Tytuł oryginału: The Secret of Joy
Tłumaczenie: Anna Płocica
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2013
Liczba stron: 368
Jak się wali to wszystko naraz, prawda? Wielokrotnie w życiu spotkałam się z powiedzeniem, że nieszczęścia chodzą parami. Muszę przyznać, że często się z nim zgadzam. A jak się okazuje to bohaterom literackim też życie wali się na głowę... Melissa Senate, amerykańska pisarka, wykreowała właśnie taką bohaterkę, której problemy z dnia na dzień się pomnażają.
Rebecca Strand jest jedynaczką i choć od najmłodszych lat próbowała "kupić" sobie rodzeństwo za pieniądze ze skarbonki, niestety nigdy się go nie doczekała. Kiedy dziewczyna miała dziewiętnaście lat w tragicznych okolicznościach, na trzy dni przed Bożym Narodzeniem, zmarła jej matka. Teraz Rebecca przeżywa kolejne trudne chwile, bowiem w szpitalu umiera na raka trzustki jej ojciec. Lekarze nie pozostawiają nawet cienia szansy, że pacjent mógłby pokonać chorobę. Córka codziennie odwiedza ojca w szpitalnej sali, narażając się jednocześnie na słowa krytyki w pracy. Stanowisko asystentki prawnej w kancelarii, gdzie wspólnikiem jest jej partner - Michael, też nie daje jej satysfakcji. Wciąż dowiaduje się o swoich kolejnych potknięciach i błędach. No i sam Michael... Są razem od dwóch lat, od roku mieszkają razem a on jeszcze się nie oświadczył... Tylko czy dziewczyna chce zostać jego żoną? Tak na sto procent chce związać z nim swoje życie?
Dzień przed śmiercią ojciec wyznaje Rebecce tajemnicę swojego życia - kiedy
miała dwa latka, miał romans z artystką. Przekazuje córce kluczyk do skrytki bankowej z prośbą, by zabrała stamtąd zawartość, bowiem dotyczy ona jej przyrodniej siostry - Joy. Rebecca jest tą wiadomością wręcz wstrząśnięta, nie potrafi skupić się na pracy, nie jest też w stanie porozumieć się z Michaelem.
Mężczyzna uważa bowiem, że siostra może teraz tylko wprowadzić chaos w jej życie i żądać połowy majątku. Jednak po śmierci ojca, przyjaciółka bohaterki - Charlotte popiera jej pomysł odszukania siostry. Odnajdują nawet stronę internetową Joy, ponieważ prowadzi ona weekendowe wycieczki dla singli. Rebecca wypożycza samochód, pakuje niemal wsystkie swoje rzeczy i wyrusza do Maine. Jak przebiegnie pierwsze spotkanie sióstr? Jaka będzie reakcja Joy na tak szokującą wiadomość? Czy kobiety znajdą nić porozumienia? Oraz jaką rolę odegra w życiu kobiet Michael? Zapraszam gorąco do przeczytania książki.
Autorka stworzyła niesamowitą powieść, ciepłą i ujmującą, ale równocześnie poruszającą wiele trudnych tematów: rozwody, mediacje, nieślubne dziecko, apodyktyczny partner. A wszystko to w scenerii małej miejscowości, gdzie wszyscy się znają, ale dzięki temu rozumieją swoje problemy i potrafią wzajemnie pomagać.
Melissa Senate opowieść częściowo wzorowała na swoim życiu, ale o który wątek chodzi, nie zdradzę. Zapraszam do przeczytania wywiadu z autorką na końcu książki.
Fabuła została stworzona z pomysłem i nie można powiedzieć, jakoby miała tylko jeden wątek. Książkę czyta się bardzo szybko, ponieważ czytelnik nie może doczekać się zakończenia się tej zaskakującej historii. "Szczęśliwa przystań" to lektura idealna nie tylko na wakacje. Rewelacyjna!
Książka przeczytana w ramach wyzwań: Book z nami (2,2 cm), 52 książki
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki
dziękuję bardzo Pani Agacie
z Wydawnictwa Nasza Księgarnia
Ja raczej podziękuję. Nie czuję się dobrze w takich tematykach. Aczkolwiek recenzję się naprawdę dobrze czyta :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Leger :)
rozumiem :)
Usuńdzięki!
Wątek biograficzny ? Ciekawe
OdpowiedzUsuńdokładnie tak! ale nie zdradzę który to :P
UsuńWydaje się, że nieszczęścia wręcz przykleiły się do głównej bohaterki :) Uważam jednak, że fabuła wydaje się dość ciekawa. Lubię książki, w których bohaterowie szukają kogoś/czegoś, gdy stopniowo składają do kupy wszystkie elementy zagadki. Nie czytałam, jednak myślę, że mógłby z tego powstać całkiem niezły film :)
OdpowiedzUsuńmasz rację - film byłby ciekawy, a książka jest naprawdę interesująca
UsuńJak na mnie to chyba za dużo tych wszystkich tragedii.
OdpowiedzUsuńaż tak źle nie jest, choć chwilami miałam ochotę skontaktować się z autorką hihi
UsuńPodobała mi się Szkoła gotowania pod Amorem tej autorki, natomiast Szczęśliwa przystań jakoś tematycznie mi nie spasowała, więc nie planuję czytać:)
OdpowiedzUsuńSzkoły... jeszcze nie czytałam, ale może kiedyś... :)
UsuńIdealna książka na lato :) Chętnie bym ją przeczytała, tylko te tragedie... :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
tragedie są tu dość ważne, z nich przecież składa się życie
UsuńTroche obawiałam sie początkowo, że książka może byc dołjąca, poniewaz tyle złych rzeczy spotyka główna bohaterke. Jednak widac, ze sie myliłam, a ksiazke z checia przeczytam.
OdpowiedzUsuńksiążka mimo to nie dołuje a zachęca i intryguje - polecam :)
UsuńZainteresowałaś mnie tą skrytką:)
OdpowiedzUsuńcieszę się :)
UsuńMnie z kolei interesuje tematyka. Mimo, że może się wydawać dość przygnębiająca, to na pewno jest życiowa, że tak to ujmę. Tragedie się zdarzają i to jest fakt. Zawsze mnie intrygowało jak ludzie sobie z nimi radzą, dlatego chętnie przeczytam tę książkę.
OdpowiedzUsuńchomik ujął sedno sprawy :) naprawdę warta przeczytania książka
Usuńmnie książka urzekła i jeszcze długo będę o niej pamiętać, tak jak np. wciąż mam w pamięci "Zakład o miłość" Lingas-Łoniewskiej
OdpowiedzUsuńFabuła wydaje mi się interesująca, ale pewne jest, że moją wakacyjną lekturą się nie stanie - mam zbyt wiele innych tytułów do przeczytania. Ale może w innym czasie się z nia zapoznam :)
OdpowiedzUsuń