Jak przystało na córkę mola książkowego, Patrycja już od dawna chciała pojechać na Targi. Kiedy już ustaliłyśmy, że pojedziemy w piątek po południu to... na długo przed nie mogła się doczekać. Pytała czy można to przyspieszyć :)
Miałyśmy konkretny plan co chcemy zabrać, do kogo iść... Jak wyszło w praktyce? Zapraszam Was na krótką relację wydarzeń piątkowych od strony targów dla dziecka oraz zdobyczy moich dla córy z późniejszych dni.
Nie opublikuję jednak fotek, na których widać jej buzię.
Na stoisku Ammet jest tyle pięknych rzeczy... co by tu wybrać??
Po długim namyśle wybór padł na:
Adamada - wybór dekoracji do książeczki "Mały rudzik i wielka przygoda" z uwagi na obecność autorki i ilustratorki
Wynik:
Pati uwielbia Martynki, które tłumaczy Liliana Fabisińska - zabrałyśmy jedną z domu, jednak na Papilonie okazało się, że są dwa nowe tytuły :)
A dodatkowo nowa seria - tom 1 - "Pierwsza lekcja". Patrycja wszystkie podsunęła autorce do podpisu i urządziła sobie świetną pogawędkę z Lilianą Fabisińską, Magdą Witkiewicz i Alkiem Rogozińskim. Dostała też kartkę z Agnieszką Krawczyk od ekipy Filii. Ogólnie było wesoło :)
Fotkę jakoś postaram się Wam pokazać w mojej relacji.
Na stoisku Naszej Księgarni Pati poznała p. Dagmarę i wyprosiła "Wierszyki..." i wspólne zdjęcia :) A później nawet nie pamiętam na jakim stoisku dostała "Tęczę" i kolorowankę od Martela.
Najweselej było jednak na A45 (Adamada)- dostałyśmy do recenzji dwie torby książek (dziękujemy!) - zawartość poniżej:
Będzie co robić w najbliższym czasie :) Pati miała chęć na wiele książeczek, na które jest już za duża... i kiedy tylko jej to mówiłam, siadała na dywanie przed półkami i ... czytała te właśnie tytuły po kolei :)
Spotkała Rikusia, Wilka, Gołębia i jeszcze parę innych postaci.
Przybijała piątki, łapała za ogony i odczuwała ogromne emocje widząc tyle książek w jednym budynku. Mam wrażenie, że za rok też będzie chciała ze mną pojechać... Choćby w piątkowe popołudnie, ale wtedy już nie po przedszkolu, ale po szkole :)
A to już sobotnie polowanie mamy dla córy, czyli autograf i rysunek duszka:
Oraz wpis autorki "Basi"
Niedziela zaś przyniosła mamie jeszcze jeden prezent dla córki - dedykację w "Elementarzu matematycznym" Beaty Ostrowickiej:
Zapomniałam... to jeszcze jeden prezent - nietypowe bajki i autografJoanny Jabłczyńskiej
Z niecierpliwością czekam na Wasze relacje :)
Moje wrażenia pojawią się już w listopadzie, bowiem w związku z wtorkowym świętem nie będzie mnie w nadchodzące dwa dni w domu.
No to macie swoją Szkołę dla początkujących :)
OdpowiedzUsuńTak, trzeba się przygotować na wrzesień :)
UsuńWidzę, że Pati zrobiła furorę!! :) Wspaniałe zdobycze!
OdpowiedzUsuńOj, zrobiła i jaka była odważna i naturalna :) Podejmowała rozmowy ze wszystkimi :D
UsuńFajnie było z Tobą porozmawiać. Ja swoją relację podzielę na trzy części, na każdy dzień :)
OdpowiedzUsuńSuper, że w tym roku nareszcie nam się udało tak długo porozmawiać - wliczam kolejkę do Mroza :)
UsuńJa jeszcze nie wiem jak to opiszę czy podzielę, ale ku ułatwieniu oddzieliłam dziecięce.
Córa się wyrabia w zdobywaniu autografów :)
OdpowiedzUsuńObowiązkowo, musi przejąć "biznes" po mamie :)
UsuńAle super przeżycie dla córy :)
OdpowiedzUsuńByła zachwycona :)
UsuńŚwietny pomysł na relację :) Widać, że Twoja Córa świetnie się bawiła :D
OdpowiedzUsuńDzięki :) O tak, już pyta kiedy kolejne targi, bo chce jechać :)
UsuńJestem pod wrażeniem atrakcji dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńTo tylko ich ułamek... Byłyśmy mocno ograniczone czasem a miejsce do odwiedzenia dużo.
UsuńBardzo chciałam być na tych Targach, ale niestety się nie udało. Może w przyszłym roku :) bardzo fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńCzasem tak bywa, że nie udaje się spełnić marzenia... Trzymam kciuki, by za rok się udało!
UsuńWspaniała impreza również dla dzieci, chociaż tłumy duże :)
OdpowiedzUsuńW każdym wieku można doskonale się "bawić" :) Ale owszem, tłumy ogromne, zwłaszcza w sobotę
UsuńWspaniale, że dzieci znajdą coś dla siebie podczas takiego wydarzenia.
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie o nich pomyślano :) Szkoda, że nie miałyśmy więcej czasu...
UsuńSuper przeżycia dla takiej dziewczynki! :)
OdpowiedzUsuńJak cudownie, że się wybrałaś z Patrycją:) ale czad:) Już Was sobie wyobraziłam jak niesiecie te dwie torby książek, dwie małe kobietki heheh :)
OdpowiedzUsuń