Krystyna Mirek +3
Joanna Tekieli -1
 

Duetów i antologii nie zaliczam. Jeśli chodzi o nazwiska dwuczłonowe - jeśli oba człony nazwiska spełnią podane powyżej kryteria to zaliczę. 
Do zaliczenia wystarczy jedna książka z dowolnego schematu. 
Czytamy dowolną liczbę książek z dowolnie wybranych schematów.
 
 
 
Łatwe, prawda? :) W razie wątpliwości proszę o kontakt


 
 
Wyjaśnienie koła:
 
By uratować się od moich strasznych haseł :) w rozpoczynającym się właśnie kwartale, należy przeczytać książkę/-ki autora, którego pierwsze litery imienia i nazwiska są sąsiadkami w alfabecie. Również w wersji odwróconej. Czyli nie tylko np. CD, ale również DC; nie tylko KL, ale również LK.
W przypadku dwuznaków bierzemy pod uwagę tylko pierwszą literę.
Przykłady tego co zaliczam: Diane Chamberlain, Krzysztof Jóźwik, Agata Bizuk

 
 
Nie zmienia się sens koła ratunkowego, czyli można z niego skorzystać raz na kwartał; co oznacza, że można skorzystać z koła 4 razy w roku.

W razie pytań jestem do dyspozycji, życzę powodzenia :)




Zapis zgłaszania książek:
"tytuł" autor             [dajemy "" zawsze, niezależnie od tego czy dajemy link czy nie]
link
bez myślników - znacznie ułatwi mi to tworzenie podsumowania. Dziękuję :) 


 
 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...