Tytuł oryginału: Activity fun. Identieke figuren. Figures identiques
Wydawnictwo: Adamada
Liczba kart: 40
Data wydania: 2015
Wiek odbiorcy: teoretycznie 8+, ale w praktyce śmiało 5+
Seria: Łamigłówki
Lubicie łamigłówki? Macie cierpliwość do wyszukiwania szczegółów, którymi różnią się dwa obrazki? A jeśli obrazków będzie więcej? Czy podołacie zadaniu? Musicie, by nie narobić sobie wstydu przed dziećmi, bo chcę Wam dziś opowiedzieć o pozycji wydawniczej, która przeznaczona jest właśnie dla młodszego pokolenia. Wprawdzie na okładce widnieje informacja, że książeczka jest przeznaczona dla ośmiolatków, ale w praktyce sprawdziłam, że pięciolatka radzi sobie świetnie.
Na czym polega zabawa i ćwiczenie myślenia? To nieco trudniejsza wersja wspomnianego wcześniej wyszukiwania różnic, bowiem teraz mamy jeden główny obrazek oraz sześć mniejszych. Zadaniem dziecka jest wybranie spośród tych mniejszych tego, który jest identyczny z prezentowanym wzorem. Z pozoru jest to banalne, bowiem ilustracje - na pierwszy rzut oka - są identyczne, jednak tak nie jest. Trzeba wnikliwie i uważnie przeanalizować wszystkie obrazki i drogą eliminacji wybrać właściwy.
Moja pięciolatka, by ułatwić sobie to zadanie, wykreślała te obrazki, które zawierały różnice w stosunku do dużego obrazu i taką drogą dochodziła do wielkiego okrzyku "TEN", gdy pozostawał jeden.
Książeczka należy do trudniejszych, ale przecież nie trzeba zrobić całej od razu, prawda? Szczegóły, którymi różnią się obrazki są naprawdę drobniutkie, ale dzięki temu dziecko rozwija myślenie, cierpliwość oraz sztukę umiejętnej obserwacji i przenikliwości. Łamigłówki polecam rozwiązywać w czasie, gdy dziecko nie jest zmęczone, bowiem po całym dniu nawet gdy ochota mojej córy była ogromna to nie potrafiła się już skupić na myśleniu. Poszczególne obrazki są bardzo wesołe i kolorowe, dzięki czemu przyciągają wzrok i uwagę milusińskich i dziecko samo wybiera kolejność zadań kierując się atrakcyjnością wizualną poszczególnych obrazków.
Widzę ogromny potencjał w książeczkach z tej serii, ponieważ nie są to kioskowe gazety, w których jest kilka zadań czy naklejki oraz mnóstwo reklam, tylko większość stron z ogólnej liczby osiemdziesiąt to właśnie trening umysłu. Na końcowych stronach rodzice znajdą pomoc dla siebie, czyli rozwiązania, dzięki którym mogą skontrolować poprawność wykonania zadań przez dziecko czy poszukać podpowiedzi dla siebie, polecam jednak dbałość, by co sprytniejsze dzieci nie zaczęły poznawania Łamigłówek od tej właśnie strony.
Wszystkie ilustracje pochodzą z książeczki
Za możliwość poznania książeczki
dziękuję Pani Ewie z
Bardzo fajna sprawa. Mój syn bardzo lubił wyszukiwać różnice a nieraz były takie trudne, że i ja miałam problemy:) Na tę książeczkę się już nie skuszę, bo Kacper z tego wyrósł, ale polecam innym taką zabawę. Świetnie rozwija.
OdpowiedzUsuńBrawo dla syna! Faktycznie takie edukacyjne książeczki rozwijają. Moje dziecię też czasem przychodzi po pomoc i razem szukamy, kiedy są to naprawdę detale
UsuńRewelacyjna książeczka, chyba sprawię moim :) córce na pewno się spodoba :)
OdpowiedzUsuńJa polecam :) Jeśli lubi takie rozrywki to nie tylko ta, ale i inne z serii będą świetne :)
UsuńSama bym obie sprawiła taką książeczkę ale w mgnieniu oka byłaby zrobiona ;(
OdpowiedzUsuńJa też chwilami mam ochotę po cichutku coś sobie rozwiązać :) Od dziecka uwielbiałam wszelakie łamigłówki, wykreślanki czy inne cuda :)
UsuńCiekawa rzecz, przydałaby się w pracy (-:
OdpowiedzUsuńW pracy? No ładnie... :P
UsuńJa nawet nie wiedziałam, że są dostępne takie fajne rzeczy. Rewelacja.
OdpowiedzUsuńDo niedawna ja też nie, jeśli Cię to pocieszy :) Są i jest ich więcej :) świetna zabawa!
UsuńŚwietna. Za rok... może dwa będzie idealna.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie madre zagadki a nie takie byle co.. super pozycja..
Są inne?
Nie wiem ile Twoje pociechy mają, ale książeczki są świetne i w niewygórowanej cenie :) Moja córa była zachwycona. Zagadek jest sporo, w razie czego rozwiązania i nie ma reklam :D
UsuńTak, są inne książeczki z serii Łamigłówki, będę o nich pisała.
Trzy lata i niespełna rok...
UsuńŁamigłówki musze zobaczyć. .
Faktycznie jeszcze ciut za małe :) Ale myślę, że inne książeczki z tej serii to za rok byłyby już rozwiązywalne :) Niebawem recenzja kolejnego tytułu a inne już do mnie idą :) Nie mogę się doczekać...
UsuńŚwietna sprawa dla małych mózgowców! ;-) Oj, brat uwielbia takie łamigłówki, więc zdecydowanie te przypadłyby mu do gustu.
OdpowiedzUsuńZajrzyj jak będę pisała o innych tytułach z tej serii, może będą lapiej pasowały, bo wiesz święta i mikołajki przed nami, będzie świetny prezent :P
Usuń