Czegoś takiego jeszcze nie było! A pomysł wpadł mi do głowy ot, tak... Wielokrotnie podczas czytania Waszych wypowiedzi - czy to w komentarzach czy w postach - zauważyłam pewną rzecz: nie czytaliście książek jakiegoś autora w ogóle lub od dawna chcecie przeczytać konkretny tytuł, ale jest to jakoś nie po drodze. I tak właśnie zrodził się mój pomysł.
Przy okazji posta o TOP10 autorów, których twórczości nie miała okazji dotąd poznać, po raz kolejny umieściła informację o autorce, którą ja wręcz uwielbiam - Agacie Christie! Nie zmobilizowałam jej nawet hasłem TRUP w Pod hasłem... :D Ciężki orzech do zgryzienia. Ale znalazłam sposób na nią:
Sylwuch, bo o niej tu mowa :) , zostaje niniejszym pierwszą - honorową - uczestniczką nowego wyzwania. Sylwia, Ty wiesz że to z sympatii, bo warto poznać twórczość Christie :)
Na czym polega wyzwanie?
Wyzwana: Sylwuch
Cel: przeczytać 1 książkę Christie
Termin: 16 sierpnia 2014 roku
Wyjaśnienie terminu: byś weszła na nową drogę życia ze swoim własnym poglądem na twórczość Królowej Kryminału :)
Rozliczenie: pochwal się linkiem do swoich wrażeń - powodzenia!
Jak Wam się podoba mój pomysł? Macie takich autorów czy tytuły, które świetnie by się do tego wyzwania nadawały? Weszlibyście w ideę Indywidualnego wyzwania czytelniczego? Czekam na Wasze opinie :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, masz takiego autora czy tytuł, który mógłby tu idealnie pasować?
UsuńOj, Sylwuch - chciał nie chciał, musiał :)
OdpowiedzUsuńPomysł intrygujący, ale poczekam na reakcję głównego zainteresowanego :)
Główna zainteresowana już się poniżej wypowiedziała - zatem odsyłam :)
UsuńA TY chciałabyś zostać "upolowana", jakieś tyły? :P
Ojeju genialne!!! Ejotku wspaniale propagujesz Agahtę :)
OdpowiedzUsuńTym razem Agatha, innym ktoś inny, ale zawsze to szansa na kolejną wielbicielkę Agatki :)
UsuńTobie Agatki nie będę proponowała, ale może jakieś inne opcje? :D
Ewelinko, jesteś kochana i bardzo pomysłowa! Oczywiście wstydem byłoby nie podjąć się tego wyzwania... Muszę, koniecznie! Postaram się jak najszybciej osiągnąć upragniony wynik. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jesteś na TAK :) Zatem rękawica rzucona - czekam na wyniki :) Nie liczy się czas, więc spokojnie, jest ponad miesiąc panno Sylwio :D
UsuńJeszcze panno... :D
UsuńStąd celowość pisowni :) i terminu
UsuńWiem, wiem. Ty to masz głowę pełną pomysłów! :)
UsuńAno mam :) gdzieś muszą mieć ujście :)
UsuńTeż mam tylko swoje wyzwanie czytelnicze i filmowe nawet i taki układ najbardziej mi odpowiada ;))
OdpowiedzUsuńCzyli jak rozumiem sprawdza się :) Gratuluję!
UsuńŚwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, a jakie wyzwanie powinno być skierowane do Ciebie? :P
UsuńJestem na tak .
OdpowiedzUsuńŚwietnie! To pisz tu szybko czego nie czytałaś a od dawna się przymierzasz :P
UsuńRewelacja :)
OdpowiedzUsuńZnaczy że mogę Cię wykorzystać jako jedną z kolejnych ofiar :) Super, podpowiesz coś?
UsuńNie może być tak łatwo :)
Usuńok, dam radę :D
UsuńOlala! Sylwuch, trzymam kciuki! :)
OdpowiedzUsuńJa też oczywiście trzymam! :D
UsuńTrzymajcie, trzymajcie. Przyda się! :)
UsuńOj, widzę że nie jesteście chętni do podawania swoich propozycji.... hmmm.... wiecie, że ja i tak sobie poradzę :P
OdpowiedzUsuńJeśli faktycznie pomysł się podoba, to wyszperam kto i co ma na sumieniu :D
Ewelinka pomysł - REWELACJA!
OdpowiedzUsuńJesteś świetna! .... choć ja wiem to przecież od dawna :)
Madziu, dziękuję :) zaczerwieniłam się po korzonki włosów o tej ilości miłych słów.
UsuńI dzielnie myślę, co by tu wymyślić dla Ciebie :P
Aż się boję :)
UsuńJeśli jednak coś wymyślisz to proszę o długi termin... :)
Spokojnie, nie będzie to wyzwanie ekspresowe :)
UsuńAle fajnie! ;)
OdpowiedzUsuńHmm, robię rachunek sumienia ;)))
Rób, rób - bo muszę gdzieś podpowiedzi szukać :P
UsuńPomysł super, co do autorów to na pewno wybierałabym takich co mają na koncie kilka, kilkanaście pozycji , aby nie było z problem dostania chociażby w bibliotece. Teraz na fali jest Green i w sumie nie czytałam nic, a bardzo bym chciała tego autora, to samo tyczy się Wiśniewskiego, kilkanaście autorów na pewno by się znalazło.
OdpowiedzUsuńSuper, że jest kolejna osoba na tak :)
UsuńChyba, że "ofiary" będą miały u siebie konkretnych autorów, bo to chyba najczęściej się zdarza. Się kupuje a potem stoją.
Dzięki za podpowiedzi :)
Fajny pomysł, ale ja ostatnio mam dużo książek z którymi muszę się zapoznać. :)
OdpowiedzUsuńCzyli to jak rozumiem jest wymigiwanie się od udziału w fajnym pomyśle? :D
UsuńChwilowo tak, ale znajdę chwilę czasu to na pewno się do Ciebie zgłoszę :P
UsuńŚwietny pomysł! Teraz Sylwuch musi po prostu jakąś przeczytać, skoro tyle osób będzie widziało jej zmagania :)
OdpowiedzUsuń:) Dokładnie tak! Teraz to sprawa honoru :)
UsuńZgadzam się z Wami... Wstyd byłoby mi przed całą blogosferą, gdybym nie przeczytała żadnej książki Christie!
UsuńBardzo fajny pomysł! A. Christie trzeba znać...;)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńJest, jest, jeeeest!!!! :)
OdpowiedzUsuńAgatha Christie - "I nie było już nikogo"
http://sylwuch.blogspot.com/2014/07/i-nie-byo-juz-nikogo-agatha-christie.html
Pisałam już u Ciebie to i u siebie napiszę - Brawo!!!! Gratuluję Ci ogromnie i liczę, że Twoja przygoda z Agatkami się nie skończy :)
OdpowiedzUsuńJejku, jaki fajny pomysł z tym wyzwaniem! Można jeszcze do Was dołączyć??? Bardzo bym chciałą, dopiero teraz natknęłam się na Twego bloga. Jest super!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAgus generalnie to jest tak, że w akurat do tego wyzwania to ja sama wybieram "ofiary" i to co mają przeczytać. Robię rekonesans a potem jest zadanie. Zapisuję sobie Ciebie i postaram się za jakiś czas...
A na blogu witam i zapraszam częściej :) Aktualnie trwa super konkurs - ponad 40 nagród.