Strony

czwartek, 21 listopada 2019

Agnieszka Lingas-Łoniewska "Tylko raz w roku"





Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska
Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: 30 października 2019
Liczba stron: 232





W tym roku Agnieszka Lingas-Łoniewska mocno mnie zaskoczyła, bowiem znałam ją dotychczas z dostarczania emocji raczej ekstremalnych, sensacyjnych i dramatycznych. A tu niespodzianka - autorka napisała powieść świąteczną. Jak poradziła sobie w tej scenerii 'dilerka emocji'?

XII 2013, Wrocław
Wigilia powinna być dla każdego czasem miłej i rodzinnej atmosfery oraz wyłącznie dobrych wiadomości. Niestety to szczęście ominęło licealistkę Elę Bracką, która właśnie w ten szczególny wieczór dowiedziała się, że rodzice się rozwodzą. By rozładować nagromadzone emocje i wypłakać w spokoju, zabiera psa Ramzesa i rusza na spacer koło Pergoli. Ze śniegowej zaspy ratuje ją Kamil Wysocki, student architektury, który z kolei ucieka od sztywnej, zimnej domowej atmosfery i Wigilii spędzanej z wyniosłą i oschłą matką. Między młodymi iskrzy a kolejne miesiące ogromnie odmieniają ich wspólne życie. Jesteśmy świadkami magii pierwszego pocałunku czy odkrywania wrażliwych miejsc.


kolejne Wigilie 2014 - 2019
Jednak nigdy nie jest tak, że w życiu spotykają nas tylko sukcesy, radości oraz błogie marzenia o uroczej przyszłości... Cudowną miłość Eli i Kamila zaczyna bowiem pożerać robak, zwany zazdrością, zawiścią, rozstaniem i brakiem akceptacji. Matka chłopaka nie widzi dla syna przyszłości z tą dziewczyną, wciąż szuka okazji, by ich rozdzielić. Z pomocą przychodzi znajomy architekt z Paryża, który proponuje mu pracę u siebie, jak tylko obroni dyplom. I choć według planu Ela ma dołączyć do Kamila na francuskiej ziemi to w jej życiu rozpoczyna się pasmo nieszczęść i tragedii, które niweczą te zamierzenia. Czy ta miłość może się odrodzić?

Obserwujemy dwa rodzaje ucieczki przed powracającymi wciąż wspomnieniami. Wyjazd z rodzinnej miejscowości, bo każde miejsce przypomina ukochaną osobę oraz ucieczkę w trwały związek z kimś innym. Jednak prawdziwego uczucia, nic i nikt nie jest w stanie zapomnieć. Mimo walki, ta sztuczka się nie uda. Jedynie kolejne ciosy od losu sprawiają, że bohaterowie wciąż cierpią. Czy jest szansa na świąteczny cud?


Agnieszka Lingas-Łoniewska dała radę, przekazała tą powieścią maksimum emocji. Wydarzenia pozytywne i negatywne przeplatają się ze sobą i biorąc czytelnika z zaskoczenia dostarczają mu wrażeń, wzruszeń, złości a nawet wściekłości. Tej książki nie da się przeczytać bez reagowania na fabułę. Bo jak spokojnie przejść wobec rozwodu rodziców, kłamstw matki, wyjazdu ukochanego i utraty najbliższych? Jak poradzić sobie z nauką nowej rzeczywistości z drugim partnerem rodzica czy z dobijającą diagnozą dotyczącą najbliższej osoby?

Dzięki naprzemiennej narracji Eli i Kamila doskonale odczuwamy to, co oni. Wiemy co myślą, odkrywają przed nami powody swoich decyzji - tych właściwych, ale również błędnych. Nie sposób nie kibicować ich miłości. Zwłaszcza, że historia napisana przez Lingas-Łoniewską nie jest słodką bajeczką pod choinkę, ale posiada charakterystyczną dla pisarki zwiększoną liczbę dramatów.

Przez towarzyszące nam codziennie stres, zmęczenie i zabieganie nie dostrzegamy tego, co naprawdę się liczy, czyli uczuć, rodziny oraz małych szczęść. A przecież w życiu najważniejsze jest to, by mieć cel i dążyć do niego patrząc wyłącznie w przyszłość.


Podsumowując - "Tylko raz w roku" jest Wigilia. "Tylko raz w roku" zdarzają się cuda, które zawdzięczamy magii świąt i miłości. Klimatyczna historia o utraconych nadziejach, wyrzutach sumienia, niespełnionych marzeniach, samotności, naprawianiu błędów oraz ludzkich dramatach, których życie nam nie szczędzi. A między nimi zrozumienie, wybaczenie, odzyskanie zaufania oraz wyznanie prawdy. To opowieść o rodzącej, ale i gasnącej miłości, ucieczce przed wspomnieniami a przede wszystkim pokręconych ludzkich losach. Gorąco polecam!





Książka przeczytana w ramach wyzwań: Pod hasłem, 52 książki




Za książkę dziękuję
Autorce

5 komentarzy:

  1. Przeczytałabym, tak pod klimat świąt!

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałabym spędzić święta z tą książką. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Będzie czytane :) W grudniu uwielbiam książki ze świątecznym klimatem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To moja pierwsza (i jak na razie jedyna) świąteczna książka w tym roku. Bardzo miło mi się ją czytało, aczkolwiek uważam, że lepiej zrobiłoby jej, gdyby była dłuższa, a niektóre wątki bardziej rozbudowane.

    OdpowiedzUsuń
  5. Osobiście bardzo lubię twórczość autorki :) Także i na ten tytuł się skuszę, szczególnie, że świąteczne klimaty w książkach uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.