Dzisiaj zapraszam Was na kolejnego Liebsterka, bardzo wyjątkowego, bowiem zostałam do niego zaproszona przez samą powieściopisarkę Magdę Kordel - Magdo dziękuję za ciekawe pytania!
Oto moje odpowiedzi:
1) Gdyby anioła można było zobaczyć jak twoim zdaniem powinien wyglądać?
Jak mój ideał mężczyzny, choć jak wiadomo ideały nie istnieją... Ale pomarzyć można :P Wysoki brunet o brązowych oczach, z blaskiem w oczach, ciepłymi dłońmi i dobrocią wylewającą się wprost z czynów, słów i spojrzeń. Choć podobno anioły są blond stworzeniami...
2) Horror, romans historyczny czy fantasy? Co byś wybrał/a?
Fantastyki nie lubię, także odpada w przedbiegach. Romans historyczny to nie do końca mój typ na częstsze czytanie, raczej rzadko czytam. Pozostaje horror. Przygodę z tym gatunkiem zaczęłam od filmów, które oglądałam z tatą nocami. Od dawna wolę obyczajówki niż mocniejsze uderzenia, ale z tych opcji ta wydaje się być najbardziej zadowalająca.
3) Jeżeli miałbyś/miałabyś taką możliwość to którą z postaci literackich byś ocalił/a?
W przeczytanych przeze mnie książkach wielokrotnie umierali bohaterowie, z którymi to decyzjami autorów się nie zgadzałam. Jednak najbardziej przeżyłam w dzieciństwie śmierć Lessie, cudownego owczarka Collie. Przez długi czas byłam okłamywana co do zakończenia książki a kiedy oglądałam film, tata wyłączył korki w domu, że niby prądu zabrakło.
Zatem to pies zostałby ocalony, wybaczcie pozostali bohaterowie!
4) Bezludna wyspa, możesz zabrać ze sobą (nie będę tak okrutna i nie
powiem, że jedną) 5 książek. Jakie tytuły spakujesz do plecaka?
Mimo 5 to i tak będzie trudne...
1. "Moralność pani Piontek" Magdy Witkiewicz - na poprawę humoru
2. "Okularnika" Bondy, bo ma duuuużo stron a jeszcze nie czytałam, więc zajęłabym się lekturą na dłuższą chwilę
3. "Drogę do marzeń" Krystyny Mirek, bo daje sporo do myślenia
4. Baśnie z 1001 nocy, by móc uciec w krainę snów i pomarzyć o lepszym jutrze
5. "Malownicze. Tajemnicę bzów" Magdy Kordel, bo od chwili przeczytania, wciąż mam wielką miłość nie tylko Malowniczego, ale historii Leontyny, która mnie urzekła
5) Dokąd byś się wybrał/a w podróż marzeń?
Mam nadzieję, że nie muszę skupiać się na jednym miejscu. Nawet jeśli to sprytnie wybrnę, że moja podróż marzeń to... dookoła świata. Jednak najbardziej chciałabym zobaczyć:
- chiński mur
- operę w Sydney, od dawna marzą mi się lody w kawiarni obok tego rozpoznawalnego obiektu
- Tajlandia
- delfiny, bo podczas pobytu w Egipcie akurat tego punktu nie udało się zrealizować z przyczyn pogodowych
- Statua Wolności
- Wenecję, Paryż a nawet Cannes widziałam, więc dorzuciłabym jeszcze Rzym do zobaczenia!
6) Jaki według ciebie jest najbardziej zmysłowy zapach?
Był taki czas, że fascynował mnie zapach Nivea men w kulce, na facecie oczywiście. Ale to było dawno i od tamtego czasu wiem, że żeby uzyskać zmysłowość ważne są dwa elementy: zapach naturalny człowieka + zapach który stosuje. U każdego jest to inaczej odbierane. Najpiękniej jednak pachnie małe dziecko!
7) Gdybyś mógł/mogła zamieszkać w pałacu, skromnym wiejskim domu albo starym dworku, którą opcję byś wybrał/a?
Bez zastanowienia stary dworek. To jedno z moich marzeń od dawien dawna. Koniecznie z dwoma kolumienkami przy wejściu. Marzenie nie spełni się z pewnych względów, ale to nie przeszkadza mi w przeglądaniu stron internetowych ze zdjęciami dworków, odwiedzania zapomnianych miejsc na mapie Polski (wirtualnie) i snucie planów jakbym zmieniła dworek i jego otoczenie, gdybym miała tam zamieszkać.
8) Jesteś w posiadaniu czarodziejskiego stoliczka nakryj się. Jakie potrawy pojawiłyby się na Twoim stole i z kim chciałbyś/chciałabyś zasiąść do posiłku?
To ja zacznę od osób - z każdym, kto mi dobrze życzy, kto jest dobry, kochany, kto umie pocieszyć w potrzebie i otrzeć łzy, choćby wirtualnie. Czyli prawdziwy przyjaciel. Muszą to być osoby, z którymi świetnie się dogaduję i łączy nas na tyle dużo, by mieć o czym rozmawiać; nie obrażają się o byle co, można z nimi pożartować, ale i być śmiertelnie poważnym i czuć się bardzo dobrze przy tym.
A co na stole? Niech będą to zwykłe polskie potrawy, nie wymyślne, lecz ulubione, czyli pomidorówka z ryżem, barszcz z uszkami, schabowy z kapustą, pierogi czy mięsa zapiekane z pieczarkami. Do tego góra wszelakich surówek i kompot truskawkowy! I oczywiście ciasto na deser: sernik, szarlotka i biszkoptowe z pianką i galaretką :)
To będzie uczta dla duszy i ciała... :)
9) Jaki film lub książka zaintrygowały Cię tak, że chciałbyś podążyć śladem ich bohaterów?
Muszę napisać o trzech książkach: "Tajemnice Luizy Bein" Renaty Kosin, gdyż była to świetna zagadka prowadząca bohaterów po ziemiach polskich i nie tylko.
"Podróż do miasta świateł" i jej dwa tomy o Róży z Wolskich. Przygody malarki, która wyjechała z Polski i przeżyła wiele w swoim życiu, niekoniecznie usłanym różami.
I koniecznie Lwów Leontyny... kurczę, to nie dlatego żeby się podlizać, ale ta książka wciąż siedzi w mojej głowie!
10) Podróżujesz z nawigacją czy z mapą?
Generalnie to ja nie prowadzę samochodu, bo nie mam prawka, zatem nie mam wpływu na decyzje. Mąż jeździ z nawigacją, choć odkąd pamiętam (jeszcze z czasów podróżowania z rodzicami czy podczas zwiedzania Pragi i Budapesztu z mężem) byłam świetna w odnajdywaniu się na mapach :)
11) Zdjęcia - wolisz takie w albumie czy cyfrowe w komputerze?
Wolę oczywiście w albumie, miło jest wrócić do wspomnień z mojego dzieciństwa, kiedy będąc u mamy moja córa wyciąga albumy z kolejnych etapów mojego życia... Jednak zdjęć córy już mamy tyle, że istnieją głównie w formie cyfrowej...
W związku z tym, że post publikowany jest już podczas mojej nieobecności nie nominuję nikogo konkretnego. Każdy kto ma ochotę, może odpowiedzieć na powyższe pytania.
Czy ktoś zgadza się z moimi wyborami? Podzielacie czy nie?
Pozdrawiam Was ciepło!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zabierz mnie do Egiptu, bo delfiny też nie chciały mi się pokazać!
OdpowiedzUsuńPewnie, że podzielam! Tylko barszczu z uszkami nie zjadłabym, bo barszczu nie cierpię. :P
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w większości przypadków a tę mniejszość możesz poznać tutaj bo się nominowałam :-)
OdpowiedzUsuńhttp://epilog-zaczytana-joana.blogspot.com/2015/09/lba-po-raz-pierwszy.html
Pozdrawiam Zaczytana Joana
Chyba najtrudniej wybrać te 5 tytułów (-: Zupę pomidorową lubię z makaronem (-:
OdpowiedzUsuń