Chciałabym Wam bowiem dziś napisać, co robi ejotek jak nie czyta i nie gra w gry... Otóż - jak już niektórzy z Was wiedzą - pisze. Jak byłam młodsza pisałam pamiętnik i wiersze, teraz prowadzę bloga, ale czasem mój organizm potrzebuje czegoś innego, dlatego czasem w konkursach blogowych tworzę wierszyki jako odpowiedzi.
źródło: internet |
W niedawno zakończonym konkursie na blogu Na tropie Agathy, wzięłam udział pisząc rymowany wierszyk (należało w nim zawrzeć minimum 3 tytuły książek Christie). Chcecie przeczytać?
Oto i rymowanka:
Samotny Dom miał przygarnąć ich pod swój dach,
Młodzi byli, o szczęściu marzyli, ach!
On, to Mężczyzna w brązowym garniturze
oświadczył się jej rok temu w niezwykłej fryzurze
pomimo cenzurze
na przekór kulturze.
Lecz po Niedzieli na wsi spędzonej
duszy samotnością – z dala od narzeczonej - udręczonej
Nie uradował go widok
Tajemniczego przeciwnika wjeżdżającego z tłumanem kurzu... jak obłok
Czy czekają go Zerwane zaręczyny?
Czy nie ujrzy już swej dziewczyny?
Czas wyłożyć Karty na stół!
Kurę oskubać na rosół,
choć może lepszy będzie wół?
A gdy Godzina zero wybije
W ruch pójdą kije samobije
Lecz zanim do tego dojdzie
spędzi Noc w bibliotece i pomyśli o tym afroncie
Jak zakończy się ta historia?
Będzie porażka czy może gloria...?
Jednak najbardziej jestem dumna z dwóch opowiadań jakie popełniłam w tym roku. Obydwa są skutkiem moich marzeń, bowiem chciałabym kiedyś napisać i wydać książkę. Zresztą do łatwych to nie należy...
Dlatego zaczęłam od opowiadań, najpierw był tekst o miłości w scenerii zimowej (zresztą bardzo osobiste i melancholijne mi wyszło) do 5 edycji tomiku wydawanego przez Magdalenę Kordel. Teraz zaś końcowi dobiega przesyłanie opowiadań do edycji 6 (o czym wspomniałam w podsumowaniu czytelnictwa październikowego) - napisałam opowiadanie, dłuższe i bardziej sensacyjne z tematem gór w tle. Obydwa są dostępne na blogu Magdy, ale jeśli ktoś miałby ochotę przeczytać to tak się zastanawiam czy nie stworzyć zakładki z opowiadaniami ...tymi moimi... u mnie? Co myślicie?
Zresztą niedługo nadejdzie czas głosowania i podobnie jak w przypadku poprzedniej edycji będę Was prosiła o punkty. Zagłosujecie jeśli Wam się spodoba?
Mam też jeszcze jedną sprawę - skoro jestem na linii :P - dotyczącą tych moich pomysłów. Otóż po pierwsze będę organizowała konkurs świąteczny na blogu. Są chętni?
A po drugie - mam ciekawy [moim zdaniem] pomysł na 2016 rok - ale to muszę dopracować i ogłoszę pewnie w grudniu. Ogromnie mnie intryguje jak zareagujecie na tą ideę...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWiersz bardzo ładny i sprytnie ukryte tytuły książek Agathy Christie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńMasz talent do literek :)
OdpowiedzUsuń:) jak pies Marta z bajki hihi tylko w inny sposób
UsuńJuż nieraz pisałam, że zdolna bestia z Ciebie! :) Na konkurs jestem chętna, chyba że będzie wymagał dużego wkładu, szczególnie umysłowego, to pewnie zrezygnuję, bo mam wrażenie, że w ciąży mój umysł przestał pracować tak jak należy! ;-) A pomysł na następny rok baaardzo mnie intryguje!
OdpowiedzUsuń:) Konkursy będą dwa - jakoś mi się już rozmnożyły - ale pomysłu jeszcze nie mam, ale mimo wszystko zapraszam do udziału! Już w grudniu ujawnię co wymyśliłam na 2016 :)
UsuńPewnie ze zrób taka zakładkę. Sama radość będzie to czytać. .
OdpowiedzUsuńKonkurs świąteczny? Ja chętna. ..
Pierwszy głos za.
UsuńŚwietnie! To jak już konkursy ogłoszę to zachęcam do udziału :)
Zakładka? Jak najbardziej.
OdpowiedzUsuńŚwiąteczny konkurs? Bez świąteczny byłoby ok. :)
Drugie tak :)
UsuńBędą dwa, a świąteczny to bliżej Bożego Narodzenia - także do wyboru, ale może obydwa skuszą.
Bardzo zgrabny wierszyk (-: Nawet rozpoznałam kilka tytułów książek (-: Intrygują mnie Twoje pomysły na 2016 rok (-: Jestem na tak, jeśli chodzi o konkurs i zakładkę (-:
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKilka czy wszystkie osiem? :P
Ujawnię w grudniu te pomysły, i Twoje tak biorę pod uwagę.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń