Jeden z najciekawszych debiutów ostatnich lat Kochała wielką
płomienną miłością. Ale poślubiła innego. Przez siedemnaście lat wierzyła, że
postąpiła dobrze i szlachetnie. Meg Powell ma wszystko, o czym kobieta może
marzyć. Bogatego porządnego męża, utalentowaną córkę, dający radość i
satysfakcję zawód lekarki. Wszystko oprócz szczęścia. Ale udaje, że to bez znaczenia
Czym jest „normalność”? Czy umiemy dać odpowiedź na to pytanie? I czy
warto?
Billy Abbott, narrator i główny bohater powieści, nie zaprząta sobie tym głowy. „W jednej osobie” to intymny portret pisarza biseksualisty, który wbrew utartej konwencji woli podążać wybraną drogą. To rzecz o pożądaniu, tajemnicy i poszukiwaniu własnego „ja”, z łyżką dziegciu alienacji, niespełnionej miłości i bólu dojrzewania, kiedy jest się „innym”.
Czytał ktoś? Podzielcie się wrażeniami.
Nie czytałam, ale Irvinga mam już na celowniku :)
OdpowiedzUsuńBędę wyczekiwać recenzji :)
UsuńNiestety, ale nie czytałem, a nawet nie słyszałem. Jednak z opisów szykuje się fajna historia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMnie też opisy zaciekawiły, dlatego o tym napisałam :)
Usuńpozdrawiam również
Pierwszą chętnie bym przeczytała.)
OdpowiedzUsuńmnie też bardziej podoba się ta pierwsza
UsuńSouvenir kupiłam na wyprzedaży i mam, więc będę czytać i to może niedługo, gdyż mnie do niej ciągnie.)
OdpowiedzUsuńczekam zatem na opinię :)
Usuń